Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Faza przykrości przerodziła się w fazę złości .
Dla rozładowania nerwa pojechałam wczoraj na zakupy i przytargałam 4 drzewa: czereśnie,wiśnie i porzeczkę oraz jarzębinę i powsadzałam toto i teraz czekam aż mnie owocem uraczy. Jechałam aż do Grębocina i teraz żałuję,że nie kupiłam - bo jeszcze mam ochotę na jabłonkę,śliwę i białą porzeczkę obawiam się jednak ,że M.zawału dostanie jak jeszcze coś dziś do domu przytargam.
Poza tym obmyślam dzień halloweenkowy,zakupiłam na allegro foremki do wykrawania ciasteczek w kształcie dyni,kocura i duszka i szukam dobrych przepisów na ciastka ,no i węszę gdzie tani miód kupić bo czas pierniki nastawiać (wypatrzyłam w Realu ale jechać mi się nie chce ) no ale ciasto na pierniki nie poczeka,bo odleżakować swoje musi.
W sobotę Irmina wybiera się na urodziny do koleżanki więc jeszcze jakiś prezent warto obmyśleć a w niedzielę idą z M.do planetarium na seans dla dzieci ,ja odpocznę sobie w domu i zagłębię się w przyjemnej lekturze "Powrotów nad rozlewiska"wcześniej zakręcę jakiś tam obiad.
Aniołek dzięki za fotki ,Filipek rośnie..... fajny chłopak.

Ludek,wpisałam fajny przepis na ciasto wiśniowe ,dzisiiaj wpisałam i polecam

Dzięki, może spróbuję, ale na razie pokonały mnie jagodzianki. Jak będe miała chwile czasu to skrobnę przy jagodziankach.

Do tej garści wiśni, które posiadam doszły jeszcze 2 garści porzeczek.
Zanim zdecyduję sie coś zrobić to chyba będą się nadawać tylko do kosza. Mój mąż się śmieje, że ja detalu nie tykam, tylko hurt.

Dziewczyny kochane...jest niedziela, właśnie skończyłam zajadać się najlepszym ciastem na świecie i pomyślałam, że napiszę Wam, co to tak dokładnie jest.
Ostrzegam jednak - ciasto jest tak dobre, że aż za dobre prawdziwy morderca figury
Przepis - to żadne odkrycie Ameryki, zwykłe kruche ciasto z owocami, a jednak ...
No dobra.

1 kostka margaryny
0,5 kg mąki
4 jajka
25 dkg cukru (trzy łyzki odłozyć do piany)
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
śliwek ile wlezie

Z margaryny, maki z proszkiem, cukru i zółtek zagniatamy szybko kruche ciasto. Po wyrobieniu odkrajamy 1/3 i odkładamy - z tego będzie kruszonka. Resztę ciasta rozkładamy na wysmarowanej blasze, a na nim układamy śliwki - duuużo śliwek, oczywiście najlepsze są węgierki.

Z białek bijemy pianę, na koniec dodajemy cukier i dalej ubijamy, aż się całkiem rozpuści (zdradzę tajemnicę - wczoraj piana nie chciała mi się ubić, i na cieście wylądowała tak srednio sztywna, a i tak jest super). Pianę rozkłądamy na sliwkach, resztę ciasta ucieramy na tarce z grubymi otworami i posypujemy z wierzchu. Pieczemy w temperaturze ok. 180 stopni, około 45 minut.

Ciasto jest rewelacyjne, można oczywiście robić je z jabłkami, rabarbarem, truskawkami, wiśniami, etc. ale w wersji śliwkowej bije na głowę wszystko inne.
Smacznego!

A tego nie robiłam, ale jadłam i jest eeeeextra pyszne )
Z przepisu wychodzą 2 ciasta.

Ciasto:
1 jajko
2 szklanki mąki
1 szklanka mleka (chłodnego)
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 szklanka cukru
1/2 kostki margaryny
5 łyżek kwaśnego dżemu
1 łyżka kakao

oprócz tego:
3/4 litra kremówki (może być więcej, bo dużo się wyjada w trakcie ubijania )
cukier waniliowy
1 słoik wydrążonych wiśni (można też zrobić pół na pół z ananasem lub brzoskwinią).

i na polewę:
4 czubate łyżki cukru pudru
4 łyżki wody
10 dkg margaryny
2 łyżki kakao


Najpierw zabieramy się za spód.
Rozetrzeć margarynę z cukrem i dżemem. Dodać resztę składników i wymieszać. Wyjdzie luźne ciasto.
Wlać je do tortownicy i piec ok. 40 minut w temp. 180 stopni.
Po upieczeniu przekroić na pół (TAK BY BYŁY 2 KRĄŻKI).

Kremówkę ubić dosypując według uznania cukier wniliowy. Lepiej jednak, żeby nie była za słodka.
Latem albo wtedy gdy ciasto ma przetrwać dłużej niż jeden dzień, lepiej dodać do kremówki śmietan-fix.

Posmarować każdy krążek śmietaną, na to położyć owoce i znowu trochę śmietany.
Włożyć do lodówki i zabrać się za robienie polewy.
Do małego garnka wlać wodę, wsypać cukier, dodać tłuszcz i kakao.
Mieszać do całkowitego rozpuszczenia (nie zagotować). Wystudzić i polać ciasta.

Smacznego!


NATI

Margot, bardzo ciekawy przepis, ciasto wygląda super! Na pewno wypróbuję. Kusi mnie to połączenie serka, wiśni i mleka skondensowanego...

4 jaja
1 szklanka cukru
0,5 szkl. oleju
1,5 szkl. maki luksusowej
1,5 lyzeczki proszku do pieczenia
owoce (np truskawki, jagody, wisnie, jablka)
aromat (np pomaranczowy)

zmiksowac cale jaja z cukrem, dodac olej i miksowac, na koniec dodac make z proszkiem, zapach i wszystko razem dobrze zmiksowac. foremke wysmarowac tluszczem lub wylozyc papierem do pieczenia, wylac ciasto i na ciescie ulozyc owoce. piec ok godzinke w uprzednio nagrzanym piekarniku.

przepis na Mniammniam nadeslala: Magdalena Mlynarska


ja najbardziej lubie to ciasto w wersji: jablka pokrojone w duza kostke i posypane obficie cukrem waniliowym i cynamonem, najpierw wysypuje na ciasto troche jagod a potem ukladam te jablka, calosc posypuje jeszcze lekko brazowym cukrem, przepyszne

Ruziu, jak masz wiecej takich pysznych przepisow z marcepanem to podaj A juz polaczenie wisien i marcepana to samo niebo w gebie

A przepis na ciasto tez mam i juz podaje

Ciasto Ruzi z wisniami i marcepanem

250 g masla
225 g cukru
1 cukier waniliowy
4 jajka
250 g maki
1 lyzeczka proszku do pieczenia
100 g zmielonych orzechow laskowych
wisnie z kompotu (sloik)
150 g marcepanu

maslo, cukier i cukier waniliowy ubic na puszysta mase, dodawac pojedynczo jajka i dalej ubijac. na koniec dodac przesiana make wymieszana z proszkiem do pieczenia i orzechy, dobrze zmiksowac (ciasto jest geste). ciasto rozsmarowac w foremce (proporcje sa na okragla forme 28 cm srednicy) i ulozyc na nim wisnie, a pomiedzy wisnie ukladac drobne kawaleczki marcepanu.

kruszonka:
100 g masla
150 g maki
75 g cukru
1 cukier waniliowy

maslo stopic w rondelku, dodac make wymieszana z cukrami i dobrze wymieszac trzepaczka-sniezynka.
ciasto grubo wysypac kruszonka i wstawic na godzine do wczesniej nagrzanego piekarnika (na poczatku 175 stopni , potem 200).

w oryginalnym przepisie zamiast wisni byly morele. marcepan zas byl dodany do skladnikow kruszonki, jednak tam byl jak dla mnie bardzo slabo wyczowalny, wole gdy jest drobno ulozony miedzy owocami.

Wyciągnęłam ten przepis i zrobiłam z wiśniami - bo szukałam jakiegoś fajnego drożdżowego przepisu. Pyszne i proste ciasto, jedyna uwaga, to że się lepiło straszliwie i musiałam dużo podsypać, trochę niezgrabne mi wyszły - ale to raczej wina mojego braku doświadczenia w formowaniu. Pyyycha! Na jagodzianki też się nada!