Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

witam
mam pytanie, poniewaz wybieram sie ze swoim maluchem na takie przedszkole to mam pytanie czy moze mi ktos polecic szkoly na terenie gliwic/zabrza?
W tej chwili mam na oku szkole PASTEL w zabrzu i WESOLA LAPKA w gliwicach, czy ktos cos moze powiedziec na temat tych szkol?
z gory dziekuje:)
Kinguś może jednak zdecydujesz się troszkę pojeździć? W wesolalapka.pl Jakowej szkółce jest przedszkole. To jest w Gliwicach. Czy warto jeździć? Powiem tak -ja miałam blisko, bo z Zabrza (dziękujemy! już po
szkoleniu niestety) ,ale wiem, ze jeździli ludzie z Katowic, Rudy Śl.,Bytomia (z 3 przesiadkami autobusem!!!) i np. Kędzierzyna-Koźla
Skoro jeździli nawet z Kędzierzyna, to to powinno być dla Ciebie najlepszą rekomendacją.
Pozdrawiamy 
Robi od zimy tamego roku i jakoś skończyć nie mogą.
A są ludzie chętni, którzy by pomogli, byle by było gdzie z psem czas spędzić miło
śląska reprezentacja na forum bardzo silna wiec o to sie nie martw - sam rejon gliwic i zabrza jest mocno obstawiony:)
Co z tego ze silna, skoro z agility nici, a ja - zapewne jedna z wielu - tak bardzo bardzo bym chciala moc z suka potrenowac, pocwiczyc, pobawic sie....
Moze bysmy sie tak zgadali i cos zaczeli robic gdzies z psami...?
Ja chodze czasem do go-staru na przeszkody (w ramach 'psiego przedszkola') - niestety tylko czesc jest taka, ze mozna na tym UCZYC. wiekszosc jest rozstawiona na stale i mozna zapomniec o obnizeniu wysokosci, ulatwieniu etc.... Rozmawialam z wlascicielami, niestety, za bardzo poki co nie maja mozliwosci - brak czasu w grafiku (grupy szkoleniowe), a i przeszkody trudno im zrobic inaczej (ruchome) bo boja sie ze zlomiarze rozkradna. W dodatku przenosiny daly im popalic i musza sie pozbierac.
Ale tunel sztywny i miekki, hopki, stol - spokojnie, da sie. Slalomu ucze w domu (tzn.uczylam, bo dawno nie robilam), i stref ucze w domu.
I licze na to, ze gdzies cos ruszy...
pozdr
Bozena i psy
Witam wszystkich,
Jestem na forum pierwszy raz a przeczytałem Państwa wszystkie tematy dotyczące spodziectwa. Mój syn Szymon ma tę wadę więc interesuje mnie wszystko co jest z tym związane. Syn urodził się w marcu 2005 roku z wadą spodziectwa. Po pierwszych wizytach po urodzeniu u pediatry lekarz zalecił zabieg u specjalisty w wieku przedszkolnym, więc daliśmy z żoną sobie tymczasowy spokój z tym. Jednak żonie nie dawało to spokoju i zaczęła szukać w internecie co robić z tą wadą. Pierwszy kontakt z chirurgiem dziecięcym nie dał rezultatu i zostaliśmy odesłani do innego lekarza do Zabrza(mieszkamy na Śląsku). Pan doktor z Zabrza a konkretnie doktor Paradysz podjął się operacji syna. Operacja odbyła się w styczniu 2008 roku. Dziecko razem z nami przeżyło 2 tygodniowy koszmar. Na początku długie oczekiwanie na operację którą Pan doktor przeciągał. Ciężko o tym wszystkim pisać ale chciałbym dać do zrozumienia wszystkim rodzicom którzy zamierzają swoje pociech oddać w ręce tego lekarza. Nie kwestionuję jago umiejętności ale spodziectwa to raczej nie powinien się dotykać. Siusiak Szymona po tej operacji wygląda dużo gorzej niż przed operacją. W tym roku byłem z synem u dok. Śmigielskiego na konsultacji. Operacja w styczniu 2010. Mam nadzieję, że tym razem się powiedzie. pozdrawiam wszystkich.
a mnie sie wydaje,ze duza role odgrywa tu kwestia mody, snobizm, byc moze chec zaimponowania komus i nie wiadomo co jeszcze. Coz i ta moda dochodzi do nas.Tworzenie rankingow przedszkoli, szkol tylko to potwierdza.Wiadomym jest, ze im wyzsze miejsce na liscie zajmuje dana szkola, czy przedszkole, tym wiecej pieniedzy sponsorow wplywa na jej konto. Ale to wszystko nie jest gwarantem osiagniecia celu. Bo realistycznie patrzac , tylko od Ciebie mamoru zalezy Twoja przyszlosc, od Twojego podejscia do nauki, od Twego stosunku do przyszlosci. Moznaby proponowac Ci niejedna szkole. Bez Twojego wkladu najlepsza szkola nic Ci nie pomoze. Sam musisz bowiem wiedziec do czego dazysz. Zapwniam Cie jednak, niejeden absolwent LO a Kamiencu czy Pyskowicach osiagnal w zyciu wiecej, anizeli wielu absolwentow najbardziej renomowanych LO w Gliwicach, Zabrzu, czy Katowicach
Okruszek- wiesz, byłam kilka razy na wystawie psów w Zabrzu. Być może wtedy i ty tam byłaś . Fajną miałaś rolę na tych wystawach!
Co do prezentu- trudno osądzić czy się podobało. Dla Zuzy największą frajdą była Marta . Wszystkie prezenty poszły w odstawkę, chciała się bawić wyłącznie z moją córcią
Dorotusia- gratuluję młodemu piłkarzowi!
Beti- dobrze, że Igor tak fajnie zachował się w przedszkolu. Oby tak dalej było!
Ja codziennie (o ile nie zapomnę ) daję Martusi do picia vibowit. Dodaje do niego troszkę soku, aby ulepszyć smak.
Oprócz tego ostatnio podaję tran- na polecenie neurologa.
Płyta zespołu Strachy Na Lachy "Autor" z piosenkami Jacka Kaczmarskiego jest już trzecią pozycją w dyskografii zespołu (poprzednie to "Grabaż i Strachy na Lachy" z 2003 roku i "Piła Tango" z 2005 roku). Singlem promującym wydawnictwo jest utwór "Czerwony autobus".
Płycie towarzyszyć będą koncerty premierowe w Poznaniu, Warszawie, Krakowie, Łodzi, Zabrzu i Gdańsku.
Twórcą okładki jest Vahan Bego, człowiek odpowiedzialny graficznie za wszystkie dotychczasowe albumy Strachów. Głównym motywem okładki jest obraz Pana Bego "Zbieracz chrustu", jedno z najsłynniejszych dzieł artysty, nagrodzone na wielu międzynarodowych konkursach sztuki.
http://muzyka.onet.pl/10174,85233,80558,plyty.html
Utwory:
1. Siedzimy tu przez nieporozumienie
2. Ballada dla obywatela miasteczka P
3. Czerwony autobus
4. Przedszkole
5. Walka Jakuba z aniołem
6. Mury
7. Szklana góra
8. Encore jeszcze raz
9. Kazimierz Wierzyński
10. Szklana góra
11. Kazimierz Wierzyński
12. Czerwony autobus
Witam!
A wi?c korzystaj?c z rady Madafaka postanowi?em napisa? kilk zda? na temat mojej skromnej osoby (jako ?e dzisiaj jaki? kretyn zez?omowa? mi ca?? flot? prawi? mam wi?cej czasu na radosn? tw?rczo?? ;)).
Wi?c urodzi?em si? w Zabrzu i od dziecka lubi?em (?e tak powiem) bawi? si? klockami, a tak?e przejawia?em niezdrow? fascynacj? kolejk? elektryczn?, kt?ra to min??a w okresie przedszkolnym, kiedy to pojawi?a si? ona - Dagmara, z kt?r? swoj? drog? pierwszy raz zamieni?em s?owo na mojej studni?wce (nie ma to jak szybko zabra? si? do rzeczy :) ).
Jak ju? z Dagmar? przesz?o - zosta?em pi?karzem. Sport by? w moim ?yciu wa?ny do momentu kiedy pozna?em lewego, a wraz z tym nowe znaczenie s?owa "impreza" (niezapomniana pierwsza porz?dna flaszka u Wiki po kt?rej zosta?em sta?ym d?u?nikiem hehe ;) ). A teraz w ilo?ci i intensywno?ci imprezowania przechodz? samego siebie (studia - najci??szy okres w ?yciu chyba ;) ).
Pozdro
PS. W sumie jak to czytam to nie wiem po co to napisa?em;).
Ale wybaczcie - nie mam talentu, a do tego po wczorajszej imprezie niezbyt inteligentnie wygl?dam i si? czuj? :)
Adamski, w lipcu będzie test w Zabrzu, potem ogólny śmiech a potem pewne kupię coś poważniejszego. Okazało się że jeszcze wiele rzeczy muszę się nauczyć. Popełniłem dużo błędów ale wszystko da się jeszcze dopracować. Teraz moja córka ma wakacje od przedszkola więc większość czasu będę poświęcać jej. Jak tylko zacznę coś dłubać przy "klamorze" to dam znać na forum.
Pozdrowienia dla wszystkich!
Porozmawiajmy o naszych szkolniaczkach Podzielmy się doświadczeniami ze szkolnej ławy lub przedszkolnej zerówki naszych dzieci.
Szkoła czeka na nasze dzieciaki, a niektóre z rocznika 2000 już nawet chodzą - za granicą. Jak tam jest również mnie ciekawi, bo być może moje dzieci też będą się uczyły w irlandzkiej szkole.
Póki co jesteśmy jeszcze w Polsce, Karolinka chodzi do zerówki w przedszkolu. Od lipca przeprowadzamy się, być może na kilka miesięcy, do Zabrza, do mojej mamy. Karolinka zdała tam do szkoły sportowej, jest zapisana na kierunek gimnastyka sportowa. Przeszła testy sprawnościowe, oglądał ją lekarz-ortopeda i miała testy psychologiczne. Bardzo się cieszy, że idzie do tej szkoły, bo uwielbia ruch, taniec, bez przerwy ćwika nam w domu szpagaty i wisi na drążku
Niemniej trochę się cykorzę jak sobie tam da radę, codziennie dzieci mają tam 3-4 godziny zajęć z gimnastyki czyli 18 godzin tygodniowo, no i normalnie 22 godziny lekcji. To jakby druga szkoła w zwykłej szkole. Zajęcia zawsze zaczynają się o 8 a kończą o 15-tej, z przerwą na obiad w szkolnej stołówce.
Podobno tam jest prawie rodzinna atmosfera w tej szkole, są małe kilkunastoosobowe klasy, jednopłciowe I jest dobry poziom jeśli chodzi o nauczanie.
A propos, każdy kto chce może sprawdzić czy wybrał dobrą szkołę podstawową czy gimnazjum pod tym adresem: http://www.egzaminy.scholaris.pl/
Kochane Mamy..
prosze doradzcie gdzie mozna wypozyczyc strój na bal dla 3-latka do przedszkola..a moze któras ma odstąpic lub pozyczuyc?? interesuja mnie okolice Zabrza i Gliwic
Bede bardzo wdzięczna za kazda informacje
Ja pierwszej połowy niestey nie widziałem, ale w drugiej połowie rzeczywiście dobrze grali i zasłużenie wygrali.
No i teraz mecz z Anglią na Stadionie Śląskim a we wtorek młodziezówka gra mecz z Anglią w Rybniku na stadionie na którym jeżdzą także żużlowcy Rkm-u Rybnik.
Zapraszam więc do oglądania meczu młodzieżówek. Transmisja we wtorek od 18:10
I jeszcze jedno chciałem dodać do meczu Wisły z Realem. W meczu rozegranym w Madrycie w 82 minucie na boisko wszedł Aleksander Kwiek. Jest to piłkarz, który jeszcze niedawno grał w Odrze Wodzisaław. Moi dwaj koledzy z bloku chodzili z nim do liceum(Kwiek pochodzi z Rybnika)i chyba ciągle mają z nim kontakt.
Tak sobie pomyślałem, że wielu chłopców zaczyna grać na boisku szkolnym. Kwiek też tak zaczynał, moi koledzy jeszcze z 2 lata temu grali z nim na boisku liceum do ktorego chodzili, ale to własnie on zagrał(nawet te 8 minut) przeciw najbardziej utytułowanej druzynie na świecie na stadionie Realu na którym zasiadło w meczu z Wisłą 60 tysięcy ludzi. I to jest dla mnie coś. Tak wielu chłopców zaczyna grać w piłke i marzy,żeby móc wyjść choćby na te 8 minut i stanąć na środku pomocy naprzeciwko Zidana czy Raula.
Naprawde fajnie,że chłopak z jednego z osiedli w Rybniku na którym kiedyś mieszkałem, mógł się pokazać na stadionie Realu.Takich chwil się nie zapomina.
Ja np.znałem Błażeja Radlera który w zeszłym sezonie grał w Górniku Zabrze(teraz gra w w 2 lidze w Podbeskidziu Bielsko Biała).On był moim najlepszym kolegą w przedszkolu i w 1 klasie hehe, ostatnio przeciwko niemu grałem jak miałem 15 lat i wcale się nie czułem gorszy od niego, ale to właśnie on a nie ja grał w 1 lidze.Zresztą ja właśnie tak w 95r. zrezygnowałem z grania w piłke w jakimś klubie, więc nawet nie dałem sobie szansy,żeby jakoś tam zaistnieć :mrgreen:
juz ci bartku tlumacze -noc z aikido to pokaz nocny o godz.22 w jednym w przedszkoli w zabrzu-helence.dzieciaki cala noc spedzaja w przedszkolu a my zeby im troszke urozmaicic czas pokazemy co potrafimy:)a i mam nadzieje ze flaszke chlopakom z dojo postawisz:)
Imiona: Anna, reszta obciachowa
Data urodzenia: 27 XI 1987
Miejsce urodzenia: Czeladz
Aktualna lokacja: Zabrze
Kolor oczu: piwno-orzechowe
Kolor włosów: ciemne
Wysokość: 160 cm
Waga: konsekwentnie zmniejszana
Kolczyki: w uszach (a po 26 IX moze we brwi!)
Tatuaże: blee...
Nadużywane wyrażenia: "wlasnie" i pare nieprzyzwoitych
ULUBIONE
Jedzenie: kuchnia włoska
Cukierki: mietowe
Liczba: 27
Kolor: czarny, czerwony
Zwierzę: wilk
Napój: zielona herbata
Alkohol: kazdy, byle nie slodki
Rogalik: a co ja Francuz zeby wp..., eee, jesc rogaliki?
Pepsi czy cola: obojetnie, byle LAJT
McDonald czy BurgerKing: zadne
Truskawka czy arbuz: arbuz
Gorąca herbata czy mrożona: goraca
Czekolada czy wanilia: wanilia
Gorąca czekolada czy kawa: kawa
Pocałunek czy przytulenie: a tam taki softcore...
Pies czy kot: kot
Rap czy punk: punk
Lato czy zima: zima
Straszne filmy czy zabawne: straszne
Miłość czy pieniądze: najlepiej jedno i drugie
TWOJE
Pora pójścia spać: ostatnio dziwnie pozna
Najlepsza fizyczna właściwość: ruchliwosc
Pierwsza myśl po przebudzeniu: juz?!
Tegoroczny cel: hmm czy ja wiem??
Najlepsi przyjaciele: m.in. autorka posta powyzej
Słabości:
Lęki: nie mam!
CZY...
kiedykolwiek piłeś: tak
kiedykolwiek paliłeś: taa...
byłeś pijany: ojj tak
kiedykolwiek byłeś bity: w przedszkolu
kiedykolwiek kogoś biłeś: w podstawowce
W MĘŻCZYŹNIE [tego nie wypelniam]
PODSTAWOWE
Jakie państwo chciałbyś odwiedzić: Australia
Jak chcesz umrzeć: z wlasnej reki
Czy lubisz błyskawice: zwlaszcza kiedy przeze mnie przechodza
Dogadujesz się z rodzicami: z kazdym dniem coraz lepiej
Uważasz, że jesteś atrakcyjny: a Ty?
Wierzysz w siebie: hmm, wierze w swoje istnienie...
Chcesz iść na uczelnię: drugi raz? w zyciu!
Palisz: hmm, nie
Pijesz: zdarza sie
Jesteś zakochany: ee?
Śpiewasz: teraz? nie
Chcesz zawrzeć kiedyś małżeństwo: a po co?
Czy chcesz mieć dzieci: nie!
Czy masz zaplanowane imiona dla swoich dzieci: nie!
Nienawidzisz kogoś: taa, autora tego testu
(zart!)