Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Arek,
Adres ktory podajesz otwiera tylko pusta strone? Czy cos robie zle?
Al
Areczq wrote:
Pewnego razu, a bylo to Sat, 21 Jul 2001 14:08:43 +0200, "ARMDD
Superowie" <arm@wp.plnapisal tutaj i oznajmil:
| Czy ktoś zna stronę, z której można ściągnąć Power DVD (oczywiście pełną
| wersję i wersję freeware)
PowerDVD nie jest rozpowszechniany na zasadzie freeware.
Sciagniesz z http://www.softzone.prv.pl, potrzebny Ci tylko serial, po
wpisaniu, program dziala bez ograniczen
Arek
--
Serdecznie pozdrawiam | softz@go2.pl _/_/_/_/_/_/
SoftZONE SERWIS http://www.softzone.prv.pl _/_/
=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+==+=+=+=+==+=+=+=+ _/_/
On 16 Sep 2002 21:04:20 +0200, ewkas@poczta.onet.pl (Ewa
Szydłowska) wrote:
Ludziska pomóżcie!
Mój przeinteligentny braciszek próbowal zdjĂąć smoka z ww sluchawki
programem Mars Unlocker by Skkeptik. Gdy kliknĂął w "unlock", fon
wyĂświetlił komunikat -cytuję-"Mitshubishi test mode", a następnie
wylĂączyl się. Od tej pory kazdorazowa próba wlĂączenia skutkuje tylko
ukazaniem sie napisu "skontaktuj sie z operatorem", po czym tel. sie
wylĂącza. Co robić, co robić?
Sciagnac z netu program "All Trium Unlock & Repair Contact provider"
i nim to sie naprawi nim tez mozna sciagnac simlocka.
Znajduje sie na:
http://www.gsm-software.host.sk/Software/Mitsubishi1.htm
lub moge podeslac go na maila
.
pozdrawiam:
r@poczta.fm
www.m3888.prv.pl
Andrzej Adam Filip <a@priv.onet.plwrites:
"yamma" <ya@wp.plwrites:
| Użytkownik "Janusz Lepionko" <janusz.lepio@poczta.onet.plnapisał
| w wiadomości
| Firma pod nazwą ZUS każe (w określonych przypadkach)
| używać programu Płatnik ZUS, którego kolejne wersje
| są robione pod coraz to nowsze wersje Windows.
| Bzdura! I to bzdura ustawicznie powtarzana przez linuksiarzy jako
| argument na monopol MS. ZUS absolutnie nie wymaga używania Płatnika
| przez firmy. ZUS jedynie wymaga dostarczania dokumentów w specjalnym,
| stworzonym przez Prokom formacie plików. Dokumentację opisującą ten
| format można sobie za darmo ściągnąć ze stron ZUSu.
Postnij link.
| Mało tego! Jest dość dobrze opisany i to w jęz. polskim! To, że nie
| ma Płatnika dla innych systemów niż Windows wynika albo z wyjątkowego
| lenistwa polskich środowisk opensource'owych
No i znalazłem tego pdf na stronach ZUSu. Jakby tonie [...] chciało się
wczytać ciut dokładniej to byś wiedział dlaczego nikt się nie rwie do
pisania wersji open source. PROKOM głupi nie był i się "zabezpieczył".
http://213.25.26.225/dystrybucja/a1_6_03_001_E/dokumentacja/Spwewy18.pdf
<quote
Płatnik Specyfikacja wejścia-wyjścia
wersja 1.8A data wydania: 21 grudzie 2004 r.
dotyczy oprogramowania:
Płatnik
wersja 6.03.001
Autorskie prawa majątkowe do niniejszej dokumentacji oraz programu
komputerowego przysługują PROKOM Software S.A. z siedzibą w Warszawie,
Al. Jerozolimskie 65/79. Powyższe prawa są chronione ustawą z dnia 4
lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. Nr 24,
poz. 83 z późniejszymi zmianami). Powyższa dokumentacja jest
rozpowszechniana wraz z programem komputerowym na podstawie udzielonej
ZUS licencji.
</quota
Każdy kto by chciał napisać do tego open source ryzykuje wdepnięcie w
cuchnące pod niebiosa prawne bagno "made by PROKOM for ZUS".
[...]
--
Andrzej [en: Andrew] Adam Filip a@priv.onet.pl a@xl.wp.pl
http://anfi.homeunix.net/ Netcraft Site Rank: 481215
All that is necessary for the triumph of evil is that good men do nothing
-- Edmund Burke (1729-1797)
Paweł Kot na pl.comp.os.advocacy se coś napisał(a), a ja teraz odpowiadam:
| Więc moze i zadziała... Aczkolwiek znów zapewne, o ile będzie to prosty
| programik, a nie np. coś wymagające bibliotek, a to normalka w
| GNU/Linuksie, że programy składa się z takich kawałków.
Dlaczego? Po to jest /etc/ld.so.conf i LD_PRELOAD_PATH, aby biblioteki
mogły być gdziekolwiek.
a) [tristan@tristan tristan]$ ls -al /etc/ld.so.conf
-rw-r--r-- 1 root root 46 kwi 3 21:39 /etc/ld.so.conf
A więc U nie zmieni.
b) To nie wiedza na poziomie ZU. Ja jestem nieco ponad ZU, a jednak nie
radzę sobie jeszcze z tym właśnie. Pewnie jak doczytam i dozrozumiem, to
będzie lepiej, ale nie jest to komfortowa sytuacja.
| Możliwe. Ale niekoniecznie. Bo np. Kadu czy TleenX potrzebują
| odpowiednich bibliotek (libtlen oraz libgadu) wcześniej instalowanych i
| szukają ich w założonym miejscu. Bez więc grzebania i zmuszania ich do
| szukania tych bibliotek w innym miejscu też się nie obędzie.
| Oczywiście, że obejdzie. Każdy porządnie napisany program umożliwia:
| ./configure --prefix=/home/user --with-libgadu=/home/user/lib
| Ale to już chyba jest grzebanie przekraczające nawet
| średniozaawansowanego ZU.
No tak. Przeczytanie ./configure --help przekracza możliwości użytkownika.
Tak. wypluło mi trzy strony po angielsku. Już widzę jak to mój ojciec np,
rozgryza...
Generalnie Linuksowi brakuje przyjazności. Mając już zainstalowanego Tlena,
gdy pojawia się nowa wersja, wyskakuje mi okienko ,,Nowa wersja, zmieniło
się to i tamto, kliknij tutaj, żeby zainstalować''. Klikam i instaluje w to
samo miejsce, bo był stary. Pół minuty (no powiedzmy z dokładnością do
szybkości łącza i ciągnięcia instalki) i działa nowa wersja.
To samo w Kadu. Pisze optymistycznie, że jest nowa wersja.
a) trzeba ją znaleźć na WWW
b) ściągnąć
c) przeczytać manuala do ./configure.
d) ZROZUMIEĆ (c) co dla ZU niekomputerowego jest ponad możliwość. Nie widzę
mojego ojca czy nawet mojej żony, żeby czytała manuala do ./configure i
zrozumiała co to są te biblioteki i jak to działa.
e) skompilować o ile się będzie miało szczęście i wszystkie biblioteki itp
są oraz są w odpowiednich wersjach (np. z TleenXem pod MDK9 nie poradziłem
sobie, bo wymagal nowszego GTK, a pomimo kilkudniowej walki z jej
instalacją, nie udało mi się jej zaktualizować tak, żeby TleenX ją
widział).
Wyzywacie mnie od lamerów, krzyczycie, że nie czytam manuali. Ale dla Was to
jest naturalne, a ja często nawet nie wiem, gdzie szukać. Używam
GNU/Linuksa, popieram GNU/Linuksa, propaguję GNU/Linuksa, co jednak nie
oznacza, że uważam go za łatwy system dla ZU. Byle debil włoży płytkę z MSO
i zainstaluje ją pod Windows, o ile ma prawa admina na swoim koncie (a w
domu zapewne ma). Natomiast na instalacji glupiego Kadu czy TleenXa jestem
w stanie polec nawet ja, o poziomie ZU++.
Samo przeczytanie helpa do ./configure czy RPMa jeszcze wiele nie daje.
Trzeba mieć w głowie ogólną wizję i fozolofię działania systemu. Nieraz
czytałem jakiś opis, który ktoś mi podsunął jak rozwiązanie na mój problem,
a jednak nic z niego nie rozumiałem. I póki GNU/Linux nie przejdzie tego
momentu, to będzie cieżko, bo na razie nie sięga po niego nikt, kto nie
jest nastawiony ideologicznie. Nie ma nieideologicznych powodów do używania
Linuksa na desktopie. Na serwerze tak. Jest tysiąc powodów. Ale na
desktopie nie! Widać, że programy z GUI cierpią, męczą się, wywalają, są
koszmarnie niestabilne.
Idzie ku lepszemu, to racja. Całe KDE+natywne kadeowe aplikacje już ładnie
działają, już jest luzik... Co z tego, skoro jest tego niewiele, a w
dodatku część pary idzie w gwizdek, bo część programistów nie tworzy pod
KDE.
Poszukiwałem programu do dźwięku mającego kilka podstawowych możliwości.
a) nagrywanie
b) zmiana glośności
c) wycinanie kawałków
d) zapisywanie do wave
Znalazłem jakieś Audacity... Jakie to toporne, jakie niestabilne, jakie
prawie nieużyteczne. Rzeźbię w tym, bo nie mam innego wyjścia, ale pod
Windows rozpieszczony CoolEditem (wiem, że to ponad miarę narzędzie) nie
mogę pogodzić się z prymitywnością tego Audacitaka.
Takich porażek mogę wymieniać tysiące, ale jeszcze dłuuuga droga przed
desktopowym GNU/Linuksem zanim osiągnie poziom zadowalający
średniozaawansowanego ZU. No bo o typowym-ZU to nawet nie wspominam.