Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Zadzwoń nie do jednej poradni ale do wszystkich po kolei i idż tam gdzie chcą przyjmować hazardzistów
Kraków
8. Poradnia Terapi Uzależnienia i Współuzależnienia
Radzikowskiego 29
31-315 Kraków
tel.: 012/ 626 02 33, 501192180

9. Poradnia Uzależnienia i Współuzaleznienia :Dobra Nadzieja"
Telligi 8
30-835 Kraków
tel.: 012/ 659 07 74, 012/ 633 35 31

10. Wojewódzka Przychodnia Odwykowa
Babińskiego 29
30-393 Kraków
tel.: 0652 45 15, 012/ 652 44 35

11. Całodobowy Oddział Terapii Uzależnień od Alkoholu
Babińskiego 29
30-393 Kraków
tel.: 012/ 652 42 70, 012/ 652 42 69

12. Niepubliczny Zakład Opieki ZDrowotnej - Krakowskie Centrum Terapii Uzależnień
Wielicka 73
30-552 Kraków
tel.: 012/ 425 57 47, 012/ 265 20 20
fax: 012/ 425 57 84
email: poradnia@kctu.pl

13. SP ZOZ "Nowa HUTA" Przychodnia Rejonowa Nr 5, Przychodnia Odwykowa Przeciwalkoholowa
oś. Kolorowe 21
31-941 Kraków
tel.: 012/ 644 45 55, 012/ 680 35 30

14. Poradnia Zdrowia Psychicznego i Uzależnień Kraków - Śródmieście "Pro VITA"
Estery 6
31-056 Kraków
tel.: 012/ 421 95 67, 012/ 413 80 47

15. Poradnia Chorób Środowiskowych dla Szkół Wyższych
ul.Śniadeckich 16
31 - 531 Kraków
tel. (12) 424 71 67, 424 71 47

Powodzenia Grzesiek



Cytat:
Aguu napisała Hej mamuśki, mam pytanko.
Gdzie chodzicie z Waszymi maluchami do lekarza? Do przychodni rejonowej, czy gdzieś w innej dzielnicy a może gdzieś prywatnie? Kiedy zapisywałyście tam Wasze dzieciaki? I jeszcze mam pytanko o położną środowiskową... Korzystałyście z jej opieki? Gdzie i jak to załatwiałyście?
Tak Was męczę, ale im bliżej tym wszystkim się zaczynam martwić i stresować :D
Ja przychodnia rejonowa ale już nie w Krakowie.
Z dzieckiem musisz pójść do pediatry max do 6 tyg. A położna środowiskowa musi przyjść bo to ona nauczy cię kąpać dziecko. To musi załatwić mąż. My wyszliśmy w niedziele i na drugi dzień przyszła położna. Rano mąż poszedł. Zapisał małego do pediatry. Ona przyszła. Pokazała jak kąpać i zrobiła sobie zapiski które są potrzebne dla przychodni. Tak jest bynajmniej jak będziesz chodzić do przychodni rejonowej. Ja mam super panią pediatrę :)



Krzysztof Strózik Kraków
  po prostu fachowiec! Zawsze trafna diagnoza (pamiętacie Nati reakcję poszczepienną, którą w przychodni rejonowej zdiagnozowano jako "infekcję układu moczowego" ?)
Przed wizytą domową zawsze robi szczegółowy wywiad (żeby niepotrzebnie nie wydawać 70 zł) POLECAM

Kaśka z Natusią (18 miesięcy :-)



Witaj Adamie niestety nie potrafię ci odpowiedzieć gdzie dokładnie w Krakowie uzyskasz pomoc ale myślę ,że pod którymś z poniższych adresów coś się znajdzie. Wystarczy podzwonić
1.
Całodobowy Oddział Terapii Uzależnień od Alkoholu
Babińskiego 29
30-393 Kraków
tel.: 012/ 652 42 70, 012/ 652 42 69

2.
Niepubliczny Zakład Opieki ZDrowotnej - Krakowskie Centrum Terapii Uzależnień
Wielicka 73
30-552 Kraków
tel.: 012/ 425 57 47, 012/ 265 20 20
fax: 012/ 425 57 84
email: poradnia@kctu.pl

3.
Poradnia Chorób Środowiskowych dla Szkół Wyższych
ul.Śniadeckich 16
31 - 531 Kraków
tel. (12) 424 71 67, 424 71 47

4.
Poradnia Terapi Uzależnienia i Współuzależnienia
Radzikowskiego 29
31-315 Kraków
tel.: 012/ 626 02 33, 501192180

5.
Poradnia Uzależnienia i Współuzaleznienia :Dobra Nadzieja"
Telligi 8
30-835 Kraków
tel.: 012/ 659 07 74, 012/ 633 35 31

6.
Poradnia Zdrowia Psychicznego i Uzależnień Kraków - Śródmieście "Pro VITA"
Estery 6
31-056 Kraków
tel.: 012/ 421 95 67, 012/ 413 80 47

7.
SP ZOZ "Nowa HUTA" Przychodnia Rejonowa Nr 5, Przychodnia Odwykowa Przeciwalkoholowa
oś. Kolorowe 21
31-941 Kraków
tel.: 012/ 644 45 55, 012/ 680 35 30

8.
Wojewódzka Przychodnia Odwykowa
Babińskiego 29
30-393 Kraków
tel.: 0652 45 15, 012/ 652 44 35

Pozdrawiam cię serdecznie i zapraszam do pisania na naszym forum. Jesteśmy też tu po to aby się dzielić naszymi doświadczeniami i pomagać jeśli tylko potrafimy
..ANWAZ...



Zanim zaczne zapraszam do przeczytania całości... z tego co czytam na forum o stanach ostrych corhna i colitisu to moje zaostrzenie nieco się różni od typowych- dlatego nie po to by się chwalić, ale po to by Inni, byśmy My skorzystali napisze co sie działo ze mną przez niemal 2 miesiące.

Troche wstecz- jak wiekszośc Osób wie nie mam jelita grubego, a cienkie mam zespolone z odbytnica za pomoca pierścienia. To był rok 2002. Remisja aż do 14 września br kiedy to... zaczełam krwawić - do 8 razy dziennie, najpierw ze stolcem, a potem sama żywoczerwona krew.

W tym samym dniu wylądowałam w miejskim szpitalu na chirurgii (sic!!!!) bo Jaworzno nie ma oddzialu gastro. Od razu mi powiedzieli, że oni mnie prześlą albo do Krakowa - gdzie się leczyłam (klinika GE na Śniadeckich) albo do Katowic- Ligota, bo tam też Klinika GE jest, no i to jest śląsk.

Zgodnie z planem niemal tydzień póżniej miałam konsultacje w pierwszej klinice i po niej zamiast na oddział to mnie skierowali do domu..... mimo krwawień z jelita !! totalnie tego nie rozumiałam, no cóż, ale wróciłam do domu. Powiem jeszcze, że podczas pobytu w Jaworznie dawano mi kroplówki, bo krew to przetoczenia wg nich nie dotarła i Solu-Medrol dożylnie. Słabłam z dnia na dzień coraz bardziej, a i morfologia pozostawała wiele do życzenia.

W piątek 23.09 zrobiłam badania krwi w przychodni rejonowej, było już tak źle, że rodzice zaniesli mnie do domu, bo traciłam przytomność. Takie fazy. Zadzwoniliśmy do Katowic czy nas przyjmą- cały czas krwawie- oni, że tak, więc pojechaliśmy. Tam już zostałam do 26.10. na szczeście...

Od razu dieta "0"- zero, potem rozszerzona na bezresztkową (niech żyje Ensure!!),, krew się znalazła (i to dwa razy po 2 jednostki...), dojście centralne i wiele kroplówek, PWE itp etc. Z leków zastosowano głównie Hydrokortyzon na maxaaaaa - teraz jako Encorton wszystkim znany-
oraz mesalazyne w postaci salofalku, albo innej - obecnie Pentasa. Biore też Controloc 40mg i inne leki wspomagające.

Tamowano tez krwawenia. Okazało się, że krwawi to zespolenie, że tam się zrobiły wrzody, ziarnina i "żywe mięso wylazło"- cytat lekarza więc miałam trzy razy trzy dni pod rząd kolonoskopie ze znieczuleniem (bez przygotowania-czyszczenia ze wględu na diete i krwawienia). Podczas zabiegu tamowano krwawienie jakimś ergonem i PTC - ogólnie wypalano tamto miejsce. Niestety nie przynosiło to zamierzonego efektu i zaczeli straszyć mnie operacją. Jako że mam około 20 cm odbytnicy operacja taka prawdopodobnie zakończyla by sie stomią na co ja nie chciałam i nadal nie chce sie zgodzić. Mówilam lekarzom, że chce wyczerpac wszystkie możliwosci leczenia farmakologicznego, a nawet wszystkie mozliwosci - włacznie z wyjazdem do dr. Bartnika po ratunek.

Mój upór zwyciężyl. Do leczenia włączono wlewki z hydrokortyzonu 2x dziennie i mesalazyne w czopkach - też 2x. Po tygodniu od wlewek pozowlono mi coś zjesc - wybór padł na kleik ryzowy, potem bułke - i znów krew, więc (streszczając) lekarze doszli do wniosku, że trzeba by zastosować diete bezglutenową. Tydzień przerwy w jedzeniu - tzn. na bezresztkowej i kolejna próba - tym razem chleb ryżowy i UDAŁO SIE! Od około 20 dni nie krwawie i jem. Co prawda jest to dieta bezglutenowa, ale jest. Jest to dla mnie ultimatum - albo to albo operacja... tylko, że oprócz diety ważny jest stress no i leki.

Obecnie przez jeszcze około 30 dni jestem na Encortonie i na wlewkach, stosuje też Pentase w czopkach, a całkowicie zeszłam z Salofalku. W pozostałej częsci moich jelitek jest crohn - który spowodował też ogniska zapalne. Ale czy to krwawienie to efekt colitis ulcerosa czy działania crohna to tego nie wiem, lekarze też nie potrafili mi udzielić odpowiedzi. Dodając- są oburzeni Krakowem, że mnie nie przyjął na oddział. Z drugiej strony dla mnie to dwa plusy - w Krakowie nie robili (i chyba nie robią) kolonoskopii ze znieczuleniem, a drugi plus to to, że moi rodzice mieli bliżej do Katowic (z Jaworzna około 50 minut autem). Teraz wiem, że do Krakowa nie wróce i że będe sie trzymać Kliniki w Ligocie.

Tym, którzy dotrwali do tego miejsca - Dziekuje
na wszelkie pytania i komentarze odpowiem

ciesze sie, że jestem z Wami
pozdrawiam
Ania



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)