Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

gupia wrotka dla freni:


dwa pstrągi - przyprawić, owinąć w folię aluminiową, wsadzić na pół ha do
piekarnika, ugotować młode ziemniaki i zrobić przepis miodka. Szamać razem
ze pstrągiem bez mięcha.


nie psuj mojego caciki pstragiem ;)



Użytkownik Darek S. <darek_s@_WYTNIJ_TO_op.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:c6riu8$101@news.atman.pl...


Użytkownik "freni" <

| dwa pstrągi - przyprawić, owinąć w folię aluminiową, wsadzić na pół ha
do
| piekarnika, ugotować młode ziemniaki i zrobić przepis miodka. Szamać
razem
| ze pstrągiem bez mięcha.
------------------
I tu następne dwa. Razem cztery.


To razem osiem...

Almar



bartekLTG pisze:

Przepis: Wrzucamy aspiryne do rzeki. Jedziemy rowerem w gorę
rzeki 3 kilomretry. Nabieramy wiadrem wody z rzeki. Wode
rozlewamy do fiolek i stosujemy w scisle okreslonych dawkach.


Właśnie oczami wyobraźni zobaczyłem pastylkę aspiryny, która w mozolnie
próbuje płynąć pod prąd, wyskakując nad fale niczym pstrąg :)))



pstrag pieczony w jogurcie z ziołami
dziś spotka go ta przyjemnośc. Ponieważ jest szansa na kronikarskie zdjęcia, najpeirw podam przepis:
Data: 06-04-2004
Czas przyrządzania (gg:mm): 01:30
Kategoria: Ryby.
Ilość porcji: 6
Składniki:
6 sztuk pstrągów
jogurt naturalny



pstrąg
Dostałam wypatroszonego pstrąga. Chcę go upiec w folii aluminiowej tak jak robię to z filetami ale nie wiem ile czasu! Dodam że połowa fileta z dorsza piecze się u mnie 20 min. I jeszcze jedno pytanko: czy mam coś robić przed pieczeniem z jego głową? Bo czasem w przepisach piszą żeby wyciąć skrzela i oczy.



no coz, przyparty do muru zeznaje :) zrobilem pstraga w jogurcie i fladre z
pomidorami. fladra lepsza bo lubie pomidory i czosnek :) ciagle zamierzam sie na
tego lososia z piernikami ale nie mam w domu wina gruszkowego, wiec najpierw
bede musial je zdobyc.

ostatnio jednak najbardziej kusza mnie ryby w sosach owocowych dlatego tak
upominam sie o ten przepis z sosem malinowym i na okonia w sosie truskawkowym :)

pozdrawiam



Kapuscianniki - a co to takiego?????
Ciasto na pierogi - woda i mąka i nic więcej, jajka NIE, bo własnie ciasto
twardnieje, można do ciasta dodać łyżeczke masla, jest delikatniejsze.Ja
uprawiam ciasto z zimna wodą, są przepisy na ciasto z wrzątkiem - zapraszam
fachowców.
Poza tym zawsze mozesz zrobic rybe po polsku, teoretycznie karpia, ale
praktycznie jaka ci w rece wejdzie, byle nie absolutnie chuda, z grzybkami wlasnie
Albo taki pstrag z migdalami ( na Wigile go poleca Monatowa) jest znakomity
qd



Robilam w zeszlym tygodniu pstrąga w soli, z przepisu kolegi. Sól nie musi być
morska, gruba kamienna wystarczy (byle nie taka sypka, do solniczki).

Oto przepis (źródło - www.skopy.net)
Składniki:
- pstrag patroszony z głową (świeży),
- rozmaryn,
- cytryna,
- czosnek,
- sól ok. 2 kg.

Jak przyrządzić?
Pstrąga umyć i osuszyć,obsypać wnetrze ryby rozmarynem.
Jeden plasterek cytryny przekroic i 2 pułówki zostawić w środku,ukroić 3
plasterki czosnku i tez zostawic w srodku ryby.
Rybe zaszyc wykałaczkami(można owinac nićmi). Na blaszkę wysypać warstwę soli,
ułożyć rybę i całość zasypać dużą iloscią soli tak żeby nigdzie nie wystawała.
Całość dokladnie spryskać wodą.
Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 30min w temp. 200'C. Do momentu aż
sól nie stwardnieje.
Rozbic sól i delikatnie wyciągnąć rybę, usunąć wykałaczki (odwinąć nici), jeść
bez skóry! Rybę można skropić cytryną.

Życze smacznego!



nieto napisała:

> Usmialem sie...
> Ciekawi mnie zawsze i wprowadza w znakomity humor podawanie przepisow na
dania
> z gabczastej masy sojowej. Niemal zawsze nadaje sie im smak potraw miesnych
a
> to flakow a to kotletow a to gulaszu :)))) I po co takie oszukiwanie?
>
> Nadajcie im smak kartofla, marchwi, kalarepy, soi wreszcie naturalnej,

ale poco, kiedy mozna zjesc prawdziwego ziemniaka czy merchewke, a soja
naturalna nie ma ciekawego smaku.

> To "podsmaczanie" potraw w kierunku miesnym to hipokryzja i ukryte
pragnienie
> zjedzenia mieska chyba.

a moze nikt nie wymyslil jeszcze calkiem orginalnego smaku i dlatego robic
sie "na mieso"?
a poza tym, wole zjesc soje o smaku miesa i zaspokoic pragnienie takiego
smaku, niz zwierze wiedzac, ze przyczynilam sie do czyjejs smierci. hipokrazja
byla by wtedy, gdy sie twierdzilo, ze sie nie lubi miesa go ze wzgledu na
smak, a potem wcinalo kotlety sojowe czy kielbaski sojowe.
>
> I po co takie smieszne oszustwa, zjedzcie sobie zamiast tej sojowej
gumglajzy
> schabowego z maselkiem czosnkowym lub pstraga pieczonego w folii z migdalami
i
> przestancie sie oszukiwac
> Smacznego

to jednak duza roznica, bo gdybym jadla shcabowego to przez pol gdziny po tym
sedzilabym w lazience wymiotujac, bo mialabym siadomosc, ze zjadlam zabite
zwierze.



pstrag z grilla
bardzo prosty przepis, ale uwazam, ze smaczne danie (bo choc uwielbiam kaszanke
z grill, cukinie, to czasem fajnie zjesc cos innego).

potrzebne:
* pstragi - wypatroszone z wnetrznosci, ale takie z "kregoslupem" i z glowa
* ziola zywe (np. koper, mieta, bazylia, tymianek - do wyboru, ale fajnie zrobic
np. jedne pstragi z koprem, a drugie z mieta lub z czyms innym)
* cytryna
* sol, pieprz (chyba, ze ktos chce doprawic czyms jeszcze)

oplukujesz pstragi, opruszasz sola i pieprzem, rowniez w srodku, do srodka
wkladasz galazke ziola (kopru pewnie troche wiecej) i plasterki cytryny - na
dlugosc ryby). rybe zawijasz w folii aluminiowej (tak nie zalujac folii, bedzie
inaczej z niej wyciekac, ale dobrze, jak da sie pozniej otworzyc). kladziesz
takie pakuneczki na grilla - najlepiej taka strona, zeby w razie czego moc
zajrzec do srodka. i sie smaza - jakies 30-40 min. (po 30 sprawdzasz, co sie
dzieje).
to nie bedzie danie mocno spieczone jak inne z grilla. ale na pewno zdrowe i
pachnace :D

udanej imprezy!



Anita sprobuj zrobic tatara z lososia. Powtarzam przepis:

200 g wedzonego lososia
2 filety surowego lososia
zmielic w maszynce
dodac kapary (dosyc obficie), sok z cytryny, sol, pieprz i odstawic na godzinke
do lodowki.

A moje ulubione ryby to:

1. jesiotr
2. sandacz
3. dorada (Don, jak to po polsku?)
4. to, co Wlosi nazywaja branzino a Francuzi loup de mere
5. pstrag lososiowy
6. losos

a poza kwalifikacja KARP WIGILIJNY



Napisałam długą i wielowątkową opowieść o mijającym weekendzie, no i tyknęłam klawisz "q" i
wszystko diabli wzięli... cholllendra no nic, tak wyszło, to już teraz w skrócie: dwóch naszych
wieloletnich przyjaciół pokazało swoje paskudniejsze oblicze (maczyzm, szowinizm, itp) i, kurza twarz,
na pewno w najbliższym czasie będę odczuwać głęboki dyskomfort w ich towarzystwie. Powiedziałam
im to wprost, ale jeden i drugi udawali, że cóś mi się przywidziało... niemniej jest mi przykro i
paskudnie... poza tym dzień był przecudnej urody, szczególnie gdy umyte po burzy niebo pokazało
różowo-fioletowo-jaśniejące, niesforne obłoczki, podświetlone koronką gorejącego na pomarańczowo,
zachodzącego słońca, nad taflą mętnej wody w stawie unosiła się prawie płaska warstewka mgły, a
odchodząca nawałnica cicho ciągnęła za sobą tęskne porywy wiatru, płynące falami po nieskoszonej
łące, złoto-zielonej, obrzeżonej wybujałym zielem dziurawca...ufff....
Wczoraj upiekliśmy nad ogniskiem pstrągi wg przepisu Jamiego z TV-Kuchnia: nadziane na zaostrzone
kije, zapakowane świeżym rozmarynem do brzucha, a z wierzchu posmarowane marynatą z miodu,
octu, cytryny, oliwy i chrzanu. Pychotki )) choć nieco się rozpadały, więc pies zewnętrzny miał zajęcie
godne Kopciuszka przez całą noc... ))
pozdr. D



jako, ze bede w tym roku kucharzyl, wyprobuje przepis Popayowy,
chyba mi sie uda. Piernik upiecze corka z pierwszego malzenstwa a
pierogi z grzybami i kapusta przygotujemy po czujnym okiem alfredki.
Rybe dostarcza z Chifa, najlepszej ponoc w kraju restauracji rybnej,
tak wspanialego pstraga czy sandacza w galarecie nie jadlem
niegdzie, a bywalo sie i tu i owdzie.
Czubatku, ten rzeznik ze Slaska rzeczywiscie genialny ) jak czesto
przyjezdza do was, chyba ma juz stalych odbiorcow, napisz cos wiecej
bo to ciekawostka jako ze ze Slaska do Frankfurtu szmat drogi.



pstrag w galarecie , proporcja na 4-6 osob
widze bardzo malo przepisow na ryby tu

1 sredni pstrag, wypatroszony caly, kregoslup, glowa, pletwy zachowac!
1 mala pietruszka,
kawalek selera - wielkosci 2 pudelek zapalek wystarczy
natka - cale galazki, oddzielic listki od lodyzek
1 srednia cebula
kilka lyzek groszku kons
1 op zelatyny sol, pieprz do smaku

mozna doad listek laurowy i ziele ang do wywaru

1 lyzka soku z cytryny lub octu - cytryna smaczniejsza


na "resztkach rybnych", pietruszce, galazkach natki, selerze i cepuli ugotowac
wywar. Odcedzic, zachowac wywar tylko. Do goracego plynu wlozyc filety, na
malutkim ogniu, nie dopuszczajac do zabulgotania gotowac rybe przez 20 minut,
wyjac

przygotowac naczynko na galarete, wylozyc polowa gloszku i polowa posiekanej
natki
na to polowe ugotowanej ryby, na to reszte groszku, reszte natki, reszte ryby

do pozostalego bulionu dodac cytryne lub ocet, gotowan na malutkim ogniu do
wyparowania okolo 1/3, dodac zelatyne ( w/g opakowania - bo to nie wszystkie
takie same)
zalac cieplym plynem rybe z jarzynami, wstawic do lodowki na noc


jest to jedno z moich ulubionych dan, w tym wigilijne tez, pstraga mozna
zastapic lososiem, karpiem




Mój mąż jest po operacji jelta grubego. W szpitalu raczej nie udało mi się
uzyskać przepisu na konkretną dietą, a tylko wytyczne co należy jeść a co nie.
Na ich podstawie sama spróbowałam coś stworzyć. Chyba z dobrym skutkiem, bo
wyniki morfologii po 6 kolejnych chemiach są bardzo dobre. O ile można to
zawdzięczać diecie? zdecydowanie odradzam zioła, czy inne preparaty, chyba, że
po konsulacji z lekarzem. Dieta składa się z następujących produktów: ser chudy
twarogowy, jogurt naturalny, jajo na miękko, masło, chleb pszenny, mięso z
królika, drobiu, cielęciny, ryby: pstrąg, owoce morza, dorsz, owoce: banany,
gotowane jabłka,2 szklanki soku z wyciśnietych grejfrutów i pomarańczy, zupy
zabielane mlekiem z dużą ilością warzyw (marchew, pietruszka, seler, brokuły),
ewntualnie chude rosoły z makaronem i kaszą manną no i oczywiście natka
zielonej pietruszki praktycznie do wszystkiego.



a jest tam jakas knajpa gdzie daja watrobke rybna z serduszkiem z grila ?

nie lubie zabijania ryby
a raczej lubie , chcialem powiedziec mam ochote zabic te rybe
tylko ryby nie ma /zywej ma sie rozumiec/

a i tak sie na nic
nie zda , bo nie wiem o co chodzi w tym przepisie


nawet
mam 1-go pstraga w lodwce , ale jest wypatroszony :(
bez watroby i bez serduszka



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)