Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Cos czuje, ze w swieta bede musial zjesc jakies ciasta nawet jesli nie
bede mial na nie popedu. ROdzina i te sprawy;)

Ktore ciasta wydaje sie Wam najbardziej dietetyczne? Nie chodzi mi tu o
jakies przepisy czy cos, tylko o tradycyjne ciasta?

Co myslicie o moim ulubionym, plesniaku?




Ktore ciasta wydaje sie Wam najbardziej dietetyczne? Nie chodzi mi tu o
jakies przepisy czy cos, tylko o tradycyjne ciasta?


Wydaje mi się, ze sernik na zimno jest najbardziej dietetyczny... Ja
zamierzam się podczas Świąt  skusić :)
Pozdrawiam. A.



Ja znam przepis na puding, jaki czesto mozna kupic we Francji. Wiem ze Francja
to nie Anglia ale ten przepis jest naprawde latwy. Jesli ktos ma ochote to
podaje:

Ok 200-300gr czerstwego bialego pieczywa, namoczyc w 1 l mleka, dodac 5 calych
jaj, dobrze zmiksowac ( ja uzywam miksera do zupy - to ma dac taka bardzo
gesta papke, jesli konsystencia niedobra, dodac pieczywo lub mleko),
wymieszac z 200 gr cukru ( tak, tak, wiem ze bardzo duzo, ale konieczne -
pieczywo jest bardzo solone!!! )
na koniec dodac kakao, ile kto chce, ja dodaje duzo ok 4-5 lyzek!!! piec ok 60-
70 min, term 6, noz ma wychodzic czysty.

po upieczeniu wyjac z foremki.

W garnku z woda wstawic drugi garnek i do niego wlozyc 100gr czarnej czekolady,

ja rozpuscic i dodac troche masla ok 50gr lub smietany, mozna tez dodac cukier
( ja juz nie dodaje )
wszyskie skladniki dobrze wymieszac .
Ta otrzymana masa pokryc caly pudding. po ostygnieciu wtawic do lodowki,
schowac wszystkie dietetyczne ksiazki i degustowas :-)))

To ciasto jest specialne, ja dlugo sie nie moglam do niego przekonac, moj maz
uwielbia, dzieci tez :-))

Pozd





Ciasto na gofry
Ponieważ często piekę paczki, zostaje mi dużo białek i wtedy piekę gofry.Nie
mam dokładnego przepisu, ale ubijam białka na sztywno , dodaję cukru do smaku(
nie za dużo, bo je się gofry z cukrem albo dżemem!)trochę wody, szczyptę soli
i mąki tyle,żeby było gęściejsze niż na naleśniki.I nic więcej.Wychodzą
chrupiące i są dietetyczne, bo bez tłuszczu.Życzę smacznego!



ksiazka kucharska
rozpoczynam watek, ktory z czasem podepne na gorze. jest juz taki, dzieki
ktoremu mozemy gotowac dzieciom lub sobie cos "dietetycznego".

a teraz czas na normalna wyzerke :D

obiecalam kiedys przepis na pyszne i banalnie proste ciasto orzechowe - w
kolejnym poscie obietnice realizuje.



Przepis na dietetyczne babeczki domyslam sie ze moje :) A zatem
podaje przepis:
Muffiny z gruszką i rozmarynem
Suche
2 szklanki mąki 1850 pszennej
1 plaska lyzeczka proszku do pieczenia
1 plaska lyzeczka sody oczyszczonej
troche wiecej niz pol szklanki fruktozy
lyzka suszonego posiekanego rozmarynu (ja akurat dalam tu swiezy
siekany - mozna wymiennie)

Mokre
1 szklanka kefiru lub maslanki (i troche mleka jesli okaze sie, że
ciasto jest za geste)

Suche mieszamy oddzielnie, dodajemy mokre (w tym wypadku tylko
kefir). Na koniec 2-3 (Zalezy od wielkosci) pokrojone w drobna
kostke gruszki.

Do foremek (ja akurat robie w silikonowych, wiec papierowe papilotki
sa niepotrzebne, ale jesli ktos robi w teflonowych to papilotki sa
potrzebne, bo inaczej babeczki z formy sie nei dadza wyciagnac)

Do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na okolo 20 minut.



yadrall a jak dlugo je mieszalas? Bo muffiny to tylko tak szybko
zeby tylko sie skladniki polaczyly. I piekarnik musi byc goracy przy
wstawianiu. ja pieke w 200st z termoobiegiem. Wtedy ladnie wyrastaja
i pekaja tak ladnie :).
Czasem ciasto jest geste, czasem rzadsze ale wychodza bezproblemowo.
I i druga podstawowa zasada- skladniki mokre z mokrymi, suche z
sucymi i dopiero pozniej laczysz. Tak robilas?
W zasadzie przy spelnieniu ww warunkow nie ma takiej opcji zeby nie
wyszly. Ludzie rozni mowia ze wychodza nawet po spieprzeniu na rozne
sposoby ;)
Mi zdazalo sie troche mokrych albo suchych na dokladke wpojedynczo
dokladac gdy sie okazywalo ze za geste np bo ja wg przepisu `na oko`
zawsze ;)
Ale wychodzily.

A papilotki po wystygnieciu powinny sie dac usunac.
Trudniej z tym kiedy tluszczu sie doda za malo albo wcale
Dlatego ja te dietetyczne wole w takich silikonowych foremkach piec
bo wtedy latwo wychodza i z papierkow nie trzeba opierac ;)



to.ja.kas napisała:

> szukam przepisu na ciasto z marchwi, podobno smnaczne i dietetyczne....
Wyślę Ci, jak chcesz (jak tylko znajdę po przeprowadzce). Sprawdzone, testowane
na ludziach płci obojga, zachwyconych - no, ale ja ten przepis dostałam od
mojej sis, a ta ma talent kulinarny !



pilnie szukam przepisu na sernik
drogie Mamy

w niedzielę chrzcimy naszego brzdąca /jutro kończy 5 miesięcy/; większość
jedzenia zamówiłam, ale chciałabym upiec też jakieś ciasto sama; wiem, że
nasi goście bardzo lubią sernik....a ja oprócz dietetycznego serniczka z
serków homo /jest bardzo lekki, mogę podać przepis/ nie mogę pochwalić się
doświadczeniem w wypiekaniu tego specjału....bardzo liczę na Waszą pomoc
pozdrawiam serdecznie
Ewa



No to teraz ja się czuję jakbym prowadziła bloga Nic to i tak będę, bo to
pomaga mi się zdyscyplinować i moblizuje do dalszej wytrwałości. W miarę upływu
dni potrzebuję sobie też wyznaczać w główce takie daty, do których na pewno
muszę wytrwać. Pierwsza to Wszystkich Świętych, a potem koniec listopada, kiedy
przylatuje moja siostra i juz mi zapowiedziala, ze oceni efekty Bede musiala
tez sobie znalezc jakis termin tak w polowie miesiaca, bo 31XI to stanowczo
zbyt odelgla data dla takiego slabeusz jak ja.
Co do samego odchudzania, to glodna chodze dopiero od 19. O 18 juz od jakiegos
czasu jem ostatni posilek. Potem duzo pije i raczej chodze spac ciut szybciej,
jeszcze pracuje, a przed zasnieciem czytam lekkie ksiazki. Jak tylko wstane jem
sniadanie. Ostatnio codziennie szarlotke, ktora upieklam w sobote. Wiem, ze
moglabym sobie wybrac cos bardziej dietetycznego, ale pocieszam sie, ze jest w
niej wyjatkowo duzo jablek i nie jem zadnych ciastek czy batonikow. I wcale nie
mam ochoty. Jak na razie kryzysu nie mialam. Nawet przyzwyczajam sie do tego
braku kolacji.
Macie moze jakies przepisy na dietetyczne i proste ciasto. I moze zdadzicie
jakies przepisy na dietetyczne obiadki, bo ja czasem nie mam pomyslu. Ostatnio
maz zrobil ogorkowa, pewnie na dniach bedzie krupnik warzywny, ale na tym moje
pomysly sie wyczerpuja.

Pozdrowka



Moim skromnym zdaniem to nie jest źle, co prawda fajnie jest szybko chudnąć,
ale potem szypciutko się wraca do starej wagi. A tak to może te kilogramy już
nigdy nie wrócą?
Ja tez nadal staram się stosować dietę rozdzielną. Mogę Ci przesłąć przepisy z
książki o tej diecie (chyba 2), ale mam też drugą malutką dietetyczne wypieki,
gdzie są przepisy na ciasta wg tej diety. Niestety w wiekszości wystepują
dziwne składniki :frutiloza i biobina. Można je pewnie gdzieś kupić, chociaż ja
nie zlokalizowałam. Ale moge zeskanować te które są bez nich i przesłać jak
będziesz chciała. Pozdrawiam.
Aga



Bardzo bym chciała, jeśli na dodatek wypróbowałaś te przepisy to chcę tym
bardziej. Wystarczą mi dwa przepisy. Nie przepadam za gotowaniem i pieczeniem,
ale żeby ciś zjeść pysznego i dietetycznego poświęcę się bez problemu.
Do tej pory unikałam pieczenia ciast (zdażyło mi się zaledwie kilka razy)
zawsze tłumacząc, że jak upiekę ciasto to będziemy się w domu objadać, a co za
tym idzie tyć. Więc ciast nie piekę, a słodycze staram się kupować tylko wtedy,
gdy ktoś ma przyjść. Nawet jak ktoś przyjdzie niezapowiedziany, to mam bardzo
blisko kilka sklepów czynnych nawet do 22.00 w tygodniu i w niedzielę. Ale
najczęściej niezapowiedziani przychodzą tylko znajomi, którzy wiedzą, że nie
trzymam słodyczy w domu i sami często przynoszą coś ze sobą.
Wracając do przepisów, będzę CI bardzo wdzięczna za przesłanie, mój adres:
kalinam@nospam.gazeta.pl
pozdrawiam



Ciasto marchewkowe
Gaba śpi to klepię Przepis mojej Mamy :

1 i 1/4 szklanki oleju
4 jajka
2 szklanki drobno utartej marchewki
2 szklanki mąki
2 szklanki cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki sody
2 łyżeczki cynamonu
Szczypta soli
Orzechy i rodzynki (wersja po diecie

Jajka utrzeć z cukrem na puszystą masę, dodawać stopniowo mąkę i olej, na końcu
marchewkę, proszek do pieczenia, sodę, cynamon, sól, orzechy i rodzynki. Piec w
temp 180 stopni około 40 minut.

Jest jeszcze przepis na polewę, ale nie robiłam bo składniki mało dietetyczne:
czubata łyżka kakao, 4 łyżeczki cukru, łyżeczka masła, 2 łyżeczki zimnej wody.
Wszystkie składniki połączyć, gotować na bardzo małym ogniu aż do rozpuszczenia
cukru. Smarować zimne ciasto.
Podobno pyszne z serkiem waniliowym.

PS ja używam zamiast oleju oliwy z oliwek lub z pestek winogron. Też jest ok
tylko ciasto jest trochę mniej puszyste i troszeczkę się kurczy po
wystygnięciu, ale nie jest to zakalec tylko właśnie kwestia "ciężkości"
tłuszczu.

hihi smacznego

PS2 - a też wcinacie na CiniMinis na "sucho"? bo ja potrafię za jednym
posiedzeniem przy necie pół paczki wciągnąć
__
zrobiłam stronkę
:: www.vievioora.com ::



Mała encyklopedia kulinarna - 1800 przepisów

wydawnictwo: Rea, 2002
ISBN: 83-7141-366-1
liczba stron: 1072
wymiary: 135 x 195 mm
okładka twarda

Książka jest zupełnie nowa, zapakowana w oryginalną folię.
Cena sklepowa: ok. 57-62 zł.

TANIEJ NIGDZIE NIE ZNAJDZIESZ!!!
Mam tylko 1 sztukę!

Bogato ilustrowana książka omawia techniki kulinarne podzielone na grupy
tematyczne. Prezentuje sztukę kulinarną krajów świata, w tym także narodową
kuchnię polską. Podaje przepisy na dania dla całej rodziny jak i na
uroczyste przyjęcia. Omawia również sposoby przyrządzania potraw, wybranych
ze względu na łatwość i szybkość wykonania; zawiera przydatne dla każdego
porady dietetyczne.

1800 przepisów kulinarnych podanych tematycznie
- Zasady prawidłowego żywienia
- Słowniczek kulinarny
- Sosy, przyprawy, marynaty, panierki i farsze
- Ciasta do wyrobów wytrawnych
- Buliony, consommĂŠs, zupy regionalne
- Przystawki i entrĂŠes
- Ryby, małże, skorupiaki, żaby i mięczaki
- Jaja i sery
- Mięso i podroby
- Drób domowy, króliki i dziczyzna
- Pulardy, kury, kurczaki
- Ptactwo łowne
- Zwierzyna łowna
- Warzywa
- Makaron, ryż i kaszka
- Desery i entremets
- Ciasta
- Cukierki, czekolada i słodycze

Kolorowa wkładka "Czynności w kuchni" pokazuje krok po kroku najważniejsze
czynności przy przygotowywaniu potraw.
Mała encyklopedia kulinarna to niezbędna pomoc zarówno dla poczatkującego
jak i doświadczonego kucharza.

Cena - jak kto woli

swistak.pl - 35 zl
http://swistak.pl/aukcja.html?id=139142

allegro.pl - 39,43
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=28976575



Przecież napisałam, że daję mniej cukru z orzechów tez mozna zrezygnować. Tak
na dobrą sprawę to żadne ciasto nie jest dietetyczne, ale można przepis
zmodyfikować:)



Tarta z boczniakami
robiłam ją wczoraj dla starszyzny, byli zachwyceni, więc podaję dalej:

- słone ciasto półkruche (przepis zaczerpnięty z portalu Gazeta - na niewielką
formę):
- 200 g mąki
- 100 g margaryny lub masła
- 3 łyżki wody
- 1/2 łyżeczki soli

Mąkę mieszamy z solą. Dodajemy zimną margarynę (lub masło), którą siekamy
nożem, mieszając jednocześnie z mąką. Wlewamy wodę i szybko zagniatamy rękami
ciasto. Z wyrobionego ciasta formujemy kulę, owijamy ją w folię spożywczą i
wkładamy do lodówki co najmniej na pół godziny. Ciasta można zrobić więcej i
resztę zamrozić.
Ciasto cienko rozwałkowujemy, wykładamy nim natłuszczoną foremkę do tart,
przykrywamy folią aluminiową, na którą kładziemy parę ziaren fasoli, grochu lub
kamyczków (żeby folia nie odstawała) i pieczemy 15 minut w piekarniku nagrzanym
do 200° C. Następnie zdejmujemy folię i pieczemy jeszcze 5 minut.

[robiłam to ciasto wielokrotnie, zagniatam je umownie, tzn całe się sypie, a
potem wyklejam nim formę, bo i tak się będzie trzymało po upieczeniu!!]

Sos z boczniaków (wykorzystuję go również do tagliatelle, ziemniaków, lub
kotlecików sojowych, można też w ten sposób przyrządzać pieczarki, ale to nie
to samo...)
Składniki na jedną porcję (do tarty robię podwójną)
- jedna mała tacka boczniaków
- małe pudełko śmietany 18 %
- pietruszka, lub koperek, lub jedno i drugie
- odrobina sosu sojowego
- sól, pieprz

boczniaki udusić na oliwie z masłem, aż się zarumienią (dużo tego masła dajcie,
to nie jest danie dietetyczne!!). Wlać troszkę sosu sojowego, zamieszać, zdjąć
z ognia i dodać śmietanę. Przyprawić do smaku solą i pieprzem (jeżeli dacie
dużo sou sojowego, radzę nie solić więcej) i dodać posiekaną zieleninę.

Sos rozprowadzić na upieczonym cieście i wsadzić do piekarnika jeszcze na
jakieś 20 - 30 minut (chodzi głównie o to, żeby śmietana nie była płynna).
Strasznie mi się ta tarta rozpada, lepiej zatem poczekać, aż trochę ostygnie
(tylko jak się opanować przy tym zapachu????)
Problem w tym, że znika w pięć minut...



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)