Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

Suuuuper Ekspert!
chcialam podziekowac Panu Pawlowi Zawitkowskiego za to, iz pomimo
pewnie napietego terminarzu jest w stanie zajrzec na forum i wyrazic
swoją opinię:) Ja osobiscie zawsze ogladam na TVN STYLE program pt.
Mamo To Ja i zawsze biore sobie do serca rady t5ego wlasnie
eksperta. Dziekuje Panie Pawle i jestem dumna, ze zasiegam porad tak
wspanialego eksperta:) i , ze owych porad mi pan udziela:))
Ostatnio na TVN Style w programie "Mamo to ja" wypowiadał się w tej
kwestii fizjoterapeuta Paweł Zawitkowski (autor książki "Co nieco o
rozwoju dziecka".
Ogólnie on jest przeciwny kubkom niekapkom. Zaleca kubeczki dla
niemowląt lub bidony z rurką.
Niemniej jednak powiedział, że niektóre dzieci potrafią wybronić się
od wady zgryzu pijąc z kubka niekapka. Ale są też i dzieci z małymi
wadami, które mogą się pogłębić poprzez picie z tego kubka.
Organizm dziecka potrafi się bronić przed różnymi "udogodnieniami"
typu nosidełka, kubki niekapki, huśtawki (do 2 roku życia), ale po
co serwować dzieciom coś z czym mają walczyć.
Poniżej link do zalecanego kubeczka
www.bobosklep.pl/medela-kubeczek-karmienia-p-1391.html
Ostatnio w "Mamo juz jestem" czy "mamo to ja"
na TVN Style byl temat chusty. maialam o tym napisac ale mam jakis
horror obecnie.
Po tym programie z Zawitkowskim, ktorego lubie i BEBELULU, ktorego
nie da sie porownac z zadna nawet kiepska wiazanka (czy takie
istnieja?) mialam dosc. Pomyslalam trzeba cos zrobic, ale chwilowo
musialam zajac sie swoim zyciem ... Aga dokladnie mi pomysl z ust
wyjelas!!!
Wyrażam swoją opinię i uważam, że jak producent lub dystrybutor porównuje
produkty to zawsze na swoją korzyść i to mnie śmieszy.
Poza tym z tego co się orientuję to chyba Bebelulu nie zaleca pionowego noszenia
w ogóle i to raczej nie Bebelulu, a raczej Zawitkowski (słyszałam w programie
TVN Style) nawet do piątego miesiąca. I chodziło raczej o kręgosłup a nie o główkę.
W programie "Mamo to Ja" na TVN Style Paweł Zawitkowski nie polecał kubków
niekapków tylko bidony.
Powiedział, że dziecko zbyt mocno zaciska dziąsla i zęby na tym ustniku i może
to powodować wady zgryzu. A bidon ma słomkę, która jest wąska i nie szkodzi
maluchowi (tylko trzeba nauczyć malca z niego pić).
Ja narazie podaję z normalnej butelki, bo smoczek jest miękki. Nic na siłę. Gdy
będą sobie same trzymać to może wtedy kupię bidon.
nie wiem czy oglądacie program na tvn style "mamo to ja". tam wypowiada się taki
fizjoterapeuta zawitkowski bodajże i powiedział że kubki niekapki nie są ogólnie
dobrym rozwiązaniem bo źle wpływają na dziąsła. ten fizjoterapeuta powiedział
że najlepiej uczyć dziecko pić z kubeczka normalnego a na spacer lub wyjazd
lepiej wziąć bidon ze słomką niż ten kubek niekapek. także zrobicie i tak co
będziecie chciały ale szczerze mówiąc dostaliśmy taki kubek w prezencie i już
się go pozbyliśmy:)))
hm
Dziewczyny ogladałam program na tvn style o dzieciach i tam Paweł Zawitkowski czy jak mu tam -ten fizjoterapeuta - było na temat niekapków- powiedział niekapkom - NIE.
Polecił raczej taki bidon ze slomkom jak maja kolarze.
Tylko jak 6 m-cznemu dziecku pokazac ze trzeba ciagnac ta rurke?
Kubek-niekapek może powodować wady wymowy?!
Nie wiem czy któraś oglądała dzisiaj program "Mamo to ja" na TVN Style, ale
było tam dziś o kubku-niekapku. Zawitkowski (fizjoterapeuta) stwierdził, że
niekapek powoduje zbyt duże napięcie mięśni i może prowadzić do
nieprawidłowości, np. wad wymowy (zwłaszcza, jeżeli dziecko ma jakieś, nawet
drobne nieprawidłowości w budowie narządu mowy). Szczerze mówiąc zdziwiłam się
bardzo, bo pierwsze słyszę... Dotąd nigdzie się nie spotkałam z krytyką
niekapków. No, ale sama też nie wiem na ile gazetom można wierzyć...
Zawitkowski też nie jest dla mnie jakimś guru, ale wydawał się wiarygodny...
Do picia polecał zwykłe kubeczki. A na wyjazdy np. buteli ze słomką lub takie
z dzióbkiem.
Ja więc na wszelki wypadek zacznę od tych ze słomką. Co wy na to?
W każdym sklepie fachowo doradzą Wspomniałam o tamtym
przedstawicielu, bo w życiu aż takiej gaduły(w pozytywnym sensie!)
nie spotkałam.
Wiesz, warto poczytać też, co ma do powiedzenia na temat wózków
Paweł Zawitkowski(dla mnie guru w kwestiach dotyczący rozwoju dzieci
do 1,5 roku) - jest wydany jego poradnik, a poza tym w tvn style
udziela porad w programie (mamo to ja albo mamo już jestem-
zapomniałam dokładną nazwę).
Tu masz link z zdjeciami jak trzymac maluszka, przewijac etc.
www.canpol.com.pl/krotki_kurs.htm
Pawel Zawitkowski jest fizjoterapeuta i wystepuje takza w programie Mamo juz
jestem na TVN Style - swoja droga fajny program.
dostałam od przyjaciółki "pierwszy rok z życia dziecka" ale zupełnie mi nie
podchodzi ta książka. Strasznie dla mnie mentorska. brr i jakaś taka starej daty.
Mam też "co nieco o rozwoju dziecka" Pawła Zawitkowskiego (terapeuta występujący
na TVN style w programie 'Mamo to ja') Podoba mi się sposób, w jaki omawia
kwestie związane z rozwojem układu ruchowego i przyjemnie się go czyta.
Od teściowej dostałam po francusku "przewodnik matki-debiutantki' i jest ok,
krótko, treściwie, choć jakoś w ogóle nie mało mam nastroju na czytanie...
Postanowiłam, że zrobię koktajl : posłucham rad w szpitalu + pójdę za
instynktem, łącząc w praktyce to, co tu i tam przeczytałam. Poza tym, sąsiadka
podpowiedziała mi np. fajny i naturalny produkt do pielęgnacji pupy na bazie
wody i oliwy z oliwek (co kraj to obyczaj) przetestuje więc ...i tak dalej. a
rzeczywistość pokaże.
Witam!
W zeszłym tygodniu w programie "Mamo to ja" o god.z 13:30 w TVN
Style Pan Piotr Zawitkowski, fizjoterapeuta zdecydowanie odradzał
kupowanie huśtawki dla niemowlaka. Jest on przeciwnikiem zarówno
huśtawek, jak i chodzików dla dzieci. Jego słowa "Chodzikom i
huśtawkom mówimy NIE".
Zapytaj go na forum eksperckim "Opieka i pielęgnacja a rozwój
dziecka" dlaczego nie powinno się huśtać niemowlat w huśtawce.
forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=1017
Polecam jego książkę lub płytę CD "Co nieco o rozwoju dziecka". Dla
mnie była to podstawowa lektura zaraz po urodzeniu mojego synka.
Komplet na allegro książka + płyta + wysyła kosztuje 44,40 zł. Płytę
można kupić na allegro za jakieś 9 zł, łącznie z wysyłką. Wg mnie
film jest super. Jest to instrukcja krok po kroku jak
należy "obsługiwać" niemowlę.
Karuzela
Witam
Jakiś czas temu oglądałam powtórkę programu mamo to ja na tvn style.
W programie była mowa na temat karuzelek na łóżeczko. Pan Paweł
Zawitkowski mówił żeby karuzeli były jak najprostsze. Oglądałam
kilka modeli, większość z nich jest pstrokata albo w bladych
kolorach, kręcą się, grają itp. Proszę o rade gdzie kupić karuzele,
jakich używacie, jakie się sprawdziły, gdzie je dostać.
olawka napisała:
> Moja 3latka miała sandałki geox bez zapiętka takie sportowe z regulowanymi na
> rzep paseczkami (super pasujące do stópki i córeczka mogła bez żadnego problemu
> sama je założyc), a kupiłam je po obejrzeniu programu na TVN Style - wywiad z p
> .
> Zawistowskim - najbardziej znany fizjoterapeuta w Wawie,
Pawłem Zawitkowskim
który mówił że te
> sportowe bez wysokiego zapietka to najlepsze buty dla małej stopki. Chodzenie w
> tych wysoko zabudowanych przyrównał do chodzenia w butach narciarskich...
Moja córka miała tylko dwie pary sandałków z wysokim zapietkiem, jedne z nich
(ecco) zostały skrytykowane przez Zawitkowskiego.
Ten sam Paweł Zawitkowski w programie Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej
(chyba na TVN Style) pokazywał buciki jakie sa odpowiednie a jakie
nieodpowiednie dla maluchów. I w tamtym programie wcale sie nie
upierał przy tym by dziecku butów nie zakładać. Owszem zalecał jak
najczęstsze chodzenie boso ale nie zakazywał i specjalnie nie
odradzał zakładania butów.
Tak więc ja zostanę przy swoim - na spacerze buciki a w domu, na
plaży, na trawie w moim ogródku (ale nie na parkowym zapaskudzonym
przez psy trawniku) skarpetki.
Właśnie ma. Jeżeli dziecko spędza dużo czasu w chodziku to może od
razu nauczyć się chodzić, pomijając etap raczkowania. I przyczyna
nie leży wówczas po stronie dziecka a rodzica. A to o czym piszesz
to zupełnie inna sprawa. Są dzieci które same pomiją etap
raczkowania ale wśród dzieci nieraczkująch jest to mały procent.
Najczęściej dzieci nie raczkują z winy rodziców (rodzice nie dają
dziecku szansy żeby się nauczyło raczkować, bo np. za wcześnie chcą
nauczyć dziecko chodzić (chodzik, prowadzenie pod paszki). To nie
jest moja opinia. Oglądałam w TVN style program z udziałem dr
Zawitkowskiego i temat mnie zainteresował, ponieważ mam w rodzinie
przypadek który wyżej opisałam.
Nie rozumiem po co rodzice na siłę próbują dziecko "uszczęśliwić"
poprzez chodzenie. Wszystko odbywa się etapami, i kiedy kręgosłup
dojrzeje do pozycji pionowej to dziecko wstanie. Moja mała mimo
skończonych 9 miesięcy pełza, kula się po całym mieszkaniu. Jeszcze
nie raczkuje a co chwilę słyszę pytania czy wstaje, czy już chodzi,
czy jak ją postawimy to stoi.
A tak a propos moja skolioza jest najprawdopodobniej efektem
wsadzania mnie za wcześnie do chodzika, więc świadomie mojemu
dziecku nie będę fundowała tego samego