Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

1. Gdy byłam w podstawówce, wymigiwałam się od chodzenia do kościoła. Mamie mówiłam że idę na msze a tak naprawde chodziłam z koleżanką po lesie(podziwiać naturę, żeby nie było:]). Pewnego cudownego dnia, udałyśmy sie do opuszczonego przedszkola, nie można było wejść do środka, więc zaglądałyśmy przez szyby, szpary etc. Nagle odwracam się a tu idzie dwóch gości z ochrony i mówią że chcą nas zabrać na komendę. Strasznie spanikowałam, bo wiedziałam że rodzicielka mnie zatłucze. Na szczęście nas puścili a my zwiewałyśmy gdze pieprz rośnie :P Najlepsze było to, że widziałyśmy tam wielką flagę Francji i miałyśmy zamiar ją sprzątnąć, no i się nie udało :D

2. W lato chciało mi sie pić i wyciągnęłam z lodówki coś co wyglądało na kompot. Nalałam sobie, łyknęłam - okazało się że to nalewka XD



Dlaczego obchodzimy III urodziny SAR ? Tak tylko pytam, bo każda okazja jest dobra do imprezowania... Miejsca w lesie o tej porze roku nie polecam. W końcu mamy teraz sezon halowy. Przy okazji zakończonej nb. dziś wczesnym popołudniem II edycji Łyk@Łor postanowiliśmy na III edycję zaprosić obserwatorów z Waszego przedszkola . Macie czas na odpowiedż do końca lutego. Potem zamykamy listę. Łisz - pozdrowienia od "starszego brata"
PS. Imprezka powinna trwać do 5.15, wtedy nikt nie zaśpi do pracy. Sprawdzilim...
Lf Jcnty.




Witam. Mieszkam w Bydgoszczy. Mam roczna suczke - Kyore. Biegamy z rowerem :-) . Moze znajdzie sie ktos, kto chciałby sie przylaczyc z rowerem i psem do wycieczek po lesie? Zapraszam.
tokocz@poczta.onet.pl
A masz czas rano?
Bo jesli tak to ja chetnie pojezdze po jakims lesie ale tak do 10.30 max bo potem musze Pajo z przedszkola odebrac.
Moga byc tez niedziele, od poludnia.

gg 4585970

Nie piszesz, ze MUSI byc Husky:razz:



Sprzedam kawalerkę na Brodwinie (jeśli o czyta ktoś spoza Trójmiasta -
to dzielnica Sopotu, w pięknej leśnej dolinie, ul. Kolberga). 30 m2
Kokoszki, 9 piętro, budynek ocieplony, podzielniki, wodomierze, Internet
- interecho.com, kablówka UPC, ładny widok, na osiedlu sklepy (na
miejscu do 22, w Kamiennym Potoku do 24), przedszkole, szkoła. W pobliżu
przystanek SKM, Uniwersytet, Aquapark i... cmentarz. W lesie trasy
spacerowe, idealne dla miłośników rowerów albo biegówek.

Cena 220 tys., potrzebuję pieniędzy szybko, więc jeśli ktoś byłby
zdecydowany przed końcem marca to będę skłonny do ustępstw.

tel. 508 909888

Bówka



Witajcie,
ja teraz to tylko z "doskoku" zaglądam, bo mnóstwo spraw na głowie... a doba ma tylko 24 godziny.
Tinus i Linka - gratuluję córci!
I jeśli dobrze główkuję, to koleżance mojej córki urodziła się siostrzyczka?? Czy mogę tę wiadomość przekazać Zuzi P. z przedszkola Przy Lesie?
Proszę o potwierdzenie...
Emma - a gdzie masz tę swoją oczekiwaną niescaloną działkę? Gdzieś niedaleko nas?
Olenko - czy dalej podtrzymujesz dobre zdanie o panu kominkarzu?
U nas zaczął się czas zmian wystroju wnętrz - przybyli tynkarze!
zaczyna robić się ładnie(j).



Ktory to juz moj post w tym bezsensownym temacie? 50? Dobra, raz kozie smierc, nikt mi nie zarzuci spamu bo tu wszedzie jest, a nic innego tutaj nie mozna zrobic oprocz paru kropeczek (nie jestem z przedszkola by mi je dawac) i ze bede sie przejmowac, pieknem czerwieni.
Jezeli ktos jest doswiadczony, powin wiedziec ze NIE MA najlepszej nacji. Jest najlepsza dla gracza, a to co innego.


LUBISZ BARBARZYNSKA BRON? CHCESZ SIAC STRACH, WSROD SWOICH SASIADOW? LUBISZ WIELE WYZWAN, MIESZKANIE W LESIE I OGROMNA ILOSC WOJSK? GERMANIE TO NACJA DLA CIEBIE!

LUBISZ PATRZEC, JAK TWOJE KONIKI SIEJA POSTRACH NA OTWARTYM POLU, ALE NIENAWIDZISZ JAK PADAJA WSROD LASOW GERMAN I ICH OSZCZEPOW? UWIELBIASZ PATRZEC, JAK TWOJE JEDNOSTKI SA SZYBSZE OD WROGA I ZANIM SASIAD SIE ZORIENTUJE, WALISZ JUZ W JEGO BRAMY? LUBISZ ASTERIXA I OBELIXA? GALOWIE SA NA WYCIAGNIECIE TWOJEJ REKI!

UWIELBIASZ WZNOSIC, WSPANIALE BUDOWLE Z KAMIENIA? CHCESZ PATRZEC, JAK TWOJE WOJSKA MASZERUJA PRZEZ AZJE, AFRYKE I EUROPE, POKONUJAC BARBARZYNCOW? LUBISZ JULKA? BADZ RZYMIANINEM, ALE PRZYGOTUJ SIE NA UPADEK IMPERIUM!


Mala reklama, bo argumenty co do nazwy tego tematu i tego kto w nim pisze, zostaly juz powiedziane.



Haniu, spróbuję zatem napisać coś więcej. Pies chodził do przedszkola do cywila, tresurę indywidualną też miał prowadzoną przez tresera z cywila. Był szkolony na zwykłej obroży. Na tej obroży ciągnie jak cholera, mimo komendy równaj, głównie wtedy gdy jest niewybiegany. W drodze powrotnej z biegów jest zupełnie inaczej, wtedy łatwiej mu przychodzi panowanie nad sobą i równa do nogi. Od trzech dni chodzę z nim na kolczatce i z kolczatką równanie idzie mu znacznie lepiej. Z wykonywaniem komend niestety bywa problem gdy na horyzońcie pojawia się inny pies. Wtedy Klops od razu do niego leci, raczej w celach zabawowych i nie skupia na mnie uwagi. Wtedy komenda do mnie absolutnie nie działa- dlatego Klops cały czas biega na linie. Gdy wkoło jest jednak spokojniej Klops wykonuje komendy bez zastrzeżeń( siad, zostań, waruj, zostań, do mnie, noga).

Mieszkamy w bloku (choć za trzy tygodnie się przeprowadzamy, więc Klops zaraz będzie mieszkał w domu ze sporym ogrodem). Klops obcych nie wpuszcza do mieszkania, warczy i skacze. Wydaje mi się, że Klopsowi nasiliło się to zachowanie po wypadku. Gdy miał 9 miesięcy wpadł w lesie pod samochód. Złamał tylnią łąpę i palec w drugiej nodze, był długo w gipsie, trzeba go było nosić na spacer i podtrzymywać tylnie nogi. Strasznie dużo miał wtedy przeżyć. Po zdjęciu gipsu musiał mieć ograniczone bieganie luzem, więc przez miesiąc chodził tylko na smyczy. Strasznie wtedy ciągnął i był nie do opanowania - tak chciał biegać. Być może to zdarzenie jest przyczyną agresji wobec obcych. Jednak wobec weterynarzy Klops zachowuję się bardzo grzecznie. Nawet przy zastrzyku nie odwarzy się warknąć, czy uciekać. Zaraz po tym wypadku zaczeliśmy zajęcia z treserem.

Najbardziej dziwi mnie to, że jak już pisałam klops zupełnie inaczej zachowuje się gdy biega luzem. Właśnie wróciliśmy ze spaceru i szalał z 6 psami, podlatywał z nimi do różnych ludzi itd. Zauważyłam również, że gdy jest trzymany krótko na kolczatce to nie skacze na obcych, gdy biega na luźniejszej smyczy zaczyna się problem. Teraz staram się go odczulać i zanim ktoś koło niego przejdzie, dostaje frykas. Na razie jeszcze na nikogo nie skakał.

Haniu, nie bardzo wiem co masz na myśli pisząc o "ograniczeniu spacerów". Jak się za chwilę przeprowadzimy do domu, to faktycznie pies będzie mógł latać po podwórku. Nie mam jednak planów puszczania psa tylko do ogrodu i nie wyprowadzania go na spacer.



Przed chwilą wracałem z córką z przedszkola i na drodze w lesie widzieliśmy żmiję zygzakowatą.



"Psie przedszkole" jest u Pana Jarosława Mielimąki w Żytnej (w lesie)
Jest też szkoleniowcem w oddziale Rybnik ,czyli Twoje tereny.
Prawdziwy "psi psycholog" .Polecam.
Rottweilery moich rodziców zawsze tam były szkolone:multi:



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)