Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

jeżeli chodzi o Zacisze, to moja córka chodzi ponad rok do zielonej ciuchci
ja - jako mama jestem bardzo zadowolona, zuzia też tam z chęcią pomyka
przedszkole jest przestronne,bezpieczne i kolorowe
dzieciaki mają dużo ciekawych zajęc, wyjśc i innych atrakcji

najlepiej bedzie jak sama podjedziesz i zobaczysz - liczy sie pierwsze wrazenie
poza tym będziesz mogła porozmawiac z dyrekcja, wychowawczyniami
i sama wyrobisz sobie zdanie



Ajjj pamiętam gumy Donald i Turbo
Kolejek niestety nie pamietam,za to Offspringa jak najbardziej pamiętam tez domowe przedszkole,ciuchcie i programy edukacyjne na tvp 1.Za tym tęsknie najbardziej i uważam,ze tego typu programów dla dzieci teraz brakuje najbardziej.
Do dziś nucę "ogórek,ogórek,ogórek,zielony ma garniturek" jako ze wychowałam sie na tych piosenkach.I na "My little pony"



" />U nas zwykłe państwowe przedszkole, trzylatki siedzą przy małych stoliczkach, panie noszą je na rękach, przytulają, karmią jak trzeba, wycierają noski, pupy, zawsze jest z nimi co najmniej 3-4 nauczycielki łącznie z dyrekcją Po tygodniu chlipania śpiewają "Kotek Pusek z carną łapką...".... Mam pod nosem prywatne, ale "naszego" za nic bym nie zmieniła. Nauczycielki są fantastyczne, kompetentne, z wielkim sercem do dzieciaków. To przedszkole dzięki rodzicom się zmienia - na jeszcze lepsze w kwestii warunków bytowych dzieci - każdy coś swojego dołoży - a to ciuchcię na plac zabaw, a to meble do kuchni, zabawki...
I to w dobie kryzysu, blokady inwestycji jakichkolwiek i ogólnej niemożności władz. Wystarczy ludziom nie przeszkadzać, przynajmniej niektórym

U nas przedszkole Montessori (jedyne w mieście) jest w najbardziej zakazanej dzielnicy - właśnie, żeby "tamte" dzieci miały szansę na dobrą edukację.

600 PLN - tyle mniej więcej kosztuje u nas prywatne przedszkole z wyżywieniem i zajęciami typu angielski czy taniec.



Jakie macie wspomnienia z dzieciństwa ??

Czy pamiętacie zespół FASOLKI ?? Ich przeboje śpiewane przez dziewczynki o piskliwych głosikach
a 'Pana Tik-Taka'
Programy typu 'Domowe przedszkole' 'Ciuchcia'- Kulfona i Żabę Monikę
a sobotnie '5-10-15' , niedzielny 'Teleranek'
Te super Dobranocki (Miś Koralgol, Miś Uszatek, Smurfy, Muminki i inne ...)

Moje wspomnienia dot. raczej początków lat 90 a co Wy pamiętacie??
Drogie Geriavitki powspominajcie trochę wnk



" />Kolejne pytanie związane z kościołem a raczej z zabudowaniami przykościelnymi. Na wiadomej widokówce z ciuchcią na pierwszym planie i kościołem w Klein - Katz jest również podobizna szkoły. Z tego co słyszałem, szkoła znajdowała się w odbudowywanym obecnie budynku, gdzie jeszcze nie tak dawno była kancelaria parafialna, salka katechetyczna i pomieszczenia mieszkalno-gospodarcze. Czy chodzi tu może o b. ładnie zachowany budynek naprzeciwko, gdzie znajduje się przedszkole ? I - dwa w jednym (poście) - w którym miejscu przy kościele była pastorówka spalona 3 września 1939 - ?



" />
">Kolejne pytanie związane z kościołem a raczej z zabudowaniami przykościelnymi. Na wiadomej widokówce z ciuchcią na pierwszym planie i kościołem w Klein - Katz jest również podobizna szkoły. Z tego co słyszałem, szkoła znajdowała się w odbudowywanym obecnie budynku, gdzie jeszcze nie tak dawno była kancelaria parafialna, salka katechetyczna i pomieszczenia mieszkalno-gospodarcze. Czy chodzi tu może o b. ładnie zachowany budynek naprzeciwko, gdzie znajduje się przedszkole ? I - dwa w jednym (poście) - w którym miejscu przy kościele była pastorówka spalona 3 września 1939 - ?
Pastorówka była od strony północnej, może nieco północno-wschodniej, zaś co do budynku w którym funkcjonuje dziś przedszkole to jest on jest późniejszy, podobno został zbudowany w 1896 roku, rysunek według którego powstała kartka musi być zatem wcześniejszy.



Mam dzisiaj wolne. Ja mi dobrze. Filip w przedszkolu, małżonek na angielskim, a ja sama w swoim królestwie.
Sz. mnie zaskakuje. Dzisiaj dzwoni, że kolega poprosił go o pomoc przy czymś tam. Dzwoni do mnie czy nie mam dla nas jakichś planów, bo nie wie co mu odpowiedzieć Informuje, że w poniedziałek musi jechać do Wawy na przegląd, ale jak mam coś pilnego to przełoży Dziewczyny, normalnie nie wierzę, jeszcze 3 tygodnie temu po prostu by wyszedł, nie mówiąc co i jak.
W końcu doczekaliśmy się łóżka Filipkowi. Pierwsza noc zaliczona. Nad ranem mnie zawołał, bo chciał siusiu i musiałam z nim zostać. Czy wasze dzieci też śpią za swoimi zabawkami, i nie mówię o przytulankach. Wczoraj kupiliśmy kolejną ciuchcię z serii "Tomek i przyjaciele" z wagonikiem. Ciuchcia leżała na poduszce, przykryta kołderką (dziecko na nowym łóżku nawet zaakceptowało kołderkę, bo tak to tylko kocyk) i musiałam bardzo cicho czytać bajeczkę, bo ciuchcia spała. Łóżko bardzo wygodne i duże. No i duże pojemniki na pościel. Schowałam wszystkie za duże ubrania, które ledwie mieściły się w szufladzie w łóżeczku, wszystkie Filipkowe kocyki, no i poduszka i kołderka. Tak więc zakup udany. Dzisiaj oddaliśmy większość maskotek do przedszkola, bo robimy czystkę w zabawkach.

Filipowi kaszel przechodzi, ale ciągle jakiś tam jest.

Mary, tulam mocno.
Moni, jak Zosieńka??
Chorowitkom, dużo zdrówka.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)