Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Do tego typu prac wystarczy używany mozliwie tani (1,5-2 tys. zł.) notebook z procesorem Celeron, ale zalecałbym dołożenie pamięci RAM do 512 MB aby nie mielił dyskiem i nie zamulał się przy dużych plikach graficznych. No i dysk przynajmniej ze kilkanaście GB np. 10 GB aby starczyło na: Windowsy, Office z Wordem i Excelem, program graficzny do obróbki plików-filmów z CCD no i na same pliki. Nie wspominając o jakiejś fajnej gierce w przerwach dla rozluźnienia- polecam np. Cywilizację Sida Meiera.



Tu mowa o gotowych zestawach komputerowych w sklepach. W tym wypadku programy typu Windows, Office i Nero powinny być w zestawach, a jak narazie we wszystkich sklepach z jakimi miałem doczynienia były jedynie pirackie wersje tychże programów i to jeszcze przy dopłacie ok. 100zeta.



problem polega na tym ze niektóre skróty w menu start nie dziąłją, np wszytkie od Office 2007 ale tylko te które wskoczą do listy najczesciej urzywanych, bo gdy wejde do "wszystkie programy" i w drzewku je znajde i odpale to juz jest ok. inne w najczesciej uzywanych dziłają. nie dziła np tez "link" do menadzera urządzeń w Panel sterowania -> system, ale pozostałe linki taki jajk chrona systemu, ustawinia zdalne itp dziłają prawidłowo

http://sqymon.ovh.org/szymon/1.jpg http://sqymon.ovh.org/szymon/2.jpg

stało sie to dzisiaj, zainstalowałem rano SolidWorksa (program CAD), ale nie sądze zeby miało to z tym związek, bo na poprzedniej instalacji systemu miałem ten sam problem, ktore takze wyskoczył ni stąd ni z owąt


w czym problem?



Prcyzuję pytanie: który z ww. windowsów jest nalepszy do normalnego domowego użytku ( internet - w tym również odporność na ataki z sieci i stabilność, Office, od czasu do czasu gry).

Nie chcę robić żadnej mieszanki, ale problrem polega na tym iż zainstralowałem już XP pro i mam problemy z wirusami i programami szpiegowskimi, które przychodzą z sieci i spowalniają mi kompa lub łącze tak, że praktycznie odcina mnie to od internetu!!! W związku z tym zastanawiam się nad tym, czy nie wrócić do starszej wersji win (98 SE, 2000 lub ME).

Jeżeli powyższe załozenie jest słuszne to jak zainstalować starszą wersję windowsa mając zaisntalowany win XP pro - czy trzeba mieć dyskietkę startową ???? i czy mając dyskietkę startową zrobioną na win ME mogę iznstalować np win 2000 lub 98 ????



Pamietajmy jeszcze o paru innych rzeczach:

- przyzwyczajenie uzytkownikow. Sam uzywam open offica, ale przekonac moich znajomych aby uzywali tego programu graniczy z cudem. Tlumaczenie zazwyczaj to samo. Przyzwyczaili sie do tamtego programu i wiedzą jak go obslugiwac. Tlumaczenia ze on jest podobny to microsoft office na nic sie zdają
I tak jest tez z systemem. Przeyzwyczajenie odgrywa tu zasadnicza role
-Dostepnosc programow. Ilez to ludzi kupuje gazetki z plytkami i chce zaisntalowac programiki czy gry. Tlumaczenie ze nie wszystko mogą zaisntalowac powoduje, ze stwierdzaja ze nie chca takiego systemu
- malo zaawansowany uzytkownik (a takich jest wiekszosc) chce sobie zaisntalowac program klikajac na setup, a nie bawiac sie tekstową konsolą. To juz ponad ich sily
- podobnie jest ze sprzetem (nowa karta dzwiekowa, graficzna itp) Wklada sprzet do komputera, instaluje sterowniki z plytki i juz moze cieszyc sie nowym sprzetem. Nie chce slyszec o szukaniu sterownikow na necie, czy przeszukiwaniu for w poszukiwaniu rozwiazania, nie mowiac o komplilacji sterow aby dzialaly na jego systemie
- wiekszosc jego znajomych ma windowsa i on nie ma potrzeby sie wyrozniac, chce uzywac gg i jego zamienniki nie interesują, chce przeniesc plik z jednego komputera i miec pewnosc ze go odpali na swoim kompie
- duza czesc userow ma tez gdzies zabezpieczenia. ilez to razy slyszalem, ze jemu jest niepotrzebny firewall bo on i tak nic nie ma aby mu sie wlamywali. Ma conajwyzej antywira i uwaza ze juz jest zabepzieczony. Ma gdzies super bezpieczny system. Dla niego liczy sie wygoda i latwosc obslugi



Niestety nic się nie włącza.. Przy próbie włączenia Excel'a pojawia się pytanie czy chcę otworzyć program w trybie awaryjnym, jeśli dam tak to wyskakuje okienko i pisze w nim: "Leksykon (XLLEX.DLL) jest uszkodzony lub niedostępny."

Dodam, że próbowałem odinstalować Office i zainstalować ponownie, lecz nie dało to żadnej różnicy..

UP..
Użytkownik k11h edytował ten post 03 kwiecień 2009 - 16:10



Mam nadzieje, że przygarnicie nieszczęsnego emigranata z KDF. Uciekłem z tamąt bo te ich reklamy zaczeły mnie w******ć.
No a teraz coś o mnie.
Real name: Piotr
pseudo internetowe: piotrusgit (nie pytajcie dlaczego :) ale wiem jedno w googlwach wyskakuje tylko ja :))
Zawód: uczeń I lo w Przemyślu (II "b" rulezzzzz)
profil: mat/inf/fiz (choć z tą fizyką to różnie bywa)
Prywatnie programuje w języku C++ oraz kiedyś miałem małą przygodę z Pascalem - którego nie cierpie za poronioną składne (te wszystkie begin end then za dużo pisania i powodują nieczytelność kodu - my opinion), Javą - to akurat było niedawno na początku tego roku ale doszłem do wniosku, że z moją informatyką w szkole (już we grudniu mój nauczyciel poszedł na chorobowe i nie miałem informatyki - teraz mam stałe zastępstwa z moim nauczyliem od Matmy (i bardzo sie z tego ciesze)) musze się samemu zacząć uczyć algorytmów itp. A i jescze nie dawno na Slackwarze odkryłem program LOGO i zaczełem się tym bawić - naprawde świetna zabawa można naprawde sie wyluzować i pooglądać swoje dziełą.
Dosyć dobzre znam sie na obsłudze produktów Microsoftu (mianowicie Windows, Office) oraz szkole sie w cierpliwości zgłębiając wiedze na team systemów Unixowych a konkretniej wspomnianym już wcześniej Slacku.
Z góry uprzedzam, że jestem dysortografikiem, więc jeśli kogoś rażą błędy ortograficzn... PSZEPRASZAM :)



MAM 7-letniego PC:
-dysk 60Gb
-512 RAM
-procesor 330MHZ.

Nie wiem ,czy lepiej w niego inwestować , czy kupić nowego laptopa do 2500zł. Co radzicie?

potrzebuję go do:
internet= elektroda, filmiki, zdjęcia itd.
-office
-winamp
-gg
-skype
-oglądanie filmów
-ogólnie wszystkie programy które kiedyś tam się przydadzą.

pozdrawiam wszystkićh, którzy mi doradzom.




potrzebujesz coś więcej w postaci listy co kiedy kupowałeś, ile na to wydałeś w ciągu miesiąca, ile na tamtojeśli nie ma takiego programu, to zawsze można użyć exela w telefonie. Wiem, że to nie takie wygodne i w serii N trzeba doinstalować np. quick office'a by edytować pliki ale lepszy rydz niż nic


czy tylko lista zakupów by nie zapomnieć w sklepie co masz kupić... ?do tego to ja notatnika używam



Używam WIndows Vista Business sp1 w wersji 64 bit... cóż, jestem zadowolony. System używam do gier oraz czasami do pracy. Po przejściu z XP Pro, na VBusiness doszedłem tylko do jednego wniosku: dysk 250GB jest cholernie małym dyskiem

Poza tym.... ja używam następujących programów:
- Photoshop CS3 EN + pluginy
- Dreamweaver CS3 EN
- Apache + phpmyadmin
- Office 2007 EN
- AutoCad 2007 Enterprise

z komunikatorów internetowych:
- Psi (najnowsze, nie pamiętam numerków)
- badziewny Skype (trza używać, bo niektóre osoby są niereformowalne)

z gier:
- Need For Speed: Most Wanted
- Elastomania
- COD 2
- Wiedźmin
- Assasin's Creed (czy jakoś tak)
- Command and Conquer: Tiberium Wars

przeglądarki internetowe:
- Firefox 3.0
- Seamonkey 1.1.9
- Opera 9.51

player multimedialny: WMP 11 oraz SubEdit, czasami Media Player Classic i Best Player 2.

Kodeki kazaa lite codecs pack, tylko teraz nie pamiętam w której wersji

do tego jeszcze dochodzi VirtualBox i na nim poinstalowane kilka systemów.

Komp działa fajnie, jeszcze nie udało mi się zwiesić, nie ma problemu ze sterownikami.

Sprzęt na którym jest to:
a64 3200, gigabyte k8nf9, 250gb Samsung, 2gb ram dual Patriot LLk DDR400, 7800GT

Cóż.... do xpeka już się pewnie nie wrócę.



" />
">Możesz tylko grać i ewentualnie zrobić jedną kopie zapasową.

czyli jak już nie grasz to możesz sprzedać - nielegalne byłoby używanie po sprzedaży "kopii zapasowej" a swoją drogą o ile nie robimy kopii zapasowej nie da się używać gry nielegalnie - gra bez CDka nie ruszy więc w danym momencie max na 1 kompie może ktoś grać.
Swoją drogą nikt nie ściga użytkowników pirackich gier bo oryginały są ZA TANIE dziwne? niekoniecznie - kara zwykle wynosi: konfiskata nośników oraz grzywna 5*wartość + możliwe ograniczenie wolności, i gie rsię po prostu nie opłaca im się męczyć - musieliby się skontaktować z każdym dystrybutorem oddzielnie. Co innego filmy oraz "drogie" programy (Microsoftu, Adobe, Corel, Macromedia i tak dalej) - tym zależy najbardziej a kary są potworne ze względu na ceny. A filmy? Większość tzw. kolekcjonerów ma po pareset filmow: cena filmu to ok 30-80 zł za szt., więc przy 200 filmach kara wyniesie ok 60 tysięcy złotych znacząca liczba, nieprawdaż?
Mogę się założyć niemal, że jeśli do kogokolwiek z tego forum weszłaby policja, to ta osoba płaciłaby karę za jakieś oprogramowanie (nawet nie wiedząc, że ma nielegalne). Przede wszystkim sprawdźcie czy macie pudełko i płytkę z oryginalnym systemem operacyjnym(można korzystać np. z Linuxa, ale wtedy gry raczej nie ruszą zbyt chętnie), następnie pakiet office (część osób korzysta z OpenOffica - zachęcam, bo lepszy od zwykłego, a jedynie ark.kalk. jest słabszy), program pocztowy(tych jest całe szczęście pełno), a wreszcie muzyka itp.

Jest może tutaj ktoś kto nie ma nic nielegalnego na kompie? Wątpię....



Niestety nic nie pomogło.
Na końcu przestało mi w ogóle wyświetlać załączniki PDF, bo przeglądarki dodane przez ten programik podesłany od Ciebie nie chciały działać.
Miałem też problemy z odinstalowaniem tego wszystkiego, bo programy się odinstalowały, ale wpisy w Outlooku już nie chciały.
Ostatecznie udało mi się wrócić do punktu wyjścia.

Spytam się jeszcze w supporcie Microsoftu - może oni coś będą wiedzieli na ten temat. Niestety mam Offica OEM co powoduje trudności z korzystaniem z supportu.

Tak czy inaczej, wielkie dzięki za próbę pomocy.

Tak na marginesie, to widzę że to forum to bardziej jest 100 pytań z Outlooka do OShon'a. Gratuluje wiedzy. Z drugiej strony trochę się dziwię, że nie ma więcej osób uczestniczących w dyskusji, przecież w wielu firmach używa się Outlooki i są z nimi problemy.



Wstawianie obrazka do treści wiadomość HTML w Outlook'u, to trudne zadanie. Przede wszystkim nie uda się to przy wykorzystaniu tylko obiektów Outlook'a. Najpierw trzeba zapisać zawartość schowka binarnie do pliku na dysku. Potem załącznik trzeba dodać do nowej wiadomości w Outlook'u, a potem trzeba użyć obiektów CDO i zmienić odpowiednie właściwości na obiekcie załącznika, tak aby wyświetlany był bezpośrednio w treści wiadomości, a nie jako załącznik. Właściwości te nie są dostępne przy użyciu obiektów Outlook'a. CDO nie jest również domyślnie instalowane z Outlook'iem. Aby je zainstalować, musisz ponownie uruchomić program instalacyjny Outlook'a (Office'a) i je zaznaczyć.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)