Projekt badawczy Polska-Namibia 2010


...nie jest tak zle - zawsze jeszcze pan whp moze sie bez przeszkod bohatyrsko rozprawiac z republikom bananowom ogolnie, a z pania kanclerz i z jej pryszczatym ministrem szczegolnie
----------------------------------------------------------------------------

nie sa dla mie istotne twoje poglady na sprawe - ale trudno pogodzic (mi) sie z faktem ze z tego kraju zrobiono smietnik - ze zaistniala sytuacja funkcjonowania w rzadzie dwoch rzadow - ze koalicyjni partnerzy (chciana koalicja) wzajemnie sie zwalczaja publikujac na zewnatrz obraz wspanialej wspolpracy i harmonii - a przyczyna tego jest ludzka bezmyslnosc - ludzka glupota ktora spowodowala ze nie liczaca sie (8-10%) paria lobbystycznych szantazystow rzadzi krajem prowadzac do sytuacji porownywalnej z polska lat szescdziesiatych - moze jest to dla ciebie nieistotne - moze jestes - jak wiekszosc tubylcow - czlowiekiem pokornym przyznajacym slusznosc kazdej - nawet nieodpowiedzialnej decyzji rzadowej - tak jak wielu na tym terenie - ja buntuje sie wewnetrznie i nie mam jako jednostka zadnej mozliwosci dania upustu dezaprobacie i dlategi uwazam 90% moich wspolziomkow za durniow dajacych sie wodzic za nos i zadnych klamstwa - na marginesie tylko - dodaje - prawie 60% procent wyborcow tejze partii wolnych liberalow wykazuje niezadowolenie z jej dzialanosci co jest wyrazem faktu ze zostali oszukani

...i stad ten akt niezwyklej odwagi, aby na amerykanskim forum nazywac po polsku czlonkow niemieckiego rzadu federalnego "pryszczatym pedalem" tudziez facetem z zespolem Downa



" />Szanowny Panie Doktorze..
Jestem w 6-7 tygdniu ciąży, naturalnie uzyskanej po dwóch latach starań przy niepł idopatycznej.
Przy pierwszym badaniu miałam niski estradiol-154, lekarz mówił że powinno być nie mniej niż 300,dostałam zastrzyk, estradiol wzrósł do ponad 600 i jest ponoć ok.
Czytałam jednak że duże wahania w poziomie tego homonu może być przyczyną np zespołu Downa??? Mój lekarz mówił że wzrost estradiolu nie spowoduje wcale wad wrodzonych a jedynie zabezpieczy przed poronieniem. Jak jest Panie Doktorze? Czy mam sie czego obawiać?(mam 30 lat w rodzinie mojej i męża nie było żadnych takich przypadków)



" />
">Szanowny Panie Doktorze..
Jestem w 6-7 tygdniu ciąży, naturalnie uzyskanej po dwóch latach starań przy niepł idopatycznej.
Przy pierwszym badaniu miałam niski estradiol-154, lekarz mówił że powinno być nie mniej niż 300,dostałam zastrzyk, estradiol wzrósł do ponad 600 i jest ponoć ok.
Czytałam jednak że duże wahania w poziomie tego homonu może być przyczyną np zespołu Downa??? Mój lekarz mówił że wzrost estradiolu nie spowoduje wcale wad wrodzonych a jedynie zabezpieczy przed poronieniem. Jak jest Panie Doktorze? Czy mam sie czego obawiać?(mam 30 lat w rodzinie mojej i męża nie było żadnych takich przypadków)
Nie zgadzam sie z pogladem ze podawanie estradiolu zmniejsza ryzko poronienia ale również na podsatwie takiego badania nie możan wyrokowac a ni co do losów ciazy ani tym bardziej co do stanu genetycznego zarodka temu słuza badania skrynigowe estriolu wolnego hcg oraz Afp wykonywane razem z badaniem USG Z poważaniem JD



Z alkoholem trzeba przesadnie ostrożnie w czasie ciąży. FAS to nieodwracalny, płodowy zespół uszkodzenia poalkoholowego, który jest przyczyną uszkodzeń płodu wystepujący częściej niż Zespół Downa. Dla maleńkiego dziecka alkohol jest silną trucizną, nawet w małej dawce. Do tej pory zdarzają się porady lekarskie typu: "dla poprawienia wyników krwi wskazana lampeczka czerwonego wina dziennie przez jakiś czas" - kompletny idiotyzm i ignorancja.



nikko, odpowiadam Ci, bo przykro mi patrzeć na Twój post bez odpowiedzi...
w dalszej rodzinie mam kuzynkę z zespołem Downa, jest trochę starsza od Twojej córki;
do Jej 18 lat było prościej - szkoła specjalna, podobni rówieśnicy...
teraz jest dorosła i właściwie pozostawiona sama sobie - rodzice nie wysilają się, zaspokajają Jej podstawowe potrzeby...
co można? to przecież nasza polska bolączka, że tak niewiele można...
niepełnosprawni , szczególnie dorośli, w naszym kraju są skazani na wegetację, żyją w izolacji, dobrze, jeśli ich stać na różne udogodnienia, typu sprawne wózki, dostosowane mieszkania, jeśli zażywają powietrza na spacerach, to są prawie normalni ( daruj ironię ), ja nie widzę na ulicach niepełnosprawnych, więc pewno ich nie ma, a jeśli już - to inni oglądają się za nimi, jakby byli z Marsa; wiem, że trzeba być dzielnym i mieć to gdzieś, Ty zapewne też to wiesz, a wystarczyłoby tylko trochę empatii...
też mam trochę inne dziecko, za ktorym niektórzy oglądają się, mój dziesięcioletni syn jest Mulatem i powiem Ci, nikko, że nigdy nie żałowalam tej chwili, w ktorej zdecydowałam się na poczęcie, ale rodzina zaoferowala mi swą pomoc, bez tego, nie wiem , jak byłoby...
nasz kraj jest niestety biedny, moim zdaniem podstawową przyczyną wielu patologii w rodzinach jest właśnie bieda, dzieci zawsze cierpią najbardziej...
co możesz zrobić?
spróbuj nawiązać kontakt z innymi rodzicami dorosłych niepełnosprawnych, możecie się zrzeszyć, choćby nieformalnie, wtedy mielibyście szanse na dotacje z fundacji, na zajęcia, np. w MOku albo zwykle spotkania - owocne dla Was i dla waszych dzieci,
w kupie siła!
pozdrawiam i powodzenia!



Y/DB
Yoda podziwiał Depę Bilabę
i ją uważał za niezłą babę:
fantazjował po nocach,
nie wychodząc spod koca,
by to robić na tak zwaną "żabę"!

Y/AS
Ayla Secura błękitną ma krew
- i do Yody słabość - to wcale nie blef!
Ze starym mistrzem tarza się po kątach,
zwłaszcza zaś w miejscu, gdzie Tysiąc jest Fontann.
Nigdy wówczas nie było im źle...

Yoda kocha być mentorem,
małych padawanek/ów wzorem
- kiedy CAŁKIEM zaś dorosną,
rwie je/ich jak koperek wiosną!
Czy to nie jest troszkę chore?

Liczył już Yoda lat prawie tysiączek,
lecz wciąż doświadczał miłosnych drżączek:
tu padawanów mechate jagody,
tam nogi rycerz klasycznej urody!
Gdybyż z sadzonki raz wyrósł pączek...

Y/MW
Yoda i Windu w Radzie zasiadają
i bardzo często czas razem spędzają;
nie tylko jednak na posiedzeniach,
lecz też w kwaterach, w swej sypialni cieniach
- to dlatego, że się kochają...

Jedi służą Republice oraz Senatowi
- Ani tylko się poświęca jednemu członkowi.
A właściwie nie członkowi, lecz członkini ślicznej,
której wdzięki wywołują skutki wręcz tragiczne:
Ani działa wbrew kodeksowi...

AS/QGJ
Mistrz Jinn pragnął Anakina,
ale wcale nie jak syna;
ani ucznia, mówiąc jasno.
Lecz te żądze szybko zgasną.
Tylko... jaka ich przyczyna?

Lepsze topory
niż głodne rancory.

Lepiej wsadzić nogę w srebrną alururę,
niż rozdrażniać wampę - śnieżną kreaturę.

Lepiej się urodzić, mając zespół Downa,
niż stanąć na drodze młodego tautauna.

Lepiej w bezpieczeństwa zaplątać się pasy,
niżli przez pomyłkę włączyć droide-kasy.

Lepiej z wieżowca upaść na głowę,
niż aktywować droidy bojowe.

Lepiej dać się zalać stalą,
niż ożenić z Amidalą.

Lepiej wyznawać najczystsze zło,
niż przez godzinę słuchać C3PO.

Lepiej przeżuć kilo kitu,
niż NIE słuchać R2D2.

Lepiej cios otrzymać z bata,
niż rozsierdzić Jabbę Hutta.

Lepiej dać się żywcem spalić,
niżli podpaść Amidali.

Lepiej stracić dziś urodę,
niż obrazić mistrza Yodę.

Lepiej mrzeć na autostradzie,
niż narażać Jedi Radzie.

/rozgląda się z nadzieją/



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)