Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

I znów zwracam się do Was z serdeczna prośbą.
Głownie do kolekcjonerów PKF - otóż chodziło by mi o kroniki które poruszały takie tematy jak:

Produkcja samochodów osobowych i ciężarowych, motocykli, skuterów, autobusów, traktorów itp.
Autostop
Motozbyty i Polmozbyty czyli sprzedaż - kupno samochodów w PRL (również giełda)
Trudności paliwowe - kartki itp.
Serwis i trudności w zakupie części itp...
I w ogóle cokolwiek związane z motoryzacją PRL...

Może komuś coś się skojarzy.
Na razie ściągnąłem sobie już PKF 49B/60 o autobusach a poszukuję:
PKF 47B/59
PKF 36B/80
PKF 45A/72
PKF 41A/57
PKF 43A/76
PKF o produkcji samochodu Warszawa
PKF w której był pokazany Fiat 125P jak z przyczepą kempingową wjechał na przełęcz górską w Szwajcarii itd.
Pomożecie Towarzysze?



"...Co zrobić, by zdobyć prawo wstępu do "Perfect Vision"? Zapłacić 5 tys. euro za jeden udział, uprawniający osobę dorosłą do rozbicia obozowiska, przyjazdu z przyczepą kempingową oraz korzystania z całej oferty terenu, obejmującej wynajem chatki lub innego miejsca zakwaterowania. Wykupienie jednego miejsca w "Domu Hobbita" kosztuje dodatkowo 700 euro. Cały kontener mieszkalny można mieć na własność za 5,5 tys. euro, a ekologiczny dom za 20 tys. euro. Koszty budowy bunkrów i gromadzenia zapasów na razie nie oszacowano.

Coś jeszcze? Każdy mieszkaniec "Perfect Vision" będzie musiał płacić za eksploatację wspólnych urządzeń i akceptować Geryla jako władcę absolutnego nowej "arki Noego". Udziały zawsze można sprzedać, ale – co ciekawe – jeżeli sprzedaż nastąpi przed 2014 r., ich cena zostanie pomniejszona o 10 proc. kosztów administracyjnych. Po tym terminie udziały będzie można sprzedawać po cenie rynkowej.

Pytanie: komu, skoro świat czeka zagłada. Czyżby Geryl sam nie wierzył w swoje przepowiednie?..."

onet.pl



Poszukuję przyczepy kempingowej na działkę budowlaną. Znajduję dużo przyczep na aukcjach które to przyczepy nie mają dowodów rejestracyjnych (fahrzeugbriefu), a jedynie umowy kupna sprzedaży. Są to przyczepy z Niemiec i Holandii. Zastanawiam się o co chodzi z owym nagminnym brakiem dokumentów, czy nie jest to jakiś kant. Jeżeli kupię taką przyczepę to zapewne już jej nie zarejestruję, choć to nie jest najważniejsze bo przyczepa i tak będzie stała na działce. Nie chcę się jednak wpakować w jakiś podejrzany proceder. Proszę o radę, gdyż widzę, że na forum jest masa znawców tematu. Z góry dziękuję.
Rafał



mam pytanko z innej beczki

jeśli ma ktoś lawete do 2000kg dmc to proszę o info

Jaką lawete kupić?
- nową rzemiosło bo firmowe drogie
- używaną firmową
-koła z boku czy pod podłogą

co będę woził?
głównie przyczepy kempingowe ale może i samochód się trafi.
obecnie sprzedaje i wypożyczam przyczepy kempingowe, ale planuje wejsc w lawety, przyczepy towarowe, dla koni i lawety, też sprzedaż i wypożyczanie.

używane oczywiście

pozdrawiam



Panowie pozwolę się wtrącić do watku bo ja to juz przerabiałem.
Punk pierwszy Do zarejestrowania przyczepy z Angli wystarczy tylko i wyłącznie umowa kupna sprzedaży między Kupującym a sprzedającym. NIC Więcej.
Trzeba jechać zrobić przegląd, większośc diagnostów powinna zajrzeć do przepisów europejskich i muszą zrobić a są zawet zobowiązani wystawić zaświadczenie o porzeprowadzonym badaniu technicznym. Muszą tylko napisać kraj pochodzenia ANGLIA i to wszystko WYSTARCZY.
Z takim przeglądem oraz tłumaczeniami ( jak się nie ma dwujęzycznej umowy wydział Komunikacji) I nie dajcie się zrobić w gupa że Wam nie zarejestrują. Wydział komunikacji ma odpowiedzi przepis mówiący że nie ma dowodu rejestracyjnego i tak samo mają obowiązek zarejestrować.
Do WK potrzebne są:
Tłumaczenia
Umowe kupna sprzedaży
Przegląd
Oraz niektóre urzędy jeszcze chcą specyjalne zaświadczenie z US o zwolnieniu przyczep z podatku ale to też jest wymysł WK bo tez mają te przepisy u siebie.

W angli jest tak że przyczepa nie ma ani dowodu rejstracyjnego ani ubezpieczenia bo jest to mądre, sama przyczepa kolizji nie spowoduje musi być HOLOWNIK. Więc z tyłu Holownika odkręcają tablicę i przykręcają ją do Przyczepy kempingowej. Większości przyczep Anglicy robią sobie DUbel tablicę ( Naklejka i przylepiają ją w odpowiednie miejsce.

Jak będziecie chcieli to dokjładnie podam wam paragrafy, bo mam znajomą u siebie w WK.

Powodzenia




W/g tego przepisu cena sprzedaży takiego pojazdu w PLN na umowie K/S nie może być wyższa od ceny ( w Funtach lub Euro ) na fakturze/umowie sporządzonej np w Anglii lub Holandii. Jeśli tak będzie , liczony jest podatek w innej większej skali podatkowej.
Oczywiście zawsze sprowadzony pojazd mechaniczny można sprzedac w ciągu roku od sprowadzenia , poniżej ceny na fakturze lub umowie sporządzonej w GB lub NL , ale trzeba pamiętać o tym , że US przelicza taką cenę na PLN w/g baaaaaaaaaaaaardzo dziwnego kursu posiłkując się również katalogiem/cennikiem pojazdów mechanicznych. Przyczepy kempingowe również są ujęte w tym katalogu/cenniku.


Jeśli tak jest to twoja racja kolego .



Odnośnie opłat w US - przyczepy kempingowe są zwolnione z podatku, takiego jaki płaci się przy sprzedaży/zakupie samochodu. Także nie dość, że nikt nie zakwestionuje kwoty z umowy, to jeszcze nie ma znaczenia co się wpisze bo podatku i tak nie płacimy. Nie potrafię podać konkretnego paragrafu, ale tego samego zdania jest księgowa firmy i doradca z US w moim mieście, a i kontrola skarbowa nie doszukała się uchybień za 2009 rok.

Co do rejestracji przyczepy z Anglii - również potwierdzam, że co WK to inny obyczaj, parę razy zdarzyło się, że kupujący napotykał tak liczne problemy z rejestracją w swoim mieście, że wracał z dokumentami do nas, i my rejestrowaliśmy przyczepę na siebie i sprzedawaliśmy mu już zarejestrowaną, od tego czasu wszystkie kempingi z naszej oferty są już zarejestrowane w Polsce, dzięki temu nie trzeba się martwić o tłumaczenia, pierwsze przeglądy, sprawdzane są hamulce i amortyzatory (wydruk z pierwszego przeglądu, stacja diagnostyczna robi nam ten przegląd w cenie, z uwagi na hurtowy przebieg przeglądów przyczep :-) ).

Wg mnie najważniejsze jest niedać się nabić w butelkę, wiele razy urzędnik bazuje na naszej niewiedzy i chce nam wcisnąć kit, trzeba twardo przy swoim stać i w razie potrzeby prosić o spotkanie z naczelnikiem WK, zazwyczaj są to bardziej kompetentne osoby.

Powodzenia




Odnośnie opłat w US - przyczepy kempingowe są zwolnione z podatku, takiego jaki płaci się przy sprzedaży/zakupie samochodu. Także nie dość, że nikt nie zakwestionuje kwoty z umowy, to jeszcze nie ma znaczenia co się wpisze bo podatku i tak nie płacimy. Nie potrafię podać konkretnego paragrafu, ale tego samego zdania jest księgowa firmy i doradca z US w moim mieście, a i kontrola skarbowa nie doszukała się uchybień za 2009 rok.



Poprosiłem o pomoc w tej sprawie moją żonkę i zgodziła się dla dobra naszego forum przejrzeć informacje na stronie tej „instytucji” http://www.hpicheck.com/caravans.html
Są tam informacje o ryzyku jakie ponosimy kupując przyczepę kempingową.
Odpłatnie sprawdza czy dana przyczepa jest
Jest tam informacja że każda przyczepa wyprodukowana po 1992r jest automatycznie zarejestrowana po unikalnym nr VIN. Jeśli ktoś posiada przyczepę z przed 1992r to może ją osobiście zarejestrować u nich.
Zaświadczenia CRiS może zażądać firma ubezpieczeniowa do zawarcia polisy.
W interesie osoby sprzedającej/kupującej jest aby po zakupie (sprzedaży) przyczepy dokonać stosownych zmian w rejestrze.
To tak w wielkim skrócie. Ale nigdzie tam nie jest napisane że taka rejestracja jest obowiązkowa. Więc jeśli przyczepka posiadała więcej niż jednego właściciela a w interesie każdego następnego nie było dokonać zmian bo na przykład nie ubezpieczał dodatkowo starej przyczepy (lub przyczepa jest z przed 1992r) to jest wielce prawdopodobne że takiego zaświadczenia nie ma (nigdy nie było)
Wnioski
Nawiązać kontakt tą instytucją może akurat przyczepa jest zarejestrowana i będzie
Jeśli przyczepa nie była w rejestrze to może napiszą że to nie jest obowiązkowe (jeśli jest z przed 1992r)
Jeśli nie jest to obowiązek to toczyć batalie z WK (bo nie mają prawa tego żądać)
Może zwrócić się o pomoc w tej sprawie do ambasady brytyjskiej w Polsce

Pozdrawiam



--------------------------------------------------------------------------------

Witam!!!

Żeby zarejestrować w Polsce przyczepę z Angli potrzebna jest umowa kupna sprzedaży, przegląd techniczny polski i ewentualnie tłumaczenie umowy kupna sprzedarzy.
Zastanawia mnie czy wydziął komunikacji to jakoś sprawdza.
Przecierz możemy zarejestrować w ten sposób każdą przyczepę kempingową bez dokumentów czy też pochodzenia niemieckiego czy holenderskiego. Wystarczy tylko napisać umowę że kupiona jest w Anglii.


Czy to jakoś jest weryfikowane przez wydział komunikacji w Polsce?



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)