Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

super dowcipy, a znacie te??:
Kto ty jesteś?
Wąglik mały.
Jaki znak twój?
Proszek biały.
Umiesz zabić?
Problem żaden.
Kto twym bogiem?
Sam Bin Laden
Jestem teraz w telefonie,
Zaraz umrzesz kutafo***.
Adwokat Husajna mówi do niego:
-Mam dla pana dobrą i złą wiadomość.
-Zacznijmy od złej.
-Zostanie pan jutro rozstrzelany.
-A dobra?
-Strzelał będzie Beckcham.
Jestem mały Talibanek,
Mam granatów cały dzbanek,
Nuklearną walizeczkę
I wąglika probóweczkę
1, 2, 3... Allacha spotkasz ty!
Osama bin Laden organizuje wycieczkę turystyczną.
- Proszę wsiadać, dziś za pół ceny ... szybko i precyzyjnie do USA
- A zwiedzimy najwyższe budynki swiata? - pytają ciekawscy turyści
- Jak najbardziej , Jak najbardziej - odpowiada Bin Laden
Cieszą się w new yorku dzieci
pan bin Laden do nich leci
on prezentów ma bez liku
dla każdego po wągliku
03 ... 02 ... 01 ... 00 ... A jak by ci tak k**** wybuchło !? Pilnuj się !! - Osama Bin Laden
To jest sms szczęscia. Wyślij go do 5 osób. Helena W. wysłala i wygrała pralkę. Leszek M. wysłał i wygrał wybory. George B. nie wysłał i rozjeb*** Pentagon.
Jaki jest szczyt przerażenia?
- Zobaczyć jak twój współtowarzysz z samolotu czyta Koran.
Wiecie dlaczego Bin Laden wygrywa z Bushem w szachy?
Bo zbił Bushowi dwie wieże!
Dzwoni amerykanin do swojej żony:
- Kochanie nie wychodź po mnie na lotnisko, lecę prosto do biura.
Sabina, widze ze ejstes z Krk, wiec jesli masz przewijaczek jeszze to ja go moge gdzies odebrac. Bodziaki i kombinezon tez, bo jak nie masz komu wydać to ja mam znajoma tez z terminem na sierpień, ktorej juz oddałam czesc ciuszkow.
I chcialam jeszcze raz wszystkim serdecznie podziekować. Wasza pomoc jest dla mnie bardzo cenna, szczerze mówiąc niewiem co bym bez Was zrobiła. Dziękuję, że pamiętałyście też o Asi - bardzo się cieszyła z każdego prezentu, a sukienka z Hello Kitty najchętniej byłaby ubierana w każdą pogodę 
Napiszcie mi proszę, jeśli mogę jakoś się odwdzięczyć. Za pieniążki, które od Was dostałam dokupię resztę brakujących rzeczy po tym jak dowiem się dokładnie jak będzie wyglądała sytuacja po operacji (cesarka za ok miesiąc).
Przepraszam dziewczyny, którym nie podziękowalam tutaj, ale po prostu nie znam Was po nazwiskach a nie chciałam pisać tak publicznie nazwiskami, więc dziękuję wszystkim naraz, ale każdemu z osobna.
5 domen .pl za 0zł dla każdego! Nie odmawiaj takiej pokusie! Dodatkowo domeny .at, .co.at i .or.at tylko teraz w cenie 2,99* zł netto! To nie wszystko! W prezencie od Az.pl otrzymujesz dodatkowo 20% rabatu.
Nie zwlekaj! Oferta jest ważna tylko do 31 sierpnia 2009.
W celu otrzymania rabatu wpisz kod: 7001249427317320 na stronie www.az.pl lub w Panelu Klienta/Partnera Az.pl podczas składania zamówienia.
Ja też uważam, że prezet urodzinowy powinien dostawać tylko jubilat. Niestety babcie uważają inaczej i zawsze przywożą prezenty dla wszystkich.
Bardzo ciekawe jest pytanie blair
"A tak z ciekawości. Do kiedy wg was powinny trwać takie praktyki prezentów dla każdego. Tłumaczycie, że 3latek nie zrozumie, ale jeśli ten trzylatek przez kolejne 3 lata będzie dostawać prezenty z okazji urodzin czy imienin brata/ siostry to chyba też nie zrozumie gdy mając lat 7 nagle tego prezentu nie dostanie?"
Też mnie nurtuje. Może poproszę babcie o odpowiedź
Ja bym serdecznie podziękował za prezent i sprzedał go na allegro, bo jakoś nie wyobrażam sobie nosić szalika Barcy, a w domu mieć powieszoną koszulkę Realu. Dziwny z Ciebie kibic Katalończyków. :hmm: :thumbdown: .
Moje serce bije dla Barcelony i Lecha, z tym że nie mam pogardy, ani nie nienawdzie zespołów z którymi mają "kosę".
Tak zwane wojny między klubami Barcelona - Real, czy Lech - Legia i każdego innego zespołu to tylko i wyłącznie zasługa kibiców.
ani piłkarze ani zarząd ani kto kolwiek inny nie miał wpływu na to że istnieje rywalizacja czy "święta wojna" między Barcą a Realem.
do sprzedania mam 6-edycyjnych Dwarfów:
12x crossbowmen
20x warriors
15x iron breakers
cannon
organ gun
=> wyśmienity prezent dla każdego na zbliżające się mikołajki
[/b
No to ten:
Gwizdki z nieba, prezentów takich jak trzeba. Żebyście żyły w radości i spokoju. Aby miłość otaczała was zewsząd każdego dnia i każdej godziny. Aby wszystkie smutki odeszły w zapomnienie.
Wszystkiego czego tylko zapragniecie Kochane ;*
Wesołych Świąt :**
Oczywista sprawa - Michael kocha dzieci... dzieci są jego miłością, radością, szczęściem i wszystkimi innymi pozytywnymi uczuciami jakie w sobie nosi. Właśnie dla dzieci Mike ma tak wielkie serce... nie da się wyliczyć tych charytatywnych koncertów (niemal każdy Michael'a), jego fundacji, prezentów które przywozi ze sobą do każdego ze szpitali... To jest cudowne.. to że jakiekolwiek dziecko na świecie może mieć takiego ojca jak On...
Faktycznie to co się porobiło z prezentami dla 10-latków to już przegięcie. Skutery, quady, konsole, komputery. Wszystko to kosztuje przynajmniej średnią krajową. Jeszcze gry komoputerowe czy inne tego typu zabawki to jeszcze zrozumiem (alke też nie popieram), ale takiego quada czy skuter to próbowalbym wybić rodzicowi z głowy. A gdybym wiedział, że pieniądze które dam będą przeznaczone wlaśnie na to , to kupiłbym prezent od siebie a pieniędzi bym nie dawał. Dorosły czlowiek ma często problemy z opanowaniem pojazdów mechanicznych a co dopiero może z podobnym sprzętem wyczynić 10-letnie dziecko na podwórku popisując się wsród rówieśników?? Niech ci "rodzice" się opanują trochę i przestaną ulegać zachciankom swoich pociech, które z koleji są zśalepione mamiącymi reklamami oraz debilnymi teledyskami rodem z ameryki. Dziecku potrafia się zaświecić oczka dosłownie na wszystko i płaczem są w stanie przekonac prawie każdego rodzica. Moi przyjaciele mają 3-letniego chłopca (który jest moim chrześniakiem), i na widok mojej lustrzanki aż się trzęsie aby nią zdjęcia robić. I co ja mam robić??? W obliczu jego krzyków i płaczu mam mu dać do zabawy sprzęt o wartości 4500pln + obiektyw za 1700pln = 6200pln??? Nigdy w życiu. A może mam lecieć do sklepu i kupić mu taki sam na urodziny???? Jak pociecha chce quada to go Super Nianią straszyć
ELEGANCKI BIZNESOWY NOTATNIK Z DŁUGOPISEM
MUSI ZNALEŹĆ SIĘ W KIESZENI MARYNARKI KAŻDEGO POWAŻNEGO BIZNESMANA!!
http://www.allegro.pl/item414416580_notatnik_biznesowy_z_dlugopisem_notes.html
IDEALNY SPÓŹNIONY PREZENT NA DZIEŃ TATY!
- Ostatnie dwadzieścia spędziłam w metropolii Los Angeles. - zaśmiała się pod nosem i zeszła ze stołu siadając obok niego. Jego oczy były nieco liryczne, na pewno równie ujmujące. Chociaż Ivy chyba w oczach każdego potrafiła znaleźć najlepsze cechy. Rozejrzała się i podbiegła do drzwi gasząc kilka świateł i w ten sposób robiąc nieco atmosferę glamour.
- Będzie lepiej pasowało do Twoich oczu. - powiedziała i podeszła znów bliżej niego.
- Możesz spojrzeć tak w bok... bardziej w podłogę? - zapytała odgarniając sobie włosy za ucho.
- To chyba wpadłam na świetny pomysł... na prezent dla Ciebie. - zaśmiała się pod nosem, a w jej oczach jakby pojawiły się iskirki.
Magdo, ja myślę, że dziewczyny odpowiadając na posty Aji bardziej bronią tu pewnej logiki, niż Kościoła i o ile dobrze to rozumiem, broniłyby jej tak samo, gdyby ta wypowiedź dotyczyła każdego innego tematu. Bo tej logiki tu rzeczywiście, moim zdaniem, mocno brakuje, czy to analizując sytuację Aji od strony finansowej (jak pokazała Malinowa - więcej kosztuje chrzest i pierwsza komunia z całą ich oprawą plus coroczna ofiara podczas kolędy, niż jendozrazowe "nadrobienie" i przyjęcie tych sakramentów w wieku dorosłym, jeśli osoba będzie tego chciała), czy to od strony wiary (skoro Aja nie ma potrzeby by jej dziecko przyjmowało sakramenty, nie ma przekonania co do ich sensu, to jest to z punktu widzenia wiary działanie czysto zewnętrzne i pozbawione rzeczywistego znaczenia. Czy dopuszczalne?).
Ale temat jest moim zdaniem bardzo szeroki i skomplikowany. Z jednej strony mamy do czynienia z bardzo widocznym i czasem wręcz rażącym spłyceniem podejścia do sakramentów, mam czasem wrażenie, że czasem graniczącym z naruszeniem zasad moralności. Przecież np. podczas ślubu, a potem chrztu rodzice deklarują, iż będą dziecko wychowywać w wierze - czy wolno takie deklaracje składać wiedząc, że nie zamierza się tego robić? A takich dwuznacznych sytuacji jest wiele przy okazji przyjmowania sakramentów. Z drugiej jest presja społeczna wynikająca z powszechności na przykład "posyłania dzieci do komunii", bo wszystkie w klasie idą i tylko moja nie będzie miała białej sukienki, przyjęcia, prezentów, więc jak się będzie czuła?... I to jest do pewnego stopnia także zrozumiałe. Byłam takim dzieckiem, które jako jedyne w klasie do pierwszej komunii nie przystąpiło, z pewnością były to inne czasy, a ja nie mieszkałam wówczas w Warszawie, nie mniej jednak znam ból wykluczenia i trochę rodziców rozumiem. Dlatego mnie marzy się sytuacja, w której każdy jest wierny swoim poglądom bez oglądania się na innych, a przez to każdy rodzic, który nie czuje rzeczywistej potrzeby wewnętrznej, by jego dziecko przystąpiło do sakramentów, nie robił nic w tym kierunku, pozostawiająć wybór własnemu dziecku i nie podążał za tłumem w imię tzw. tradycji czy inwestowania w przyszłość tegoż dziecka. Gdyby tak było, o wiele więcej dzieci w każdej klasie do pierwszej komunii by nie przystępowało, a przez to ci, którym naprawdę na tym zależy, robiliby to z przekonaniem, a pozostali nie czuliby się wykluczeni. Ale to tylko moje marzenia...