Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Jak hałasuje ,to znaczy że łożyska do wymiany. Może to być przyczyną iskrzenia szczotek ,ponieważ całkiem możliwe ,że się łożyska zacierają. Dodatkowo przeczyść pumeksem ,albo papierem ściernym komutator.
A jeszcze jedno? jaka jest długość szczotek ?
Jednak podejrzewam uszkodzenie wirnika.



Próbowałem dociskać szczotkę, zamieniałem sprężyny i szczotki, nic to nie daje, co do wirnika to co masz na myśli z przegrzaniem? zwarcie między zwojami? czy komutator?
lamelki po przetoczeniu są dobre nic nie wskazuje na problem z nimi, w czasie pracy silnika widać wyraźnie że na jednej szczotce iskrzenie jest bardzo małe a na drugiej mocne i ciągłe bez przerwy, sadzę że gdyby był problem z uzwojeniami wirnika iskrzenie byłoby jednakowe na obu szczotkach.
silnik jest sterowany triakiem lub tyrystorem z modułu, jeśli więc szczotka "nie iskrząca" jest podłączona przez czujnik temperatury to on nie ma zapewne wpływu na brak iskrzenia i przyczyna będzie w module ale jaka
Jak znajdę chwilę czasu na wywleczenie pralki w kąta pomierzę wirnik.



W zasadzie ti już koledzy zasygnalizowali abyś dał sobie spokój. z rozbieraniem turbiny. Jest mało prawdopodobne, aby z powodu przedostania się kurzu do mechanizmów nastąpiło radykalne uszkodzenie. Chyba, ze odkurzacz pracował tak zawsze. Turbinie nic nie mogło sie stać. Łożyska osłonięte. Więc albo to łożyskowanie już zużyło się naturalnie, albo nie tutaj przyczyna głośności. Ja obawiałbym się a widać to trochę po komutatorze, że może być usterka elektryczna. Czyli zużyte szczotki lub uszkadzający się wirnik. Podejrzewam iskrzenie na szczotkach. Jeśli wirnik to naprawa problematyczna chociaż możliwa.



Witam mam takie pytanie co może być przyczyną nagłego iskrzenia na szczotkach i tracenia mocy ? Slifierka to bosch PWS 600 nie przegrzana ani nic po prostu dziś włączyłem ją i się zaczęło , czy wie ktoś ile takie sprzęty mają gwarancji ? kupione w kastoramie ?

Pozdrawiam



" />Chodzi o silniki Trinity 27T stock z wirnikami Epic 27.
Mam wciaz problemy z docieraniem, i nie wiem co robie nie tak.
Pala mi sie silniki, komutatory przypalaja juz w trakcie docierania.
Tocze komutator, i znow iskra. Nie jest to taka iskra "czerwona", tylko taka jak w spawarce, w stalym miejscu, i ciagla z tendencja do powiekszania sie. Oczywiscie zalapalem szybko ze to juz kaplica i tylko od razu toczenie. Ale ile mozna toczyc, nie moge sie pozbyc tych iskier. Ostatnio zaczalem toczyc "na zapas" bo na krawedziach blaszek komutatora czasem zostaja mikronadpalenia, ale, to nic nie daje.
Mam czerwony plyn do komutatora, moze to jest przyczyna, moze nie powinno sie tego uzywac do docierania, a moze to jest tyklo do docerania, nie wiem.
W kazdym razie - tocze, rzucam na docieranie (3.6V) , prad jest spory, pozniej spada stopniowo, i wydaje sie ok, ale pozniej znow rosnie, i zaczyna sie robic iskra, ta iskra biala, a jak nie biala, to iskrzy, az sie zrobi biala. Rozwalilem juz 2 wirniki trinity i zaden silnik nie chodzi mi dobrze. Zawsze sa gorace na docieraniu, i robia sie coraz bardziej gorace, gdyby nie dmuchawa to po 5min moglyby juz parzyc a to przeciez 3.6V.
Czasem sie uda bez iskry i letni, ale to do czasu..
A wlasciwie to zazwyczaj nie starcza do wyjezdzenia polowy pakietu gdy parzy w rece i komutator oczywiscie czarny do toczenia.
Szczotki mam te z dziurka od rojny, oryginalnych jeszcze dobrze nie testowalem, tylko 1 raz i praktycznie to samo.
Szkoda mi niszczyc kolejnych szczotek i wirnikow , moze ktos wie co jest nie tak?




A jak zamiast sie krecic iskrza styki to znaczy ze wiatrak jest przyczyna zwarcia tak ?
gdzie to iskrzy ? jak podłączasz to mocno iskrzy ? możliwe że tam masz zwarcie tylko czy podłączasz go plus z plusem i minus z minusem w aku
bo może podłaczasz plus z plusem i drugi plus z wiatraka z minusem ? to wtedy moze iskrzyć
przeważnie jak iskrzy w silniku to szczotki z komutatorem nie mają styku bo się zużyły lub zawiesiły ...



Witam


Zmianą obrotów sterują naprzemiennie przełączane styki w panelu, nie kółeczka.

Kolega chyba mnie źle zrozumiał. Nie pisałem o obrotach wirowania przełączanych na panelu, tylko o programatorze i mniejszym kółeczku z ząbkami, które kręci się dość szybko i to właśnie ono przełącza obroty rewersyjne podczas prania. Zresztą aby nie odbiegać od tematu: teraz już wiem, że położenie tych kółek w programatorze względem siebie nie ma znaczenia. Ponieważ tym dużym nastawia się np. program a małe stoi w miejscu

Programator przeszedł gruntowny remont. Było kilka okopconych styków - poczyszczone (kontakt S + waciki). Poza tym, te pobielane styki osadzone na blaszkach miedzianych miewały mikropęknięcia na łączeniu z blaszką i tam też nie było dobrego styku (zostały polutowane lub zaciśnięte w zależności od rodzaju mocowania). Poza tym wszystko wyczyszczone, nasmarowane itp. Programator złożony, pralka działa ale nadal nie wiruje

W tej chwili objaw jest taki że na wirowaniu bęben stoi w miejscu. Silnik też (nie buczy). Natomiast po zdjęciu paska silnik jako tako się rozkręca, ale "na oko" to są obroty jak do układania wsadu, szybciej nie idzie. Czyli obciążenie silnika ma znaczenie.

Wyjąłem silnik, sprawdziłem jeszcze raz szczotki, przetarłem komutator papierem P400, przedmuchałem wszystko kompresorem. Przed chwilą silnik sprawdzałem na autotransformatorze. Już przy 100V idzie jak rakieta, więcej się bałem dawać Na komutatorze ZERO iskrzenia. Prądniczka przy tym napięciu daje jakieś 10V.

W tej chwili zostaje mi już chyba tylko moduł, gdyż ten jak pisałem wcześniej tylko wizualnie nie ma uszkodzeń. Pierwsze wymienię elektrolity, jak nie pomoże to TDA.. potem triak. Jak nie pomoże to się załamie

----------------------------------------------------------
Dodano 14:44 2010-05-27

..i po nitce do kłębka Po wymianie elektrolitów na module (COPRECI BYR 67-0) pralka wiruje
Nie wymieniałem tylko tych dwóch małych 0,33uF oraz 0,68uF gdyż nie było w sklepie. Najlepsza z tego wszystkiego jest satysfakcja, że zrobiło się to samemu.
Poza tym jakby spec przyjechał i doszedł do przyczyny to pewnie i tak skończyło by się na wymianie samego modułu, a tak to przy okazji mam remont programatora + czyszczenie wszystkiego zrobione



Posiadam Silnik na 230V jet on z odkurzacza. Podczas włączania odkurzacza okazuje się iż z okolic szczotek po tak 2 sek pracy zaczyna bardzo iskrzyć a na komutatorze zostają jak by przypalone kawałki szczotek. Co może być przyczyna takiego zachowania się silnika ?



Wirnik zamówiłem w serwisie METABO w Stargardzie Szczecińskim, a wiec to nie jest przyczyną, dzwoniłem do nich i powiedzieli że bez regulatora silnik powinien też chodzić porawnie, na komutatorze nie iskrzy.



Może ktoś mi podpowie co jest przyczyną iskrzenia na komutatorze ale tylko na jednej ze szczotek . Szlifierka PERLES HSW 3125.Dzięki za każdą radę.



Napiszę kilka cennych ale jakże pożytecznych porad co zrobić aby ustalić przyczynę.

Mnie osobiście się kilka razy zdarzyło ze odpalam jadę w pole -wracam np na obiad i chcę z powrotem odpalić aby dokończyć pracę lub coś innego zrobić ursusikiem:

koniecznie -sprawdzmy odrazu stan połaczeń aku -klemy- jesli przygasają kontrolki to przeczyśmy wszystkie klemy-dla pewności-czasem sama klema pęknie tak dziwnie ze nie zauważymy

Rozrusznik nie reaguje na -START - oświetlenie działa prawidłowo

Można odpalić na krótko zwerając śróby na rozruszniku-nie zalecane po kilku -kilkunastu próbach mozemy się niebawem pozegnać z automatem a to koszt powyzej 80 zł...[/color]
warto przyjrzeć się czy delikatnie iskrzy-choć rozrusznik się nie odezwie-jak delikatne iskierki zauważymy to moze być uwalone połaczenie w środku akumulatora-objawem tego będzie że przy właczonym oswietleniu-reflektory siada zailanie wszystko gaśnie

-sprawdzamy czy nie wysunął się kabel od samego włącznika-STARTU
-sprawdzamy czy połączenia konektorowe tz wsówek sa dobre-dobry styk
-sprawdzamy wsówkę na samym rozruszniku

DALEJ NIE ODPALA

-podłaczamy kawałek babla do plus zasilania -najlepiej śróba rozrusznika-kabel od akumulatora
-drugą końcówką uzytego tz mostka dotykamy na cewkę automatu jesli rozrusznik zacznie pracować wtedy szukamy dokładniej po kablu gdzie jest przerwa.....stacyjka,połaczenia-lub sam kabel-uległ przerwaniu-przetarciu

DALEJ NIE ODPALA

To już mamy problem-prawdopodobnie uległa cewka rozruchu automatu przepaleniu-wtedy odkręcamy automat i najlepiej go czyścimy szczotką okolice połaczeń elektrycznych, standardowo w pobliżu srób jest połaczenie które moze się rozlutować na korpusie wtedy lutownica i szukamy przerwy.....jesli to nic nieda no cóż jedziemy do sklepu po nowy :(

NIE ODPALA po zwarciu srób np kluczem

Tu zaczyna się zabawa
- sprawdzamy czy łaczówka -połaczenie kablowe od środka rozrusznika jest w dobrym stanie-nie jest upalony kabel do automatu

połaczenie jest dobre
-rozbieramy rozrusznik
-kontrolujemy stan szczotek-mogły się poprostu zawiesić-lub popękały sprężyny dosciskowe które dopychają szczotki do wirnika...
sprawdzamy też kable od samych szczotek-czy nie są upalone bądź mają cieniutkie połaczenia-linka miedziana
Szczotki nie są tak drogie jesli są zużyte w połowie -wymieńmy je nic na tym nie stracimy
Miedzy czasie zbaczmy stan tulejek rozrusznika-wymiana jest banalna-koszt niewielki

-spawdzamy czy szczotki się dobrze swobodnie poruszają w kanałach mocujących -nie zakleszczają się-oczywiście wirnik jest wyciągnięty -naciskając palcem od strony styku szczotki z wirnikiem spręzyny powinny dawać nam opór-ale i też swobonie szczotki się przesuwają
- jesli komutator-pole ślizgowe wirnika jest brudne-zasmarowane czyścimy najpierw benzyną ekstrakcyjną -potem papierem drobnoziarnistym czyścimy dokładnie aż uzyskamy złoty połysk
-rowki na wirniku delikatnie ciękim scyzorykiem czyścimy z brudu i opiłków
-kontrolujemy na wirniku stan połaczeń lutowanych od strony ślizgu szczotek...
-kontrolujemy połaczenia szczotek-linki miedziane do cewek stojana rozrusznika

po złożeniu -rozrusznik powinien zakręcić z taką siłą że aż miło to zobaczyć-usłyszeć

Jesli nie zakręci to już problem-nie spotkałem się aby cewki zewnętrzne były uszkodzone ale tak może być-wtedy najlepiej je wykręcić i miernikiem porównać w sklepie na nowej cewce
jesli jest rózniaca w pomiarach to mamy sprawcę.
Co do sprawdzenia samego wirnika-wizualnie sprawdzamy -lutowanie od strony pola ślizgowego oraz czy wirnik jest gdzieś nie przypalony....


Rozrusznik reaguje na zwarcie kluczem-a nie reaguje na odpalanie przyciskiem lub tylko stuka
-czyścimy wszystkie połączenia na automacie
-sparwdzamy cewkę-tak jak opisałem wyżej

Automat pracuje głośny stukot-a nie odpala
-prawdopodobnie wypalona płytka miedziana w samym automacie lub główki śrób automatu-jesli umiemy rozebrać automat gra jest warta świeczki-czyścimy płytkę stykową lub wumieniamy same sróby automatu...

Nie odpala-brak stukotu automatu
Pomaga mu natomiast lekie pukanie -młotkiem-kluczem -powodem moze być pęknięta spraęzyna lub zakleszczenie sie bolca wysuwu automatu-rozbieramy i czyścimy


Jesli coś pominąłem -proszę pisać



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)