Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Czy sądzicie, że jest jeszcze jakaś szansa żeby coś się zmieniło? Co należałoby zrobić, żeby zmienić nastawienie ludzi w kwestii czystości i ochrony środowiska?
Szansa jest a zacząć musimy od... siebie. W moim mieszkaniu segregujemy wszystkie odpady - szkło, plastiki, puszki, makulatura. Na początku towarzystwo (mieszkanie studenckie) się opierało ale po kilku awanturkach grzecznie segregują. W każdym miejscu, jeśli tylko dyskusja chociaż trochę zjedzie na ten temat tłumaczę do upadłego, dlaczego warto segregować śmieci. Może chociaż jednej osobie coś zostanie w głowie... Kiedy już będę miała własne mieszkanie założę hodowlę dżdżownic kalifornijskich. Polega to na tym, że w wielkim akwarium, w szafce, trzyma się te zwierzątka i wrzuca im do przerobienia wszelkie odpady organiczne, od obierek z ziemniaków po torebki po herbacie. Raz na jakiś czas wybiera się kompost i wsadza się go kwiatkom w doniczki. Hodowla jest bezwonna! Nie znam szczegółów ale zapamiętałam tyle z jakiegoś artykułu.
Druga kwestia to oszczędność energii, wody itd. Trzecia - korzystanie z komunikacji miejskiej, skoro taką się w miejscu zamieszkania ma a nie jazda samochodem w pojedynke.
Myślę, że dużo by można jeszcze wypisać.
Łosie - poszukajcie w okolicy pojemników na szkło, plastik itp. Wykorzystujcie obie strony kartek. Zawsze uruchamiajcie pralki przy max zapełnieniu. Zgaście zbędne światło i tv skoro nie oglądacie. Nie zostawiajcie kompów na noc "bo coś mi się ściaga" - ściagnie się jak będziecie rzeczywiście używali sprzętu. Możliwości jest mnóstwo, trzeba tylko wyrobić pewnien odruch
Ishka

Nie wiem, może uznacie ten temat za dziwaczny, ale zastanawiałam się ostatnio na temat samego procesu tworzenia u Was. Jak to się odbywa? Raz, czy wena spływa na Was i doznajecie nagłego olśnienia, czy to raczej dzieło długotrwałego wysilania mózgu i planowania. Dwa, może macie takie specjalne miejsce, w którym napadają Was najlepsze pomysły i tworzy Wam się najwygodniej? I trzy, jak tworzycie? Na kartce z długopisem w dłoni, od razu na komputerze? Może macie jakieś dziwaczne sposoby rozpisywania myśli i przekształcania ich w to, co potem publikujecie? No i jeszcze cztery, może macie jakieś dziwactwa, które wydają się Wam tylko Wasze?


Zacznę od siebie.
Mnie pomysł na ff dopada nagle i przychodzi praktycznie znikąd. Wtedy siadam i spisuje tą pierwsza myśl na kartce, szybko, wyrywkowo i dość chaotycznie. Potem zaczynam planować, ale końcowy efekt i tak jest inny od zaplanowanego, bo w czasie pisania przychodzą nowe pomysły i tekst lekko się modyfikuje. Rękopisy są zawsze podkreślone, zamazane, że często nie wiem co na nich mam. Całość układam już raczej na komputerze, bo jestem zbyt leniwa, by przepisywać. Miejscem mojego pisania z reguły jest pokój, chociaż pracę na polski zdarzało mi się pisać w łazience na pralce, bo tam znalazłam nagle pomysł. Poza tym przy pisaniu zawsze muszę mieć zieloną, lub czerwona herbatę w kubku i chociaż nie zauważam kiedy znika, to gdy jest już pusty następuje przerwa w pisaniu i lecę po schodach na łeb na szyję, aby dorobić. To chyba na tyle.

Dzieki za temat- rady sie przydadza... bo wlasnie zaczelam sie zastanawiac jak sie z tym cudem obchodzic :D
Problem tylko w tym ze za bardzo nie mam jak powiesic mokrej, cieknacej chusty, a skolej u mnie w pralce nie da sie regulowac wirowania. moge conajwyzej wirowac krocej...typu z 10sec na 800obrotow (bo tyle mam), tylko czy to tez nie bedzie zle :roll:

Od początku mi się marzył mop LEIFHEIT HAUSREIN bo słyszałam wiele pozytywnych opinii na jego temat ale miałam zakazane wydawać tyle kasy na kawałek plastiku :( W końcu po wielu męczarniach przy myciu kilkudziesięciu m2 podłóg pomyslałam, że zaryzykuję i wbrew wszystkim odradzającym (że niby szkoda tyle kasy na mopa) zamówiłam!!!
To był jeden z lepszych zakupów jakiego dokonałam od początku budowy.
Zakupiłam zestaw z wózkiem za około 300 zł i teraz mycie podłóg zajmuje mi około 15-20 min a nie 2 godziny i co najważniejsze-robię to z ochotą.
Nakładki przed pierwszym użyciem najlepiej wyprać w pralce - lepiej wtedy chłoną wodę.

Przede wszystkim dziękuję za uwagi.

Co myślicie na temat pom. gospodarczego/kotłowni, 9m2 wystarczy? Nie wydaje mi się to mało jednak słyszy się głosy, że lepiej mieć oddzielnie te pomieszczenia i w dodatku nieco większe.

Pozdrawiam. Ja mam 9m2, jednak jeszcze go nie użytkuje, zamierzam tam mieć pralnie, prasowalnie. Jest miejsce na wannę, pralkę, deskę do prasowania, zsyp na brudną bieliznę, szfki na chemię i kosz na rzeczy do prasowania - kotłownia jest w innym pomieszczeniu, do którego wchodzi się właśnie z pom. gospodarczego. Aaaa i są drzwi na zewnątrz, by nie latać przez cały dom z praniem do suszenia i oczywiście z opałem (ekogroszek).
Na tą chwilę uważam, że jest OK, ale zobaczymy jak sprawdzi się w użytkowaniu. Dodam jeszcze, że znajomi mają mniejsze pomieszczenia gospodarcze i też się mieszczą, ale wszystko zależy od indywidualnych potrzeb inwestora :D
Zapomniałam, jest również miejsce na telewizor (nie lubię prasować, więc ten czas będę sobie umilać, gapiąc się w telewizor :-?

Witam. Jestem wreszcie po dluuugiej przerwie. Strasznie dopadła mnie angina i leżałam plackiem cały tydzień. Wybaczcie ze mnie nie było i nic nie pisałam.
Popey 111 dzięki wielkie za opinie. Oczywiście dzięki Tobie zdecydowałam się na lodówkę, piekarnik i kuchenkę mikrofalowa oraz zmywarkę. Wybrałam: SAMSUNG 62 FQBFST i do tego kuchenka Samsung FG87 KST. Martwię sie tylko czy to będzie idealne zestawienie kolorystyczne? jak myślisz popey??
Lodówkę wybrałam Samsung RSH1 ZTRS.
Zmywarka będzie Siemens SN66 N 080EU.
Nie wybrałam jeszcze pralki i suszarki. Popey moje typy : pralka Siemens WM16S742PL lub WM14S742PL doradz która lepsza?
I temat suszarki: Siemens WT 46S5112PL lub WT 46E302 BY? A no i jeszcze plyta indukacyjna..tu również NADALLLL brak decyzji. Moje typy Electrolux EHD 60150P, Teka GKST80I4Profi no i wspomniana wczesniej przez Ciebie Amica PI6511SF INARI.....u lalaaaa co wybrać???? :):):):) Help!!
Dzieki raz jeszcze za opinie i czekam na nastepne :).
Pozdrawiam wszytskich.

Cytat:
adriana8899 napisała Aniu moja jak Krzysiek jest w domu to tez tylko u niego chce byc, nie da mu nawet sie wykapac. Musze siedziec z nia na pralce i patrzyc jak on sie kapie bo inaczej cyrk... Wszystkie dzieci przechodza taka fascynacje ojcem. ;) Przejdzie mu zobaczysz... ;) Ada serio?? O to mnie pocieszyłaś. Bo myślałam, że dzieci których mamy wróciły do pracy tylko tak mają, ale przecież Ty jestes z mała ciągle i mimo tego też fascynuje ją tatuś. No to jestem trochę spokojniejsza.

Misiu Tobie równiez dziękuję. Ty jesteś już doświadczoną mamą i wiesz więcej na ten temat.

A już zaczełam się martwić, że jest ze mną coś nie tak...

mlody mi dzisiaj przez pepek chce wyjsc, a wyjdzie chyba uszami, tak sie pcha. skacze, obraca sie. cudownie. ela mimo moich prelekcji na temat okazywania uczuc mojemu brzuchowi nie zalapala o co chodzi. dzisiaj mimo upalo zalozylam spodnie i dzieki temu swiatu ukazal sie w sklepie jedynie moj brzuch, a nie sloniowe nogi i brzuch.

w sklepie jak zwykle myslalam ze zemdleje wiec chlop dal mi coca cole. wypilam, oczywiscie jako lekartstwo :D.

dzien matki w meksyku to straszne szlenstwo. wszyscy w tym dniu maja mame. kupuje sie mamie nawet pralki, suszarki i inne lodowki. okropne. naszczescie moja tsciowa nie lubi tego swieta wiec my mamy spokoj, hihihihii

ja powiedzialalm ze ja to bym chetnie prezent przyjela, ale tydzien w spa, leniuchowanie z masazami. to jest prezent a nie sprzety do kuchni, wrrrrrrrrr

Dot.: dezynfekcja
  ale właśnie, temat też mnie ciekawi. czym odkażacie buty kupione w sh?? nie raz już widziałam fajne buty ale zawsze powstrzymuje mnie to ze brzydziłabym się nosic je nieodkazone. raz w życiu sie skusiłam i kupiłam reeboki pump (raczej nie do zdobycie w Polsce) i wrzuciłam je do pralki w nadzieji że nic im się nie stanie (pamietalam ze moja mama w dziecinstwia prała moje adidasy). niestety pomimo niskich obrotów wirowania i niskiej temperatury rozleciały się :(

jakie macie sposoby na odkazanie butow? nie tylko sportowych ale tez tych bardziej eleganckich i innych.