Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

---monika--- <troc@fuw.edu.plnapisał(a) w artykule
<Pine.SGI.3.95.970908173140.25989Q-100@delfin2.fuw.edu.pl...
Pewnego razu krol zwierzat Lew postanowil podzielic zwierzeta na dwie
grupy. Zwolal je wszystkie na wielka polane i mowi: niech po mojej prawej
stronie stana wszystkie madre zwierzeta, a po lewej zwierzeta urodziwe. Na
polanie zaponowalo zamieszanie. Zwierzeta zaczely przechodzic na
odpowiednie strony. W koncu jakos sie podzielily. Na srodku zostala
samotna zaba.
- A ty co?! - ryknal Lew - Czemu jeszcze nie przeszlas na zadna strone?
- No przecie sie nie rozerwe!
A ja napisze taki:
Pewnego razu król zwierząt Lew wygłasza przemówienie:
-Zebraliśmy się tytaj!!!
Żaba przedzeźnia:
-Zebraliśmy sie tutaj
Lew dalej:
-Aby zaradzić!!!
A żaba dalej:
-Aby zaradzić
Lew nie wytrzymał i mówi:
-Wszystkie "gady" z wyłupiastymi oczami wypierdalać!!!
A żaba na to:
-Słyszysz krokodyl, WYPIERDALAJ!!!
P.S. Nie będe przepraszał za brzydkie wyrazy :-)))))
Hmm... napisać przecież można wszystko. A ja jestem z reguły
niedowiarkiem.
A skad wiesz, ze jestes niedowiarkiem. Gdzies to wyczytales, czy ksiadz ci
powiedzial?
Mnie naprawdę mało obchodzi, czy
jakiś "lancet" czy inny "srancet" opublikuje jakiś tekst.
Mnie rowniez malo obchodzi, czy jakis nautilius czy inny sraltilius
opublikuje jakis tekst.
Przekonywanie na zasadzie przemówień pierwszych sekretarzy, czy księży z
ambony po prostu do mnie nie przemawia. Jakoś.
Masz prawo, w koncu jestes niedowiarkiem.
Stare komunistyczne sztuczki na mnie już nie działają.
Nie przekonują mnie niestety.
Dlaczego niestety?
Czyzbys mial cos na sumieniu?
Jeszcze się dowiem, że "te wielkie koncerny hoemopatyczne przekupują
badania"... Mają wpływy na instytuty badawcze... nie?
Wcale nie musza, bo maja wlasne"instytuty".
W żadnym gabinecie nie ma ulotek reklamownych Pfizera, Bayera czy Krki...
Do tych, do ktorych ty chodzisz raczej nie.
Sa za to reklamy mis tybetanskich, pierscieni atlantow, no i cudowne
wahadelka.
Źle to należy mówić TYLKO o homeopatii.
Wreszcie sie z toba zgadzam:))
Szanowanko
McKey
FNC Club
Paranaukowiec Dyplomowany
Orion1410
specjalnie przejrzalem wczorajsza gw. poza krotka wzmianka o wyrwanym z
kontekstu zdaniu blair'a, gazeta nie raczyla ani strescic ani chociaz
przetlumaczyc tego przemowienia. za to zamieszcza informacje o reakcjach na to
przemowienie.
ktos zarzucil fs ze to magiel. nawet gdyby tak bylo to nie dziwota; w koncu gw
zdaje sie uprawiac dziennikarstwo prosto z magla.
dla zainteresowanych:
politics.guardian.co.uk/eu/story/0,9061,1512678,00.html
Gość portalu: Semper Fi napisał(a):
> maruda!!!!! ty nie wiesz???!!!!
> przeciez to proste... to zydzi!!!
> swiat wg malego-kazia marudy jest prosty: jankesi zli, o zydach nawet nie
> wspomne, a reszta to niewinne baranki... polacy gdzies po srodku, ktorych ktos
> zawsze chce wydymac (vide: Bumar)
> przeciez to takie proste!!!
> aha i jeszcze 'irak ma byc iracki!'... cokolwiek ma to oznaczac... to przeblysk
>
> geniuszu niejakiego 'U'...
> i prosze ukladanka gotowa!
*******************
Cieszę, że Ty wiesz. Dla odmiany zastosujmy Twój schemat widzenia świata:
Jankesi dobrzy, Żydzi też, Polacy po środku. Na drugim końcu (ci źli): Rosjanie,
Arabowie, Niemcy i Francuzi.
Proponuję, żebyć trochę pomyślał samodzielnie, zamiast czerpać wiedzę z jedynie
słusznych przemówień Busha i Rice, których utożsamiasz z Ameryką.
Popełniasz poważny błąd. Dla mnie nie każdy Polak to Miller i nie każdy
Amerykanin To Bush.
Świetnie się bawię czytając Twoje "złote myśli". Pisz więc dalej.
"Jestem człowiekiem, który przeżył rok 1918. Ja, proszę panów, wtedy po
> dwadzieścia godzin rozmawiałem z ludźmi, z jednym, drugim i trzecim,z
> dziesiątym i pięćdziesiątym, nie mogąc żadnego człowieka z drugim pogodzić,
nie
>
> mając zupełnie możności postawić jednego obok drugiego z zamiarem współpracy.
Z
>
> ludźmi wyklinającymi tak łatwo swoich współbraci, odsądzającymi ich od czci i
> wiary tak swobodnie, uniemożliwiającymi swoim kłótnickim systemem pracę.
> Powtarzam, dość było przeżyć koniec roku 1918, żeby zbrzydzić sobie rozmowę z
> Polakami, żeby powiedzieć sobie iż jest niemożliwością rozmawiać z Polakiem".
> Józef Piłsudski, Pisma wybrane, Londyn 1943, (Przemówienie na zjeździe
> legionistów w Kaliszu 7.8.1927 r.)
Nie znałem tego tekstu Piłsudskiego,dzięki Leszku za cytatę.
Ąż smutno się robi ,ze te słowa są tak aktualne i dzisiaj.
Kilka dowodów:
1. Gilowska nie podjęła decyzji aż Kaczyński jej nie zapewnił że rząd będzie
trwał. Co by o kobiecie złego nie mówić, na pewno nie chciałyby na koniec
kariery zostać szefową spalonego burdelu.
2. Negatywne wypowiedzi Kaczyńskiego o Lepperze (warchoł), zawsze tylko o
Lepperze, nigdy o Samoobronie.
3. Nieobecność Kaczyńskich w mediach, gdyby szykowały się wybory mielibyśmy
kampanię w rozkwicie: orędzia, przemówienia, konferencie, wypowiedzi. A tu cisza.
4. Podkupywynie ludzi z konkurencji - obliczone na szybki sukces polityczny. Na
dłuższą metę psuje wizerunek, takich rzeczy nie robi się w czasie kampanii
wyborczej.
5. Kaczyński do tej pory robił wszystko aby zdobyć i utrzymać władzę, wchodzią w
koalicję z każdym g... Niby co się miało nagle wydarzyć - mamusia mu powiedziała
że się nieładnie bawi?
6.
7. Na pewno da się do tej listy dopisać...
kolejne święto ponuractwa
dlaczego nie organizuje się festynów, zabaw. przecież w końcu z odzyskanej
niepodległości można się cieszyć. a że rzeczywistośc jaka jest każdy widzi,
więc tym bardziej znękanemu ludowi należy się trochę igrzysk a nie wzdęto-
nadętych przemówień, cierpiętnictwa itp. to wygląda razczej jak Święto
Utracenia Niepodległości
dla mnie Reese była ostatnią,którą obstawiałam;)
1.felicity,ze względu na rolę i zwykłą sympatię;)w końcu kobieta jest gotowa na
wszystko i to pokazała w swojej roli w transamerica
2.keira przez sympatię:)poza tym widać było,że czuje swoją rolę;)
mniej najbardziej rozwaliło tragiczne przemówienie Reese.Jak już pisałam w innym
wątku-miesiące przygotowań związanych z kieckami,fryzurami,obstawianie faworytów
i brak czasu na przygotowanie sprawnej mowy?;>nie popisała się;/
z 12 na 13 oglądałyśy z mamą film w "kinie nocnym", kilka minut po północy
nadawanie filmu zostało przerwane i ukazał się Suzin mówiący z dziwnym
uśmieszkiem "dobranoc Państwu" i tyle ... koniec hymn i szum ... a
rano "zepsuty" telewizor, przemówienie Jaruzelskiego i tata
podśpiewujący "teraz jest wojna"... skot-y na ulicach zobaczyłam tydzień
później, przy moście, jak jechaliśmy na Pragę z wizytą do przyszłych teściów
mojej siostry...
Great Hope
Dla mnie przemowienie Obamy jest momentem niezmiernie waznym w
historii, spojrzeniem inteligentnym czlowieka myslacego, jest
otwarciem w strone poznania tzw dzikiego wroga, ochrzczonego tak
przez umysly ciemne i niedojrzale.
Zwroccie uwage na reakcje poprzemowieniowe "islamskich" faszystow,
ewidentnie podenerwowanych i usilujacych odwrocic uwage
ich "sluchaczy" od tematu przemowienia.
W wywiadzie udzielonym Canal+ w koncu ubieglego tygodnia (przed
podroza), Obama mowil o tonie jego przemowienia i o jego checi
nawiazania dialogu, a wlasciwie o checi zapoczatkowania dialogu.
Jest dla niego rzecza ewidentna ze sytuacja dzisiejsza, z dzisiejsza
polityka zachodu nie jest mozliwa do kontynuowania poniewaz nie
prowadzi do zadnych rozwiazan sensownych, prowadzi tylko do
katastrofy. Na pytanie czego oczekuje po przemowieniu, Obama mowi:
oczekuje bardzo niewiele, ale pragne rozpoczac proces ktory za
kilkanascie, moze kilkadziesiat lat, pozwoli na pokojowe wspolzycie
krajow Bliskiego Wschodu. Z Izraelem i Palestyna.
Jak dlugo mozna bedzie jeszcze zamieniac spadek kultury, nazwijmy to
globalnie kultury islamu w jedno wielkie zero? W Europie?, w Ameryce?
I chciec go za wszelka cene wymazac?
Komu nie podoba sie pozycja Obamy? Tym ktorzy pragna wyeliminowac
wroga. Eksterminacja w imie boga i milosci blizniego, oczywiscie.
Wiec nawoluje do nich: szukajcie argumentow by dalej udowadniac
klamstwa i niewiedze Obamy! macie przeciez duzo czasu, ale uwaga,
wiara w cuda ma krotkie nogi, coraz krotsze.