Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

My już po:-)
Dziś w przedszkolu wielki dzień-Święto Babci i Dziadka:-)
Dzieciaczki świetnie śpiewały, tańczyły i wręczyły babciom i
Dziadkom drobne upominki. A potem był poczęstunek.
Oto 3 fotki z tej ważnej uroczystości:-)

1. Z dziadkami, czyli mój tata, jego druga żona Iza(w okularach) i
moja ukochana mama, Grażynka.

fotoforum.gazeta.pl/3,0,1040284,2,1.html
2. Wielkie wejście na salę:-)

fotoforum.gazeta.pl/3,0,1040286,2,2.html
3. Z kolezanką, z którą chodził do żłobka:-)

fotoforum.gazeta.pl/3,0,1040287,2,3.html



Dzień Babci!
Wszystkiego najlepszego dla wszystkich babć!
Robicie coś z tej okazji? My właśnie za chwilę wychodzimy na pierwszą tego
typu przedszkolną imprezę w naszym życiu. Potem zabieramy babcie i chłopaków
do nas na obiad i to właściwie tyle. Prezentów żadnych nie mamy, nawet laurek
ani nic. liczę na przedszkole. Mi ostatnio cięzko było się zmobilizować, żeby
wstać a co dopiero szykować upominki. Na szczęście dzisiaj już czuję się
troszkę lepiej.



Nasze dzieci nie wierzą wtych Mikołajów, którzy chodza z ulotkami o promocjach,
nie wierzą w tego, który przychodzi do przedszkola na zabawę. Wierzą w św.
Mikołaja, wiedza kim był żyjąc na ziemi i wierzą że jakimiś niebiańskimi
sposobami pamieta o dzieciach w dniu jego świeta.
Nie wiem czy słusznie, ale włączyliśmy dzieci w robienie prezentów dla babć i
dziadziów (nie znosze mówić dziadków)tłumaczą, że może zabraknąć prezentów dla
dorosłych i robimy w ten sposób niespodziankę wszystkim których kochamy.
Dużó mówimy im o świętach, że to jest dzień urodzin pana Jezusa i że on jest
najważniejszy. A prezenty pod choinka tłumaczymy tym, że wszyscy bardzo sa
szczęśliwi z urodzin Pana Jezusa i dlatego obdarowują sie upominkami,
rzeczywiście nie widze w tym podstepnej magii. W tym wydaniu komercyjnym widze
głupotę, ale jakoś staramy się ich katechizować.
Marzanna- beznadziejny pomysł żegnania zimy, samam z dzieciństwa iewiele z tego
rozumiałam i nie widziałam związku pożegnania zimy z topieniem chochołowej
kukły.
Zababwa andrzejkowa- w tym roku była w przedszkolu zabawa bez wróżenia, za to z
przebieraniam się- świetna alternatywa



prezenty dla rodziców - jak u was?
wiadomo od dawna że na różne okazje robi się w przedszkolu prezenty np. na
dzień mamy, babci itp.

i tu jest problem - czy robi się czy robią dzieci oczywiście z pewna pomoca
nauczycielki

może nie pracuję zbyt długo ale na mój rozum to prezenty powinny wykonywac
dzieci - takie upominki mają swój niepowtarzalny charakter, bardziej ciewszą
i rodziców i dzieci no i przede wszystkim dzieci rozijaja pewne umiejętności
ale tego chyba nie muszę tłumaczyć nikomu

natomiast u mnie w przedszkolu polega to na tym że panie zaberają się za
robotę, prześcigają sie w karkołomnych pomysłach, do pracy zaprzęgane są
woźne i w ten sposób toczy się swoista manufaktura - każdy upominek taki sam,
piekny, wymuskany ale nietknięty dziecięcą ręką - czy cieszy rodziców???

mam do wyboru - pomóc dzieciom w wykonaniu przez nie upominów które będą
wiadomo troche "gorszej" jakości ale od serca czy tak jak reszta robic piękne
prace samemu

odpowiedź wydaje się oczywista ale potem jest tak że wszyscy podziwiaja prace
pań natomiast te dziecięce wypadają jakoś blado

jak to jest u was????



Dzień Matki .... i Ojca...
... jest organizowany w przedszkolu. Tatuś został poinformowany ...
no i właśnie... Pewnie nie przyjdzie bo gdy zapraszałam jego
rodziców na dzień Babci i Dziadka to nie byli bo Mała ma moje
nazwisko a on chciał swoje no i jest obrażony. Wiem, jego
rozumowanie jest nielogiczne: on mnie chce w ten sposób karać a robi
przykrość swojemu dziecku! Kurcze- będą ojcowie, upominki.... Małej
będzie przykro Czy u Was takie okazje powodują takie zgrzyty czy
macie bardziej "cywilizowanych" tatusiów??? Pozdrawiam.Ola.



Naprawdę POLECAM!!! Mój Paweł chodzi tam już drugi rok i jest zachwycony. Dziś rano płakał, że nie
pójdzie, ale niestety nie miałby go kto odebrać, ponieważ mieszkamy 3 przystanki od przedszkola i ja
codziennie po niego jeżdżę z wózeczkiem a dziś taki mróz. Ale warto. W przedszkolu jest bardzo miła
atmosfera, nauczycielką jest osoba świecka (pani Agatka) i pomagają jej siostry. Cały czas coś się
dzieje. Jest gimnastyka korekcyjna i rytmika. Co miesiąc przyjeżdża teatrzyk z przedstawieniem. W
pażdzierniku dzieci były w teatrze Groteska. Wlistopadzie był policjant na pogadance, w grudniu
odwiedził ich Mikołaj (siostry przygotowały dla wszystkich dzieci takie same drobne upominki). Teraz
jesteśmy świeżo po Jasełkach, które były połączone z Dniem BAbci i Dziadka. Było super! W lutym
czeka nas zabawa karnawałowa. Na co dzień dzieci rysują, malują i uczą się piosenek. Istotną sprawą
jest też religia ( co zrozumiałe) ale nie ma w tym przesady.
Okazjonalnie dzieci przygowują różne ciekawe upominki , np. na Dzień Mamy same sadziły w
doniczkach nasionka i przez miesiąc pięlęgnowały sadzonki, by dać potem swoim mamom kwiatuszki
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, to chętnie odpowiem, mogę też na maila przesłać parę zdjęć



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)