Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

HighGrow
  Witam! szukam od pewnego czasu programy HighGrow (wirtualna hodowla marihuany) na telefon w rozdzielczosci 240x320 i nie moge znalezc:smile3: moze ktos z was wie czy wogole wyszlo to na telefon.... ?? z gory dziekuje:):devil:




Osiągnęliśmy taki punkt rozwoju, że bez dostępu do zaawansowanych metod pozyskiwania, żywności i uzdatniania wody część populacji nie byłaby w stanie przetrwać.

Co dowodzi, ze ludzi jest za dużo. Dla mnie chore jest, jak ludzi żyją na sobie warstwami, nic dobrego ani zdrowego nie może z tego wyniknąć...w mieście ludzie żyją na wstrzymanym oddechu, w rozgorączkowanym półśnie, jak automaty, szarzy, zagonieni. Kiedyś większość ludzi miała bądź swój kawałek ziemi, bądź możliwości (czasowe, fizyczne, społeczne etc) i konieczność jednocześnie, by być w dużej mierze samowystarczalną. Teraz jest o to po pierwsze coraz trudniej, po drugie, nie jest to trendy. z reklam ludzie dowiadują się, że domowe frytki są be, że firma x lepiej wie, jak dbać o dziecko, niż jego matka, że dobra matka kupuje gotowe zupki y (w domysle- jak robi je sama, to jest zacofana jakaś, i naraża zdrowie dziecka). już nawet psa musi czesać specjalny fryzjer a do przepchania zlewu wzywa sie atestowanego fachowca;)

To co sie dzieje teraz, okresliłabym jako masowa hodowle ludzi. Prowadzona przez koncerny i wielkie firmy, produkujące sztuczną żywność, leki, ogłupiające programy tv i miliony niepotrzebnych rzeczy, a także- broń i na ten przykład alkohol. I tu zagwozdka- kto zgarnia najwięcej kasiory na każdym uzależnionym od alkoholu czy papierosów? Państwo! Jak średniowieczni papieże zarabiający na prostytucji, dokładnie tak. Państwo uczestniczy w masowej hodowli ludzi, wykorzystując wpływy z niej do zadowolenia nielicznych. Masowa hodowla ludzi, czyli:

1) popiera się i promuje produkcje i sprzedaż sztucznej, szkodliwej żywności; w przedszkolach zakazane jest żywienie wegetariańskie, za to zabieranie dzieci do mdonalds, lub karmienie parówkami jest ok. Wielkie sieci oferujące nic nie warta taniochę, mają fory od państwa- polskim prywatnym przedsiębiorcom, rzuca sie wszelkie kłody pod nogi, doświadczają tego osoby chcące produkować dobre wino, prawdziwy ser, przetwory dobrej jakości itd. Najlpiej za to otworzyć fabryke chipsów- o to jest dobre dla masowej hodowli!

2) zwalcza się naturalne metody leczenia, zakazuje sprzedaży kolejnych ziół (niedługo na liście ma być nawet kora wierzby!), za to zachęca na każdym kroku do kupna leków chemicznych. zakazana jest stevia- (roślina słodząca, mogą ją stosować także cukrzycy i ma liczne korzyści zdrowotne), cukier jest dozwolony- wymusiło to lobby cukrownicze! zakazana jest marihuana- kazda apteka jest pełna dostępnych bez recepty, szkodliwych i uzależniających leków; straszy sie ludzi sklepami typu "dopalacze"- w każdej aptece jest masa podobnych i gorszych; i wierzcie mi, dzieciaki wiedza o tym i korzystają z tego (kto nie wierzy niech pogoogla pod "Acodin" chociażby).

3) zachęca sie ludzi do bezmyslnego mnożenia- więcej żołnierzy! więcej konsumentów! więcej, więcej! Bo przecież ktoś musi wykupić...chociażby te obrzydliwe szczepionki, najpierw je wyprodukowano, potem wymyslono pseudoepidemię, po czym czytam w gazecie wypowiedź farmaceuty "niestety nie rpzewidzieliśmy niechęci ludzi do szczepienia". Dobre sobie. Nie ważne, czy szczepionka jest bezpieczna czy potrzebna- ważne żeby świnki poszczepić! Bo ktoś za to kase bierze.

4) masowa hodowlę ludzi wspierają ogłupiające programy, kolorowe gazety i wszechobecne kłamliwe reklamy. Jak czasem biore taką do rąk, to az mnie mdli od ilości bzdur na linijke tekstu. Informacje wyssane z palca, teksty pisane pod sponsorów, wyniki nieistniejących badań...Niedawno oglądałam wielki plakat reklamujący kosmetyki Vichy (firma stosująca szkodliwe składniki, której kosmetyki w rzetelnych testach konsumenckich lądują zaraz przy "cudach" z rossmana a różnią sie tylko ceną). Na plakacie dumny napis głosi "50 (czy tam 70)% klientek zauważyło poprawę cery już po (krótkim czasie) stosowania!!!" Wow. Maleńki (widoczny tylko z bliskiej odległości) napis w rogu: badanie na 20 (czy 30, ni pamiętam) osobach. ŻENADA! To nawet nie ma prawa sie nazwac naukowym badaniem. A wyniki takich pseudobadań wykorzystuje sie do "udowadniania" że rózne kosmetyki, środki czystości, chemia dla dzieci i sztuczne jedzenie, są zdrowe i w ogóle super. Bo masy mają to kupić!...i masy nie mają myśleć, o to dba nasz wszechwładna tv; a cenzura nie śpi, dotyka wydawanych książek, wystawianych sztuk i tych obszarów życia, gdzie jeszcze nie wszyscy posłusznie staneli przy korycie.


We własnym wnętrzu szukajmy odpowiedzi na ważne pytania.

Mądrze powiedziane. Albo- "nie goń zewnętrznej matni, nie toń w wewnętrznej pustce. Bądź spokojny w jedności rzeczy, a dwoistość zniknie sama. tak. Ale...

Żeby sobie spokojnie we wnętrzu poszukiwać...trzeba najpierw zewnętrze ochronić.



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)