Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Mają tam przychodnię przykliniczną ... przyjmuja ze skierowaniem od stomatologa. Nie wiem natomiast nic co do terminów...
Można dzwonić na centralę 12 632 83 83 i pytać o przychodnię (rejestrację) Zakładu i Oddziału Chirurgii Stomatologicznej i zapytać o szczegóły jak się tam umówić, jakie terminy itd...
Mają studentów ( niestety) ale mają też cała salę z zapleczem operacyjnym i anestezjologicznym gdyby nie daj boże coś się działo...
W każdym razie gdybym ja sobie usuwała 8mki to właśnie tam

Jeśli byś chciała iść do niego a to Ci na pewno nie zaszkodzi to tutaj masz namiary:
http://www.gczd.katowice.pl/tresc.php?id=9
Poradnie specjalistyczne - chirurgii urazowo - ortopedycznej
Kierownik zakładu: p.o. Ordynator dr n. med. Ryszard Tomaszewski
Nr tel. rejestracji: 032/ 207-16-50

Do sekretariatu moźna dzwonić by się umawiać i zaczerpnąć informacji:
Ordynator oddziału: dr n. med. Ryszard Tomaszewski
nr tel. do oddziału: 32 / 207-18-08

I także mam nr 505-050-265
A prywatnie przyjmuje w Katowicach Bogudzicach - Kukuczki na ul Wrocławskiej 40
ale to tylko jakbyś chciała...

Poranna Kawo, tylko spokój może człowieka uratować. Jeden mój znajomy powiadał: "Nie denerwuj się, bo Ci się coś stanie", miał rację.
Ale do rzeczy:
1 - Całość systemu oparta jest na ustawie z 2004 roku, nowelizowanej setki razy. Na codzień ten rdzeń się sprawdza, choć nie jest idealny;
2 - W NFZ są różni ludzie. W różnych oddziałach są różni ludzie. Może mój oddział ma lepiej, bo ja tam jestem. Ale do rzeczy: NFZ kontraktuje usługi medyczne w ramach opieki specjalistycznej, w rozbiciu na blisko 70 zakresów. Ortopedzi wrzuceni są do worka pod tytułem: "poradnia chirurgii urazowo-ortopedycznej". Dany oddział wojewódzki NFZ ma w czasie rzeczywistym informacje, które takie poradnie mają kontrakt i jaki jest czas oczekiwania na wizytę.
3 - Problem kolejek jest złożony - pacjenci zapisują się i nie przychodzą (dotyczy to niemal co 5 usługi medycznej!!!), specjaliści wykazują pacjenta, który do nich się dostał, wielokrotnie (np. pacjent był 2 razy, ale wykazany był 7 razy), co od razu wydłuża czas oczekiwania i sprzyja "napędzaniu" sobie pacjentów prywatnych.
4 - Od 1999 roku nakłady na specjalistykę wzrosły dwukrotnie! A kolejki się wydłużyły. Coś zatem nie gra...
5 - Ciekawe, że ktoś zapisał Ciebie na drugą połowę roku, skoro WSZYSCY specjaliści mają umowy do końca czerwca, a od lipca startuje system Jednorodnych Grup Pacjentów (JGP). No cóż...

Pozdrawiam
HARRY

telefon i od ręki można uzyskać pełne informacje, podałem do niego komórkę. Jest jeszcze na Azorach chirurg dr Diarra.

http://www.diarra.pl/

Zakres działań przychodni:
Chirurgia, ortopedia, dermatologia, okulistyka, położnictwo z ginekologią,
Badania laboratoryjne (badania krwi, morfologia, biochemia oraz badanie moczu, szybkie testy diagnostyczne, białaczka kota, FIV kotów, badania bakteriologiczne z antybiogramem, badanie w kierunku dermatofitów, badanie kału, badanie w kierunku nosówki, parwawirozy psów za pomocą szybkich testów)
badania USG za pomocą aparatu Honda 2000 z możliwością zrobienia zdjęcia,
badanie EKG i RTG,
ultradźwiękowe usuwanie kamienia nazębnego,
czipowanie i wydawanie paszportów,
tatuowanie szczeniąt,
badania endoskopowe,
sprzedaż karm, odżywek i akcesorii dla zwierząt,
salon piękności dla psów,
i inne

dr.JAROMIR MŁYNARSKI jest po specjalistycznych kursach z dziedziny leczenia ptaków egzotycznych oraz drobiu, prowadzący przychodnie całodobową "BERNARD". Przychodnia ma swoje labolatorium analityczne i wykonuje większą część badań, pracownie USG , RTG, EKG, LASER , KRIOTERAPIE, posiada też kompleksowo wyposażony gabinet chirurgiczny. KONTAKT: tel. 0-42-640-04-40 Łódź ul Dąbrowskiego 60.

LECZNICA WETERYNARYJNA "AS" Łódź - Sródmieście ul. Składowa 37a tel. 0-42-209-13-00/01
CZYNNA CAŁĄ DOBĘ
Łódź -Retkinia ul. Tomaszewicza 1
tel.0-42-688-39-57 czynna; 8-20 soboty-8-16 , niedzielę i święta;9-12
W obu tych przychodniach pracują specjaliści od papug . Dr. MAŁECKI i Dr. BALCERAK.

tel.kom. do Dr. Małeckiego 0-601-682-088

Mój Kuba ma 13 lat. Kiedy się urodził wśród pediatrów była moda na odklejanie napletków siłą we wczesnym niemowlęctwie. Synkowi naszych znajomych pewna pani doktor tak ten zabieg wykonała, że aż krew się polała. Kubie też próbowała, ale ja nie pozwoliłam. Zrobiło się nieprzyjemnie, bo Pani uznała mnie za histeryczną mamuśkę, która szkodzi dziecku. A Kuba rósł, w wieku kilku lat napletek już był odklejony, żadnych zapaleń, żadnych problemów, teraz gdy go zapytałam, powiedział, że wszystko jest OK.
Teraz tendencje w pediatrii są odwrotne: nie każą nic ruszać, nie odklejać.

U synka innej mojej znajomej w wieku 8 lat zaczęły się nawracające zapalenia cewki, podrażnienia, częstomocz. Okazało się, że ma nadal przyklejony napletek i po wykonaniu zabiegu i wygojeniu wszystko minęło jak ręką odjął. Zresztą z tym odklejaniem też nie było tak prosto, bo w przychodni chirurgicznej był dramat i mama nie wytrzymała psychicznie, zabierając roztrzęsionego chłopaka do domu w połowie zabiegu, potem dokończyła rzecz pani chirurg w czasie wizyty domowej, tym razem ze znieczuleniem i z odpowiednim podejściem.

Co chłopiec, to inna historia. Nie ma z góry danych rozwiązań. Niewątpliwie masz rację pisząc, że tylko konsultacja u zaufanego lekarza może pomóc. Gdybym teraz miała jakiś kłopot z rozpoznaniem, czy mojemu synkowi potrzebny jest jakiś zabieg czy jakieś specjalne działanie, zapytałabym co najmniej dwóch lekarzy, co do których mam zaufanie.
No bo jak się czułabym, gdyby dorosły syn miał okropne kłopoty z powodu stulejki, która mogłaby być usunięta w dzieciństwie?

Nie wiem jak w innych miastach, ale w Prudniku leczenie wygląda fatalnie zarówno w szpitalu jak i w przychodniach!!
Nie dawno miałam kontuzję nogi i od razu po tym zdarzeniu pojechałam na pogotowie. Było koło 22, lekarz(chirurg) będący tam powiedział, że to tylko obrzęk 2, 3dni i przejdzie. Po 4 dniach kiedy wciąż nie mogłam chodzić, a noga była cała sina pojechałam tam znowu! Musiałam się użerać z lekarzami... wmawiali mi, ze to moja wina i że powinni mnie stamtąd wywalić! Jak się potem okazało miałam lekko skręconą tą nogę!

Kiedy przyszedł czas ściągnięcia szyny- kolejki były niesamowite, ale nie z winy pacjentów tylko lekarzy. Chirurgia według planu jest teoretycznie czynna od 9.00 a tak naprawdę lekarz zaczął przyjmować dopiero od 9.40, jak się później dowiedziałam od ludzi w poczekalni takie ponad półgodzinne spóźnienia są tutaj standardem!

Podobnie jest w przychodni „medicus” na początku zimy poszłam do lekarza, zarejestrowałam się i kazano mi pójść do poczekalni. Lekarka, która miała mnie przyjąć siedziała w rejestracji zamiast w gabinecie, mimo że to były godziny jej pracy. Siedziała tam i nawijała z koleżankami o różnych historiach z życia wziętych kiedy ja czekałam na nią! Po 15min zaczęłam kręcić się po korytarzu żeby mnie wreszcie zauważyła i przypomniała sobie o mnie- na marne...Dopiero po pewnym czasie zdecydowała się wrócić do pracy...

Czy o leczenie w Prudniku trzeba się prosić, użerać i narzucać??
Czy może lepiej „dać w łape” ??
Może lepiej pojechać do innego miasta??
A może nie leczyć się wcale??

Specjalizacja: chirurgia plastyczna
Zakres działalności: usuwanie guzków
Lokalizacja i rodzaj placówki: Oddział Kliniczny Chirurgii Plastycznej Rekonstrukcyjnej i Estetycznej; Uniwersytecki Szpital Kliniczny nr 1 im. N. Barlickiego w Łodzi
Adres: ul.Kopcińskiego 22; 90-153 Łódź
Telefon: centrala szpitala 42 677 69 50; oddział -sekretariat 42 677 67 41; gabinet lekarzy 42 677 67 42; poradnia przyszpitalna 42 677 69 75
Adresy internetowe: http://www.barlicki.pl/
http://www.chirurgiaplast....com/index.html

Uwagi: Umowa z NFZ. Temat NF jest znany lekarzom. Na początku trzeba umówić się na konsultację w przychodni przyszpitalnej - można telefonicznie. Na konsultacji podejmowana jest decyzja co do sposobu leczenia i wyznaczany termin operacji. Na konsultację potrzebne jest skierowanie od lekarza POZ lub specjalisty.

Właśnie choruje na grypkę żołądkową. Parę dni temu po ataku nocnej torsji i nieprzespanej nocy pojechałem z mamą do przychodni (gdyż byłem bardzo słaby). Tam Lekarz (nie podam nazwiska) skierował mnie do szpitala na badania chirurgiczne,(więc moja mama mogła sobie już wziąć wolne). Po dodarciu do chirurga (na którego normalnie trzeba było czekać z 15 min) który oczywisicie stwierdził że nic mi nie jest i wysłał mnie do internisty (kolejne 15 min czekania i opowiadania trzeci raz fascynującej jakże apetycznej nocnej historii) pani doktor przepisała mi ... uwaga... Ranigast i miętę i kazała jeść sucharki

A byłaś może u tego weterynarza: Przychodnia Weterynaryjna - lek. wet. Michał Kacprzyński
80-807 Gdańsk, Biegańskiego 37 tel.300-0-300 fax 300-0-300
WWW: wet.gda.pl
Profilaktyka, diagnostyka i leczenie naszych małych pacjentów. Oprócz psów i kotów leczymy gryzonie domowe, króliki, fretki oraz zwierzęta egzotyczne. Na miejscu badamy krew i pobieramy biopsje cienkoigłowe. Wyjazdowo leczymy też konie.
Znalazłam w internecie, można sprawdzic czy się zna.
Znalazłam też http://www.pikiel.info/ oraz w Gdyni Przychodnia Weterynaryjna Benkowski & Hajdo
81-601 Gdynia, Apisa 1 tel.(058)624-90-00
WWW: www.przychodniavet.pl
Zapraszamy do przychodni w godz 10-19, w soboty 9-11, zawsze jestesmy dostępni pod telefonami 502 508 863 lub 502 595 191. Oferujemy: szczepiena, zabiegi chirurgiczne, usuwanie kamienia nazębnego, leczenie zwierząt egzotycznych.

Może się okaże, że któryś z tych weterynarzy pomoże, a na odległość trudno jest pomóc choremu żółwiowi.

Myślę, że to może być ropień pokastracyjny, który zwykle tworzy się z powodu otarbiania się nitek chirurgicznych używanych do kastracji. Trzeba niestety iść do weta i sprawdzić np. nakłuwając guzek, czy nie ma w nim ropy.

Milena Wojtyś - Gajda, lek.wet.
specjalistka chorób zw. futerkowych
..............................................
Przychodnia weterynaryjna
ul. Klemensiewicza 7
01-318 Warszawa
tel. (022) 664 66 88



jak go wczoraj mialam na kolanach to nic nie mial.. pewnie zaraz znow mu sie zrobi.. co to moze byc..

Przez 2 tygodnie żył z nożem zaszytym w szyi.

46-letni mieszkaniec Kałek koło Kętrzyna przez 2 tygodnie żył z nożem zaszytym w szyi. Chirurg, opatrujący ranę, nie zauważył tkwiącego w niej 8-centymetrowego ostrza.
Narodowy Fundusz Zdrowia zbada czy lekarz popełnił błąd.

Pacjent trafił do szpitala po kłótni z bratem, który pchnął go nożem. Ordynator oddziału chirurgii zaszył ranę, ale nie wyjął ostrza. Zrobił to dopiero po 2 tygodniach, gdy pacjent ponownie trafił do szpitala ze zdjęciem rentgenowskim zrobionym w przychodni.
Lekarz tłumaczy, że za pierwszym razem obejrzał ranę, lecz niczego w niej nie znalazł. Zdjęcia nie zrobił, bo nie widział takiej potrzeby. Sprawą zajmie się rzecznik praw pacjenta przy Narodowym Funduszu Zdrowia w Olsztynie.

Sąd tymczasowo aresztował mężczyznę który pchnął brata nożem. Ustalono że podczas kłótni obaj bracia byli nietrzeźwi.

mialem zamiar kupic tabletki Rivanolu
a wczesniej moczylem w Rivanolu gotowy roztwor
generalnie lekarz pogotowia zalecal Rivanol - i mowil, ze ma on szanse powodzenia tylko w rzadkich przypadkach i ze moge pomoczyc ale jego zdaniem tylko interwencja chirurgiczna jak najszybsza cos da.
Najszybsza czyli 3 tygodnie po ...

Wpadam powoli w jakis syndrom pacjenta, wczoraj wyszedlem z samochodu - zostawiwszy go zapalonego z kluczykami w stacyjce (bylem pewien, ze je wyjalem!), a dzis jak jechalem do lekarza, wbilem najpierw bieg pierwszy, potem drugi a potem przy okolo 40km/h wsteczny ... charczenie powstrzymalo mnie przed puszczeniem sprzegla do konca , to przez to, ze caly czas boli i moj mózg zajmuje się analizą bólu na inne rzeczy poświęcając mniej uwagi.

Byłem też w prywatnej przychodni chirurgicznej - ale jest urlop do września. Poza tym mam opory natury etycznej aby korzystac z prywatnej praktyki: jest w tym samym miejscu co praktyka finansowana przez NFZ, czyli remonty + sprzet + koszty stałe z pieniędzy NFZ a korzyści do kieszeni ... włosy dęba stają i nie chciałbym uczestniczyć w takich przekrętach.