Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Uwielbiam tego człowieka, codziennie dostarcza mi kupę radości
Kiedy dziś znów jestem na wykładzie dla partii Libertas to o niczym innym nie chcę mówić. Tam nie boją się trudnych tematów i odważnych pomysłów dla Europy. Tam jest pełne zrozumienie dla wspólnej waluty, dla głębokiej integracji, łącznie z prezydentem Europy. Przypominam, że już od lat mówię o dostosowaniu starych struktur Europy i świata do wyzwań globalnych. Musi w końcu powstać rząd globalny, ogarniający wyzwania, które nie znają granic. O tym trzeba mówić i sukces Europy może dokonać się tylko na drodze prawdziwej integracji. W Polsce z partykularnych przyczyn i dbałości o twardy elektorat takich tematów boi się PiS, strasząc walutą euro, boją się inni populiści, jak LPR i dziwne przybudówki, strasząc Europą, sąsiadami. Europa musi być jedna, choć ma wiele twarzy!
http://wiadomosci.wp.pl/k...5,felieton.html
Panie i panowie - Lech Bolesław I, człowiek, który obalił komunę jest totalniakiem dążącym nie tylko do utworzenia jednego europejskiego superpaństwa lecz także marzącym o powstaniu rządu globalnego A o Libertas, partii na kongresy, której jeździ wie tyle co kot napłakał.
Diagnoza: schizofrenia lub idiotyzm wrodzony.
Prezydent Czarnogóry Filip Vujanović nominował byłego wieloletniego szefa rządu republiki Milo Djukanovicia na stanowisko premiera.
- Jestem przekonany, że (Djukanović) będzie całkowicie oddany rozwojowi gospodarczemu Czarnogóry (...), a rząd poświęci się kontynuacji procesu integracji ze strukturami unijnymi i euroatlantyckimi - powiedział Vujanović w Cetyni, gdzie mieści się jego rezydencja.
Djukanović na stanowisku premiera zastąpi ustępującego Żeljko Szturanovicia, który w ubiegłym miesiącu podał się do dymisji ze względu na raka płuc. Parlament prawdopodobnie przyjmie nominację, gdyż większość ma tam Koalicja na rzecz Europejskiej Czarnogóry, do której należy Demokratyczna Partia Socjalistów (DPS) Djukanovicia. Nominowany powiedział, że priorytetem jego rządu będzie integracja Czarnogóry z Unią Europejską i NATO.
Djukanović był w latach 1991-2006 na zmianę premierem oraz prezydentem, a także głównym architektem oderwania się Czarnogóry od Serbii. W 2006 roku "z przyczyn osobistych" zrezygnował z pozostania na stanowisku szefa rządu, zachowując przewodnictwo DPS. W ostatnich dniach nie wykluczył powrotu do czynnej polityki.
Po oderwaniu się od Serbii w czerwcu 2006 roku Czarnogóra przeżywa rozwój gospodarczy dzięki napływowi turystów i inwestycjom zagranicznym, głównie w budownictwie.
Widać, że ktos się zdenerwował. Pogodzenie z Rosją? Chyba zacząć należy od tego, że oni sami z sobą muszą porządek zrobic. Na ich obecnym etapie to ja nie za bardzo widzę możliwośc konstruktywnego dialogu.
Co do samej Ukrainy. Oczywiście są ludzie na tym forum przychyli jak i nieprzychylni temu krajowi z różnych powodów(nie zawsze z miłości bądź nienawiści do Ukraińców). Trudno jest prorokować jak dalej potoczą się losy Ukrainy i na jakie jeszcze rafy natrafi ten kraj zanim sam znajdzie swoje miejsce. Przede wszystkim ważne jest aby sami Ukraińcy wiedzięli czego chcą i na co ich stać.
Nie wiem czy Ukraina się rozpadnie, czy będzie zbliżać ku zachodowi, ale myślę, że większość sporów w dyskusjach i emocji przy nich wykazywanych wynika nie tyle ze zrozumienia tematu, co chęci czy zauroczenia po kilku pobytach na Ukrainie, bądź też odwrotnie, niechęci z jakiś być może złych doświadczeń, może kompleksów, może innych jeszcze przyczyn.
Natomiast ciekawym dla mnie aspektem jest samo umiejscowienie Ukrainy i Ukrainców. Czy nalezy ich traktować jako europejczyków(nie mam na mysli geografii, to nie ma wiele do rzeczy dla mnie) i otwierać oraz zachęcać do zbliżenia z zachodem, czy raczej jasno określic, że mentalny koniec europy jest tu i tu i w naszym interesie jest pozostawienie tego, co do niej nie należy poza ścisłą współpraca i instytucjami europejskimi. Oczywiście jest wiele możliwości i różne warianty, ale tak samo jak niektórzy tu na forum przesadnie dla mnie Ukraińców traktują jako cywilizacyjnie europejczyków(mozna by powiedzieć, cywilizacyjnie jako ludy łacinopismienne), tak i niekótrzy z faktu, że dla nich oni tacy nie są jakoś przesadnie pałąją do nich nienawiścią. To, że ktoś jest zółty, czarny czy zielony nie oznacza, że nie mozna z nim w pewnych aspektach się porozumieć, a już zdecydowanie nie to, że mozna go bezkarnie obrażać, aczkolwiek rozumiem emocje przez niektórych wyrażane za sprawy UPA itd.
Jak będzie trudno powiedzieć, ale nie wiem czy dyskusja nad tym, czy się rozpadnie Ukraina czy nie, czy się Euro2012 uda czy nie - ma sens. Może najpierw należałoby stwierdzić, czy Ukraińcy to Europrjczycy(strefa łacinnopismienna - określenie w sensie nie tyle altabetu co myśli politycznej) i co za tym idzie, czy my ich chcemy oraz czy oni do nas przystaja i się nadają do ścisłej integracji z nami. To jest chyba ważniejsza kwestia niż omawianie tymczasowych problemów tego kraju. Pytanie, co dalej zrobi Ukraina i co z nią zrobić? Jak do niej podchodzić? Jako kogo? Wciągać w ścisłą współpracę, czy tylko bliska współpracę? Bez ubliżania czy podłego traktowania. Teraz to tutaj się tylko uprawia zapasy w błocie a zasadniczej dyskusji jest niestety niewiele.
Mówiąc krótko, nie podoba mi się coraz dalej idąca, forsowana na siłę, integracja polityczna. Gdyby cała zabawa zatrzymała się na wzajemnej liberalizacji przepływu towarów, kapitału i swobody przemieszczania się ludzi, to by było ok. Ale pomysły w rodzaju - napiszmy jeden wspólny podręcznik historii są moim zdaniem nie do przyjęcia. Dalsza integracja polityczna w systemie mocno przerośniętego socjalu grozi po prostu tym, że będzie coraz mniej wolności, coraz mniej miejsca na inicjatywę obywatela. Coraz więcej będzie regulacji, dyrektyw, jedynie słusznych sposobów stania na drabinie itd. Mi się marzy system, w którym to obywatel odpowiada sam za siebie i swoje wybory życiowe i którego żaden rząd nie będzie na siłę chronił przed jego własną głupotą lub odbierał mu pod przymusem owoców jego sukcesu, by się dzielił z tymi, którzy cynicznie to wykorzystują. A ponieważ UE zmierza w kierunku przeciwnym, to nie bardzo podobają mi się pomysły na dalszą integrację polityczną. Obawiam się tego, że wtedy możliwe będzie forsowanie prześwietnych "zdobyczy socjalizmu" we wszystkich krajach członkowskich. Już zresztą próbowano to przeforsować w postaci niejakiej karty praw podstawowych. Jedynie Wielka Brytania i Polska (choć pewnie z różnych przyczyn) zgłosiły zdanie odrębne w zakresie jej stosowania. Nie lubię socjalizmu, jest to dla mnie ustrój całkowicie obcy i niemoralny, a ponieważ UE zmierza (lub już jest mocno socjalistyczna), to dlatego będę wobec niej sceptykiem.
Na koniec wiadomość sprzed kilku miesięcy:
"Austriacka izba pracy rozpoczęła obserwację lokali gastronomicznych pod względem cen i zapowiada, że powstanie czarna lista lokali, które podniosą ceny tylko ze względu na odbywające się w czerwcu mistrzostwa Europy w piłce nożnej. W sumie będzie prześwietlonych ponad 90 restauracji, kawiarni i pubów. Pierwsze decyzje już zapadły. W strefach kibiców za pół litra piwa trzeba będzie zapłacić 4€. To jakieś nieporozumienie. Przecież to drożej niż podczas monachijskiego Oktoberfest" - krytykuje tą decyzję prezes austriackiej izby pracy p.Zygfryd Pichler. Niewiele tańsze będą napoje gazowane - 3,50€, czy kawa - 3,00€. Oczywiście życzylibyśmy sobie i kibicom niższych cen, ale trzeba wziąć pod uwagę zwiększone koszty cateringu, wywozu śmieci, czy ryzyko związane ze złą pogodą" - broni decyzji koordynator akcji Wolfgang Weiss".
W krajach socjalistycznych nie przyjmuje się do wiadomości, że jest coś takiego jak prawo popytu i podaży. Tam urzędnik wie lepiej ile powinno kosztować piwo. I jeszcze wiele innych rzeczy też wie lepiej, ale to już inna sprawa. A miało być krótko...
3 marca w Szkole Europejskiej będzie mieć miejsce spotkanie z prof. dr hab. Marta Bogdanowicz – największym w Polsce autorytetem w dziedzinie dysleksji. Na prośbę organizatorów spotkania przedrukowujemy zaproszenie na to wydarzenie, jednocześnie gorąco zapraszając wszystkich rodziców dzieci szkolnych (nie tylko ze Szkoły Europejskiej) jak też i osoby dorosłe, które borykają się z problemem dysleksji.
Pragnę Państwa serdecznie zaprosić na wykład Pani Prof. dr hab. Marty Bogdanowicz, który odbędzie się w Luksemburgu, w dniu 3 marca 2010 roku, w Szkole Europejskiej, o godzinie 17.00, Ecole Europeenne Secondaire, salle E010.
Tematem wykładu „Dysleksja problemem całego życia”. Pani Profesor po wykładzie będzie udzielała bezpłatnych konsultacji.
Profesor dr hab. Marta Bogdanowicz – psycholog kliniczny dziecięcy, dyrektor Instytutu Psychologii Uniwersytetu Gdańskiego, założycielka, wieloletnia przewodnicząca, a obecnie wiceprzewodnicząca Polskiego Towarzystwa Dysleksji (1990), wiceprzewodnicząca Europejskiego Towarzystwa Dysleksji (European Dyslexia Association), członek międzynarodowych towarzystw naukowych. Jej zainteresowania, prace i badania dotyczą głównie psychologii klinicznej dziecka, dysleksji rozwojowej, leworęczności, profilaktyki niepowodzeń szkolnych i terapii pedagogicznej. Opracowała kilka narzędzi diagnostycznych (Skalę Ryzyka Dysleksji, Skalę Obserwacji Zachowań Dzieci i Rodziców, Skalę Oceny Skuteczności Metody Dobrego Startu). Jest jednym z pionierów pracy Metodą Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborne w Polsce i jednocześnie należy do niewielkiej liczby trenerów w tej dziedzinie.
Dorobek naukowy Pani Profesor Marty Bogdanowicz to ponad 300 publikacji i 40 książek (w tym podręczniki akademickie, monografie, redakcje publikacji, tłumaczenia oraz aplikacje do praktyki) oraz dziesiątki artykułów w naukowych czasopismach polskich i zagranicznych. Dorobek Pani Profesor to również jej ogromny wkład w praktyczną psychologię wspomagania rozwoju oraz diagnozę psychologiczną. To autorstwo programów terapeutycznych, metod korekcyjno-kompensacyjnych i narzędzi diagnostycznych (narzędzia diagnozy czytania i pisania, testy oceny rozwoju funkcji słuchowo-językowych oraz integracji percepcyjno-motorycznej) oraz współautorstwo metod diagnozy przyczyn niepowodzeń szkolnych. To laureatka Nagrody Złotego Krzyża Zasługi, Nagrody Rektora Uniwersytetu Gdańskiego, Nagrody Copernicus Prize oraz Odznaczona Medalem Uniwersytetu Gdańskiego.
serdecznie zapraszam
Iwona Maria Pikora
e-mail: dysleksjapl@gmail.com
iwonapikora@wp.pl