Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Bardzo proszę o pomoc, lub choćby o podpowiedź.

Sprawa wygląda tak: udało nam się załapać na fantastyczne mieszkanie spółdzielcze, oddawane będzie 15 września, wpłata 55tys z kawałkiem. ponieważ mamy książeczkę wpłaciliśmy 28tys (połowę wkładu) i zaświadczeniem od spółdzielni poszłam do banku załatwiać likwidację książeczki. Pomijam fakt, że cała likwidacja będzie trwała 3 tygodnie, a klucze dostaniemy dopiero jak spółdzielnia całą kasę będzie miała na koncie.

I teraz moje pytanie: Ile może być tej premii gwarancyjnej?
Książeczka została założona w 1976 roku, były wpłaty comiesięczne, aż do 1995r. Kiedy ją oddawałam w banku okazało się, że po denominacji wartość wkładów na niej to, bez tej premii, 13,90zł... Pewni cały czas byliśmy, że conajmniej 30tyś z niej dostaniemy, tymczasem koleżanka z książeczki o troche krótszym stażu dostała tylko 10...

Nie wiecie, choćby w przybliżeniu ile może na tej mojej książeczce być? Sprawa ta nie pozwala mi już spać po nocach, te 28 tys. to max na jakie nas stać, wliczając to wszelkie możliwe kredyty... nie wyobrażam sobie co zrobimy gdy trzeba będzie jeszcze coś dopłacać... już i tak nam grozi przez pierwsze miesiące jedzenie ryżu z cukrem rak kiedyś
Dodam jeszcze, że z obecngo naszego mieszkania MUSIMY wyprowadzić się do końca października...

Zna się któraś z Was na całej tej procedurze naliczania premii? Bardzo proszę o pomoc, bo z banku odpowiedź dostanę najwcześniej 26września...

pozdrawiam
Villi



Jestem "szczęśliwą" posiadaczką (pewnie jak większość ) książeczki mieszkaniowej PKO ... wiadomo rodzice odkładali na ten cel sporą gotówkę...
rezultat po obliczeniu premii gwarancyjnej - marne grosze... może drzwi do mieszkania kupię...

Słyszałam o przypadkach, że parę osób skarżyło bank i zostały im zmienione kwoty naliczonej premii gwarancyjnej (wiem wyrażam się nieprecyzyjnie) tak, że rzeczywiście kwota ta odpowiadała wkładowi jaki wnieśli rodzice

czy ktoś wie w jaki sposób mogę sama sprawdzić (obliczyć) czy opłaca mi się iść z tą książeczka do prawnika i podawać sprawę do sądu? Ktoś tego próbował?

I jeszcze jedno... w zaświadczeniu, które zostało dołączone do książeczki jest adnotacja "Kwota należnej premii gwarancyjnej może ulec zmianie w zależności od rodzaju budownictwa"
tzn? co się bardziej z ta książeczką opłaca kupować? mieszkanie w starym budownictwie, czy w nowym, czy może po prostu "się budować"...

ech... oświećcie ciemną masę proszę, bo nawet nie wiem jak tą książeczkę wykorzystać i czy jest taki sens



Pytanie dotyczy, tak jak w temacie, książeczki mieszkaniowej. Kiedyś w dawnych czasach wpłacało się na nie pieniądze na mieszkanie. Później przyszła denominacja i z kilkuset tysięcy zrobiło sie kilka złotych. W każdym razie jeszcze kilka lat temu rodzice kupując mieszkanie dostali jakąś premie z tej książeczki i to było coś koło 40 tys. PLN. Mi też w dzieciństwie założyli taka książeczkę i chciałbym teraz wiedzieć, czy jest ona jeszcze coś warta? Proszę o odpowiedź kogoś znającego temat



Z początkiem miesiąca (1 kwietnia br.) weszły w życie przepisy rozszerzające katalog inwestycji uprawniających do otrzymania premii gwarancyjnej w związku z likwidacją starej książeczki mieszkaniowej. Nie trzeba już kupować mieszkania czy budować domu. Wystarczy remont polegający na wymianie okien lub instalacji gazowej bądź elektrycznej czy wpłata na fundusz remontowy wspólnoty lub spółdzielni mieszkaniowej. Im jednak nowsza książeczka, tym dłużej, niestety, przyjdzie czekać na pieniądze.W posiadaniu Polaków jest jeszcze ponad milion tzw. starych książeczek mieszkaniowych, czyli tych wystawionych przed 24 października 1990 r. W ściśle określonych sytuacjach dają one prawo do premii gwarancyjnej, która stanowi swego rodzaju państwową rekompensatę za dewaluację zgromadzonego na książeczce wkładu oszczędnościowego na cele mieszkaniowe.

Obsługą tych książeczek zajmują się oddziały PKO BP S.A. Właściciel książeczki może w każdej chwili sprawdzić w banku, na jak wysoką premię gwarancyjną może liczyć. Pierwsze wyliczenie nic nie kosztuje. Dopiero za kolejne płaci się po 25 zł.

W zależności od okresu oszczędzania, wysokości wpłat na rachunek książeczki mieszkaniowej, oprocentowania wkładu oszczędnościowego oraz ceny 1 m2 powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego kwoty premii gwarancyjnych wahają się od kilkuset do kilkunastu tysięcy złotych. Średnio jest to ok. 6 tys. zł.







Od 1 kwietnia przy wymianie stolarki okiennej, instalacji elektrycznej lub gazowej posiadacze starych spółdzielczych książeczek mieszkaniowych mogą uzyskać premię gwarancyjną w banku PKO BP.
Premia jest wypłacana, pod warunkiem że remont został przeprowadzony w mieszkaniu lub domu jednorodzinnym, którego posiadacz książeczki jest właścicielem lub do którego posiada spółdzielcze prawo. Na dowód tego bank wymaga przedstawienia zaświadczenia ze spółdzielni mieszkaniowej potwierdzającego, że właścicielowi książeczki mieszkaniowej przysługuje spółdzielcze prawo albo wypis z księgi wieczystej potwierdzający prawo własności.
Problem w tym, że w praktyce zdarza się, że nowy właściciel domu musi czekać kilka miesięcy na wpisanie go w księdze wieczystej.



Witam. Mam książeczke mieszkaniową z prawem do premii gwarancyjnej. W PKO poprosiłem o podliczenie wartości i opiewa ona na kwote 5 tys. złotych (z jakąś śmieszną górką). Zastanawiam się teraz, czy jest sens trzymać książeczke w szufladzie i miesięcznie wpłacać sobie na nią jak dotychczas jakieś małe kwoty, czy może lepiej zlikwidować i zainwestować w jakimś funduszu na okres dajmy na to, 2-3 lat?




Tak, a jak kupujesz mieszkanie to najpierw musisz je kupić i z pewnością wziąć kredyt, a dopiero potem dadzą kasę z książeczki.

Możesz się też zacząć budować, ale prawo do premii masz dopiero wtedy, gdy chałupa jest w 20% wybudowana - podobno wystarczą wylane fundamenty.

Przy kredycie mieszkaniowym w PKO, książeczka mieszkaniowa z premią może być uznana, jako wkład własny, niezbędny do uzyskania kredytu.
Ten post był edytowany przez Sziva dnia: 17 Wrzesień 2007 - 09:04



Pytanko do sąsiadów - likwidował już ktoś książeczkę mieszkaniową lub robił jej cesję? Powoli dochodzi do mnie ile potrzeba jest dokumentów dla banku PKO od nas, od naszego dewelopera, itd., by uzyskać premię gwarancyjną z tejże książeczki. Ehh, co za chora biurokracja



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)