Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

właśnie to mnie wkurza
to że o profilaktyce raka piersi mówi się w odniesieniu do kobiet po 50-tym roku zycia i dla nich sa programy profilaktyczne
a co z młodszymi? jess tyle zachorowań
zamiast drukować kolejne zaproszenia na badania dla tej grupy wiekowej
odpowiednie władze powinny pomyśleć o młodszych kobietach
gdybym czekała, żeby sie załapać do w/w programu, to....dziś bym z wami nie klikała



ostatnie główne moje punkty programu to i o tym pisałem

1. rząd Marcinkiewicza nie podneisie akcyzy na paliwa!!
2. jestem zwolennikiem becikowego, jako pierwszego kroku szerszej polityki prorodzinnej
3. nie wiem kto zaczął, ale uważam że każdy robi co chce, jedni biora tabletki, drudzy prezerwatywy, trzecie NPR, EXTRA... ale zgodnie z moją wiedza czerpaną z przeczytanych wyników badań, a nawet rozporządzenia Ministra Zdrowia, tabletki antykoncepcyjne maja wpływ na ryzyko raka piersi.... oczywiście nie każdy musi miec raka,
4. szanuje katolików którzy żyją zgodnei z zasadami wiary katolickiej, i którzy zgodnie z nauką kościoła katolickiego nie stosują antykoncepcji hormonalnej, pewnie dlatego ta dyskusja się toczy że jest rozmowa ateistów co np lawy przyznał i chwała mu za to!!! Nie wierze by katolicy tu walczyli za antykoncepcją hormonalną!!
5. uważam że PO to potęga hipokryzji



Hmm... To chyba już czwarta seria. Pamiętam ten odcinek ^^ Chodziło chyba o to, że Foreman obraził jakąś pacjentkę z podejrzeniem raka piersi, a przedstawił się jako House. I to nasz drogi Greg miał później przechlapane u Cuddy.
Swoją drogą, nie wiedziałam, że na AXN nadal idą odcinki House`a. Jak patrzyłam do programu, to widziałam nową serię LOSTów.
Gwoli ścisłości, od tego czwartku idzie już nowa, czwarta seria :3



Witam Was kochane w Nowym Roku!!:D

Szymek zasnął kilka minut temu więc jestem:]]U mnie ok,wczoraj w pracy było w porządku,wszyscy przyjęli mnie bardzo ciepło:]]Miałam luz,czytałam sobie zaległe pisma i dokumenty,zapoznawałam się z nowym programem komputerowym.Tylko ruch był duży,bardzo dużo ludzi z rachunkami:[
Jak wychodziłam rano z domu,ryczec mi się chciało,jak patrzyłam na Szymona śpiącego w łóżeczku:[[[[Miałam zaj...ste wyrzuty sumienia,że go zostawiam...Bałam się,jak zareaguje,jak się obudzi i nie zobaczy mnie...:[[Oj,cięzko mi było na sercu wychodzic z domu,uwierzcie..W pracy nie mogłam się skupic na niczym,tylko myślałam,czy wszystko w domu ok,czy mały nie płacze za mną?:[Wróciłam z pracy do domu,Szymek jak mnie zobaczył,to obdarzył mnie tak radosnym uśmiechem,że myślałam,że serce mi wyskoczy z piersi!!!I od razu rączki do mnie wyciągnął:]]]]]]]]]]]]]]A do wieczora to w ogóle z rąk mi nie schodził,tylko tulił się do mnie cały czas:D Tak się dziecko stęskniło za mamą...:]]]]]]
Wiem,że przyzwyczaję się do tych rozstań i do pracy ale póki co,to jest mi bardzo ciężko na sercu...:[Zobaczysz Didianko,nie będzie tak zle:]Ja się strasznie bałam,jak młody przeżyje tyle godzin beze mnie,myślałam,że będzie płakał za mną.A okazało się,że był bardzo grzeczny przez cały dzień i że ja to bardziej przeżyłam,niż on:]]]]]]Będzie dobrze,zobaczysz:]
Sylwester też był ok,byliśmy u znajomych na domówce,było spoko:]Pojedliśmy,popiliśmy;P

Uciekam,Szymek zaraz się obudzi,zrobię mu drugie śniadanko i wyruszamy na spacerek:]U nas dziś ładna pogoda,słoneczko świeci od rana tylko mrozno:Miłego dzionka kochane,pa:Całus:



Dot.: Nowotwór - badania
  Cytat:
Napisane przez Dagunia (Wiadomość 15119066) To może ja pomogę jako osoba korzystająca z takich badań. Idziesz do poradni genetycznej ( w większych miastach są ), rejestrujesz się tzn. wypełniasz karte informacyjną o sobie, czekasz na rozmowę-wywiad z lekarzem który zapyta Cię o nowotwory w rodzinie tzn. kto chorował, na jaki, kiedy zmarł, czy wyleczony itp. Później pobierają Ci krew i czekasz ok. miesiąca ( przynajmniej w Szczecinie tak jest) na wynik. Przychodzisz po wynik i dostajesz karte na której jest napisane czy masz zmutowane geny (czyli jesteś obciążona genetycznie), jakie jest ryzyko zachorowania, jakie badania powinnaś wykonywac co jaki czas, czego unikać, co jeść itp. Jeśli będziesz obarczona ryzykiem zachorowania to poradnia obejmie Cię programem profilaktycznym i będziesz miała darmowe badania zlecone przez lekarza. Ja np. co pół roku mam 4 czy 5 badań profilaktycznych. Bez różnicy czy będziesz miała mutacje genu o dużym ryzyku zachorowania ( tak jak np. BRCA) czy o małym ( jak ja - jeden na milion ;) ) i tak będziesz objęta programem. W razie jakiś pytań - pisz :)

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Zapomniałam dopisać, że WSZYSTKIE badania są darmowe :)
:ehem:.
Od siebie dodam, że musiałam mieć skierowanie do poradni genetycznej (Trójmiasto) - od onkologa lub lekarza rodzinnego.

Najpierw zapisałam się do WCO w Gdańsku - niestety tam cała procedura aż do pobrania krwi trwała ponad pół roku, więc zrezygnowałam i udałam się do innej poradni -UCK (też na NFZ, do bardzo znanego prof. genetyki) - i tutaj od wizyty do pobrania krwi i otrzymania wyniku cała procedura trwała 1,5 m-ca;). Badałam ew. mutacje w genie BRCA1 w związku z 3 zachorowaniami w mojej rodzinie na raka piersi i 1 na raka jajnika (dodam, że ta mutacja w tym właśnie genie 'krąży' w mojej rodzinie:mad:).

Badania takie są refundowane, jeśli w twojej rodzinie chorowały 2(spokrewnione) osoby na ten sam nowotwór (albo uwarunkowany mutacją w tym samym genie - tak jak rak piersi i rak jajnika).

Z tego co zdążyłam się zorientować, badają osoby pełnoletnie - ale podejrzewam, że zależy to od danej poradni:ehem:



Przeczytałem cały temat i się staram to połączyć wszystko w jedną całość
To może zacznę od końca: szczerze to nie wiem, skąd wasza niechęć do Miki, skoro nawet Mann go puścił u siebie w programie... Co prawda z adnotacją w stylu "ale to już było", ale zawsze. Mi tam się podoba i zdania nie zmienię. Pomijając już czy jego utwory mają jakąś wartość artystyczną lub nie to jedno trzbea przyznać: humor poprawiają o 200% :P
Co do disco polo: pamiętam, że kiedyś lubiłem Shazzę, szczególnie "Bierz co chcesz". Dziś ten kawałek brzmi dosyć blado... W skali szkolnej to jakieś -3 niestety... Podobało mi się też nawet "Ani me ani be ani kukuryku" Smolenia..haha No i Boys, ale to juz jak "szalona" stala sie hitem "Disco Polo Live". Ten kawałek z kolei może brzmiałby całkiem dobrze, gdyby nie był tak "przejedzony" . Było tam jeszcze kilka utworów, które mi się podobały, ale żebym dostawał jakiegoś swira na punkcie Disco Polo no to niekoniecznie... Tak naprawdę teraz podobają mi się 2 kawałki, które odkryłem całkiem niedawno (a w sumie to moja koleżanka): Q-Bass & Mp Project - Przeleć mnie ( ) i Akcent - Pragnienie miłości i jak się domyślacie nie przez wartośc artystyczną utworów :P
Łzy, Virgin, Ich Troje... Zacznę od Łez. Ogólnie płyta "W związku z samotnością" całkiem mi się podobała, szczególnie "Narcyz". Bardzo mnie więc ucieszyło pierwsze miejsce w podsumowaniu 2001 r. na liscie 30 ton Z nastepnej płyty to znałem tylko single. O ile "Ja nie lubię nikogo" to taki o sobie kawałek, to "Jestem jaka jestem" swego czasu było nawet moim ulubionym kawałkiem Łez. Później przyszedł album "Nie czekaj na jutro". Single całkiem niezłe (chociaż przypomina mi się ta afera z autorstwem "oczu szeroko zamkniętych..."), ale dopiero po roku od premiery trafiło mi do rąk to wydawnictwo (i to nawet oryginalne, co u mnie się często nie zdarza)... No i byłem oszołomiony świetnymi tekstami. Może dlatego, że niektóre są mi dosyć bliskie... Muzyka przeciętna, wszystko na jedno kopyto, ale to wszystko się chowa. Niestety następny album, poza świetnymi singlami i może poza przeciętną "Weroniką" rozczarował mnie. Ostatni kawałek "Gdybyś był" na krótki czas wpadł na moją listę i równie szybko wypadł.
Virgin... Utwory z pierwszej płyty, "To ty" i "Mam tylko Ciebie" były niezłe, ale jakoś nie szalałem specjalnie za nimi, ogólnie zespół był wtedy średnio komercyjny a w tym czasie takie zespoły miały u mnie pod górkę (za co dzisiaj bije się w piersi). Później była druga płyta. O ile single były całkiem dobre, to to co Doda zaczęła z siebie robić zaczęło wkurzać... Potem przyszedł oszałamiający "Znak pokoju" Gdyby Doda poszła tą drogą muzyczną... no to kiedyś mogłoby coś z niej być. Potem 2 bajki - calkiem znosne - i "szansa". Ten tekst był według mnie dobrym chwytem marketingowym na Polaków i na pare tygodni sam dałem się złapać. No a teraz... niestety, za dużo głupkowatej Dody, a za mało jej dobrej muzyki. Cóż... Bywa...
I Ich Troje... sam nie wiem co myśleć o tym zespole, niby miał u mnie 2 numery jeden i to były 2 ostatnie single, ale... "Bóg jest miłością" dosyc szybko wyleciało...No coz, Michal mial w karierze parę lepszych kawałków i parę gorszych, ot i tyle.
Co do przebojów lata, to wiadomo jak z nimi jest, są na topie przez 2-3 miesiące a później nikt o nich nie pamięta, czasem polecą w radiu raz na ruski rok...W sumie lepiej dla utworu, jeśli nie jest ograny, bo wtedy lepiej smakuje (no moze wyjątkiem potwierdzającym regułę było Archive "Again", ale to trochę inna historia, u mnie na liście np. ten utwór był ponad rok, ale tylko raz w pierwszej dziesiątce). Nawet świetne "Bring Me To Life" przez ponad 25 tygodniowe ogranie w porównaniu z innymi utworami Ev "smakuje" przeciętnie. O "Umbrelli" nie wspomnę, parę razy tego można było posłuchać, ale co za dużo, to niezdrowo... ale nie wstydzę się tego kawałka, przeleci i niedługo nikt go nie będzie pamiętał ;]
No i "Pretty Fly (For A White Guy)".. To był w sumie pierwszy prawdziwie rockowy kawałek, jaki mi się naprawdę spodobał, mam z nim całkiem dobre wspomnienia i do dzisiaj jak go słucham od razu mam uśmiech na twarzy... Offspring nigdy wcześniej ani ngidy później chyba nie stworzył takiego świetnego numeru.


No dobra, temat przejechany, a teraz pozwolę sobie na małą dygresję Zauważyłem, że czepiacie się w większości utworów, jak to nazwał kiedyś Greg "catchy". Czyżbyście sprzeciwiali się tym, którzy celowo lub nieumyślnie, ale tworzą utwory, które bardzo szybko podbijają (ale też bardzo szybko nudzą) publikę? Taki protest przed konsumpcyjnym podejściem do muzyki?



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)