Projekt badawczy Polska-Namibia 2010
A więc zaczynając od początku:
Gdy sprawdzam w wierszu polecenia ping wynosi okolo 25ms czyli dosyć mało, prędkość ściągania to też okolo 120 kb/s, czyli mając neo 1MB/s to dobra prędkość. Korzystałem wczesnij jeszcze z programów "podkręcających" neta takich jak np. internet cyclone. SPrawdzając ping gdzieś co 15 wiadomość informuje mnie o upłynięciu czasu oczekiwania. Nie wiem czy to duzo czy malo. A więc teraz caly problem jest tylko w tym, że grając mam lagi. Gdy nie na nikogo na ekranie to jeszcze mógłbym to przeżyć, ale gdy ide razem z okolo 3 kolegami to nie da sie grac.... Co moge zrobić żeby bylo dobrze?? Dodam ze moi 2 bracia ktorzy mieszkaja obok mnie graja na tym samym servie i maja taka sama neo i jest wszystko dobrze. Co mam zrobic ;(?
Dziękuję Panom za zainteresowanie. Przykro mi , że musiałem się poniżyć żeby zwrócić waszą uwagę ale w końcu dostałem jakąś sensowną odpowiedź. Wyszedłem z założenia , że jeśli tutaj nie uzyskam odpowiedzi to dalej nie mam co szukać!
A teraz odpowiadam na pytania:
operator brytyjski TalkTalk
prędkość internetu dotychczasowo 1.5 mb (nigdy się nie wahała )
obecnie 0.6 mb
program antywirusowy ESET smartSecutity 4.0
program do ściągania FreeDownloadManager ( na wyłączonym też lipa)
A co do hasła widziałem na własne oczy jak mój znajomy "jakąś" komędą z cmd.exe uruchamiał internet bez hasła , loginu i płyty instalacyjnej. Także jest to możliwe nie wiem jak ale jest.
W jaki sposób sąsiad mógłby się podpiać ? - kabel poprowadzony jest obok jego mieszkania . Dom jest w remoncie także kable są nawierzchu do tego wystarczy kupić gniazdko telefoniczne , modem i gotowe. Oczywiście jeśli poradził sobie z hasłem lub jego obejściem.
Używam na codzień rutera ale wyeliminowałem podłączenie się pod WiFi sprawdzając prędkość neta na modemi=identyczna.
Z miłą chęcią odpowiem na wszelkie pytania i zgóry dzięki za zainteresowanie.
Witam,
moj problem wyglada tak:
mam internet bezprzewodowy (antenka na dachu --> AP --> sieciowka). Uslugodawca twierdzi, ze mam pakiet: 512kb/s, przy czym 256/128 na www i 256/128 na p2p. Jesli chodzi o ww to praktycznie nie ma ograniczen, bo na testach wychodzi po 1-3Mb/s (testy na www).
Problem jest przy p2p. Widze wyraznie na statystykach w Azureusie i uTorrencie, ze przy 16kB/s (czyli 128kb/s) jest blokada, rozpedza sie do 16 i potem w dol, czasem na sekunde skoczy do 18 i od razu spada w okolice 15kB/s. Koles twierdzi, ze to nie ich wina, ze ja mam 256kb/s download i ze to wina programow p2p, nawet pokazal mi jakies swoje statystyki ruchu z mojego kompa i niby przekraczalo 128kb/s, tyle tylko, ze nie zapytalem czy to caly ruch z mojego kompa, czy tylko p2p, jesli caly to logiczne, ze przekracza bo dochodzi www.
Nie sprawdzalem wczesniej statystyk w eMulu i Soulseeku, ale pamietam, ze tez za szybko nie sciagaly.
Pytania:
1. Czy to jest mozliwe, zeby bez ich blokad max. predkosc ciagle oscylowala wokol 15-16kB/s ? Bo ja w przypadki raczej nie wierze.
2. Czy moze mi ktos polecic jakies narzedzia sprawdzajace, ktore pojasnilyby mi co nieco, zebym mial sie na czym wesprzec, bo koles mi znowu powie, ze to nie ich wina i nic mu nie zrobie? Moze jakies testy predkosci p2p a nie calego ruchu?
3. Jak duze znaczenie maja otwarte porty w torrentach. Mam program skanujacy porty i wychodzi na to, ze mam otwarte tylko te podstawowe, reszta zablokowane, ale... nawet jesli ma to duze znaczenie, to wtedy moze w ogole by nie sciagalo, a nie ciagle do 16kilo?
Bede wdzieczny za wszelkie pojasnienia.
Pozdrawiam