Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

PESEL2: wędrówka z bazy do bazy... Szybsza Neostrada w starej cenie... Polskie firmy na telekomunikacyjnych targach w Barcelonie... Internetowo-komputerowy strzał w dziesiątkę... Cyfrowa oferta telewizyjna będzie nadal uboga... Przedsiębiorcy: dokumentacja tylko w wersji elektronicznej... Radio wchodzi do e-sieci... Ludzki łańcuch wokół fabryki Nokii w Bochum... Niekiedy szef może czytać elektroniczną korespondencję podwładnego... Microsoft: koncern bez sternika... System systemów... Któregoś pięknego dnia Internet się zatka. i co wtedy...

Przeczytaj więcej na ten temat



witam

dostałem informację od firmy domeny.pl o tym że moge zostać wpisany do KRD mieszczącego sie we wrocławiu. zadzwonilem z ciekawości do KRD z zapytaniem jakie firmy moga wpisywać dłuzników wiec wymieniono min przedsiębiorów telekomunikacyjnych. zapytałem wręcz czy słyszała pani o fimie domeny.pl a ona chwileczke zapytala sie kogoś i uzyskałem informacje nastepującje treści: firma domeny.pl figuruje jako przedsiebiorca telkomunikacyjny w BIP.
zajrząłem na te strone http://www.bip.uke.gov.pl/marta/searcherRptForm.vm
i niestety nie ma takiej firmy w rejestrze! Próbowąłem dodzwonic sie do BIP pod numer 022 53 49 174 ale niesety nikt nie obiera.

teraz pozostaja moje watpliwości co do dziąłań tych firm:

czyżby KRD mylnie informowąl klientow?

A jeśli rzeczywisice firma z krakowa jest przeds. telekom. to zmieniajac regulamin miala obowiazek poinformowac o tym ze zmienia sie regulamin oraz o mozliwosci rezygnacji z ich uslug a tego nie zrobiła!


Proponuje nagrywanie wszelkich rozmów telefonicznych(które moga sie przydać podczas ewentualnych zasądzeń)

pozdro


(Ps z godz. 11.55 z infirmacji UOKIK firma domeny.pl jest brana pod uwage w postepowaniu jako operator pocztowy i telekomunikacyjny)



A czy posiadacie wpis do ewidencji przedsiębiorców telekomunikacyjnych? Wstawiacie faktury VAT aby klienci mogli sobie odliczyć koszty abonamentu od podatku?
Bardzo doby, znakomity - to chyba poziom sygnału...? Co ni jak się ma do jakości usługi .


pozdrawiam



Trzej operatorzy polskich sieci komórkowych mają kolektywną pozycje dominującą na rynku – stwierdził Prezes UOKiK. Takie orzeczenie Cezarego Banasińskiego umożliwia podjęcie skuteczniejszych działań w celu zwiększenia konkurencji w tym sektorze.

15 lutego 2005 roku zakończyło się postępowanie wyjaśniające dotyczące rynku telefonii komórkowej w Polsce. Wykazane w jego toku cechy – ograniczona konkurencja cenowa, podobne udziały przedsiębiorców, jednorodność produktów – pozwoliły na stwierdzenie, że funkcjonujący na nim operatorzy (właściciele sieci Era, Orange i Plus) posiadają tzw. kolektywną pozycję dominującą. Oznacza to, że razem są w stanie funkcjonować niezależnie od konkurentów, dostawców, a nawet konsumentów i przez to skutecznie powstrzymywać rozwój konkurencji na rynku.

Ustalenia poczynione przez UOKiK pozwalają ponadto stwierdzić, że w efekcie równowagi między Polską Telefonią Cyfrową, Polkomtelem i Polską Telefonią Komórkową Centertel, ewentualne wejście na rynek nowego przedsiębiorcy uzależnione jest od zgody dotychczasowych operatorów i udostępnienia posiadanych przez nich sieci.

Postanowienie UOKiK umożliwia Prezesowi Urzędu Komunikacji Elektronicznej wydanie decyzji w powyższej sprawie i nałożenie na operatorów obowiązków regulacyjnych. Pozwoli to na wprowadzenie równowagi między interesami spółek już obecnych na rynku i tych dopiero na niego wchodzących oraz przywrócenie skutecznej konkurencji w zakresie świadczenia usług telekomunikacyjnych.

(ź)UOKiK



Prezes URTiP rozpoczął konkurs na przedsiębiorcę telekomunikacyjnego wyznaczonego do świadczenia usługi powszechnej.

Pierwszy konkurs, przeprowadzony w dniach od 2 września do 15 grudnia 2005 r., nie został rozstrzygnięty z uwagi na złożenie przez jedynego oferenta Telekomunikację Polską S.A. oferty, która nie spełniała wymagań formalnych.

Przedsiębiorcy mogą składać oferty w postępowaniu konkursowym na świadczenie usługi powszechnej na obszarze strefy numeracyjnej, stref numeracyjnych albo na obszarze całego kraju.

Usługa powszechna to zestaw usług telekomunikacyjnych, jakie powinny być dostępne wszystkim użytkownikom końcowym stacjonarnych publicznych sieci telefonicznych na terytorium Polski, z zachowaniem wymaganej jakości i po przystępnej cenie.

W skład usługi powszechnej Prawo telekomunikacyjne zalicza:


przyłączenie pojedynczego zakończenia sieci w głównej lokalizacji abonenta z wyłączeniem sieci cyfrowej z integracją usług, zwanej "ISDN";
utrzymanie ww. łącza abonenckiego z zakończeniem sieci w gotowości do świadczenia usług telekomunikacyjnych;
połączenia telefoniczne krajowe i międzynarodowe, w tym do sieci ruchomych, obejmujące także zapewnienie transmisji dla faksu oraz transmisji danych, w tym połączenia do sieci Internet;
udzielanie informacji o numerach telefonicznych oraz udostępnianie spisów abonentów;
świadczenie udogodnień dla osób niepełnosprawnych;
świadczenie usług telefonicznych za pomocą aparatów publicznych.



Telekomunikacja Polska złożyła pismo wskazujące, że nie posiada obecnie wystarczających zasobów w centralach umożliwiających realizację usługi hurtowego dostępu do sieci TP. W obecnie eksploatowanych typach central istnieją ograniczenia w implementacji WLR dla więcej niż jednego przedsiębiorcy telekomunikacyjnego.

TP wskazała, że biorąc pod uwagę obecne zasoby może zaimplementować WLR dla 1 – 5 przedsiębiorców telekomunikacyjnych w zależności od typu centrali. TP poinformowała także, że do końca września 2007 r. zakończy rozbudowę posiadanych systemów tak, by liczba przedsiębiorców telekomunikacyjnych możliwa do obsłużenia zwiększyła się do przedziału 15 – 50 w zależności od typu centrali. Dla niektórych typów central termin sięga do końca kwietnia 2008 r.

TP wskazała, że nie uwzględnienie ww. terminu rozbudowy posiadanych zasobów, w decyzjach wydawanych przez Prezesa UKE, będzie oznaczać, że TP nie będzie miała możliwości technicznych świadczenia usług WLR dla kolejnych przedsiębiorców telekomunikacyjnych.

W związku z powyższym oświadczeniem TP, Prezes UKE zaprasza wszystkie zainteresowane podmioty do przekazania, do 10 stycznia 2007r. swojego stanowiska/opinii w zakresie problemów technicznych wskazywanych przez TP.

(ź)UKE



Do Dana. Nie wiem jak Cię uspokoić, ale pomyśl, że nawet jak jest obraz to internauta realnie pomóc sokołom za pomocą komputera nie może.
Czy przekaz idzie przez Szczecin ? Nie mam pojęcia. Sądzę, że przedsiębiorca telekomunikacyjny udzielający dostępu też specjalnie nie orientuje się jaką drogą w danym momencie transmitowane są pakiety. Nie przyszło mi nawet do głowy, żeby się temu problemowi przyglądać. Korzystam z sieci TP czyli tej samej co Włocławek więc sama trasa nie ma specjalnie znaczenia. Problem to przepustowość łączy, wydajność serwera, niezawodność medium transmisyjnego i sprzętu.
Bądźmy dobrej myśli. Tak natychmiast nic nie może się stać. A ja ma się zdarzyć coś złego to i tak się zdarzy. Bez względu na obecność przekazu. To są dzikie ptaki, a my jesteśmy tylko biernymi obserwatorami.
Tak poza tematem. Jaka teraz jest u Ciebie godzina ?



ALe juz dla klientów kormpracyjnych ceny są znacznie wyższe - moze dlatego zę chca nieć duzo "tanich" użytkoników prywatynch którzy z tego czy owego powodu są skazani na TP i tych którzy korygują wydatki - czyli "drogich" przedsiebiorców. takmi se tylko wydaje zreszta oferta dla przedsiebiorstwa jest inna.
Pozatym BAIT nie oferuje jedynie interetu także telefonie radiową - Ostanio dosżły do mnie słuchy ze ktś moje szkoły msuaił założyć w Baicie telefon i interet ponieważ mieszkal po drugiej stornie torów kolejowych a TP niemogła sie dogadać z PKP w spraiw eteog iejsa a zepo drugiej storni obszar był pustynia telekomunikacyjną. I zyje i ma telefon stacjonarny (dlaczeog stacjonarny ano dlatego zę ma rodizne blisko siebie w miarę a że na komórki prowadzic długie rozmowy jest drogo to nikt nie chciał dwonić). A interet Ma jaki ma - opcja 128/128 - starcza mu w zupłenosci - no i niemusi płacićpodwójengo abonamentu jak to w TP - i za telefon i za interent.



Zgadzam się z Ziomiwan'em, do tego wprowadzają teraz bardzo atrakcyjne ceny. Jednakże nie każdemu mogą założyć tego neta. Z tego co wiem to tylko na gniazdkach tp i swoim własnym klientom.

ps. Dla przedsiębiorców telekomunikacyjnych, ciężko się z tym molochem współpracuje, bardzo przeciągnięty, żółwi wręcz proces decyzyjny. Zalecam wzmożoną ostrożność. Nie dbają o "małych" współpracowników.



GUS podał, że w Polsce na koniec czerwca 2009 r. było 44.426,6 mln aktywnych kart SIM telefonii komórkowej (w tym 53% to użytkownicy) i była o 6,5% większa niż przed rokiem oraz o 0,8% większa niż w końcu ub. roku. Kwartał wcześniej liczba ta wynosiła 43.953,3, a na koniec 2008 r. 44.085,9 mln. W I półroczu br. przybyło 341 tys. abonentów i użytkowników, tj. o 55% więcej niż przed rokiem. Było to związane ze stosowaniem przez przedsiębiorców telekomunikacyjnych różnych promocji i obniżek cen. Na 100 mieszkańców przypadało 116,5 abonentów i użytkowników wobec 109,5 przed rokiem oraz 115,6 w końcu ub. roku.

Telefonia stacjonarna:
W I półroczu br. obserwowano dalszy spadek liczby telefonicznych łączy głównych (zapoczątkowany w 2005 r.), przy czym podobna tendencja występuje również w większości krajów europejskich (co jest związane z dynamicznym rozwojem telefonii ruchomej). W końcu I półrocza br. liczba telefonicznych łączy głównych8 w sieci publicznej telefonii przewodowej wyniosła ok. 8,2 mln i była o ok. 5,8% mniejsza niż w końcu ub. roku. Na 100 mieszkańców przypadało 21,5 łączy (w końcu ub. roku – ok. 23), co stanowi jeden z najniższych wskaźników w Europie. Liczba łączy ISDN w końcu czerwca br. wyniosła ok. 1,1 mln (w tym ponad 90% zainstalowano w miastach) i była o ok. 4% mniejsza niż w końcu ub. roku.


Źródło: GUS



Niedawne spotkanie internautów z premierem przyniosło pierwsze efekty. Ministerstwo finansów przy okazji nowego projektu ustawy hazardowej zrezygnowało z cenzury Internetu. W piątek (19 lutego 2010 roku) ministerstwo finansów na swojej stronie internetowej opublikowało nowy projekt nowelizacji ustawy hazardowej, który teraz poddany zostanie konsultacjom społecznym. Internauci mogą się cieszyć, bo z ustawy zniknął zapis o rejestrze stron niedozwolonych.

To efekt m.in. zorganizowanego na początku lutego spotkania internautów z premierem. Podczas debaty przedstawiciele branży internetowej podkreślali, że pomysł rządu nie jest dopracowany i może prowadzić do cenzury Internetu. Już podczas debaty premier zapewniał, że ustawa będzie dalej procedowana, ale bez Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych. I jak widać słowa dotrzymał.

Przypomnijmy, że w styczniu 2010 roku rada ministrów zaakceptowała rozwiązania, które umożliwią skuteczną walkę z hazardem w sieci. Przy okazji pierwszych prac nad projektem nowelizacji ustawy hazardowej znalazł się zapis o powstaniu Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych, który miał zawierać elektroniczne adresy umożliwiające identyfikację stron internetowych z treściami szkodliwymi społecznie. Chodzi m.in.: o pornografię dziecięcą, treści tworzone w celu dokonania kradzieży i oszustw finansowych, a także umożliwiające organizowanie gier hazardowych bez zezwolenia. Przedsiębiorca telekomunikacyjny musiałby zablokować taką stronę w ciągu 6 godzin od udostępnienia mu danych z rejestru.

Nowa ustawa wywołała gorącą dyskusję wśród internautów, którzy zakładali strony internetowe przestrzegające przed cenzurą Internetu w Polsce. Przeciw planom rządu protestowały także branżowe instytucje (m.in.Polskie Towarzystwo Informatyczne, Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji oraz Fundacja Nowoczesna Polska) apelując do premiera Donalda Tuska o powstrzymanie niebezpiecznych inicjatyw legislacyjnych związanych z informatyzacją.

Źródło: Media2.pl



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)