Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

A ja dalej swoje. Nie pracujesz. Praca - powtarzam - to wytwarzanie dóbr, za które inni płacą. Jeśli nikt nie chce płacić, to nie jest praca tylko wolontariat. Jesteś na takim właśnie wolontariacie, tyle że bandyta z US kradnie mi pieniądze i przelewa na Twoje konto.

Naprawdę nie interesuje mnie, co robisz za moją kasę - ja tego NIE zamawiałem, nie chcę za to płacić. Jestem zmuszany. Okradany. Ale skoro "robisz to co lubisz", no trudno.

?eś się uwziął. Nie za Twoje. Jak zaczniesz zarabiać za granicą, to inni będą wydawać Twoje pieniądze, a póki co jesli nie masz pieniędzy, to ani Ty , ani inni nie mogą ich wydawać. Mało tego, gdybyś miał choć trochę i kartę kredytową, to przez jakiś czas mógłbyś sam wydawać biorąc kredyt, ale to byłoby tylko pożyczone.

A ja tylko powtorzyc moge: Cierpliwości chłopie.




ale to chyba jest problem dopiero przy naprawde duzych pieniadzach. wglad w konto US ma dopiero przy przelewie powyzej 60 000zł (tak slyszalem). Dokładnie to od kwoty 10 tys. euro tyle ze nie to jest najistotniejsze w tej dyskusji :wink: Poza tym ma mozliwosc skontrolowania kazdej "podejrzanej" transakcji.



Jayo znalazła przed chwilą wychudzonego dobermana na trasie do Bydgoszczy. Pilnie potrzebna pomoc, bo nie wiadomo czy pies do jutra przeżyje bez pomocy weterynarza. Jayo jest w trasie.

http://img75.imageshack.us/img75/6379/amelia2ym8.jpg

http://img254.imageshack.us/img254/5...1480pm4sg5.jpg


Prosimy o pomoc w uregulowaniu rachunku za leczenie Amelki
Numer konta: 78213000042001038801430001
VWBank
ALARMOWY FUNDUSZ NADZIEI NA ŻYCIE
UL.JAGIEŁŁY 5 M 19
14-100 OSTRÓDA
nr konta dla przelewów z zagranicy
SWIFT: BIG BPLPW
PL50116022020000000087473146
koniecznie z dopiskiem Dobermanka-Amelka
Na konto wpłacajcie nawet najmniejsze kwoty.



Oprócz faktury otrzymujesz także druczek KP (Kasa Przyjmie). Druk ten plus faktura z adnotacją o płatności odroczonej jest dowodem poniesienia wydatku w określonym czasie za określony towar lub usługę. Czyli, obojetnie z jakiej daty jest faktura. Decyduje data poniesienia wydatku a ten został poniesiony w proporcjach 50 na 50% w latach 2003 i 2004 i w takich proporcjach należności wynikające z faktury odliczasz za rok ubiegły i w przyszłości za rok 2004.
Warto w swoich dokumentach "trzymać" druki KP. Znam np. przypadek, gdy podatnik przedstawiając w US fakturę z adnotacją "płatność przelewem" musiał z banku "wykupić" duplikat potwierdzenia realizacji przelewu.

By było ciekawiej dodam, że wystawca faktury jest zobowiązany uiścić należności podatkowe wobec US w terminie wynikającym z daty wystawienia faktury a nie zawartej adnotacji o terminie odroczonej płatności. Czyli oscylator "wynaleziony" przez slaw-a kumulował by koszty po stronie sprzedawcy. A fiskus nie popuści :wink:

Pozdrawiam.




Barszczu mógłby się w końcu postarać, aby www.ruthenus.pl obsługiwał również klientów zagranicznych, aby można było płacić kartą lub przez PayPal jak na www.merlin.pl. Obsługujemy klientów zagranicznych: mogą płacić przelewem na konta w Euro i USD oraz kartą kredytową poprzez serwis paypal - informacje te są podawane zainteresowanym, którzy się o to zapytają.
Mamy stałych klientów w USA, Kanadzie, Izraelu, Irlandii, W.Brytanii, Niemczech.

Poza tym wiele naszych książek jest dostępnych na www.merlin.pl - wystarczy wpisać w wyszukiwarce merlina hasło: ruthenus.
Na dnie jeziora i Bieszczady z Nieba nie są tam dostępne, ponieważ dystrybutor, który zaopatruje merlina ma zaległości płatnicze i nie dostał tych tytułów do dystrybucji (na razie).

Pozdrawiam



Cytat:
Wiem tyle, że wysłanie kilkuset dolarów do USA kosztuje jakieś 50$... (przelewem) może z kartami jest inaczej, co nie zmienia faktu że bank ma zawsze wyższe kursy wymiany walut... Tylko najpierw musisz skądś te dolary wziąć - kupić lub PayPal Ci przeliczy. Jak to wychodzi kartą rozliczaną w Euro (większość polskich kart kredytowych) już Ci napisałem - płacisz cenę w dolarach podaną przez sklep przeliczoną na
złotówki i nic więcej - to jest po prostu płatność bezgotówkowa, tak jak u nas kupujesz w sklepie bułki tyle że kwota w $ jest przeliczana na złotówki...
Przykład - Visa Classic Kredyt Banku, 3 dni temu opłacona prenumerata Outdoor Photographer - 32.97 USD - 74.43 pln wychodzi ~2.25 pln za 1$ czyli jakieś 5 groszy więcej niż średni kurs NBP trzy dni temu. Masz jakieś jeszcze pytania odnośnie marży i kursów wymiany w Bankach ?
Płatność w B&H byłaby rozliczona dokładnie tak samo...

$50 o którym piszesz wyżej to jakiś żart...



[Kupię] Wtyk zasilania do DELLa.
  Poszukuję wtyku zasilania do w/wym laptopa, najlepiej w wersji przeznaczonej do samochodowych ładowarek.

Być może ktoś posiada taką ładowarkę i dellowego wtyku akurat nie potrzebuje, to bardzo chętnie przygarnę. :D

Zadowolę się w ostateczności zwykłym wtykiem, byle wymiar pasował.

Te samochodowe to coś podobnego do tych, zamieszczonych poniżej:

http://img166.imageshack.us/img166/1...howek01hl6.gif

Zewnętrzna średnica wtyku - 7.5mm.

Cena, hmm, tak do 10PLN + wysyłka, ewentualnie inne rozsądne propozycje.

Płatność - paypal, przelew, przekaz, czek, karta kredytowa, debetowa, inne propozycje.

Kontakt - w tym temacie.




  Maciej Kaczyński napisał(a):
> No ja tak kupiłem Kingdom Hearts od kangurów. No, ale z wysyłką wyszło
> chyba 50zł, więc jakoś to przebolałem.

Ale wiekszosc gier jest opisana platyna/nieplatyna, US/UK version itp.

Raz zamiast wersji US przyslali mi AUS ale to byla pomylka (kazdemu sie
trafi).

> przydałby się też jakiś przelew (typu mtransfer).

Ja wole platnosc KK. Po prostu za wszystko place KK i splacam raz w
miesiacu.


--
pozdrawiam
Mithos



Duże zmiany w interfejsie mBanku
  Chyba jeszcze nikt nie pisał:

http://www.mbank.pl/blog/artykul.html?id=389

http://www.mbank.pl/blog/artykul.html?id=400

Wreszcie jest potrójny przelew ZUS i przelew zdefiniowany do US.

Natomiast nie podoba mi się zmiana ekranu listy rachunków.




tzn? To znaczy ze jesli tak piszesz, to nic nie zalatwisz

P.S. Ile przelew na konto w USA ?



Witam chce kupić SM czy Z8 P przelewem ale nie mam jak zapłacić $ bo mam same pln więc jak to zrobić...?




  On 15 Lut, 15:51, Krzysztof Halasa <k...@pm.waw.pl> wrote:
>
> Mam wrazenie ze niektore rzady pobieraja odciski od obywateli USA, na
> zasadzie wzajemnosci.

Jezeli dobrze pamietam to Brazylia. Kiedy wprowadzili to byly tuszowe
na kartke, nie weryfikowane, wylacznie na zasadzie "oko za oko, zab za
zab". Nie wiem jak jest teraz, ale watpie zeby Brazylijczycy
inwestowali w system informatyczny skoro tusz bardziej brudzi - a o to
chodzi! :)

> Przy wyjezdzie z Polski tez nikt chyba nie pobiera
> nikomu odciskow palcow?

Posrednio - i owszem. Polski rzad Polakom. Zeby wyjechac z Polski na
np. Bialorus musisz miec paszport. Zeby otrzymac paszport (nowy)
musisz sie odcisnac.

>
> > A jesli chodzi o bezpieczenstwo w bankowosci, to widze efekt odwrotny
> > od zamierzonego. Ktos pisal, ze (starszym?) tesciom pani w banku
> > ustanawia PINy i loginy, robi przelewy przez net. Chyba nie o to
> > chodzi?
>
> Dlaczego nie? Warunkiem jest zgoda tych osob, bez niej nie da sie tego
> uzyskac. Tego nie da sie wyeliminowac, ani chyba nie ma sensu tego
> eliminowac.
>
To troche za blisko zapisywania PINu na pasku na podpis karcie jak na
moj gust.

No chyba ze owa pani w banku jest "personal advisor", inwestuje i
zarzadza bez ograniczen funduszami zgromadzonymi na kontach za zgoda
owych tesciow oraz banku. I loguje sie na ich konta jako "Pani z
banku" a nie "Tesc".

> Inna sprawa ze teoria z odciskami palcow jest taka, ze one maja utrudnic
> kradziez tozsamosci, i ze rzekomo nie sa przechowywane przez panstwo,
> a jedyna ich kopia znajduje sie w paszporcie. Nie mowie ze jakos bardzo
> mocno w to wierze, ale gdyby tak bylo, byloby to wylacznie
> zabezpieczenie posiadacza paszportu, panstwo nie mialoby z tego zadnej
> innej korzysci niz latwiejsze rozpoznanie podrobek.
> Tzn. to moze jest duza korzysc.

Na razie jedyna korzysc z nowoczesnych paszportow widze w Australii,
gdzie mozna sobie przejsc przez "kase samoobslugowa", znaczy sie
samoobsluge imigracyjna, ale tylko z australijskim paszportem. W
Stanach i w Europie nic nie daja. Poza, oczywiscie, nabijaniem kabzy
producentom "koszulek ochronnych" z folii aluminiowej.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)