Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Lubię: Kuchnia mexykańska, włoska, kotlety, bigos... herbatka, barszcz z pierogami/uszkami, pierogi:ruskie, z kapustą i grzybami -, żurek, barszcz biały, befsztyk tatarski*, devolaje, i inne

nie lubię: pierogów z mięsem, mięsa domowej roboty, wielu sałatek (choć wiele lubię), większości zup domowych

Umiem: praktycznie to prawie wszystko jak mam przepis. A z pamięci Spaghetti, ale nie gotuje w domu ob nie mam dla kogo.

*Przpeis:
-mięso surowe, mielone
-ogórki konserwowe (korniszony), ev. kiszone,
-cebula,
-grzybki marynowane
-żółtko z jajka
-sok z cytryny

Cebulę obieramy, kroimy w kostkę, ogórki i grzyby też. Układamy pierścień z mięsa, wkładamy do niego żółtko, Obok sypiemy cebulę, grzybki i ogórki (pokrojone, rzecz jasna). Gotowe. Składniki wg. tego, jak kto lubi.

P.S.
SereQ Monte, dzięki, zrobie sobię taką pizze!



Polecam zacisze własnego domu i domowej roboty kopytka,pierożki i leniwe. Przepisy mogę Wam podać swoje,sprawdzone i niezawodne. Brakuje mi barów mlecznych,takich jakie były w latach '80,byłam wtedy z dzieckiem i nie zapomnę ruskich ze smażoną cebulką, czy leniwych ze śmietaną czy cukrem,hmmmm

PS. Są osoby na forum,które sa na bakier z gramatyką i ortografią....



> A polecisz jakies dobre mrozone? Bo sporo testowalem i znalazlem takich,[color=blue]
> ktore by choc przypominaly domowe. Do tego te mrozone nawet jak wleje olej
> do gara to po ugotowaniu trzeba je rozkladac jeden obok drugiego bo
> inaczej sie skleja. A tak jak kupie w sklepie wyrob garmazeryjny to moge
> latwo przechowac i szybko odgrzac.
>[/color]
Powiem ci tak:
- przepis internetowy (90% z pierwszych stron google jest bardzo dobrych)
- spacerek do sklepu (może być tesco [wszystko kupisz od razu])
- 1,5 h pracy w domu (dobrze mieć mikser)

i masz jakieś 100 pierogów które wrzucasz do zamrażarki (jak wystygną)

ostatnio z narzeczoną na "przyjęcie" robiliśmy pierogi ruskie x 150 i z
miesem i pieczarkami x 150 - czas w kuchni na diw osoby 3,5 h ale w
miedzyczasie oglądanie TV, internet itp

koszt jednego pieroga to jakieś grosze w porównaniu do kupnych (liczyliśmy
ale nie pamietam konkretnych kwot)

--
Pozdrawiam
[url]http://powiatowa.info[/url]
[url]http://nzozrodzina.org[/url]





jeśli się nie obrazisz to dam ci małą radę: małymi kroczkami ... Ja w 1998 roku wyszłam za mojego chłopa, którego mam gotuje tam, że czujesz się jak w raju, a ja - jedynaczka wychuchana, studiująca, no wiesz ... Ale pomyślałam sobie, że jak mam umie to ja też mogę, a co :evil:
Zaczęłam od bardzo prostych, niewymyslnych, a takich w kuchni polskiej nie brak. Jak nie masz przepisów, bo do tej pory mało gotowałaś, to zajrzyj na Wyborczą w sekcji Kuchnia i szukaj tych prostych i polskich. Goście i tak wolą takie, uwierz mi.
Przyznam się, że jakkolwiek gotowanie ok, to słabo sobie radzę z pieczeniem ciast - ale mój "ślubny" zanim poszedł na studia (zresztą doktoranckie), to był cukiernikiem, więc jakoś się uzupełniamy. Zresztą też się próbuję nauczyć, bo na naszej działce dużo pięknych owoców, akurat na ciasta dla gości :D
Odwagi - pójdzie jak z płatka, tylko nie zaczynaj od pierogów, bo się porozklejają i będzie okazja do płaczu ....
Przepisów to ja mam mnóstwo, chyba cała półka książek by się uzbierała. Po prostu nie lubię gotować i już... :evil: A pierogi zostawię Mamie do lepienia. Jest w tym świetna! :D Już sobie pomyślałam, że goście powinni być zachwyceni domowym makaronem z domowym serem, nie? :wink: :D



Dot.: Zielona Góra i oklice-łączmy się
  cześc dziewczyny ;)

Ja właśnie z giełdy wróciłam - pieski byłam oglądac :rolleyes:

A co do pierogów - to rzeczywiście domowe najlepsze, ale ile roboty...przepis łatwy do zrealizowania, ale te lepienie najgorsze...no ale ile radości potem :D



No wlasnie chcialam napisac ze u mnie nie ma kompotu z suszu tylko jada sie zupe owocowa z suszonych owocow, ale ja robilam zawsze z wisni. A ze moi i tak zupy nie jedza bo nie lubia to w tym roku jej nie gotuje.
Karpia tez nie jadam zreszta ja w zasadzie oprocz morszczuka to zadnych ryb nie jadam i na wigilie zawsze robie ta rybke w sosie greckim, i w sumie sama go zjadam bo moi tez jakos dlugie zeby na to maja. Pierogi z kapusta i grzybami mam juz zrobione i zamrozone plus pierogi z twarogiem, mamusia mi wczoraj zrobila....
Dzis upitrasilam moj bigosik jest pyszny mowie wam, na winie i powidlach ;)
Ale ja chcialam wam tutaj napisac przepis na krem do tortu bezowego. Bezy najlepiej robic samemu, smak nieporownywalny do kupnych. Jak zdobede przepis na bezy to go zapodam a dzisiaj krem do tortu bezowego. Musze zauwazyc ze to przepis bardzo stary przekazywany przez pokolenia w rodzinie mojego meza.

KREM DO TORTU BEZOWEGO
3 JAJKA
15 dkg cukru
25 dkg masla (prawdziwego)
kawa rozpuszczalna 2-3 lyzeczki,
1 lyzeczka spirytysu

Jajka i cukier ubija sie podgrzewajac na ogniu ok. pol godziny na sztywna mase po ostygnieciu dodaje sie ja po trochu do rozstartego masla ucierajac na jednolita mase. Uwazac zeby sie nie zwazylo
Na koncu dodajemy kawe rozpuszczalna zmieszana z niewielka iloscia wody, plus lyzeczka spirytysu i masa gotowa. Kawy dodaje sie tyle ile sie uwaza. Jedni lubia mase slodsza inni bardziej gorzka a z polaczaniem z bezem jest naprawde dobra .Ja potrafie pol takiego tortu pochlanac i nawet mnie nie zemdli, pod warunkiem ze bez jest domowej roboty.
Tort mozna udekorowac orzechami wloskimi . przekladamy go tak : najpierw bez potem, masa, znow bez i masa i bez i masa na gore i wkolo i orzechy na wierzch ;)...

Kawa rozpuszczalna to wspolczesna modyfikacja, przedtem dodawano mielona...
Nastepnym razem zdobede przepis na tort mikado ale przy nim roboty jest ze hoho ale pyszny okropnie.. I tez tradycja rodzinna meza...Z Charbina przepisy przyjechaly ;)



kasiulek33, robie na oko
gotuje kapuste tak jakies 30 dkg, dorzucam pol cebulki pokrojone w kosteczke
lisc laurowy, vegete, grzybka suszonego, pieprz, majeranek, ziele angielskie
gotuje okolo 30 minut,czesto daje do smaku maggi w płynie
potem odsaczam na sitku wode , wywalam kapuste na suchą ciepła patelnie i próże mieszając zeby sie nie przypaliła ( zawsze na teflonowej) okollo 5-7 minut

grzyby czyli pieczarki roje w kotske nie musi byc drobno, smaze z cebulka ( w miedzy czasie puszcaja wode, wylewam ją, dodaje nieco oliwy, sol pieprz, w polowie dorzucam krojjana cebulkę
jak sie wystarczająco podsmazy i troszke przestygnie mieszam
ten na oko mieszam z kapustą


i jak mam to wszytsko pomieszane to nozem jeszce to szatkuje na taki dorbny farsz
do pasztecików robie mniej drobny, do pierogów drobniejszy
z reguły kapusty daje wiecej niz grzybów

grzyby co mi zostaja podgrzewam i na gorąco zamykam w słoiku, mocna zakercam, stawiam do góry dnem i jak przestygnie sru do lodówki, poetm mam do tostów czy czegokolwiek
zrestza z reguły mam zawsze w lodówce pieczarki usmazone z cebulką co potem skraca mi znacznie czas przygotowania róznych rzeczy

jak trzeba to jeszce doprawiam do smaku

i niezawodne ciasto na pierogi:
szklanka mąki
pół szklanki wrzątku,
sól do smaku
żółtko

kolejnosc dodania nie ma znaczenia

z reguły robie ten przepis x 3 wychodzi kolo 50-60 pierogów, zaley jak duze lepie

białka nigdy nie daje bo wówczas ciasto wychodzi twarde

z tego samego ciasta robie makaron domowy
z podwójnej ilosci skłandikow wychodzi makaron na dwa dni (do zupki)



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)