Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

No więc jak tu się nie zgodzić z przedmówcą.. jak samą prawdę piszę..

Dawno nie byłem w teatrze i zapomniałem, że przedstawienie to nie tylko gra aktorów, ale również gra dźwięków, światła, że to również moc scenerii ...ach.. taki realistyczny Makbet z mnóstwem nawiązań do współczesności.. można było usłyszeć słynne melodie z "Kill Billa" ..czy też słynne skrzypy z "Requiem for a dream".. czy też piosenkę "I'll survive" ..
Mnóstwo pięknych symbolicznych i subtelnych scen przy akompaniamencie odpowiedniej muzyki.. pierwsza która przykuła moją uwagę to scena kroczącej już w chwale Makbeta jakby w baśniowo - japońskiej scenerii - Lady Makbet .. i analogiczna kiedy kroczy w krwistej scenerii już w opętaniu ...
Piękne sceny z udziałem przeuroczej dziecięcej pary (chłopczyka i dziewczynki), która wprowadziła na scenę dużą świeżość.. zwiększając tym samym przekrój emocjonalny przedstawienia.. superaśne postacie wiedźm.. no i las oryginalny.. ..ech poczekam, aż mi się myśli poukładają.. ale mówiąc krótko, coś pięknego.. i
WIELKIE DZIĘKI dla pomysłodawcy Franca, i mogę was wszystkich zapewnić, którym choć przez chwile przeszła myśl by jechać.. że nie pożałowalibyście ...
Do następnego.. zatem !



Byłam wczoraj na spektaklu, chociaż mało brakowało a nic bym nie zobaczyła, gdzieś wyparowała moja rezerwacja ....ale wyszło mi to nawet na dobre poczekałam chwilei dostała dobre miejsce na parterze

Szekspir gdy mógł zobaczyć taką interpretacja swojego dzieła to by się zdziwił
Makbet w interpretacji p.Baranowskiego zaskakuje ,chociaż jeżeli widziało się wcześniej przedstawienia tego reżysera to nię bedzie sie aż tak bardzo zaskoczonym
Makbet p.Baranowskiego to MAkbet XX/XXIw.

Mocne strony przedstawienia:kostiumy, scenografia,muzyka(wiolanczela )

Przyciąga uwage ostatni akt a zwłaszcza scena z LAdy MAkbet, MAkbetem i "3 duchami", interesująca jest także scena pod koniec aktu I kiedy bohaterowie zostaja obwiązani czerwona nicią"krwi"

Wprowadzeniem do sztuki postaci czarnego anioła, który jest jakby "cieniem zła" głaszczącym bohaterów - pomysł trafiony

Jeżeli chodzi o multimedia to świetne obrazy w tle , za to filmy('przepowiednia w pociągu' i 'Makbet w wannie'-) nie zachwycają

Ciekawym doświadczeniem była możliwośc usłyszenia głównego bohatera mówiącego w rodzimym języku Szekspira

Warto wybrac sie na to przedstawienie(choćby dlatego) żeby zobaczyc kolejną, jakże inną interpretacje dzieła Szekspira no i posłuchać Makbeta mówiącego w rodzimym języku jego twórcy
http://www.teatrslaski.art.pl/mp3/peter_tate.mp3



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)