przyczepy campingowe w Niemczech

Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Grzegorz Such wrote:
internetowy jakiegos komisu samochodowego w Niemczech (konkretnie mam na
mysli przyczepy campingowe)?

Sprobuj www.mobile.de
Nie wiem, czy sa tam przyczepy, ale na pewno jest duzo linkow do
konkretnych autokomisow.

Elias

Grzegorz Such napisał(a) w wiadomo ci: <3997FA93.1A03D@usa.net...

internetowy jakiegos komisu samochodowego w Niemczech (konkretnie mam na
mysli przyczepy campingowe)?

Moja propozycja: www.altavista.com a dalej gebrauchte+wohnmobile (uzywane
przyczepy) lub gebrauchte+reisemobile (uzywane samochod camp.)

Witam!

Niedlugo bede jechal do niemiec i przy okazji chcialem przywiesc sobie
przyczepke towarowa niezaduza do wlasnego uzytku. Bede jechal z autem hakiem
wiec chcialem ja przyciagnac. Nie interesuja mnie przyczepki campingowe czy
lawety :)
Chce jednoosiowa przyczepke od 1,5m do 3m dlugosci z hamulcem lub bez
(chociaz jak wieksz to z hamulcem :) ale najchetniej to taka mala 1,5m z
plandeka.
Szukalem juz w www.mobile.de ale nic ciekawego nie ma. Przyczepka moze byc
uzywana :) moze cienko szukalem ale wydaje mi sie ze www.autoscout24.de nie
ma przyczep? Jak sie nazywa taka mala towarowa przyczepka?
Moze jest serwis ktory tylko zajmuje sie przyczepkami?

Pozdrawiam
Karol

Karol K. wrote:
Witam!

Pozdrawiam
Karol

www.stedele.de

Witam!

Zamierzam sprowadzić przyczepe campingowa z germanii. Z tego co pamiętam na
przyczepki campingowe cła się nie uiszcza, tylko VAT i akcyzę od faktury
zakupu (lecz ręki nie dam uciąć). Może ktoś dysponuje linkiem na ten temat ,
może ktoś sprowadzał z grupowiczów i poradzi ile kosztują blachy wywozowe z
niemiec oraz OC na przyczepkę do 600 kg i czy są jakieś ograniczenia wiekowe
lub inne. Z góry dziękuję za wszelkie rady!

Pozdrawiam
luk

gocanowo napisał:

> Niemcy, co jest ciagle przerazajace, maja stereotyp polaka, ktory wypedzil
> ich dziadkow lub pradziadkow z ich ojczyzny, narazil na bol i cierpienie
> miliony.

Niemcy maja znacznie swiezsze obrazki przed oczami: sklepowych i samochodowych
zlodziejaszkow, nielegalnych i niedomytych roboli czy wreszcie ponad
tysiecznego stada handlarzy, ktorzy koncem lat 80-tych na parkingu Berlinskiej
Filharmonii rozwalili sie ze swym nieswiezym kramem, ustawili przyczepy
campingowe z prostytutkami itd.

arturx2 napisała:

> Gdyby wszyscy zaczęli stosować takie "lekcje" po tygodniu każdy król
> autostrady zachowywałby się w Polsce tak jak np. w Niemczech.

Hmmm... Przejechałem niedawno circa 2600-kilometrową trasę (od Kołbaskowa) przez Niemcy, Austrię i Włochy (północ: Dolomity, Wenecja, Padwa) i z powrotem na ojczyzny łono. W większości po autostradach. Widziałem po drodze wiele przypadków wyprzedzania jednego 18-kołowego mastodonta przez drugiego i odbywało się to bardzo podobnie, jak opisujesz. Nie sądzę więc, że takie powolne (wynikające z ogromnej masy tych zestawów) wyprzedzanie, to jakaś specyficzna cecha TIRów na polskich drogach. W Niemczech - miejscami - sytuację ratuje trzeci pas, ale na typowych dwupasmowych autostradach naprawdę różnie bywało i nie raz byłem zmuszony do zdejmowania nogi z gazu lub przyhamowania, bo akurat dwie ciężarówki udowadniały sobie, która szybsza ;-)
Tak na marginesie: można chyba cieszyć się, że caravaning nie jest jakoś szczególnie popularny w kraju nad Wisłą. Kierowcy aut osobowych, ciągnących przyczepy campingowe, są gorsi od tych w ciężarówkach - prędkości rozwijają podobne, ale mają znacznie mniej oporów przed zajeżdżaniem drogi przy wyprzedzaniu...

Wojciech Małek wrote:
Małgorzata Tomkowicz wrote:

| Pare lat temu wybralam sie z przyjaciolmi starym Nissanem na wycieczke po
| Europie. Jadem pewnego dnia przez bardzo dlugi tunel na autostradzie
| wAustrii nagle silnik zgasl, swiatla takze, nie bylo nawet swiatel
| awaryjnych. Chyba kazdy sobie wyobraza jak grozna byla to sytuacja. I co
| robi Austryjak jadacy za nami. Domyslil sie ze mamy problemy z samochodem,
| nie wyprzedza nas choc mial taki zamiar tylko wlacza swiatla awaryjne i
| jedzie za nami. Samochod jeszcze przez chwile sie toczyl, ale w koncu
| musielismy wyjsc i go pchac. A on spokojnie jechal za nami i chronil nas
| przed niebezpieczenstwem. Moze nawet zawdzieczamy mu zycie i moze jeszcze
| pare ludzi znajdujacych sie w tej feralnej chwili w tym tunelu.

Podobna sytuacje mialem w Belgii na autostradzie. Jechalismy starym fiatem i
musielismy zatrzymac sie na chwile. Bylo to w nocy i ruch nie byl duzy, ale
zaraz zatrzymalo sie jakies auto i kierowca zapytal sie czy trzeba w czyms
pomoc. Byl to dla mnie szok cywilizacyjny.

To mi przypomina spory szok jaki przezywalismy z kolegami jezdzac na rowerach po
mazurach.
Bylo to lat temu, no troche bylo, nie wazne. Drogi byly luzne i czesto
pozwalalismy sobie na jazde
obok siebie (we czterach). Szwedzi w swoich Volvach, Niemcy Mercedesach i innni
z "lepszej" wtedy
europy ciagnac przyczepy campingowe nie trabili na nas tylko zwlniali i
spokojnie toczyli sie czekajac az
ich zauwazymy i ustapimy drogi. Oczywiscie robilismy to zawsze i jak
najszybciej.

Rodzaj zezwierzecenia ludzi zamknietych w swoich "bolidach" spotykam nagminnie
tu w USA.
Nic nikogo nie obchodzi, oni nawet boja sie spogladac na siebie przez szyby.

Oczywiscie sa tez i normalni przyjacielscy gotowi na pomoc, ale to nieczesto.
Czysto techniczna bezmyslnosc jest nagminna.

internetowy jakiegos komisu samochodowego w Niemczech (konkretnie mam na
mysli przyczepy campingowe)?

pozdrawiam

Grzesiek

OFERUJĘ W SPRZEDAŻY UŻYWANE PRZYCZEPY CAMPINGOWE (głównie roczniki '83)

Przyczepy w bardzo dobrym stanie technicznym i wizualnym

tel. +4940 5277496 (Hamburg)