Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Grzegorz Such wrote:
internetowy jakiegos komisu samochodowego w Niemczech (konkretnie mam na
mysli przyczepy campingowe)?
Sprobuj www.mobile.de
Nie wiem, czy sa tam przyczepy, ale na pewno jest duzo linkow do
konkretnych autokomisow.
Elias
Grzegorz Such napisał(a) w wiadomo ci: <3997FA93.1A03D@usa.net...
internetowy jakiegos komisu samochodowego w Niemczech (konkretnie mam na
mysli przyczepy campingowe)?
Moja propozycja: www.altavista.com a dalej gebrauchte+wohnmobile (uzywane
przyczepy) lub gebrauchte+reisemobile (uzywane samochod camp.)
Witam
Odnosnie samochodow przeglady robimy tak
nowy - za 3 lata
3 letni za dwa lata
piecioletnie i starsze co rok
czy to samo obowiazuje przyczepy campingowe i towarowe
prosze i info jesli ktos sie orientuje
Mam przyczepe rok prod 2004, w czerwcu 2006 robilem przeglad i wpisali mi ze
za rok musze znow robic , a spodziewalem sie ze bede mial dwa lata spokoj
Pozdro
On Tue, 26 Jun 2007 14:33:34 +0200, Tomek wrote:
Odnosnie samochodow przeglady robimy tak
nowy - za 3 lata
3 letni za dwa lata
piecioletnie i starsze co rok
czy to samo obowiazuje przyczepy campingowe i towarowe
prosze i info jesli ktos sie orientuje
To samo obowiazuje przyczepy o DMC do 3.5t z drobnymi wyjatkami [art
81.4]
A jesli twoja przyczepa ma ponizej 750kg DMC, to jako lekka nei
podlega badaniom technicznym.
Mam przyczepe rok prod 2004, w czerwcu 2006 robilem przeglad i wpisali mi ze
za rok musze znow robic , a spodziewalem sie ze bede mial dwa lata spokoj
No to chyba sie pospieszyliscie ..
J.
Witam
Odnosnie samochodow przeglady robimy tak
nowy - za 3 lata
3 letni za dwa lata
piecioletnie i starsze co rok
czy to samo obowiazuje przyczepy campingowe i towarowe
prosze i info jesli ktos sie orientuje
Mam przyczepe rok prod 2004, w czerwcu 2006 robilem przeglad i wpisali mi
ze za rok musze znow robic , a spodziewalem sie ze bede mial dwa lata
spokoj
Pozdro
Aha jest to przyczepa dwuosiowa , DMC 1600kg
gocanowo napisał:
> Niemcy, co jest ciagle przerazajace, maja stereotyp polaka, ktory wypedzil
> ich dziadkow lub pradziadkow z ich ojczyzny, narazil na bol i cierpienie
> miliony.
Niemcy maja znacznie swiezsze obrazki przed oczami: sklepowych i samochodowych
zlodziejaszkow, nielegalnych i niedomytych roboli czy wreszcie ponad
tysiecznego stada handlarzy, ktorzy koncem lat 80-tych na parkingu Berlinskiej
Filharmonii rozwalili sie ze swym nieswiezym kramem, ustawili przyczepy
campingowe z prostytutkami itd.
Straż miejska jednych goni, innych nie
Zapraszam straż miejską na ulicę Jaracza, koło ogrodnika. Od lat
parkują tam przez cały rok przyczepy campingowe, które blokują
miejsca na osiedlowych zatokach do parkowania wybudowanych za
pieniądze spóldzielnii Akademicka. I jakoś nie ma silnych by to
zmienić. Miejsca parkingowe w mieście nie są przeznaczone dla
stojących na nich cały rok przyczep, ale straż udaje, że problemu
nie ma. Podobnie nie przejmuje się luksusowymi bentlejami i
espanderami czy innymi limuzynami zaparkowanymi na ryneczku osiedla,
gdzie jest zakaz parkowania. Często samochody te przez całą dobę
mają włączony silnik by siedzący w nich ochroniarze nie zmarzli.
Czyżby panowie ze straży miejskiej mieli finansowy interes w tym, by
udawać, że tego problemu nie ma? Trudno o inne wyjaśnienie, skoro w
innych przypadkach właściciele samochodów są ścigani za parominutowe
przekroczenie czasu parkowania. Może ktoś zajmie się tą ewidentną
korupcją w straży miejskiej? Bo obecna sytuacja jest dowodem na to,
że ona istnieje. Niedługo całe osiedlowe parkingi zajmą przyczepy a
my będziemy nadal finansować straż ze swoich podatków. Może lepiej
ją zatem rozwiązać skoro sobie nie radzi?
Podwójne standardy w parkowaniu
Zapraszam straż miejską na ulicę Jaracza, koło ogrodnika. Od lat
parkuja tam przez cały rok przyuczepy campingowe, które blokują
miejsca na osiedlowych zatokach do parkowania wybudowanych za
pieniądze spóldzielnii Akademicka. I jakoś nie ma silnych by to
zmienić. Miejsca parkingowe w mieście nie są przeznaczone dla
stojących na nich cały rok przyczeo, ale straż udaje, że problemu
nie ma. Podobnie nie przejmuje się luksusowymi bentlejami i
espanderami czy innymi limuzynami zaparkowanymi na ryneczku osiedla,
gdzie jest zakaz parkowania. Często samochody te przez całą dobę
mają włączony silnik by siedzący w nich ochroniarze nie zmarzli.
Czyżby panowie ze straży mieskiej mieli finansowy interes w tym, by
udawać, że tego problemu nie ma? Trudno o inne wyjaśnienie, skoro w
innych przypadkach właściciele samochodów są ścigani za parominutowe
przekroczenie czasu parkowania. Może ktoś zajmie się tą ewidentną
korupcją w straży miejskiej? Bo obecna sytuacja jest dowodem na to,
że ona istnieje. Niedługo całe osiedlowe parkingi zajmą przyczepy a
my będziemy nadal finansować straż ze swoich podatków. Może lepiej
ją zatem rozwiązać skoro sobie nie radzi?
Greg wrote:
Czesc Jarku,
Mysle ze jest to po prostu przejezyczenie piszacego lub uzycie specjalnie
zwrotu "ignition" a tak naprawde chodzilo o "injection" zreszta jest to i
tak pewne uproszczenie.
Komputer moze sterowac parametrami jak "timing", pre_injection czy dlugosc
"trwania" wtrysku i te parametry razem autor zapewne ujal jako "ignition".
Nie sadze aby nie wiedzial jaka jest roznica pomiedzy dieslem a
benzyniakiem.
Zreszta mysle ze jednak w USA potrafia robic diesle. Po prostu w USA nie ma
(na razie) na rynku dobrego silnika diesla dla samochodow malych (do 3 - 4
litrow) natomiast jest bardzo duzy rynek na silniki wieksze. Ford V8
(prawdopodobnie silnik Navistar) jest juz takim silnikiem. Jesli chodzi o
to jakiej jakosci sa to silniki to sadze ze w przeciwienstwie do utartego
pogladu ze amerykanie nie potrafia robic silnikow diesla jest wrecz
odwrotnie. Po prostu jest to zupelnie inny rynek niz samochodow osobowych i
stad sie moze brac pewna niewiedza "uzytkownikow drog"
Mysle ze juz niedlugo pojawia sie samochody osobowe Forda, GM czy Chrysler
(szczegolnie po polaczeniu z Mercedesem) z silnikami DI diesla.
Pozdrawiam
Grzgeorz
Nie mysle,ze amerykanie umieja robic male diesle.Po prostu nigdy ich nie
robili.Kiedys w czasie kryzysu paliwowego w 1978 r.GM zrobil takie silniki do
aut osobowych.Pontiakow,Oldsmobili i Buick'ow,8 cylindrowe,ale byly to po
prostu przerobione na diesle silniki benzynowe.Jeden z wiekszych
niewypalow.Silniki diesla w duzych pic-up'ach sa dla tych ktorzy ciagna
ogromne,wazace kilka ton przyczepy campingowe.Jednym z glownych powodow dla
ktorych amerykanie nie sa zainteresowani silnikami diesla jest to,ze benzyna
jest sporo tansza od oleju napedowego i niewiele stacji benzynowych ma
dystrybutory z dieslowskim paliwem.
Czytalem,ze poniewaz normy federalne przewiduja iz przecietna spalania paliwa
dla wielkiej trojki (Ford,GM i Chrysler) bedzie niedlugo 20 iles tam mil z
galona,to zeby osiagnac ta srednia zaczna one produkowac samochody z malymi
silnikami diesla o osiagach nawet 60 mil z galona.Tylko kto to bedzie
kupowal!Sa tu przeciez Passaty z turbo dieslem 90 KM .Nie maja za wielu
amatorow.
internetowy jakiegos komisu samochodowego w Niemczech (konkretnie mam na
mysli przyczepy campingowe)?
pozdrawiam
Grzesiek
może ci pomoge Kup przyczepe taka jak chcesz ,ale ! z wpisana mniejsza waga
jesli chcesz dam tobie namiary na przyczepy oni tobie pomoga CENTRUM
CAMPINGOWE SMOLICZ Paczkowo k/ Poznania
Użytkownik Linus <d@poczta.onet.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:98ilr4$8u@news.tpi.pl...
Witam
Mam Renault Espace 2.1 TD z 93 roku.
Każde wakacje spędzam w przyczepie kampingowej.
W związku z tym że chciałbym wymienić przyczepę na nowszą i większą
(czytaj
cięższą) zastanawiam się nad kupnem nowszego Vana. Mój Espace może ciągnąć
1100 kg i w tej wadze nie znajdę żadnej sensownej przyczepy (aktualnie mam
napatrzoną "przyczepkę" o masie 1500 kg ale nie wiem czy ją kupić z powodu
wagi).
Który samochód polecacie???
Pod uwagę biorę roczniki 95 - 98, koniecznie z dieslem, następujących
rodzin:
- Citroen Evasion / Peugeot 806 / Fiat Ullyse / Lancia Z
- Volkswagen Sharan / Ford Galaxy / Seat Alhambra
- Renault Espace (w tym wypadku od 96)
Z tego co wiem to benzynowy 806 może ciągnąć 1300, Alhambra 1800 ale jak
jest z dieslami, może mógłby mi ktoś powiedzieć???
Poza tym co z tego że Seat może ciągnąć 1800, skoro sam ma masę całkowitą
2400 (w tym wypadku dla przyczepy i tak pozostaje 1100).
Ale z drugiej strony po co mi ładowność rzędu 700 kg.
Czy ewentualnie dało by się w takim samochodzie zmniejszyć trochę
ładowność
tak aby
zmalała masa całkowita pojazdu???
Czy w ogóle jest możliwe znalezienie vana który mógłby ciągnąć 1500,
jeżeli
nie to który (z wyżej wymienionych) może ciągnąć najwięcej???
Co o tym myślicie??
Będę wdzięczny za wszelkie odpowiedzi, dane techniczne, opinie i uwagi na
temat
tych samochodów.
Dzięki
P.S.
Gdyby ktoś miał do sprzedania przyczepę kampingową z następującymi cechami
niech pisze na priva:
- dł. 5 - 6 m (bez haka!)
- rocznik: 88 - 98
- pięć miejsc do spania
Pojechalem do Poznania na Europejska Wystawe Psow wczoraj.
Jak zwykle w Poznaniu rzuca sie w oczy wysoka kultura - wlaczenie
kierunkowskazu celem zmiany pasa w zasadzie zawsze powoduje prawie
natychmiastowe wpuszczenie delikwenta.
Nie wiem jakie inni maja odczucia ale ja zawsze to zauwazam podczas pobytow
w Poznaniu - a jestem tam b. czesto.
Oczywiscie byly korki ale tu niestety chyba duza wina jest po stronie
kierowcow.
Najwiekszy mankament jaki zauwazylem to zbyt wolne ruszanie z pod swiatel.
Kurde za nim pierwszy ruszy to uplywa wiek, drugi jak zobaczy ze ten
pierwszy ruszyl to mysli, mysli, wrzuca bieg i rusza, z nastepnymi jest
podobnie. Na swiatlach przejezdza polowa samochodow. Szczerze mowiac, jakby
tak ruszali wszyscy w W-wie to powstalby jeden wielki korek. Na ale w W-wie
jakbym wlaczyl kierunkowsaz i czekal az mnie ktos wpusci to stalbym chyba do
wieczora. Nawiasem mowiac poznaniacy idzcie na te wystawe (jeszcze dwa dni)
to napatrzycie sie na samochody jakimi podrozuja pieski. Dla mnie szok.
Specjalnie przystosowane tyly kombiakow, oddzielone hermetycznie od czesci
pasazerskiej, wyposazone w oddzielna klimatyzacje, specjalne nawilzanie itp.
Duze busy tak samo przystosowane do przewozu pieskow jak kombiaki, a nawet
wielkie dwuosiowe przyczepy i wozy campingowe.Wlasciciele psow b. dbaja o
swoje zrodla utrzymania jakimi sa najczesciej wystawiane pieski. Samochody
czesto pieknie wymalowane, przystrojone w podobizny pieskow i reklamowe
namiary na hodowle. W sumie b. fajne. Zrobilem pare zdjec, ale mam kiepska
cyfrowke i pogoda byla kiepska to wyszly tak sobie. Wieczorem wrzuce je
gdzies w necie i podam namiar to sobie obejrzycie.
Pozdrowienia
BoBs
Ford Mondeo
Czesc zanc@earthlink.net
Amerykanie potrafia zrobic male diesle. Jestem tego pewien. Mysle ze juz wkrotce
bedzie sie mozna o tym przekonac. Musimy poczekac na to jednak do czasu az rynek
na tego typu samochody stworzy sie w USA. W tej chwili jeszcze go nie ma. Wiem
jednak ze prace nad takimi silnikami sa prowadzone i mysle ze wkrotce beda on w
amerykanskich samochodach.
To co zrobil GM z dieslami w latach 80-tych to byla dosc duza pomylka :-)) ale
bylo to "robienie pieniedzy" przez GM bazujace na kryzysie paliwowym i jedyne co
mogli zrobic szybko, to przerobic istniejace silniki na diesle. Efekt wiadomy.
Kazdy (prawie) z amerykanow, jak powiesz teraz "diesel", mysli o tych
rozpadajacych sie silnikach V8.
Rynek na male diesle w USA sie znajdzie jak ceny paliwa wzrosna. Ludzie zaczna
sie rozgladac za tanszym transportem. Moze upadnie mit '82 - V8. Niestety zgodze
sie ze wpadka GM z tymi silnikami popsula duzo i teraz nie bedzie latwo przelamac
te bariere.
Benzyna nie jest wcale "sporo tansza" od paliwa diesla. Paliwo ogolnie jest tanie
w porownaniu z Europa. Jesli chodzi o dystrybutory z paliwem diesla to chyba nie
jest az tak zle :-)) Wystarczy wyobrazic sobie ilosc tych duzych diesli na
drogach :-))) mysle o tych 30 tonowych i wiekszych.:-)))
Passaty z DI turbo diesle sa ale przeciez sa dosc drogie i w sumie dosc male jak
na warunki amerykanskie. Poza tym wydaje mi sie ze dealerzy samochodow nie lubia
diesla. Musimy sobie zdac sprawe ze kazdy dealer dodatkowo zarabia na naprawach
sprzedanych samochodow. W przypadku silnikow diesla nie jest to tak czeste jak w
benzynowych. Dealer mowi: sprzedam diesla i go juz wiecej nie widze :-))
Ale zdaje mi sie ze odeszlismy od tematu jakim bylo "ignition" w dieslu. :-))
Pozdrawiam
Grzegorz
g@espdata.com
anc@earthlink.net wrote:
Nie mysle,ze amerykanie umieja robic male diesle.Po prostu nigdy ich nie
robili.Kiedys w czasie kryzysu paliwowego w 1978 r.GM zrobil takie silniki do
aut osobowych.Pontiakow,Oldsmobili i Buick'ow,8 cylindrowe,ale byly to po
prostu przerobione na diesle silniki benzynowe.Jeden z wiekszych
niewypalow.Silniki diesla w duzych pic-up'ach sa dla tych ktorzy ciagna
ogromne,wazace kilka ton przyczepy campingowe.Jednym z glownych powodow dla
ktorych amerykanie nie sa zainteresowani silnikami diesla jest to,ze benzyna
jest sporo tansza od oleju napedowego i niewiele stacji benzynowych ma
dystrybutory z dieslowskim paliwem.
Czytalem,ze poniewaz normy federalne przewiduja iz przecietna spalania paliwa
dla wielkiej trojki (Ford,GM i Chrysler) bedzie niedlugo 20 iles tam mil z
galona,to zeby osiagnac ta srednia zaczna one produkowac samochody z malymi
silnikami diesla o osiagach nawet 60 mil z galona.Tylko kto to bedzie
kupowal!Sa tu przeciez Passaty z turbo dieslem 90 KM .Nie maja za wielu
amatorow.