Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

krótko mówiąc nigdy nie było mi łatwo. nie chce się nad sobą rozczulać i wspominać moją przeszłość, bo nie o to mi chodzi.... myślałam, że jestem bardzo szczęśliwa. w ciągu ostatnich trzech lat wiele się zmieniło. cztery razy zmieniałam miejsce zamieszkania, poznałam cudownego człowieka, który dzisiaj jest przymnie - to mój kochany mąż, któremu wiele zawdzięczam... szczęście nie trwało długo. tuż po ślubie zachorowałam na bardzo ostre zapalenie przydatków. leżałam w szpitalu ponad pół roku i ciągle tam jeszcze wracam... staramy się o dzidziusia jednak od 1,5 roku nie wychodzi ;-( pierwszy powód do smutku... po drugie po lekach hormonalnych przybrałam na wadze prawie 30 kg.... to mnie najbardziej załamuję. czuję się już nieatrakcyjna i mam myśli że mój mąż zasługuje na kogoś lepszego. jestem sama ze sobą nieszczęśliwa. próbowałam już wszystkich diet i poświęcam bardzo dużo czasu na maximum ruchu w ciągu każdego dnia a i tak nic nie mogę schudnąć. martwię się że nie będę mogła mieć dziecka.... ostatnio do tego straciłam przyjaciółkę i bardzo to przeżyłam..... nie mam już oprócz męża żadnej osoby z którą mogłabym się zaprzyjaźnić... ;-( z każdym dniem tracę nadzieję i wiarę że będzie lepiej.



" />Panie doktorze, co oznacza pierwsze zdanie tego opisu ? Moje endom. cześciowo wygląda jak z I fazy a czesciowo jak z II ? Jak napisałam histero. była w 23 dc.
Lekarz który wykonywał histeroskopię bardzo mnie nastraszył, powiedział że czeka mnie jeszcze kilka histeroskopii żeby doprowadzić to endom. do właściwego stanu, bo jest ono przerośnięte, przepisal duphaston 1x1 od 17-27 dc i Distreptazę 1x1, mam też pić Fitolizynę i zgłosić się po 3 miesięcznej kuracji. Skąd bierze sie przerost endometrium?
Czy w opisie badania histopat. jest jednoznacznie napisane że mam aktualnie zapalenie endometrium albo że są ślady po przebytym zapaleniu endometrium?I jeszcze jedno: równo rok temu miałam HSG, na własne oczy widziałam jak płyn wypełnia oba jajowody, nie czułam też zadnego bólu, podczas histeroskopii lekarz stwierdził cytuję "cechy niedrożności obu jajowodów", nie przechodziłam nigdy zapalenia przydatków, miałam jednak w przeciagu tego ostatniego roku 3 inseminacje, czy to mozliwe żeby w przeciągu roku jajowody stały się niedrożne?

Bardzo dziękuję za pomoc i gorąco pozdrawiam



" />Proszę o radę. Mam mieć diagnozowane jajowody. 8lat temu, miałam torbiel na prawym jajniku, która pękła bez ingerencji operacyjnej.Bolało trochę i miałam ropny wyciek, ale krótko i wszystko wróciło do normy.Najprawdopodobniej miałam też zapalenie przydatków, jakieś kilka miesięcy temu (porządne kłucia i bulgotania trwały kilka tygodni, niestety nieleczone, bo mój ginekolog nie rozpoznał tego jako zapalenie przydatków, a być może on miał rację i to nie było zapalenie-lekarz niby doświadczony, robił mi USG, te kłucia nie były ciągłe, ale uciążliwe, może to zbieg okoliczności, ale pojawiły się zaraz po rozpoczęciu starań o dziecko). Obecny lekarz zaleca wkrótce HSG, ale ja teraz sprawdzam wszystko 10 razy i jest tu wiele za, aby odrazu zrobić Laparoskopię, która wykluczy więcej rzeczy i może od razu udrożnić jajowody, może stwierdzić/wykluczyć inne przypadłości np. endometriozę. Czy zdecydować się od razu na laparoskopię?Mam od dziecka bolesne, obfite okresy, często z gumiastą ciemo czerwoną wydzieliną skrzepową na początku, tyłozgięcie i powiększony prawy jajnik -Dx=47,9mm R:10cm, jajnik lewyDx=25,7cm, R:8cm. HSG czy laparoskopia?



" />U mnie zapalenia przydatków zdarzały się co najmniej raz w roku i chyba wszystkie możliwe specyfiki aplikowałam od tanich do drogich a i tak powracało po czasie.Też sobie myślałam że pewnie mam masę zrostów i nie będę nigdy w ciąży, po drodze były 2 operacje ginekologiczne więc nie widziałam szans.HSG miałam zamiar zrobić ale odstraszył mnie lakarz ceną.Teraz mi to jest nie potrzebne-JESTEM W 5 M-CU CIĄŻY która przebiega ok. ale jest pod większą troską niż normalnie bo jajniki też już nie są w całości.Tak więc nie ma wcale zasady że muszą być od razu zrosty i nie ma szans na zajście.Po prostu trzeba zrobić badanie bo po co się naddto martwić.Ja miałam to szczęście że nie zdąrzyłam....



" />binia mnie prawy jajnik też często bolał, w zasadzie cały brzuch przez większość miesiąca. Trzech lekarzy robiło mi kilkakrotnie usg i twierdzili, że wszystko jest ok, przeleczyłam nawet zapalenie przydatków tylko ból pozostał. Miałam łykać duphaston i starać się. Po ok 6 miesiącach zgięta w pól z bólu podczas @ trafiłam na mojego obecnego lekarza. Po usg skierowanie od razu na laparoskopię. Wynik endometrioza, usunięty polip z macicy i niedrożne jajowody. Pozostaje mi in vitro. Dlatego warto szukać przyczyny bo wcale nie ma tak boleć. Acha, robiłam marker CA-125, wynik 54 przy normie do 35.



" />Cześć dziewczyny.
Ja niedługo też mam mieć HSG, ale mam coraz więcej wątpliwości:
Jeśli to badanie jest zawodne, to może lepiej ominąć je i robić laparoskopię. Przeczytałam w podręczniku dla studentów medycyny,że po HSG może czasami dojść do zapaleń macicy lub przydatków. Oczywiście, jeśli będziemy się bać, to nic nie zrobimy.Ale może zafundować sobie coś od razu pewniejszego?Co o tym myślicie?



" />
">Panie Doktorze. Chciałam zapytać o jedną rzecz dotycząca torbieli krwotocznych.Otóż tak mam wszelkie objawy owulacji, śluz, bardzo duży ból owulacyjny taki, ze aż przypominający zapalenie przydatków, który mija i jest to wtedy kiedy pęcherzyk monitorowany jest duży. Potem po tej mojej rzekomej owulacji jak ide na usg to okazuje się że jest torbiel krwotoczna, która ma wymiary około 21, 22 mm. Przed miesiączką tego już nei ma. Panie Doktorze co to są torbiele krwotoczne. Kiedyś zawsze lekarz mówił mi że widzi ciałko zółte a teraz te torbiele krwotoczne. Moje pytranie
CZy jeżeli są torbiele krwotoczne to znaczy że pomimo bólu owulacyjnego nei było na pewno owulacji, czy ja przestałam owulować calkowicie????
CZy to spowodowane jest jakimiś zaburzeniami hormonalnymi, czy to znaczy że mój organizm będzie miał neiprawidłowy profil hormonalny???
Bardzo prosze o odpowiedź.
Torbiel krwotoczna jest pozstałościa po owulacji najpeirw tworzy sie ciałko krwotoczne a później ciałko żółte a czy była owulacja niestety pewna oznaka owulacji jest ... ciąża.. Z powazaniem JD



" />cóż ... w sumie zastanawiłam się jak Ci odpowiedzieć.
Do pewnego momentu moja opinia o profesjonaliźmie pani dr był jak najbardziej pozytywna. Kiedy była moim "zwykłym" ginekologiem ( a leczyłam się u niej od 96r)
Zdanie zaczęłam zmieniać w momencie kiedy mijał pierwszy rok starań o dzidziusia, a efektów nie było. Powiem tak, po 3 latach leczenia hormonalnego efektów brak, tak też w grudniu 2003 postanowiłam zmienić lekarza. Obecnie jestem pod opieką w Invikcie (o której Pani Muczyńska ma wybitnie złe zdanie) i jestem zadowolona, bo w końcu mam wrażenie, że coś się ruszyło.
A tak gwoli poddania Twojej opini podam tylko jeden przykład - w 96 r. wyciagnęła mnie z trudnego do wyleczenia zapalenia przydatków, a niestety w 2000 zapomniała nawet zajrzeć do karty, by poszukać ewnetualnych przyczyn niepowodzeń starań o dziecko, przez te 3 lata nie miałam badanej drożności (ani też testu po stosunku, natomiast monitoring włączyła dopiero po 4 cyklach stosowania CLO), natomiast od dawek leków hormonalnych aminotransferazy wątrobowe przekroczył normy ponad 3-krotnie!
Jednakże zaznaczm jest dobrym lekarzem! Niestety niekoniecznie w leczeniu niepłodności. Mi nie pomogła. Teraz chociaż wiem, że tylko in vitro ...



" />Czy jest tu ktos kto mial nawracajace zapalenie przydatkow i w koncu udalo mu sie wyleczyc, moze sa jakies szczepionki? Moze sanatorium, bioenergotorapeuta, cokolwiek co jest skuteczne?! Pomozcie prosze!!
Ja mam juz 4 raz zapalenie przydatkow w ciagu 1,5 roku i jestem tym kompletnie zalamana!



" />Szanowna Pani
Test na wrogość sluzu - wtedy kiedy będzie płodny śluz
Test na przeciwciała przeciwplemnikowe - nie ma znaczenia
Ja bym jednak skłaniał się do laparo niż HSG jeżeli jajowody będą drożne to mogą być mimo wszystko zrosty (zapalenie przydatków) lub endometrioza a tego w HSG się nie stwierdzi
Jacek Szamatowicz



" />Pierwsza ciąża zaplanowana ale rok się staraliśmy. Lekarz twierdził, że do roku jest OK. Potem leczenie: zapalenie przydatków, jajników, jajeczkowanie nie było, jak było, jaja nie pękały . W tatmtym roku znów zaczęliśmy się starać i zaszłam po 3 miesiącach, ale poroniłam. Dostałam leki, zaszczyki, Clo, jakieś hormony i zaszłam znów...Tym razem nie było miesiączki, HCG rosło ślicznie...aż do momentu krwawienia... I znów mam pustke w głowie... Czy starać się dalej, bez lekarza (o specjaliste naprawde trudno, ale rzeźników nie brakuje), czy szukać, jeździć...Może tak miało byc i próbowac dlaje, ale boję się kolejnej straty...



" />Miewałam nietypowe zapalenia przydatków z podrażnieniem jelit. Zlecono mi mnóstwo badań, poniższe nie są ok. Czy niżej wymienione przekroczenie norm, może utrudniać zajście w ciążę? Jestem po I nieudanym isci. Beta krótko rosła i szybko spadła. Czy te czynniki mogą mieć coś wspólnego z niepłodnością, implantacją zarodka?
P/c gliadynowe IgG -słabo dodatni /metodą immunofluoresencji pośr. na kroplach oczyszczonej gliadyny.
Helicobacter pylori IgG 4,4 U/ml (wynik dodatni wg norm:> 1.00)
Globuliny gamma 18.7% z ref: 8.0-15.8
Będę wdzięczna za odpowiedź.



" />Witam!

Bardzo proszę o podpowiedź jakie badania powinniśmy jeszcze wykonać, na czym się skupić, co sprawdzić??
Jesteśmy małżeństwem od 5 lat, ja - 27 lat, mąż 28 l. Staramy się o dzidzię od blisko 3 lat bez rezultatu.
Do tej pory ja zrobiłam badania hormonów, raczej w normie oprócz lekko podniesionej Prolaktyny - biorę Bromergon 1/2 tabl. na noc
Mąż wykonał badanie nasienia i wyszła mu asthenozoospermia, natomiast ma dużą ilość prawidłowych plemników tylko ta jedna ruchliwość trochę obniżona. Leczył też bakterie
Ja parę lat wcześniej przechodziłam zapalenie przydatków zawsze leczone
tj. w 2001 i 2002 r. od tej pory nie.
Misiączkuję od 1992 r. co 27-31 dni, czasami z dużymi bólami, trwają 6 dni i nie są obfite.
Jeśli chodzi o dni płodne to czasami w połowie cyklu pobolewa mnie podbrzusze, ale nie zauważam płodnego śluzu lub jest go mało i krutko

Obecnie lekarz skierował mnie na laparoskopię, ale mam właśńie pytanie czy nie byłoby lepiej zrobić najpierw HSG a dopiero gdyby ono coś wykazało to wtedy udać się na laparoskopię???
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam Ada



Witam Was dziewczyny. Serdeczne życzenia spóźnione ale bardzo szczere :). Dla mnie Wigilia była koszmarem cały ten dzień zaczął sie fatalnie a skończył jeszcze gorzej Wczoraj usłyszałam od narzeczonego wiele przykrych słów, że mało z domu wychodzimy, że nie bawię się już tak jak kiedyś, że tylko mi kupić szydełko do robienie na drutach itd . A najgorsze jest to że sam nie widzi swoich błędów, Ja nie toleruję alkoholu, owszem można sobie wypić jak jest jakaś okazja ale on ma zawsze okazję do wypicia. 7 lat temu gdy się poznaliśmy powiedziałam mu, że zniosę wiele ale nie alkohol dlatego że mój tata był alkoholikiem i nie chciała bym przez to jeszcze raz przechodzić Wtedy to rozumiał a teraz jakoś stara mi się na złość robić . Nie umiem sobie już z tym wszystkim poradzić. Dziś mnie przeprosił ale słowa który padły zostały w pamięci. Całą noc nie spałam oczy spuchnięte, zapłakane KOSZMAR,a do tego trzyma mnie już miesiąc te zapalenie przydatków i już całkiem kaplica, lekarz daje coraz silniejsze leki i nie może mnie wyleczyć a już mam tysiąc myśli na minute Jestem przerażona Wszystko się tak skumulowało Trzymajcie się i nie dajcie się tak jak ja.



cześć mam dwa pytania odnośnie mojej dziewczyny.kiedyś chorowała na zapalenie przydatków teraz jest ok, ale została nadżerka którą regularnie kątrolujemy i cytologia wychozi zawsze w jedynce.ginekolog mówi żeby nie ruszać ale troche nam przeszkadza w sexie.słyszałem o bezinwazyjnych leczeniach laserowych (tylko takie mnie interesują) i podobno są skuteczne.czy to prawda?druga sprawa to szczepionka na wirusa HPV czy po przebytym zapaleniu można ją przyjąć?czytaliśmy że jak się miało wirusa HPV to później nie wolno się szczepić.lecz jak sprawdzić czy miała?jakie badanie zrobić? poradźcie coś dięki!!!



Hhmmm.....grzybicę mam chyba wszędzie! Robiłam sobie badanie z kropli krwi i jest tam tego od groma! Ale myślę, że moje problemy zaczęły się jakieś 10 lat temu po operacji jajnika! Musiałam leczyć sie prawie pół roku bo ogromna ilość antybiotyków i dieta spowodowały wyjałowienie totalne organizmu (standard)- grzyb wręcz ze mnie ‟wyłaziłĂ˘Â€Â (przepraszam za określenie, mam bardziej obrazowe, ale to jest w miarę delikatne)!
Od tamtej pory chorowałam też (3-4 razy w sezonie zimowym) na zapalenie przydatków!
Okropnie swędziały mnie uszy!
Od jakiegoś czasu (3-4 lata) mam w miarę spokój! Myślę że to za sprawą suplementów Vision, Cali Vita! Naprawdę przestałam chorować i nie miałam zapalanie przydatków! Robię też regularnie gorące kąpiele zimą!

Córka tez już jest zainfekowana, badanie krwi wykazało ogromne ilości grzyba !
Obserwuję ją podczas tych dwóch tygodni oczyszczania, to w zasadzie nie skarży się na bóle głowy! Występują one jedynie w niedzielę wieczorem i w poniedziałek....z płaczem! Sądzę, że chodzi o szkołę, więc czynnik stresu jest widocznie u niej ‟czynnikiem chorobotwórczym” (jeśli tak to mogę określić)!
Problemów nie ma z nauką, bo dostaje same piątki i szóstki....ale ambicja to w końcu tez choroba!

Powiem Wam, że z tej nienawiści do całego dziadostwa które nas zjada kupiłam sobie nawet płyn do płukania pościeli i bielizny (i tak pranej na 95 stopni) z nano srebrem, żeby wybić do reszty wszelkie bakterie!

Skłaniam się też do kupienia sobie książki Jelisiejewej. przeczytałam, że tam są diety dla zabieganych !
Przez książkę Clark nie mogę przebrnąć....boję się że dopadnie mnie totalne schiza!
I tak ciągle latam i coś wyparzam!
Jak zacznę robić swoje dezodoranty pod pachy to mąż ..... wywali mnie z domu!
Już mówi na mnie wiedźma bo ciągle coś parzę, mieszam, przesypuję !

Dorka ma rację, że zapał potem deczko opada, ale chyba ze zmęczenia!
W tą niedzielę już mi nie zadzwoni budzik o 5.30!
Wiecie co? - będę najbardziej wyspanym człowiekiem w moim mieście i wreszcie porozkoszuje się podusią !

miłego dzionka



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)