Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Witam, mam problem a mianowicie, jak przepisać mieszkanie własnościowe na wnuczke, żeby moje dzieci po mojej śmierci nie mogły jej go odebrać, bądź rościć praw do zachowku. Radca prawny radził aby przekazać mieszkanie za pomocą umowy darowizny sporządzonej u notariusza, i żeby pod żadnym pozorem nie sporządzać wtedy testamentu, ponieważ wtedy mieszkanie zostanie wyłączone ze spadku i nie będzie można rościć praw do wypłaty zachowku przez wnuczke. Zaś w internecie wyczytałam, że prawo do zachowku o które mogą walczyć dzieci przedawnia śię dopiero po dziesięciu latach od darowizny, lub po 3 latach od śmierci darczyńcy.
Już sama nie wiem jak to jest, więc bardzo proszę o pomoc.
A może są jeszcze jakieś inne sposoby???



Możesz żądać od spadkobiercy testamentowego (jak rozumiem nie zostałaś wydziedziczona) zachowku. Zgodnie z art. 991 § 1 KC, zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni - dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach - połowa wartości tego udziału (zachowek).
Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia.

Roszczenia uprawnionego z tytułu zachowku przedawniają się z upływem lat trzech od ogłoszenia testamentu.



Tak, zgodnie z art. 1007 Kodeksu Cywilnego:
§ 1. Roszczenia uprawnionego z tytułu zachowku oraz roszczenia spadkobierców o zmniejszenie zapisów i poleceń przedawniają się z upływem lat trzech od ogłoszenia testamentu.
§ 2. Roszczenie przeciwko osobie obowiązanej do uzupełnienia zachowku z tytułu otrzymanej od spadkodawcy darowizny przedawnia się z upływem lat trzech od otwarcia spadku.



" />
">teść nie żyje 7 lat,nic po sobie nie zostawił.Teraz mąż dostał wezwanie do sądu,będzie przesłuchiwany w charakterze strony w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku.Czy jest możliwe,że dostanie w spadku same długi.Jest jedynakiem a długów jest ok.30tys.to bardzo duże obciążenie dla nas bo mamy czworo dzieci w tym dwoje niepełnosprawnych.Czy można coś zrobić,aby wybrnąć z tej sytuacji
Przecież nie zostawił żadnego spadku! To o jakim dziedziczeniu mowa? Poza tym długi te przedawniły się po trzech latach.Reasumując, jeżeli nie zaszły okoliczności powodując przerwanie biegu przedawnienia i roszczenie nie jest stwierdzone prawomocnym wyrokiem sądu (lub sądu polubownego), to zasadniczo roszczenie się przedawniło i może powołać się Pani na zarzut przedawnienia. Jest to Pani prawo z którego może Pani skorzystać. Zgodnie z art. 117 § 2 Kc, po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, czyli odmówić zapłaty.



" />Radzę najpierw sprawdzić czy roszczenia banków się nie przedawniły.
I czy hipoteka mieszkania jest czysta.
Jeżeli są przedawnione roszczenia a hipoteka czysta to przyjmuj spadek.
Jedynym niebezpieczeństwej jest możliwość zaciągnięcia długów przez ojca przed orzeczeniem rozdzielności majątkowej.
Sprawdz jaki jest termin przedawnienia roszczeń bankowych i do tego czasu nie zakładaj sprawy spadkowej.



" />Przedawnienie
Roszczeń z tytułu zachowku nie można dochodzić po upływie 3 lat od ogłoszenia testamentu. Z chwilą ogłoszenia testamentu spadkobiercy, którym przypadłby spadek z ustawy, dowiadują się o pominięciu ich albo o zmniejszeniu ich udziałów, a ponadto także o osobach, od których mogą domagać się spełnienia należnego im z tytułu zachowku świadczenia pieniężnego. Termin ten liczy się od ogłoszenia testamentu, gdy chodzi o roszczenia przeciwko spadkobiercy. W przypadku dochodzenia roszczeń o uzupełnienie zachowku, skierowanych przeciwko obdarowanemu, powyższy termin liczy się od otwarcia spadku (czyli od chwili śmierci spadkodawcy), podobnie w sytuacji, kiedy spadkobierca nie pozostawił testamentu.
Przerwanie biegu przedawnienia następuje m.in. przez zgłoszenie zarzutu nieważności testamentu w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 22 października 1992 r., III CZP 130/92, opublikowane w OSNCP 1993 nr 4 poz. 60). Sprawy o stwierdzenie nabycia spadku trwają nieraz latami, a testament ogłaszany jest najczęściej w trakcie tego postępowania (art. 670 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego). Dopiero prawomocne orzeczenie stwierdzające nabycie spadku wskazuje, wobec kogo kierować roszczenia o zachowek (kto jest spadkobiercą).



" />I jeszcze znalazłam coś takiego......

Roszczenia z tytułu zachowku przedawniają się z upływem trzech lat od ogłoszenia testamentu. W ciągu sześciu miesięcy spadkobierca jest natomiast zobowiązany złożyć oświadczenie o przyjęciu lub odrzuceniu spadku. Były mąż miał prawo dysponowania swoim majątkiem wedle swojej woli. Z listu Pani nie wynika, czy były mąż ustanowił brata właścicielem mieszkania jeszcze przed swoją śmiercią, czy w drodze testamentu. Córka może dochodzić zapłaty zachowku od brata swojego ojca tylko w tym drugim wypadku. Majątek przepisany za życia nie wchodzi bowiem do spadku i w tej sytuacji nie będzie on brany pod uwagę przy ustalaniu wartości zachowku. Jeżeli brat został ustanowiony właścicielem samego tylko mieszkania, oznacza to, że przedmioty w nim się znajdujące wchodzą w skład masy spadkowej. Skoro są to przedmioty nabyte w trakcie trwania małżeństwa, w połowie są one Pani własnością. Pozostałą część na mocy ustawy dziedziczy Pani córka, o ile były mąż nie zadecydował inaczej w drodze testamentu (podstawa prawna: Kodeks cywilny, DzU z 23.04.1964 r., nr 16, poz. 93; Kodeks rodzinny i opiekuńczy, DzU z 1964 roku, nr 9, poz. 59).

No to jak to jest???




miałem spoko zestaw: hipoteka umowna, terminy przedawnienia roszczeń ochrony własności, okoliczności uzasadniające sporządzenie testamentu ustnego i zwykły obowiązek alimentacyjny przy rozwodzie


pytania marzenie

Faktycznie atmosfera samego egzaminu bardzo miła ale to czekanie (miałem numerek 82) było strasznie wymęczające (od 9 byłem na wpia a wszedłem na egzamin coś ok 19:30 ). Jednego z ostatnich Pan prof. zapytał czy chciało mu się czekać tyle godzin żeby dostać 2, a przecież miał tyle czasu, że spokojnie by się nauczył do tego egzaminu czekając na niego

moje pytania:
-rozporządzanie prawem użytkowania wieczystego
-zastaw na przedsiębiorstwie ( związane z rejestrowym)
-przedmiot zapisu
-umowne ustroje majątkowe

a kolega miał

-własność lokali
-sądowe stwierdzenie nabycia spadku (czy jakoś tak)
-actio negatoria
-obrona mężczyzny przy powództwie o uznanie ojcostwa ( jakoś tak, ale chodziło o badania dna itp. tzn co musi zrobić aby wykazać, że to nie on jest ojcem)
- służebności (szczeg. służebność przesyłu)
a z tego co pamiętam to powtarzało się użytkowania nieprawidłowe, pojawiło się też dziedziczenie gospodarstw rolnych,

a jeśli chodzi o ustawę o gosp. nieruchomościami to obowiązuje ona w określonym zakresie ( tak nam dr Sznajder mówiła na ćwiczeniach) a dokładnie to podała przedział artykułów. Nie pamiętam jaki ale jak ktoś jest zainteresowany to poszukam

Pozdrawiam wszystkich, którym się udało oraz tych którzy przez wakacje będą pogłębiali swoją wiedzę z dziedziny prawa cywilnego



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)