Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Fizykomaniak ma rację. Zwie się to T.I.N.A. "There Is No Alternative", a stosowany zarówno w stosunku do myśli współczesnej jak i szeroko rozumianej "globalizacji" obrazuje marazm i całkowity brak praktycznego pomysłu na ekonomię, wykraczający poza światopogląd uniwerslistyczno-kapitalistyczno-liberalny . Gdybyś mnie zapytał(a), to powiedziałbym Tobie, ze mam na myśli Blaira i jemu podobnych. Często wskazuje się, że zbliżenie się lewicy do centrum jest bezpośrednią przyczyną odrodzenia się wpływów radykalnej prawicy. Z prostego powodu: wybór między socjalistami "dającymi wędkę"*, a liberałami wrażliwymi na ludzką niedolę przypomina wybór pomiędzy Pepsi, a Coca-cola. 
Bo kto kwestionuje dziś obecny stan rzeczy naprawdę? Hugo Chavez, Fidel Castro, tak, ale oni dostali "embargo".
__________________________
*słynna metafora wędki należy do Anthony'ego Giddensa, czołowego teoretyka nowej lewicy
Moim zdaniem kryzys gospodarczy na świecie tak szybko się nie zakończy. Jak wiadomo, po bessie następuje hossa jednak tę tezę opieramy na doświadczeniach minionych lat, gdy gospodarka była na niższym poziomie i krok po kroku osiągała coraz lepsze wyniki, państwa zmieniały swoją politykę wewnętrzną i zaczęły otwierać się na inne kraje. Działania te doprowadziły do globalizacji, przez co gospodarki różnych państw zaczęły współpracę na dużą skalę. Z tego tytułu wynikło dużo korzyści, ale również w pewnym stopniu jest przyczyną obecnego kryzysu. Poprzez kryzys banków amerykańskich nastąpiła "reakcja łańcuchowa" , która zachwiała równowagę gospodarczą na całym świecie. Dziś nie będzie łatwo powrócić do poprzedniego stanu, gdyż dotkniętych zostało zbyt wiele dziedzin gospodarki światowej, im więcej gałęzi przemysłowych, specjalizacji tym trudniej się podnieść. Nie istnieje "złoty środek", który załagodzi wszystkie skutki kryzysu jednocześnie. Każdą sprawę trzeba rozpatrywać i naprawiać indywidualnie.
"...Konkluzja? Made in taiwan..niestety, zołtki robia wszystko na szybciocha i byle jak , ale tanio..."
Nie do końca bym się zgodził; a dokładnie z tym, że jest to przyczyną "wadliwości" NMT. Zauważ, że największy wpływ na "odbiór" odtwarzacza przez użytkownika ma jego soft, zresztą Syabas (twórca platformy NMT) jest firmą software'ową. A jakie twórcy oprogramowania mają podejście do niezawodności swoich produktów to chyba wszyscy dobrze wiemy...
a ja tam uwazam ze tajwan i globalizacja odbija sie bylejakoscia i zawsze tak bede uwazal, manufaktura by germany to jakosc...
tajwańskiego samochodu bys nie kupił a niemiecki tak, właśnie dlatego że niemieckie samochody robi sie dla ludzi a nie dla idiotów mimo ze są sporo drozsze
to co kieruje polakiem przy zakupie to głównie cena/jakość i jest to złudne bo powinna nimi kierować tylko jakość
dlatego kupujemy ntr-a czy inny badziew made in taiwan
Pozwol papa ,że tu sie z Tobom niy zgodza.Bo całe to zamiyszanie je bezto,
że w tych niby postympowych krajach europejskich zwalczo sie
chrześciaństwo we wszyckich jego odmianach(protestantyzm ,anglikanizm
i katolicyzm)i w tej kolejności.Jest to dalszy ciąg eksportu rewolucji
zapoczontkowany w sowietach,tylko głowne siły napędowe przeniosły sie
z Rusyji na zachod i udało im sie wmowić "elytom"nowy model poprawności
politycznej.
Wiesz Kuznik grundsetzlich sie z Toba przewaznie zgodzom,
tym razem jednak niy bardzo moga wykapowac o jakie sily Ci chodzi.
O ile w Rosji carat i zarazem religie prawoslawna znioslo niezadowolenie
pospolstwa kierowane samozwancami typu " elektryk-80 ", to raczej
dzisiej, na zachodzie, przyczyne upadku wartosci uniwersalnych
( pisza " uniwersalne " bo nie wszyjscy sa wierzacy, niektorzy
sa ateistami, a mimo to uczciwymi ludzmi )
nalezy, moim zdaniem, szukac w konsumpcyjnym podejsciu do
zycia i globalizacji, a nawet osobiscie widza juz pewien dekadentyzm
spoleczenstw wysoko uprzemyslowionych.
Trocha mozna sie doszukac pewnych analogi do schylkowych
czasow Cesarstwa Rzymskiego.
Korporacje zawodowe to nie spisek - to po prostu odwrotność wolnego rynku, likwidująca ryzyko psucia zawodu.
Nonsens, korporacje zawodowe (a ściślej - ich uprzywilejowanie, takie jakie jest teraz w Polsce) to czynnik psujący zawody. Nie ma argumentów by to podtrzymywać, ale to jest, ponieważ pewne grupy "lobbystów" sobie "wylobbowały" w swoim interesie ich istnienie.
Mamy tu przykład pisania prawa na zamówienie sitw. Skoro coś takiego istnieje lokalnie, to dlaczego ma nie istnieć globalnie, skoro sitwy międzynarodowe są potężniejsze i jednoczące się (globalizacja) ? To co pisałem powyżej to stwierdzenie, że demokracja jest im wygodna w procesie kupowania praw i przywilejów, bo polityk demokratyczny jest dużo słabszy i łatwiejszy do kupienia bądź usunięcia niż król i w związku z tym akty państwowego zamordyzmu będą się nasilać. Dałem na to sporo przykładów. Pisałem też, że sitwy będą sponsorować ten system i reklamować go jak tylko mogą, co również ma miejsce.
Wszystko to ma przyczyny ale wam się fakty nie podobają, bo słowo "spisek" wam się nie podoba, gdyż media wpoiły wam, że to domena wariatów. Skoro więc coś zakłada intrygę/spisek, to od razu jest negowane. Widać tu wpływ telewizji na was.
1. To co trwa od początku transformacji w Polsce zaczyna się też na zachodzie,
2. fala tanic h robotników z nowych panstw UE powoduje że pracownicy z zachodu mają do wyboru mniejsze płace lub przyjdzie polak ,rumun i będzie pracował za 50-70% tego co tubylec, po 10 godz na dobe.TO nie odra to rak.
3. Przyczyny kryzysu z lat 20 mam inne zdanie,...Jakby nie było kryzysu nie byłoby hitlera.
4. Aha sosjalizm to nie kolektywizacja, w szwecji partia socjaldemokratyczna rządziła kilkadziesiąt lat i nie ma pegererów.
1. Państwa zachodniej Europu nie miały transformacji z komunizmu(socjalizmu) do kapitalizmu liberalnego więc dlaczego miały by mieć te same objawy co my.
2. Globalizacja i wolny rynek siły roboczej jest dla nich zbawieniem: od dawna społeczeństwa zachodnie w swej masie nie muszą być robolami,klasa robootnicza jest w już od dawna trumnie jako kategoria społeczna.Byłem w Niemczech i w USA przez dwa okresy (jeden roczny, drugi dwuletni) i widziałem ,że ten Twój "rak" jest dla nich podstawą ich dynamiki gospodarczej.
3. Trudno dyskutować z takimi generalnymi stwierdzeniami.Pojęcie przyczyny w nauakch historyczno-społecznych jest nadzwyczaj wieloznaczne.Fenomen Hitlera to bardzo głęboko sięgające zjawisko jesli idzie o tzw. nieswiadomość zbiorową i można sądzić ,że przyczyny pojawienia się takiego zjawiska są bardzo tajemnicze.Prawdopodbnie ma to charakter "zarażenia",epidemii i decyduje o tym podatność zbiorowości a nie materialne przyczyny.
4.Pisząc termin kolektywizacja" miałem namysli nie kołchozy i pegeery lecz pojawienie się kolektywnej psychiki ,myslenia kolektywnego na skutek zanegowania wartości własności indywidualnej i prywatności.Homo sovieticusto wytwór lewicy socjalistycznej : nie możesz miec własnego sądu,indywidualnego myślenia tylko musisz myśleć tak jak wszyscy,tymczasem kapitalizm ma to gdzieś co Ty sobie myslisz bylebyś był produktywny ,wytwarzał,stwarzał i dlatego taki system jest bardziej naturalny a socjalizm czy komunizm jest obcy naturze ludzkiej.Przyszłość istnieje tylko dla systemów które nie ograniczają wolności jednostki.
Przebrnąłem przez te 7 stron jakoś... Ogólnie rzecz biorąc szykowałem się do ciętej riposty dla Astre i paru innych bo wasze poglądy na temat niższości innych ras wydawały mi się pozbawione sensu, i o dziwo... Zmieniłem zdanie.
Prawda jest taka, że czarni w afryce żyjąc w niekorzystnych warunkach powinni ruszyć głową, kombinować i tworzyć skomplikowaną technologię by ułatwić sobie życie, tak jak to działo się w większości miejsc na ziemi o podobnych, trudnych warunkach. Tam, gdzie nie było idealnych warunków do rolnictwa, ludzie musieli kombinować, rozwijając inżynierię i tworząc wielkie cywilizacje. Np, systemy irygacyjne w Egipcie pozwoliły Egipcjanom swego czasu na szybki rozwój na wielką skalę.
Tam natomiast, gdzie zawsze były dogodne warunki do rolnictwa, panował stosunkowy zastój technologiczny. Dlatego Polskę ciężko porównać do Japonii pod względem rozwoju cywilizacyjnego i technologicznego. My mieliśmy bogate plony i dobrobyt - oni mają ciasną, kamienistą wyspę, więc musieli kombinować.
Dlatego więc dziwię się murzynom. Myślę, że ich brak rozwoju wynika z wielkiego przywiązania do własnych religii i przesądów. Religia powstrzymuje postęp.
Natomiast murzyni żyjący w świecie białych pną się coraz wyżej na drabinie społecznej. Zobaczycie, niedługo pojawi się jakiś czarny geniusz. To, że do tej pory żadnego nie było, to zapewne z powodu przyczyn psychologicznych. Czarni czują się gorzej - biali ich gorzej traktują. Sami czujemy się wywyższeni. Można to spostrzec w większości postów w tym temacie.
Apropos segregacji rasowej - trudno powiedzieć. Budowa człowieka białego i czarnego niewiele się różni. Czarni zwykle są lepiej zbudowani i bardziej wytrzymali fizycznie. Nie sądzę, by mieli mniejszy potencjał intelektualny. Uważam tylko, że hermetyzacja ich murzyńskiej kultury oraz religie nie pozwoliły im wytworzyć wspaniałej kultury w Afryce. Z drugiej strony różnorodność jest ciekawa. Szkoda by było, gdyby wszyscy ludzie stali się jednolici... Jak blokowiska za czasów socjalizmu.
Świat i tak dąży do globalizacji. Kontynenty stają się powoli państwami. Za jakiś czas nie będzie polaków, nie będzie europejczyków czy amerykanów. Będziemy Ziemianami.
Szczególnie, gdy uda nam się nawiązać kontakt z jakąś obcą, inteligentną cywilizacją. 