Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

" />Witam. Od paru tygodni jestem posiadaczem automapy - Polska, Warszawa i Kraków. Tydzień temu miałem okazję przetestować to coś w trasie i szczerze mówiąc średnio się sprawdziło, ale o tym za chwilę. Jak dla mnie to mapa powinna mieć wersje Beta a nie 2.3 bo daleko jej do doskonałości. <br /><br />1. Warszawa - ul. Radzymińska - wjazd od strony Białegostoku. Mapa prowadzi mnie prosto prawym pasem po czym nagle każe mi skręcić w lewo (przez Dworcem Wileńskim) i jechać lewym pasem (pod prąd). Jak wiadomo jest tam pas zieleni.<br /><br />2. Warszawa - chciałem dojechać od ul. Żwirki i Wigury na ul. Św. Wincentego - pomijam fakt że poprowadził mnie dłuższą trasą. Po wpisaniu ul. Św. Wincentego - owszem taka ulica jest doprowadzenie zakończyło się pare ulic wcześniej i za cholere nie mogłem go przekonać żeby doprowadził mnie do samej ulicy, przez co musiałem wyłączyć pilota i sam dojechać.<br /><br />3. Wiadukty - dlaczego mapa nie uwzględnia wiaduktów?!!! Będąc w Częstochowie, Kielcach i Tarnowie mapa każe mi skręcać w lewo lub w prawo kiedy jestem na wiadukcie (jakbym latał śmigłowcem) albo kiedy jestem pod wiaduktem każe mi skręcać w lewo lub w prawo, przez co muszę zawracać i szukać wjazdu na wiadukt - dla mnie to kompletna pomyłka!<br /><br />4. Zakręty - wkurzają mnie idiotyczne komunikaty typu "lekko w prawo" lub "lekko w lewo" - pomimo wyłączenia tej funkcji ona nadal jest aktywna - błąd programu czy co?! Bardzo często wprowadza mnie to w błąd. Na mapie zakręty są przedstawione nie jako łuki ale jako łamane proste. To dezorientuje pilota i przy okazji mnie. <br /><br />DLACZEGO MIMO WYŁĄCZENIA FUNKCJI INFORMOWANIA O LEKKICH ZAKRĘTACH JEST ONA NADAL AKTYWNA???<br /><br />5. Co rusz mam komunikat o zjechaniu z wyznaczonej trasy mimo, że jade prostą drogą i o zjeździe nie ma mowy, chyba że w pole. <br /><br />6. Przy wyznaczaniu trasy np. Nowy Sącz przez Tarnów do Kielce - mapa przy wjeździe do Tarnowa usilnie prowadzi mnie do centrum Tarnowa mimo, że chce jechać na Kielce - przez co non stop mam informacje o zjeździe z trasy bo jade według drogowskazów na Kielce omijając centrum Tarnowa - kończy się to skasowaniem trasy i wyznaczeniem od nowa - od Tarnowa do Kielc - brawa dla autorów! <br /><br />Takich i podobnych byków było wiele - chciałbym poznać Wasze opinie i jednocześnie podziękować autorom programu że wydają dalece niedopracowany produkt który powinien być w fazie testów a nie być sprzedawany za - bądź co bądź - niemałe pieniądze... <br />





Droga jak z obrazka
14.11.2008
Rybnik i Czerwionka-Leszczyny wspólnie przygotowują gigantyczną inwestycję, w ramach której kompletnie przebudowana zostanie ulica Brzozy na granicy obu miast.

Wąska, biegnąca między szeregiem domów jednorodzinnych ulica, dziś na wielu odcinkach jest dziurawa jak szwajcarski ser. Mieszkańcy od dawna domagali się zerwania wysłużonego asfaltu i ułożenia chodnika wzdłuż ulicy.

- Już myśleliśmy, że będzie tu musiało dojść do jakieś tragedii, żeby urzędnicy w końcu zareagowali i zrobili coś z tą ulicą. Droga jest tak wąska, że ledwo potrafią się tu wyminąć dwa auta, a o chodniku nie ma nawet mowy. A kierowcy pędzą jak szaleni. Dzieci chodzą do pobliskiej szkoły i co kilka kroków muszą uciekać na posesje mieszkańców, żeby nie wpaść pod pędzące auto czy autobus - mówi nam Józef Woźniak, mieszkaniec Książenic.

W końcu, po latach starań, mieszkańcy doczekają się remontu ulicy. Urzędnicy z Rybnika i Czerwionki-Leszczyn w końcu się dogadali i zamierzają remont całej ulicy przeprowadzić wspólnie. Nie tylko podzielą się kosztami, ale razem będą też starać się o dofinansowanie inwestycji z rządowych pieniędzy. - Nie trzeba będzie też ulicy zamykać dwa razy, bo remont będziemy prowadzili mniej więcej w tym samym czasie - zapowiadają urzędnicy.

Ulica Brzozy zaczyna się w rybnickiej dzielnicy Kamień. Za remont odcinka do granicy z gminą Czerwionka-Leszczyny zapłaci Rybnik. - Na jej skrzyżowaniu z ulicą Szewczyka wybudujemy kolejne w mieście rondo. Tego typu skrzyżowanie znacznie poprawi bezpieczeństwo, bo dziś ruch na tym odcinku nie jest najlepiej zorganizowany. Decyzję podjęliśmy miedzy innymi po sygnałach od mieszkańców - mówi Adam Fudali, prezydent Rybnika.

Według wstępnych wyliczeń przebudowa newralgicznego skrzyżowania w Kamieniu ma kosztować ponad 1,3 miliona złotych. Większość potrzebnej kwoty urzędnicy zabezpieczyli w przyszłorocznym budżecie.

- Mamy na ten cel już milion złotych. Będziemy się jednak starali o dotacje z rządowego programu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, czyli tak zwanych "schetynówek". Z tego programu na Śląsk w przyszłym roku spłyną 63 miliony złotych. Jeśli nie zdążymy z wnioskiem na czas, to postaramy się ściągnąć kasę z Unii Europejskiej. Mamy na to spore szanse, bo Unia ceni inwestycje, które łączą miasta i gminy - podkreśla Fudali.

Rybnik zajmie się nie tylko przebudową niebezpiecznego skrzyżowania, ale także poprawi w kilku miejscach nawierzchnię drogi. - Asfalt nie jest tutaj jeszcze w fatalnym stanie, bo zaledwie dwa lata temu budowali nam kanalizację i mamy położony nowy "dywanik". Ale skrzyżowanie aż się prosi o przebudowę. Niedawno namalowali nam tutaj nowe linie wyznaczające pasy, ale zrobili to tak dziwnie, że więcej z nimi problemów niż pożytku - mówi Zbigniew Kozik z Kamienia.

Kompleksowego remontu wymaga za to ulica Brzozy na odcinku biegnącym przez gminę Czerwionka-Leszczyny w sołectwie Książenice. Tam asfalt na odcinku kilku kilometrów przypomina sito. Autobusy kursujące na tej trasie i auta muszą zwalniać, do minimalnej prędkości, bo inaczej mogłoby się to skończyć wypadkiem.

Mieszkańcy często musieli naprawiać ogrodzenia swoich posesji po tym, jak kierowcy tracili panowanie nad kierownicą z powodu kiepskiego asfaltu. - Tam już nie ma mowy o łataniu dziur, tylko konieczne jest zerwanie całego asfaltu i położenie nowego dywanika. Przy okazji zrobimy też porządne pobocza i chodnik z jednej strony jezdni - mówi Grzegorz Wolnik, zastępca burmistrza Czerwionki-Leszczyn. Urzędnicy wyliczyli, że na ten remont wydadzą grubo ponad milion złotych.

Mieszkańcy już dziś nie mogą doczekać się początku robót. - W końcu nie będę musiał się martwić, że zawieszenie samochodu zerwę na jakiejś dziurze. Może nasza ulica w końcu przestanie przypominać polną drogę - kwituje Józef Woźniak.

Barbara Kubica - POLSKA Dziennik Zachodni

http://rybnik.naszemiasto.pl/wydarzenia/922039.html



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)