Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

TEST C
1. Przyczyny rozbicia dzielnicowego.
2. Tabelka – podaj datę:
- powstanie arcybiskupstwa w Gnieźnie
- wojna 100-letnia
- pierwsza krucjata
- koronacja Bolesława Śmiałego
- bitwa pod Warną
3. Wyjaśnij pojęcia:
- Hansa
- senior
- immunitet gospodarczy
- wolna elekcja
- regale
4. Znaczenie Gdańska dla gospodarki Rzeczpospolitej.
5. Podaj datę (chyba dzienną) pokoju w Toruniu z 1466r. i jego znaczenie.
6. Kim był Karol Chodkiewicz i czego dokonał?
7. Wyjaśnij pojęcia:
- refeudalizacja
- ruch egzekucyjny
- artykuły henrykowskie
- nie pamiętam
8. Tabelka z fragmentami tekstów różnych konstytucji (z 5) – podaj datę ich nadania.
9. Tabelka z partiami politycznymi: nazwa | data powstania | działacze. Uzupełnić.
10. Jakie polskie jednostki wojskowe brały udział w walkach o Berlin w 1945r.?
11. Kto powiedział: "Od Szczecina nad Bałtykiem do Triestu nad Adriatykiem zapadła żelazna kurtyna dzieląc nasz Kontynent.”?
a) Ktośtam
b) Winston Churchill
c) Ktośtam
12. Tabelka: wydarzenie | przywódca ZSRR | prezydent USA. Uzupełnić. Wydarzenia były: atak na Hiroszimę, upadek Muru Berlińskiego, konferencja w Teheranie, zjednoczenie Niemiec i jeszcze coś, ale nie pamiętam.
--------------------------------------------------------------------------------------------
Jak widać we wszystkich trzech grupach niektóre pytania się powtarzały.
A czy ja mogę prosić o źródło tych faktów ? Chętnie poczytam może rzeczywiście została mi tylko wiara w to, że to Wałęsa i JPII byli przyczyną upadku komunizmu w Polsce.
I tak i nie. Po prostu skończyłem szkołę średnią, później studiowałem politologię, ale na pewno wszystko już na ten temat napisano. Porównaj Wałęsę z Reaganem albo choćby Nixonem - to oni mieli realny wpływ na sytuację polityczną. Reagan przyczynił się do upadku ZSRR.
Co zaś się tyczy stoczniowców, też sporo tego, ale najłatwiej będzie jak sobie spojrzysz w postulaty z sierpnia 80.
Azathoth, słabo argumentujesz, z resztą gdyby wszyscy ateiści argumentowali tak jak Ty to teiści i teolodzy nie mieliby się z kim kłócić.
Bo Ty przeczytałeś dekalog ale chyba bez zrozumienia. Sięgnij do Herberta. On napisał taki cykl utworów, których bohaterem był Pan Cogito, ów Cogito zastanawiał się nad takim ślepym rozumieniem dekalogu jak Twoje.
Bo jakby tak patrzeć to wiara jest wewnętrznie sprzeczna. Bo to co uwazasz za nakazy lub zakazy to pewne wytyczne stosowane WTW, gdy sytuacja jest idealna.
Głupie to, że agnostyk musi teizmu przed ateistą bronić
Co do katastrofalnego stanu moralnego Rosji, to przestał bym się o nią tak bać, a bardziej o ten ,,wspaniały" i zdegenerowany moralnie zachód.
Chodzi nie tylko o sam stan moralny, który jest już skutkiem czegoś wcześniejszego, a mianowicie o komunizm i o tym Matka Boska powiedziała wyraźnie, że błędy komunizmu rozleją się po świecie, co doskonale widać, zmienił tylko oblicze i nazwę. Jak był straszny, to polecam niezwyką książkę, która od wielu lat nie była już w Polsce wznawiana. Jest to wstrząsająca spowiedź oprawcy, który uczestniczył w bojówkach prześladujących, likwidujących i torturujących chrzescijan w ZSRR. Bojówki te tworzone na rozkaz partii komunistycznej, stosujące barbarzyńskie metody walki skupiały w swych szeregach młodych ludzi, takich jak autor. Nawrócenie Siergieja Kurdakowa nastapiło na skutek świadectwa niezłomnej wiary ze strony prześladowanych, szczególnie ze strony młodej Nataszy. Autor uciekł na Zachód, tam ujawnił w cyklu wielu publicznych spotkań metody prześladowania ludzi wierzących przez partię komunistyczną. W styczniu 1973 roku wydaje książkę. Wkrótce po jej wydaniu zostaje skrytobójczo zamordowany. Miał wtedy 22 lata.
Siergiej Kurdakow - Przebacz mi Nataszo. Wspomnienia nawróconego bojówkarza i kata o prześladowaniu chrześcijan w ZSRR.
http://ksiegarnia.antyk.org.pl/x_C_I__P_23016348-23010001.html
A zgniły Zachód? to jest to, co wcześniej napisałam, nowa twarz - liberalizm, niszczenie wiary, Kościoła, wolność, etc.... I nie ma co się napawać rozkoszą, że jakieś oficjele weszli do Cerkwi.
I wracając do orędzia z Fatimy, to może być też tak, jak było we Francji za Ludwika XIV, odrzucone wezwanie Pana Jezusa, żądającego czci dla swego Najświętszego Serca. Później przyszło zapłacić straszną cenę. A cenę tę zapłacił następca Ludwik XVI, który dokonał tego aktu, ale niestety, było już wówczas za późno. Z więzienia wyszedł już tylko po to, aby poprowadzony przez oprawców na gilotynę, oddawszy się Bogu, zostać na niej ściętym. Cały artykuł o tym jest tu:
http://www.traditia.fora.pl/kult-nspj-i-intronizacja-nspj,47/odrzucone-wezwanie-przyczyna-upadku,3447.html
1. A teraz nie ma wyzysku,ludzie pracują po 10-12 godz dziennie a płacą im za 8 i to najniższą pensję krajową.Więc jaka teraz jest wartość pracy.J jeszcze narzekają na koszty pracy.
2. Liberalny kapitalizm już był w 19-wieku i co wracamy?
3. Właśnie ten kapitalizm doprowadził do wielkiego kryzysu w latach 20 ubiegłego wieku i.
4. Dzisiejszy upadek lewicy na swiecie to pokłosie upadku komunizmu,
5. komunizm może nie był dobry dla tych którzy mieszkali w demoludach,
6. ale dzięki niemu ludzie żyjący na zachodzie,mieli dobrobyt ponieważ politycy i wielki biznezs bali się buntu społecznego spomaganego z wschodu i były zarobki, opieka socjalna itp .
1.Prawdziwe zdanie,dotyczy krajów postsowieckich.W okresie destrukcji starego i budowy innego ustroju ekonomicznego występują zjawiska patologii prawnej i społecznej.Przyjściowe tak jak - odra w okresie dziecinnym.
2.Błąd- termin ten sam ,ale znaczenie inne i dlatego argumentacja wątpliwej jakości.Obecny kapitalizm liberalny różni się od tego XIX wiecznego : globalnym rynkiem finasów,środków produkcji i siły roboczej na skalę niespotykaną nigdy pwcześniej.
3. W ekonomii gospodarczej ( nie politycznej,która nie posiada statusu dyscypliny naukowej) metodami matematycznymi ustalono rzeczywiste przyczyny kryzysu z lat 20 ub.w.Są dwa Noble za te odkrycia tzw. cykliczności katastrof systemów finansowo-produkcyjnych.Twoja teza nawet pod koniec radzieckiego komunizmu była już odrzucona,to wykoślawiony Marks!
4.Myślę ,że było odwrotnie: najpierw umierają idee a za nimi idą do grobu realne systemy.Idea socjalistycznej gospodarki(kolektywnej,bez własności prywatnej) przegrała w konkurencji z ideą gospodarki wolnorynkowej opartej o święte prawo własności nieograniczonej mocy.Kiedy Rosjanie zorientowali się w tym ,że idea ,projekt socjalizmu jest nierealizowalny,to przegnali w diabły KPZR,rozwalili instytuty marksizmu-leninizmu i zaczęli od podstaw budować kapitalizm a wobec tej sytuacji mnóstwo durnych polskich komunistów zaczęło szlochać po stracie idealnego ustroju ( i szlochaja do dzisiaj )ale młode wilki z ich środowisk mają te zawodzenia gdzieś i słusznie!
5. Komunizm w postaci totalitaryzmu ( a nim był) nigdzie,nigdy i dla nikogo nie był dobry.Oczywiście ,że nie pzrekonam Ciebie.Poczytaj sobie setki prac jak się rodził w ścisej jedności (organizacyjnej i personalnej ) z nazistami niemieckimi.I dzięku niebiosom ,że obydwie odmiany totalitaryzmu już nie istnieją.
6. Szkoda ,że tak karkołomne hipotezy formułujesz.Zachód to cud rozwoju technologii ,a nie korzyści z istnienia ZSRR,która gdyby ją w całości zastosować w życiu społecznym ,to uczyniłaby je bajkowym.Technologia daje dobrobyt i uniemożliwia powrót komunizmu i faszyzmu.Rozejrzyj się : ideologie polityczne są już niemożliwe dla ludzi ,bo arkadia materialna jest w zasięgu wszystkich.

W wieku 89 lat zmarł w Moskwie rosyjski pisarz i dysydent, laureat literackiej nagrody Nobla Aleksander Sołżenicyn - poinformowały rosyjskie media.
Przyczyną zgonu, był zawał serca - podała agencja ITAR-TASS powołując się na syna pisarza, Stiepana. Kondolencje rodzinie twórcy złożył prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew.
Aleksander Sołżenicyn zyskał sławę opisując koszmar życia w radzieckich łagrach. W swych dziełach zawarł własne doświadczenia i obserwacje z czasów, gdy sam przebywał w obozach pracy. Będąc w więzieniu zapamiętywał całe fragmenty utworów, mimo że - jak podkreślał we własnych wspomnieniach - był przekonany, że za jego życia żaden z nich nie zostanie wydany. Tak powstawały m.in. "W pierwszym kręgu", czy pierwsze fragmenty jego najsłynniejszego dzieła - "Archipelagu GUŁag".
Część jego opowiadań już w latach 50. pojawiła się w obiegu podziemnym. W 1962 roku, po względnej odwilży epoki Chruszczowa, do druku trafił "Jeden dzień Iwana Denisowicza", dzięki któremu Sołżenicyn niemal z dnia na dzień zdobył pisarską sławę.
Sława jednak w samym Związku Radzieckim trwała dość krótko. Skończyła się wraz z przejęciem władzy przez nową ekipę i ograniczaniem swobód ery chruszczowowskiej. Sołżenicyna zaczęto szykanować, jego archiwum skonfiskowało KGB. W 1970 roku pisarza nagrodzono literackim Noblem za całokształt twórczości. Sołżenicyn nie odważył się jednak na odbiór nagrody, obawiając się zakazu powrotu do ZSRR. Jego obawy urzeczywistniły się po publikacji "Archipelagu GUŁag"; w 1973 roku KGB skonfiskowała rękopis książki, więc autor zdecydował się wydać ją na Zachodzie. Wkrótce po tym odstawiono go samolotem do Frankfurtu nad Menem i pozbawiono radzieckiego obywatelstwa. Sołżenicyn zmuszony był więc żyć na emigracji: najpierw w Niemczech, później w Szwajcarii, a w końcu w USA. Pisarz jednak bardzo krytycznie wyrażał się o Zachodzie i kulturze zachodniej, która - jego zdaniem - ulegała słabościom i pogrążała się w dekadencji.
W 1994 roku wrócił do Rosji. Jego powrót do ojczyzny uświetniła 56-dniowa podróż po kraju. Później jednak Sołżenicyn czuł się zawiedziony tym, że większość Rosjan nie znała jego książek. Również jego kontrowersyjne poglądy stały się niepopularne, co spowodowało, że usunął się w cień życia publicznego. Był bowiem nacjonalistą oddanym całym sercem ideom wielkoruskim i prawosławiu. Ostro też krytykował przemiany w Rosji po upadku Związku Radzieckiego. W 2007 roku ówczesny rosyjski prezydent Władimir Putin przyznał mu prestiżowe odznaczenie państwowe. Sam Sołżenicyn nie krył podziwu dla tego przywódcy.
W ostatnich latach życia pisarz chorował. Zdjęcia telewizyjne z tego okresu pokazują, jak przyjmował w swym domu gości, siedząc na wózku inwalidzkim.
- To był symbol, Wielki Obywatel Świata - tak o zmarłym Aleksandrze Sołżenicynie mówi tłumacz jego dzieł na język polski, profesor Jerzy Pomianowski. Profesor Jerzy Pomianowski w rozmowie z Polskim Radiem podkreśla, że Sołżenicyn zmienił bieg dziejów. Dodaje, że powieści "Archipelag Gułag" oraz "Krąg pierwszy" odmieniły myślenie milionów ludzi. - Moi przyjaciele z Francji, w wielkiej mierze lewicowcy i komuniści, wystąpili z partii po przeczytaniu Archipelagu Gułag - powiedział profesor. Jerzy Pomianowski, redaktor naczelny pisma "Nowaja Polsza" dodaje, że napisany przez Sołżenicyna "Archipelag Gułag" jest prawdziwym kamieniem milowym w historii świata. - Żadna władza po tym, co Sołżenicyn powiedział o jej wyczynach, nie ośmieli się przyznać sie do stosowania metody autorytaryzmu i do karania ludzi za samą myśl - dodał Pomianowski.
Relacja Onet.tv: http://www.onet.tv/28962,4451,1,3762619,1,1,0,0,wideo.html
źródło : Onet.pl