Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Tumek <cara@friko6.onet.plwrote:
Hrabia wraca z lowow wczesniej niz zwykle i w sypialni zastaje Hrabine
w niedwuznacznej pozycji z jakims jegomosciem, wzywa Jana i mowi:
- Janie, dla mnie szabelka a dla Pani korkociag.
EEEEeee spaliles....
Hrabia wraca z zagranicy i chce isc do hrabiny (spragniony ;)) ).
Sluzacy Jan mowi: "Alez nie mozna, hrabina przyjmuje kochanka.."
Hrabia w gniewie porwal szable i wpadl do pokoju...
Slychac swist szbli, krzyk jakiegos mezczyznyu i hrabiny....
Jan pod drzwiami mysli ze juz po hrabinie .......
Nagle slyszy glos hrabiego:
"Janie, dla dla tego pana wacik a dla hrabiny korkociag.."
pozdrawiam
From: kak@pol.pl.no.spam (pawel parys)
Newsgroups: pl.listserv.chomor-l
Subject: Re: Hrabia
Date: Fri, 23 Oct 1998 11:25:08 +0000
Message-ID: <GoldED.199810231125344575.kaktus@pol.pl.no.spam
Organization: KaKTuSGaRDeN exc.
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-1
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-To: cara@friko6.onet.pl
Sender: kak@pol.pl.no.spam (pawel parys)
X-Newsreader: GoldED/W32 3.00.Beta5
Hello,
cHrabia wraca z lowow wczesniej niz zwykle i w sypialni zastaje Hrabine
cw niedwuznacznej pozycji z jakims jegomosciem, wzywa Jana i mowi:
c- Janie, dla mnie szabelka a dla Pani korkociag.
- Dla mnie szabelka, dla pana wacik, a dla pani korkociag...
pawel parys
... WinErr 020: Error recording error codes - Additional errors will be
lost.
--- KaKTuSGaRDeN exc. (23 Oct 1998, 11:31:33)
* Origin: (101:1000/26)
Niedźwidziew to sobie może powoływać... małżonkę do sypialni na noc (jeśli był
grzeczny przez cały dzień). A w polityce ten "karłowaty, wirtualny priezidient"
to może cara Fjutina w d.pę pocałować (jeśli ten wspaniałomyślnie pozwoli).
Nawet nie zasługuje na miano rzecznika prasowego Putina ta żałosna kreatura. Nie
wiadomo, czy mu bardziej współczuć, czy nim pogardzać, że dla fikcyjnego
stanowiska pozbawił się honoru!
zdecydowanie bemowo. Na ursynowie może i kiedyś było fajnie, ekskluzywnie,
nowocześnie a teraz - to zwykle blokowisko. Metro - jeżeli masz samochód to nie
skorzystasz a do obłędu Cię doprowadzą poranne korki na 1000 rond i wąskich
drogach na KENie (żeby przejechac przez Puławską tez musisz swoje odstac).
Teraz walory bemowa:
- cisza
- dużo przestrzeni
- liczne ścieżki rowerowe
- w pobliżu duzo zieleni (fort bema, las)
- drogi w bardzo dobrym stanie,
- bardzo dobre połączenie z centrum (by car)
- bardzo dobre połączenie z centrum (by bus - pętle autobusowe i tramwajowe)
- centra handlowe wokoło
- nowe osiedla są w dalekim sąsiedztwie blokowisk (w stylu wielka płyta)
- nawet stare, wielkie blokowiska są czyste, schludne i zadbane
Według mnie Bemowo to najbardziej europejska dzielnica Warszawy (jest czysto,
przestronnie, drogi równe, eleganckie, szerokie, wielopasmowe),a Ursynów -
teraz jest modny, ale to prawda że jest to tzw. "sypialnia warszawY" - pomyśl
sobie co sie niebawem stanie kiedy to zaczną wychodzić na podwórka wszystkie te
do niedawna małe brzdące bawiące się w osiedlowych piaskownicach - według mnie
to dopiero będzie dzielnica hip-hopu, graffiti i różnego rodzaju subkultur,
które będą rywalizowały ze sobą wśród tego całego blokowiska.
No ale ...... to tylko moje zdanie. Decyzja nalezy do Ciebie.
Pozdrawiam
ze wspomnień babci wiem, że Żeromski już przed wojną uchodził za
potworne nudziarstwo. Sam nie cierpię Kordiana. D... nie żołnierz.
Stać z bronią pod sypialnią cara i pierniczyć głupoty, zamiast
zadźgać dziada od razu - w pale się nie mieści, nic dziwnego, że
przy takich gierojach przegrywaliśmy wszystkie powstania. Ble ble
ble, zero energii. Ładny mi patriota!
Oj Nina, wygralas plebiscyt!
Bez watpienia - po jachcie - Twoje mieszkanie jest number one!
Ja mieszkam dosc przecietnie w Louisianie nad Zat. Mexykanska: 5-letni dom ~600
m2 kolonialny z kolumnami, taras, patio oszklone jako oranzeria, car - port
zamiast garazu (zadaszony podjazd od podworka). 2 kuchnie (jedna na lato w
patio), 5 lazienek - 3 jacuzzi w tychze lazienkach, 5 sypialni, salon,
jadalnia, spizarnia, pralnia.
Ogrod - 1 ha - palmy, cytrusy, 2 male sadzawki z fontannami. Basen spory,
ekranowany przed insektami, takze domek goscinny - malutki, ale wszelako
urzadzony.
Od tylu posesji - sciana lasu gesta, dzielaca od sasiadow.
I to wszystko za bardzo malutkie pieniadze, gdyz kontraktor luxusowo
urzadziwszy dom zbankrutowal niefortunnie i zalegal ze splata kredytow. Wtedy
dom byl na sprzedaz okazyjnie, byle natychmiast. My z mezem wlasnie szukalismy
domu i zdecydowalismy w ciagu 2-3 dni, wiedzac, ze to jedyna w zyciu okazja...
inspirujące...
przeglądam tą stronę kolejny raz, tyle rzeczy mi się podoba, a wkurza mnie
to, że ciężko to u nas kupić, a dla niemców to wszystko, lub prawie,
produkuje polak, wiem bo sprawdzałam, czy wam też podobają się takie meble?
szukam komody do sypialni i szafek nocnych, Xym0x jeśli to czytasz to napisz,
które szafki by pasowały do Twojego łóżka? mam takie same więc może mi
pomożesz? www.car-moebel.de
car-rie napisała:
> O nie nie...nie pozwalamy, bo pomimo ze pies jest wielki i
straszna
> z niego wiercipieta to nie znosze jego siersci na poscieli. I choc
> pies nie ma wstepu do sypialni i tak zdarza mi sie lezac na
poduszce
> wyjmowac jego wlosy z ust.
Mam idealne rozwiązanie :) Trzeba w takim razie spać z zamknięta
buzią ;)
Wiecie co...wy to opisujecie ze swojej strony a co ma pies
powiedzieć?
Wchodzi na wygodne łóżko. Miękkie to, jest w czym zanużyć pysk, jest
gdzie się rozprostować a tu mu nagle wchodzą jakieś dwa długie
osobniki i się rozpychają. Ich długie włosy wchodzą do nosa psu. W
ogóle to jakoś tak pachną nie po psiemu, jakimiś kwiatkami czy
czymś...nic interesującego...nawet pewnie drażniącego.
A jak psiak jest mały to dopiero ma przekichane. Co chwila ginie
gdzieś w kłębach kołdry, ciężko się z tego wydostać, ciemno i głucho
a jak PAn/Pani nie zauważy to rano z lajpem z łóżka wstaje. PIes
oczywiscie ;) No wlasnie kiedys chyba skopalam Kaisera bo obudziłam
się a on miał takie wielkie lajpo nabite..... ;p