Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Am I drunk or "Andrzej Kaczmarek" <a@wroc.vulcan.plreally wrote that:
strona główna na razie piękna nie jest, ale chyba każdy sobie poradzi :)
No a sam program można ściągnąć stąd:
http://ak.pieklo.org/pressometer/pressometer.zip
jak sie zalatwia *.pieklo.pl?
Jakby ktoś miał jakieś uwagi, to maila mojego zna - tyle że odpowiem za 2
tygodnie, jak wrócę z wakacji :)
milego urlopu. jedziesz z kobieta?;)
dialogu. CZUŁO SIĘ wręcz telepatycznie ogromne natężenie umysłowe obojga -
o
co też, u jasnej cholery, może chodzić rozmówcy ?!... I nie dohawariliś
!...
(:-)).
Pozdrówki dla Grupy, miro z Polanicy.
Skoro kobieta odlozyla szybko sluchawke to koles nie zdazyl sie przedstawic
ze jest z radia VAVA lub WAWA :))))))))) Dokladnie ten program ma juz z 3
albo 4 lata mozna nawet sobie sciagnac mp3 z tym kolesiem.
Pozdro
Zibi
genotype.pl
moje poszukiwania zaczęły się od wrzucenia w wyszukiwarkę hasła genealogia:
wyskoczy kilka fajnych stronek - zalogowałam się też w portalu polskim
www.genotype.pl (trochę skromny jest ale jest tam kilka ciekawych linków,
poradników i odnośników do ściągnięcia programów komputerowych do tworzenia
drzew - dobry jest Brother Keepler - czy jakoś tak)Ten program dobry jest do
małych drzew a moje przerosło trochę ten program - szukałam też informacji o
rodzeństwie dziadków, pradziadków i o ich rodzinach (bardzo rozbudowane ).
Można też zainstalować sobie np. Gadu Gadu lub inny program do rozmów i
wyszukać osób o naszym nazwisku - muszę powiedzieć że udało mi się odszukać
dziewczynę z którą mamy wspólnego praprapradziadka (największe osiągnięcie).
Dobrze też gromadzić zdjęcia stare i zapisywać historyjki rodzinne: np. osoba X
ożeniła się po raz drugi z młodszym o 11 lat partnerem - lub takie: Moja babcia
(to fakt) jako jedyna prenumerowała we wsi w której mieszkała gazetę i
zaczynała dzień od jej przeczytania - wywoływała tym szok u reszty wiejskich
kobiet które zaczynały dzień od roboty a nie od siedzenia przy jakiejś
gazecie !!!! 2 lata temu spędziliśmy z rodziną urlop na poszukiwaniach przodków
zzaplanowaliśmy wycieczkę i pojechaliśmy w drogę ni masz pojęcia jak nas ciepło
przyjmowano - niektórzy prosili o kopię już zrobionego drzewa - miło wspominam
ten urop. POZDRAWIAM i życzę powodzenia w poszukiwaniach.
Nie przejmuj się zgryźliwymi uwagami facetów! Im się zawsze będzie wydawało, że
kobieta i komputer to sprzeczność.
A wracając do sedna sprawy. Odinstaluj bluetooth, zrestartuj komputer,
zainstaluj oprogramowanie ponownie (dobrze byłoby ściągnąć z Internetu nowszą
wersję). Uruchom program do bluetootha.
Jeśli nie zadziała, to prawdopodobnie bluetooth jest uszkodzony.
Znalazłem realspeakera na stronie producenta. Głos czytający (kobiety), który
można przetestować na tej stronie jest całkiem niezły. Ale gdy ściągnąłem demo
programu Unispiker i podłączyłem do Allplayera to było już dużo gorzej. Może w
pełnej wersji (która podobno zajmuje ponad 100MB) można też głos ustawić lepiej.
Czy wie ktoś skąd można ściągnąć pełną wersję ?
e_vvika napisała:
> Z punktu widzenia kobiety użytkującej Linuxa (bez przymusu) wszystko jest
> fajnie, dopóki nie zaczną się schody - a to Javy nie ma, a to chce się coś
> zainstalować a tu w dołączonym pliku tekstowym nie ma instrukcji tylko linki do
> stron, na kŧórych tychże instrukcji toże niet (kto nie wierzy nie spróbuje
> zainstalować Thunderbirda :p. Nie wspomnę już o tym, że spece z kablówki nie
> umieli postawić mi neta zkartą sieciową i routerem w tle :) To jest ta łyżka
> dziegciu moim zdaniem w korzystaniu z Linuxa.
> Dodam, że mam Mandrivę.
Nie chce mi się walczyć z wiatrakami. Skoro uważasz, że instalacja Thunderbirda jest trudna to wybacz. Przecież wystarczy ściągnąć ten program, rozpakować i uruchomić plik thunderbird (prościej się nie da, bo nawet w Windowsie jest to bardziej skomplikowane). Instalacja Javy również jest bajecznie prosta. Trzeba również umieć szukać i czytać. A ci owi specjaliści niech zmienią zawód, bo z taką wiedzą to najwyżej buty pastować. Ręce opadają czasem...