Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Witam wszystkich.
Mam oto problem. Mój 8 letni syn dorwal sie do telefonu by pograć sobie i po tym nie moge wejść do katalogów GRY i Aplikacje oraz uruchomić instalacji programu w Javie. Może cos przestawił ale on nie pamieta a ja nie mogę znależć. Robilem przywracanie ustawień fabrycznych oraz wgrywałem przez SEupdate soft i nic to nie dało. Może macie jakieś pomysły.
Czyli jak rozpakujesz zipem plik myapp-0.0.1.jar , to w środku jest taka xtruktura katalogów: main/java/myapp/main/Application a w kodzie widzisz, że w klasie Application jest statyczna publiczna metoda main. Zakładam, że właśnie w tym pliku jest program wykonywalny. Jeżeli to wszystko jest dobrze, to jeszcze mi przychodzi do głowy, że w pliku bat jest gdzieś zapis cd .. albo inne cd. A jak nie to... to wtedy się zobaczy :)
Żadnego cd nie ma ale skrypt był jak się później okazało mylnie po prostu skopiowany z wersji linuksa(bo bat przez przypadek usunąłem). I w tym był pies pogrzebany - zamiast : powinno być ; :P
Sorry za zajęcie czasu, ale najprostsze błędy najtrudniej zauważyć :( Szczególnie jak w Swingu pracuje niezmiernie rzadko i zwykle Mavena używam do robienia archiwów webowych itp.
PS. plik BAT to dokładnie wszystko co napisałem w pierwszym poście - polecenie java wystarczy dla małej aplikacji.
Mam problem z wgrywaniem na Samsunga E250 przez Bluetooth filmikow fotek itp....program do obslugi blutootha pozwala mi tylko na wgrywanie mp3 do katalogu muzyka, nie moge nic nigdzie indziej wpakowac...LUDZIE POMOCY...czy to wina oprogramowania bluetootha i jego samego (ale to bez sensu)...czy moze ten fon jest taki zryty i nie mozna w niego nic pakowac?????? a i wogole katalog JAVA sie nie pokazuje w programie....to co tez nie mozna gierek w niego ladowac tylko trzeba z neta ssac??POMOCY i z gory dzieki za odpowiedzi
tak z ciekawosci przeskanowalem sobie kilka programow, ktore w rzeczywistosci nie sa virusami.
Zwykle rezultat byl negatywny, lecz tym razem wykrylo go 11 av.
Kod: Zaznacz całyformat pe gui
section '' readable executable
xor eax,eax
ret
nawet takie cos jest traktowane jak vir. Zadnego syfu ktory mogl zainfekowac plik u siebie niemam, deasemblowalem binarke na innym kompie.
Co jest grane?
O ile w przypadku zwyklych programow to nawet fajnie, ze av cos w nim widzi (hehe, nie ma to jak ktos sie pluje ze av wykrywa cos czego niema ), to w przypadku prawdziwego wira jest to problem. Malo tego, jakis czas temu zaden program moj nie byl wykrywalny z wyjatkami (uzycie CopyFileA i etc, ale to nie problem).
Czyzby producenci AV robili kampanie przeciw fajnym virom w asmie?
Wyglada na to, ze rozpoczyna sie era bankerow w c
kochany era wirów w asmie i C to była jakieś 10, 15 lat temu ;] obecnie jeste era skryptowych robaków, albo szajsu napisanego w delphi lub visual basic'u... (co oczywiście nie znaczy, że wirów w asmie i C już nie ma)
producenci AV robią kampanie przeciwko jakiejkolwiek formie złośliwego oprogramowania... taka praca, nikogo nie obchodzi czy coś jest fajnym polimorficznym rootkitem klepanym w C/asm czy jest szyfratorem java script'u...
a co do Twojego exeka, na którym pieje heurystyka to nic dziwnego ;] na normalną nieszkodliwą aplikację to to nie wygląda ;]