Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Wspaniały, choć momentami smutny dzień. Najpierw 5 godzin w szkole, trochę pusto było bez 3 klas... Potem ich pożegnanie w Filharmonii - piękny i wzruszający występ chóru, przemówienia pani dyrektor Szaban i innych ludzi, wejście na scenę wszystkich zasłużonych dla IV LO... A potem bardzo fajne ognisko



Tak jak obiecałam, wstawiam plan pożegnania klas 3, jest on w kolejności ustalonej przez p. Połeć, osoby do poszczególnych zadań przydzieliłam ja, ponieważ p. prof powiedziała, że to wszystko ja mam prowadzić, ale się nie zgodziłam. Dla każdego znajdzie się fucha! A więc:

1. część oficjalna: przemówienie p. dyrektor, samorządu, rady rodziców, przyznanie nagród dla wyróżniających się w nauce uczniów
2. część nieoficjalna, tzn. my:
a) tekst przywitania (Przemek i ja)
b)test wiedzy z zakresu powiedzonek nauczycieli (typu krasnoludki Framskiego) oraz historii szkoły (losowanie pytań przez 2 przedstawicieli każdej klasy) (Artur i Ada)
c)nagrody dla wyróżniających się uczniów (w czym innym niż nauka-kategorie podam mailem osobom prowadzącym oraz wykonującym szarfy/dyplomy, etc.) (Ola S. i Ola J.)
d)występ Kingi Stachowiak z kl.3
e)przemówienie klas 3
f)piosenka o ściądze, której tekst zamieszczony został na forum w tym temacie (cała klasa - tzn byłoby fajnie, gdyby było nas jak najwięcej, of kors ;P)

BARDZO proszę o zaangażowanie w ten projekt... Szczególna prośba o przygotowanie plakatów i szarf (najlepiej myślę, że w postaci szerokich wstążek), Marto Wachowiak - byłoby super, gdybyś zajęła się przygotowaniem piosenki zarówno od strony wizualnej (stroje) oraz artystycznej (wykonanie).
Potrzebny będzie też ktoś, kto poszuka podkładów muzycznych odpowiednich do puszczenia podczas występu - tła muzycznego
Gdyby ktoś miał jeszcze jakieś pomysły związane z poszczególnymi pkt, to piszcie.


Próby:
13.04.07 pt od 13:30
24.04.07 wt na lekcjach j. pol.
26.04.07 PRÓBA GENERALNA czw od 13:30 do oporu- im bardziej się sprężymy, tym szybciej skończymy
27.04.07 występ


Buźka,
M.



I jeszcze słów kilka o…
ZAKOŃCZENIU ROKU SZKOLNEGO w Szkole Podstawowej w Rokietnicy

Już na wstępie tego krótkiego, tzw. sprawozdania, przepraszam, że tak późno piszę ten tekst, ale obowiązki służbowe zmusiły mnie do wyjazdu natychmiast po zakończeniu roku szkolnego. Jestem jednak winien państwu, szanownemu gronu pedagogicznemu, a także dzieciom, tych kilka słów.
Mam do dnia dzisiejszego w swojej pamięci tę niesamowitą atmosferę jaka miała miejsce podczas zakończenie roku szkolnego gdy jeszcze sam byłem uczniem. To cudowne uczucie, kiedy po pracowitym roku szkolnym mamy świadomość, że zbliżają się wakacje, które kojarzą nam się z latem pachnącym miętą i nie tylko, z wypoczynkiem, wyjazdami, przygodami, nowymi znajomościami i wreszcie – z czasem wolnym wykorzystywanym w dużej mierze swobodnie i dowolnie.
Jako rodzic pierwszoklasisty byłem obecny na tegorocznym zakończeniu roku szkolnego, jednej z najważniejszych uroczystości szkolnych. Niestety, stałem w gronie nielicznych Rodziców (około 70 – ciu, na prawie 400 uczniów szkoły podstawowej) i robiło mi się zwyczajnie smutno widząc tę garstkę. Oczywiście mam świadomość i częściowo to rozumiem, że wielu z nas pracowało w tym czasie, i fizycznie nie mogło w niej uczestniczyć. A szkoda. Wielka szkoda, gdyż dla dzieci, jest to wyjątkowy dzień roku – podsumowujący jego całoroczny trud i wysiłek, i sądzę, że wolały by te chwile dzielić z Rodzicami, rodzeństwem czy szeroko rozumianą rodziną. Szczególnie ważny był ten dzień dla pierwszoklasistów i szóstoklasistów. Ci pierwsi zakończyli z powodzeniem pierwszy, nie bez obaw rozpoczynany, rok nauki, a drudzy stanęli przed pierwszym poważnym wyborem – wyborem gimnazjum. Tak bardzo widoczne było poszukiwanie wzrokiem przez te najmniejsze dzieci swoich rodziców oraz oczekiwanie akceptacji artystycznego pożegnania szkoły podstawowej oraz młodszych koleżanek i kolegów - przez szóstoklasistów. Przecież każdy z nas i dorosły i dziecko, lubi być chwalony, tym bardziej, że powodów do pochwał i radości nie brakowało.
Kolejny akcent, podczas zakończenia roku szkolnego, który nie napawał radością, to atmosfera związana z pożegnaniem kilku nauczycieli odchodzących z różnych powodów z tej szkoły, oraz, a właściwie przede wszystkim z odejściem ze stanowiska Pani Dyrektor Szkoły Podstawowej w Rokietnicy - Ewy Kłosin.
Reorganizacja szkoły (w domyśle oczywiście powstanie „zespołu szkół podstawowo – gimnazjalnych), jakiej dokonał organ prowadzący czyli Wójt, wymagała zwolnienia Dyrektorów obu szkół. Dodam, że Pani Dyrektor Gimnazjum odeszła na emeryturę i cała ta nowa sytuacja tak naprawdę jej nie dotyczy, natomiast zdecydowanie dotyczy Panią Dyrektor Szkoły Podstawowej. Dlatego trudno pogodzić się ze sposobem i formą potraktowania Pani Dyrektor Ewy Kłosin przez władze gminy. W końcu, gdyby nie te innowacje mogłaby Ona pracować do 2010 roku. Ale przecież i w takich sytuacjach możliwe są bardziej cywilizowane zakończenia. Myślę tu o podsumowaniu przez organ prowadzący czyli Wójta – kadencji Pani Dyrektor i jakimś bardziej oficjalnym podziękowaniu, niż to które miało miejsce. Dla niewtajemniczonych dodam, że przemawiał, a właściwie – zabrał głos jedyny przedstawiciel wspominanego już organu prowadzącego – zastępca wójta – Pan Jacek Smusz. Pozwolę sobie w tym miejscu na małą osobistą dygresję, a mianowicie widziałem i słyszałem dobre przemówienia na zakończenie roku szkolnego w wykonaniu Pana Jacka Smusza, ale w tym roku były to może trzy zdania, pozbawione emocji i bardzo ogólne. Po prostu czegoś zabrakło…
Na szczęcie nie zabrakło serdecznych słów podziękowania ze strony nauczycieli, administracji szkolnej, Rady Rodziców i oczywiście dzieci. Mimo, iż wspomniana wyżej Rada Rodziców w imieniu Rodziców podziękowała Pani Dyrektor za Jej trud i pracę na rzecz naszych dzieci, to korzystając z miejsca na Forum – jeszcze raz to czynię.
Dziękuję Pani Dyrektor za dobrą i efektywną pracę, za pasję zawodową, zaangażowanie, za uśmiech. Pani Rodzice, emerytowani nauczyciele, powinni być dumni z postawy, jaką Pani zaprezentowała w ostatnich kilku miesiącach.

Andrzej Kijowski



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)