Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

małe sprostowanie :
widzę że się czepiacie słów ??
jeśli chidzi o określenie dowolną ilość to miałem na myśli porównanie - 4 gówne - wiele rozszrzonych, oczywiście , że są ograniczenia, ale chyba nikt nie próbuje zakładać
np. 25 partycji rozszerzonych.
chodziło mnie o to że podczas instalacji linux-a, jeśli są już 3 partycje główne, to linux
założy dwie partycje - jedną jako primary - "/" , a drugą jako rozszrzoną na "swap"
a użytkownik nie będzie wiedział nic o ich statusie.
dla mnie najlepszym programem do dzielenia dysku na partycje jest "Partition Magic"
w nim nie popełni się błędu bo on sam sprawdza szystkie dane dysku.
<<kathrein obsługuje jak na razie tylko system plików fat32>>
Ja by się podłączało dysk to będzie trzeba go jakoś sformatować do Fat 32?
Czy np. taki byłby odpowiedni
http://www.komputronik.pl/Dyski_twarde/Zew...pelny,id,42445/
Pozdrawiam!
Jak najbardziej taki dysk byłby odpowiedni. Jedyny mały problem to kwestia fat32, bowiem z sobie tylko znanych powodów M$ ograniczył w win xp wielkość partycji, którą można sformatować w fat32 do 32 GB, wiec żeby nie dzielić go Bóg wie na ile partycji, trzeba użyć albo linuksa, albo jakiegoś innego programu do robienia i formatowania partycji (np. partition menager)
Dajże spokój, przecież jest mnóstwo programów do dzielenia dysku na partycje...
Ale od podziału na partycje dyskowi nie przybywa wydajności.
Pewnie za 10 lat standardem będą duże SSD i nie będzie problemu. Narazie jednak duży SSD kosztuje majątek, a 2.5" HDD mają załosną wydajnośc. Dlatego idealne rozwiązanie to mały szybki SSD na partycje systemową i duży HDD na dane. Kilka modeli ma miejsce na dwa dyski więc jest to mozliwe do osiągniecia... tyle, że większości producentów olewa potrzeby klientów.
A wystarczy zrobić miejsce na dodatkowy dysk 1.8", aby klienci mogli kupić 1,8" SSD.
No więc już po problemie, możecie usunąć temat.
Wystarczyło w instalatorze usunąć partycje recovery i usunąć wszytskie dyski logiczne tak żeby powstała cała jedna partycja
z nieprzydzieloną pamięcią i wtedy wydzielić z niej np. 60 gb na system, sformatować i gitara.
I zanim będziecie dzielić se dysk na partycje, pamiętajcie żeby zrobić przed tym defragmentacje, i tylko Gparted.
Pzdro
Szkoda, że straciłeś Recovery - zabrakło wyobraźni?
Defragmentacja jest nie konieczna a Gparted zbędny... Jest kupa podobnych programów - byle nie był to archaiczny Partition Magic 
No może i półśrodek. Można zawsze zrobić Raida lub dodatkowe zasilanie, ale to już chyba z deka lekka przesada.
Zrobiłem sobie taką partycję, bo dla mnie jest bardzo wygodna. Lubie kombinować z systemami. Obecnie mam jeden. Jakbym chciał dodać sobie drugi, to musiałbym dzielić cały dysk na nowo. Posiadając partycję 10GB na dokumenty mogę sobie w każdej chwili ją usunąć i postawić dodatkowy system nie naruszając przy tym większej partycji. Jeśli natomiast będę chciał zmodyfikować partycję znajdującą się za partycją z dokumentami, to też nie muszę się o nie martwić. Kwestia skanowania jest też ważna. Miałem jeden program notebook hardware control, który powodował błędy zapisu na dysku, bo miałem źle go ustawionego. Jak parę razy musiałem skanować poprzez odzyskiwanie danych mój powolny dysk twardy, to dostawałem wrzodów.
Z drugiej strony dodatkowa partycja nie jest takim głupim sposobem. Przecież sposób zapisywania danych się zmienia. Na takiej partycji:
1)Dane np wideo czy programy nie są zapisywane. Zmniejsza to częstość zapisu na tej partycji, co zmniejsza zużycie i w rezultacie partycja ta jest praktycznie zdrowsza niż pozostałe w postaci ciągłej eksploatacji.
2)Fragmentacja takiego woluminu jest mniejsza. Nie trzeba defragmentować.
3)W przypadku usunięcia pliku nie zostanie on nadpisany przez inne pliki często dużej pojemności- można więc odzyskać taki plik nawet z przed miesiąca, kiedy go usunęliśmy.
Wiadomo, że jak spalimy dysk, to wtedy nic nie poradzimy. Mój sposób wydaje się być zabezpieczeniem wystarczającym, gdy nie bierzemy pod uwagę poważniejszych awarii (które zdarzają się rzadziej).
główną preferencją powinno być posiadanie jakiejkolwiek dodatkowej partycji, żeby w razie destrukcji systemu, nie utracić cennych danych.
zrobisz 2 dodatkowe partycje, ok. będziesz miał porządek większy
(ja sobie dzielę na 3)
a zrobić możesz na 3 sposoby: najlepszy, to w trakcie instalacji czystego systemu podzielić dowolnie dysk
,
programem GParted,
lub vistowym "dzielaczem" (w "zarządzaniu dyskami" możesz dzielić, tyle, że podział systemowego jest chyba ograniczony do pewnej wielkości).
Powerquest Partition Magic 8.02 PL

To jeden z najbardziej znanych, profesjonalnych programów do łatwego zarządzania partycjami systemowymi. Aplikacja pozwala na szybką zmianę ich rozmiarów, dzielenie, scalanie, kopiowanie a także tworzenie kopii partycji. Jak zapewniają autorzy Partition Magic, operacje przeprowadzane są bez ryzyka utraty przechowywanych na nośnikach danych. W przypadku partycji systemowych konieczne jest ponowne uruchomienie systemu operacyjnego. Program pozwala także na tzw. bezpieczne kasowanie zawartości partycji - zawsze można ten proces cofnąć pod warunkiem, że dane nie zostaną nadpisane. Partiton Magic obsługuje partycje FAT, FAT32, NTFS, Linux Ext2, Linux Ext3, Linux Swap, GRUB, USB2 oraz FireWire (1394). To świetne narzędzie będzie z pewnością przydatne każdemu z użytkowników.
System : Windows 98,Me,NT,2000,XP
Rozmiar : 51 mb
Typ : rar
eMule Linki