Projekt badawczy Polska-Namibia 2010


gregb <greg@wytnijtopoczta.onet.plwrote:
Jak co roku... a smutne (raczej wkurzajace) jest to ze jakos nikt nie wyciaga
wnioskow i nie przeciwdziala. Mialem raz watpliwa przyjemnosc jechac wyjatkowo
zasyfionym i obszarpanym pociagiem na trasie Zgorzelec-Wroclaw. Kiedy przyszedl
rewizor spytalem sie jak cos takiego mozna puszczac na trase i jeszcze brac za
to pieniadze. No i wtedy sie zaczelo... poniewaz spytalem sie b. grzecznie a
gostek widac byl zmeczony chodzeniem i sprawdzaniem biletow wiec sie przysiadl
i przez pol trasy objasnial mi swoje poglady nt. przyczyn zlego stanu PKP i
tego pociagu w szczegolnosci (zeby nie bylo ze kompletnie NTG: byl to
oczywiscie pociag poowsikowy - kompletna dewastacja i ruina).


Cóż, gdyby PKP było prywatne, to byłyby takie scenariusze:
1. Odmowa uruchomienia pociagów ze względu na ich zniszczenie
poprzednimi razami
2. Opłata za uruchomienie pociągów zawierała by koszt ochrony i dymiący
wyfruwaliby na najbliższej stacji
3. Umowa przewidywałaby pokrycie kosztów zniszczeń (i art. 415 KC.)

I nikt by się nie przejmował.



On Mon, 20 Apr 1998 19:07:46 +0200, Sebastian Maleszewski


<se@energy.iase.wroc.plwrote:
A jaka moze byc inna przyczyna poza zmeczeniem sprezyn, ze auto
jest bardzo miekkie i przy nieco wiekszym obciazeniu tyl
mu osiada?


Innej nie ma, chodzi o to, ze auto moze byc faktycznie bardzo miekkie.
Pojedz na stacje Audi i niech Ci zmierza wysokosc od blotnika do ziemi.

Radoslaw Poplawski (Wroclaw)




Alek wrote:
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellf@spam.spam.spamnapisał

| To normalna rzecz że jeżeli z nieznanych przyczyn rozbija się samolot to
| wstrzymuje się loty samolotami tego typu.
| Chodzi o to że jeżeli przyczyną była wada samolotu, to z dużym
| prawdopodobieństwem występuje ona również w pozostałych egzemplarzach i
| może zaowocować podobną tragedią, której można uniknąć analizując
| przyczyny tego wypadku.

To miałoby sens, gdyby chodziło o młodą konstrukcję. Jeśli duża
liczba samolotów danego typu przelatała bezpiecznie dużą liczbę
godzin to awaria jednego nie oznacza dużego prawdopodobieństwa
awarii następnego.


Awaria może wystąpić w specyficznych warunkach, albo na przykład na wskutek
zmęczenia materiału źle zaprojektowanej części. Jeśli z katastrofa
nastąpiła z tego powodu że coś się urwało po np. 10 latach eksploatacji, to
ja bym wolał nie wsiadać do drugiego takiego samego 10 letniego samolotu.




Witam.
Od jakiegos czasu (kilka miesiecy) mam dziwne objawy notorycznego
zmeczenia.
Moglbym spac nawet 24h/dobe a i tak bylbym niewyspany. Jak tylko poloze
sie
na chwile od razu mam ochote spac.
Czy to tylko z powodu braku ruchu (ta pora roku raczej nie sprzyja
uprawianiu sportu ;) ) czy raczej brak jakiejs substancji w organizmie?
Niedawno mialem mierzone cisnienie i chyba jest w normie. Zazywam
codziennie
magnez i wit B6, ale to i tak nie pomaga.
Czy ktos wie jak moglbym sobie pomoc? :)

I zeby nie tworzyc nowego watku jeszcze taki niewielki problem. Jak mozna
w
szybki (i w miare zdrowy) sposob przybrac na wadze? Czy te wszystkie
bialka
i odzywki dla sportowcow cos pomagaja?


Zestawienie obydóch wątków ewidentnie wskazuje na złą pracę organów
odpowiedzialnych za dostarcznie składników "napedowo-budulcowych" do
organizmu.

Nadmienie iż dostarczanie tychże składników odbywa sie za pomocą organów
jelitowo-wątrobowych:
(białko i węglowodany poprzez jelita-watrobę) (tłuszcze same jelita) i tam
należałoby rozpocząć  szukanie przyczyn tych teoretycznie dziwnych
przypadłości, które przy analizie tej grupy wcale nie są dziwne, lecz
całkiem typowe.....

http://nmp1.w.interia.pl/ odnośnik Zdrowie (watek z 5.2.06)



Powiedzcie ile min może dziecku wystarczyć na najedzenie,

Różnie, zależy od dziecka - jedno będzie jadło 20 minut z jednej piersi i
20 minut z drugiej, inne 5 minut z jednej tylko. I i jedno i drugie dziecko
będzie ładnie rosło. Tu nie ma reguły. Nie czas spędzony przy piersi, a waga
mówi o tym, czy dziecko się najada czy nie. Jak waga wygląda? I przyrosty?

> no i co może być przyczyną takiego szarpania??
Też różnie - zwykle to taki wiek, dziecię dużo widzi, dużo słyszy, świat je
interesuje, więc je tylko po to, żeby się najeść i potem chce zwiedzać,
podziwiać, bawić się itp. Pomocą wtedy jest karmienie na leżąco, w spokoju i
ciszy, najlepiej przy zasłoniętym oknie lub -ekstremalnie ;)- pod kocem. A
czasem karmienie w ruchu pomaga.
Czasami może to być zmęczenie - bo jak piszesz, zawijasz w kocyk i zasypia -
może przemęczona jest córka? Często jej się tak dzieje? Podczas każdego karmienia?
A czasami to problem wynikający z użycia smoczka (uspokajacza lub butelkowego).
Rada na to jest jedna - wyrzucić smoczek.




Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)