Projekt badawczy Polska-Namibia 2010
Podczas obejmowania tronu przyjął on imię August - „augustus”- boski, przydomek nadawany cesarzom rzymskim
wewnętrzne przyczyny I rozbioru:
wojna domowa tzw. konfederacja barska
bezwzględne dążenie do ekspansji
kryzys międzynarodowy
[ Dodano: 2009-03-09, 19:57 ]
Wyszło na to, że nie jestem uzalezniony od HoI 2. Pod niewiele punktów podpadam...
Dodałbym także takie:
- Podczas sesji RPG myślisz, jak tu zmontować brygady (wstaw dowolny Brigade Attachement) do wojsk władcy krainy lub własnych.
- Podczas sesji RPG tworzysz aluzję do dywizji i brygad, nazywając tak BG lub BN-ów ze względu na ich zdolności ujęte w mechanice systemu.
- Dziwisz się, że obecne Lądowe Siły Zbrojne RP stanowi około 100 tysięcy ludzi, wszak dzisiaj Polska ma potencjalnie więcej manpowera niż w 1936-1939.
- Dziwisz się, że czołgi Leopard 2, które po raz pierwszy weszły do służby w konkretnych armiach w 1979 roku, są nadal używane. Wszak w HoI 2 już coś starsze od najnowszego wzoru o 3-4 lata jest strasznie przestarzałe.
Co do Polski - przyczyną rozbiorów, jak i porażki podczas obrony we wrześniu '39, było to, że Polską sterowało AI. :D
Zależy co rozumieć pod pojęciem winy w tym kontekście. Na pewno rozbiory Polski były czymś niemoralnym z punktu widzenia europejskiej tradycji, kto je spowodował to też zapewne wiadomo wszystkim, więc to są winowajcy a nie Rzeczpospolita, Rzeczpospolita była słaba ale to nie oznacza, że należy usprawiedliwiać poczynania zaborców lub ich nie oceniać. Co innego że negatywnie należy ocenić rozwój wypadków w I RP który do słabości tej doprowadził, jednak nie zapominajmy że po 1772 roku obywatele I RP zdobyli się na niezwykłą reformę państwa, co mocno podważa argument o słabości RP-państwa jako przyczyny końca Polski.
PS Patrzcie co się dzieje w grach mp EU2 może to po prostu położenie geopolityczne. :roll: :D
PS2 Topik oczyszczony. :twisted:
ale naszym ewenementem była ilość szlachty do 10% oraz to, że nie była to tak do końca zamknięta kasta - o ile się nie mylę to znawcy społeczeństwa piszą , że tylko około 10 procent społeczeństwa bierze aktywny udział w jego życiu ( ciekawie wygląda to porównanie z odsetkiem ludzi wykształceniem wyższym szczegołnie za PRL-u) - ja też nie popadam w skrajność nie uważam że IRP to raj :D ale nie dajmy sobie wmówić, że to było jedno wielkie bagno - a już chyba okrs II poł XVIII taki nie był - najgorsze zdemoralizowanie było chyba za sasów - podawanie jako przyczynę uzasadniającą rozbiory - to że się źle rządzimy jest propagandowym wymysłem to :D nawet o ile jest zblizone do prawdy nie powinno być podstawą do działań sąsiadów - w tamtym czasie znalazłoby się jeszcze kilka źle rządzonych państw i słabych militarnie jednak nikt im takiego numeru nie wyciął a idzisiaj znalazłoby się co nieco - jakoś nie napadaliśmy na ościenne państwa nie zabijano ludzi za poglądy lub narodowość a i z głogu imierało chyba nie więcej niż przeciętna w tamtym okresie
Jak można upatrywać przyczyn rozbiorów w Kazimierzu Wielkim?? Jego dzieliło kilkaset lat od tych wydarzeń!! Może obwinimy Bolesława Krzywoustnego za podzielenie kraju między synów co na wiele syuleci osłabiło kraj?? Przyczyn upadku prosze doszukiwać sie w panowaniu ostatnich Jagiellonów oraz panowania Wazów (Paweł Jasienica napisał o Zygmuncie "Sługa doktryn")
Kiedyś zbierając materiały do wywiadu o przyczynach rozbiorów jeden z historyków (nie przypomnę sobie który) powiedział mi, że prawdziwa przyczyna była taka, że Polska była krajem bogatym, to znaczy o bardzo dużym potencjale i warto było o niego się bić.
Kwestia powodzenia reform, jeżeli założymy, że sąsiedzi by się tylko przyglądali, tkwi moim zdaniem w odpowiednim przywództwie. Ktoś już wspomniał o centralizacji władzy - no i między innymi ku wzmocnieniu władzy królewskiej zmierzały reformy. Pomysłodawcy doskonale sobie zdawali sprawę, że wobec słabości mieszczan i rozbicia szlachty tylko silny król zapewni dobry i silny rząd. Między innymi dlatego zdecydowano się powierzyć tron po Poniatowskim komuś z dynastii europejskich zarzucając poroniony pomysł "króla Piasta", bowiem kandydatów Sobieskiego już dawno w Polszcze nie było.
Iza:
"jeśli przez zaborców ,to ja rozumiem że przez wszystkich"
Nie przez wszystkich, lecz tylko tych, którzy zagrabili ziemie z ludnością wyznania greckokatolickiego. Na terenie zaboru pruskiego takiej nie było.
Szczegółów polityki wyznaniowej Habsburgów nie znam. Pewnie macie rację (Iza i Marcin), że niektórym zakonom łatwo nie było i że pewne klasztory, w tym i bazylianów, mogły być w trybie "administracyjnym" zamykane.
Ale zastanówcie się nad jedną okolicznością - istotą absolutyzmu, szczególnie rygorystycznego w Austrii w I poł. XIX w. (jeszcze nie było Austro - Węgier ani autonomii Królestwa Galicji i Lodomerii). Gdyby Habsburgowie chcieli naprawdę skasować zakon bazylianów i zamknąć wszystkie jego klasztory, to na pewno by to uczynili. Pacyfikacji dokonałyby np. oddziały skompletowane z katolików (Polaków, Austriaków) lub protestantów (Polaków i Czechów ze Śląska Cieszyńskiego).
Ale odbiegliśmy od głównego tematu - przyczyn "zniknięcia" klasztoru w Terce. Skoro go już tam w 1780 r. (zaledwie 8 lat po pierwszym, decydującym na 146 lat o losach tych ziem, rozbiorze Polski) nie było, to raczej nie administracja austriacka okazała się sprawcą likwidacji owego klasztoru.
Pozdrawiam
Jerzy I
Ja Ci powiem tak... Co do historii wątpliwe że dostaniemy zaszczyt poznania jej całej w 100%. Artykuł zainteresował mnie głównie przez to że ma inne podejście i szukał innych powodów rozbiorów.
Druga rzecz
Czasem wolę się "karmić" się optymistyczną wersją historii, chce żeby Bitwę pod Grunwaldem pisano czcionką 40stka w książce od historii, a o rozbiorach, powstaniu Warszawskim, Listopadowym, żeby tylko wspomnieć.
Sejm grodzieński 1744 i szansa przystąpienia do wojny przeciwko pursakom, oczywiscie klęska. Prusy( wtedy jeszcze Brandenburgia) długo były żywione najpierw przez Francje potem Wielka Brytanie czy Rosję.
Oczywiście łatwo powiązać oba fakty, zmęczone wojna Prusy szukały łatwych nabytków terytorialnych i znalazł połączyły dwie części kraju. Jednak cud domu brandenburskiego to kropla różnych szcześliwych wydarzeń dla prus, a robiory polski to wiele lat głupoty ciemnoty złych decyzji i zmian sytuacji politycznej. Tak jak wojna 7- letnia to nie jedyny powód wielkości prus (przyszedł wszak potem Napoleon) tak nie jest to tez jedyna przyczyna rozbiorów Polski.