Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Dot.: przyszłe i aktualne studentki z Białegostoku.
  mmadzik - co do Twojego upodobania - niestety, możesz się z nim pożegnać.. Na egzaminach i na ćwiczeniach zresztą też, bardzo punktuje umiejętność łączenia faktów. Tak jak przy interpretacji - jeden wyraz naprowadza Cię na kolejny, odkrywasz za nim postać, epokę, zagadnienie. Eh.. :D

inauguracja - dotyczy tylko najlepszym z poszczególnych lat plus paru najlepszych maturzystów. Dla reszty pierwszego dnia, zaraz po krótkim przemówieniu na auli - nasz uniwersytet sra ta ta ta.. :D:D zaganiają Was do małej auli na dole i tłumaczą, tłumaczą, tłumaczą:) Za dużo się nie dowiecie ale liczą się chęci:D Dostaniecie plan. I do domu. A od poniedziałku normalnie na zajęcia. Wsio.

plan - będzie na stronie UwB około 29 lub 30 września. Ale można też się przejść na uczelnię w tych dniach i sprawdzić, w gablocie w korytarzu na piętrze pierwszym.

specjalizacja - Kochana, chętnie bym Ci i na to pytanie odpowiedziała, ale jak na razie to sama nie wiem co i jak;/

nieważne - zostało Ci wybaczone:D A tak na poważnie, to ja rozumiem Twoje obawy. Jednak sama przyznaj, czy to nie dosyć zaściankowy sposób myślenia? Równie dobrze tak można by mówić o wszystkich którzy studiują na uniwersytecie takie "szkolne przedmioty" - chemię, biologię, matematykę.




Ciekawa jestem jak całość wyglądała. Może wieczorkiem ktoś zrelacjonuje pożegnanie, jeśli będzie w stanie?
To może ja coś napisze
Uroczystość rozpoczęła się oczywiście od przedstawienia, nad którym tak pilnie pracowaliśmy od dawna P Dla zainteresowanych: w pierwszej scenie przedstawione było zwykłe, codzienne szkolne życie (przykładowo jak w takiej 3H ), natomiast w drugiej przypadkowe spotkanie tej dawnej klasy. Przedstawienie podobno się podobało, chociaż dowiedziałam się, że wszyscy spodziewali się, że będzie śmieśniejsze (a dawało ponoć po prostu więcej do myślenia ) Niestety w trakcie przedstawienia dość słabo było nas słychać, ale to juz była wina rozmów. Jest dość sporo zdjęć z przedstawienia i myślę, że Staffik już sie zatroszczy o dodanie kilku do albumu Po częście artystycznej (w ktorej zaśpiewały również Jarząbki) nastąpiła oczywiscie część oficjalna... przemówienie dyrektora i przedstawicielki Rady Rodziców (o tym jak to wierzą że sobie poradzimy na maturze i m. in. o dokonywaniu dobrych wyborów w życiu), potem przemawiał jeszcze jakis członek Rodziny Katyńskiej (o ile się nie mylę), ale o czym to juz za bardzo nie wiem, bo słabo go było słychać, a ja byłam w przebieralni Potem już rozpoczęło się nagradzanie (Sport Express, albo jakas gazeta o podobnej nazwie, ufundował nawet dla 10 najlepszych sportowców puchary ), wręczanie świadectw, krótkie spotkania w klasach, niekończące sie sesje fotograficzne i potem oczywiście już poza szkolne spotkania absolwentów (ale głównie w gronie przyjaciół ze szkoły )... takze standardowa kolejność. Nie wiem co jeszcze mogę napisać... specjalnie się jakos nie wruszyłam (pewnie to przjdzie już po ostatnim egzaminie), ale była bardzo sympatycznie i na pewno będę bardzo miło i długo wpsominać ten dzień

Ech absolwentka - jak to dumnie brzmi P (w szczególności 5-go Lo )
Dołączyłam do grona absolwenckiego... chociaż oficjalnie jeszcze bez świadctwa jestem (Wychowawczyni przekręciła datę mojego urodzenia i niestety będę się mogła po nie zgłosić ponownie dopiero za kilka dni )



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)