Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Poniżej próbki wypowiedzi z wątku o przyczepach towarowych. Nie zauważyłem negatywnych reakcji współużytkowników forum

Kończąc dywagacje o wadze powiem tylko - każdy kierowca jest dorosły i powinien liczyć się z konsekwencjami naginania prawa.

cytat:
Przyczepa jest na osi alko 1300kg a w homologacji jest 740. Bez konieczności badań okresowych.
Postanowiłem kupić ciut mniejszą (250*150) ale za to z hamulcem, tak żebym tą tonę mógł załadować.

cytat:
moja wiola miala os skretna 750 kg a w sumie wozone bylo na niej czesto okolo tony + masa pczyczepy i jedyne co nalezalo zrobic to dodac luftu w opony

cytat:
Ja tam przetestowałem te dwuosiowe ;) -> wszystkie niezależnie od wielkości są rejestrowane jako lekkie (DMC750)..... przewoziłem nimi ciężkie przedmioty ( płyty mdf ) i powiem że 2,5t nie specjalnie robiły wrażenie na przyczepie jedyne co zauważyłem to przy takim ciężarze hamulec by sie przydał poza tym przyczepa prowadziła sie poprawnie



Vandi,Należy dodać jeszcze ,że ta na resorach jest wyższa w porównaniu do tej na osi skretnej a to oznacza ,że środek ciężkości będzie wysoko umiejscowiony co pogarsza warunki jazdy.Bardzo dobrym plusem odnośnie zakupu a nie wypożyczeniem jest możliwość odpisania VAT-u i tym ,że ta przyczepa będzie służyła do przewozu materiałów na budowe.Miałem budowe i wiem jak bardzo była potrzebna i napewno zapracowała na siebie.Odnośnie przyczepy i jej DMC to wybrałbym taką jaką może max. pociągnąć holownik a odnośnie wielkości paki to min. 3 metry dł. aby płyty kart-gips. i inne dłuższe klamoty można byłoby załadować.Moja towarowa ma nieco ponad 3 metry paki ale ładowność to tylko 500kg ,dmc ma 750kg, nie ma hamulca najazdowego i jest na osi skrętnej .Patrząc z prespektywy czasu to kupując teraz przyczepe wybrałbym z hamulcem najazdowym o ładowności około 1 t.Marki godne polecenia to nasz Niewiadów: http://www.niewiadow.pl/ i Wiola : http://www.przyczepy-wiola.eu/ takie najczęsciej spotykałem w wypożyczalniach a to oczymś świadczy.Dobrym rozwiazaniem jest też zakup używanej o czym pisał kit , można kupić mało używaną w bardzo dobrym stanie za rozsądne pieniądze.Odnośnie przyczep sprzedawanych przy marketach to fakt cena jest konkurencyjna ale wykonanie fatalne,cienkie blachy burt ,dyszle wykonane z bardzo cienkich profili nie przemawiają do mnie bezawaryjnym użytkowaniem przez długie lata.



Z tym połączeniem typu bajonet to fakt super sprawa ale nie wszędzie to zastosujemy.Np. w przyczepach towarowych lub lawetach jak najbardziej ale już w campingowych tych starszego typu to już jest kłopot.Lampa ,która ma podłączenie tego typu, jak wspomina przyczepy-wiola ma żeńskie gniazdo które jest wystające i jest dosyć dużej średnicy i aby przykrecić taką lampę do tylnej sciany przyczepy( poszycia) to potrzeba naprawdę nie małą dziurę wywiercić.Samo połączenie kabli jest bardzo szczelne ale już rozwiercone miejsce w poszyciu przyczepy napewno nie i należy o tym pamiętać.

witus, fajny opis z fotkami a zastosowanie tulejek zaciskowych świadczy o profesjonalnym pdejściu do sprawy




przyczepy-wiola,Panie Arielu ,mam pytanie do Pana.W działalności Pana firmy, oprócz produkcji przyczep jest m.in. wypożyczalnia przyczep jak rówież sprzedaż haków holowniczych.I tu chciałbym się zapytać czy były przypadki odpięcia się przyczepy z haka holowniczego podczas jazdy.
Jeżeli tak ,to co mogłobyć przyczyną?.
A drugie pytanie odnośnie haka holowniczego.W moim samochodzie mam zamontowany hak WESTFALIA z odłaczanym połączeniem kulowym ,automatyczny ,wypinany od dołu.
I tu podobne pytanie ,czy były przypadki odpięcia się tego typu haka od samochodu.Czy haki automatyczne wypinane można uważać za bezpieczne.Dodam ,że hak był kupiony nowy i jest profesjonalnie zamontowany.

Oczywiście zdarzają się takie przypadki i to dość często. Głównym powodem takich sytuacji jest zużyty zaczep lub kula haka w samochodzie. Średnica kuli powinna wynosić 50mm (+ - 1mm) i jeśli jest ona mniejsza od tej wartości np. ze względu na zużycie może spowodować wyczepienie się przyczepy lub uszkodzenie zaczepu (powoduje tzw. bicie które może go uszkodzić). Bardzo istotnym elementem jest też nacisk na kule haka który w samochodach osobowych nie powinien być większy niż 150-200kg ani mniejszy niż 50kg, w przyczepach campingowych nie jest to problem są tak projektowane aby osiągy wyniki w tych zakresach. Problem pojawia się w przyczepach towarowych tupu SAM gdzie ich "producenci" nie zwracają na to uwagi przy planowaniu budowy takiej przyczepy.

Co do haków automatycznych Westfalia nie mam żadnych zastrzeżeń (no może oprócz ceny ) bo jest to rozwiązanie z najwyższej półki i nie masz się o co martwić. Sam taki posiadam od ponad roku i jestem zadowolony. Jednak od czasu do czasu warto zmierzyć średnice kuli (szczególnie jest to skierowane dla użytkowników systemów AKS których okładziny dociskają kule haka z siłą nawet 1,5 tony.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)