Projekt badawczy Polska-Namibia 2010

1. Do nauki polecam wybór dobrego sprzętu. Polmuz - to tylko sie mówi na to perkusja.

2. Pomimo tego iż zamierzasz grać metal i ostrą muzę, nie zaczynaj od tego. Ta muzyka Cie zmanieruje i nie bedziesz potrafił zagrać później swingu.

3. Perkusja to jeden z najtrudniejszych intrumentów na świecie.

3. Do nauki, polecam tylko i wyłącznie amerykańskie szkoły, czy to video, nuty, CDaudio, a przede wszystkim dobrego nauczyciela, który powie Cie co grasz dobrze a co źle.

4. Perkusista powinien zagrać wszystko co dostanie w nutach. Tak jak akompaniator na fortepianie. Czytanie nut na perkusji to klucz do sukcesu.

Powodzenia.

P.S. aby dobrze grac na twinie (podwójnej stopie) potrzeba dobre kilka, a moze ponad 10lat cieżkiej pracy. Mike Portnoy - powinien byc przykładem. Ale on zaczynał grając cha-che, rumbe, beguine itp.

Nie zrozum mnie źle....



1. DELF - znowu nauczycielom pobierali krew i druga grupa przyszła do nas. Zamieszanie było, a potem pani odpytywała z tematów na DELFa.
2. Polski - o Warszawie. Wychowawczyni kazała polonistce zrealizować takie tematy. Ta znowu się obrażała i strzelała fochy.
3. WF - tenis stołowy na zmianę z uczeniem się geografii.
4. Francuski - sprawdzaliśmy pracę domową, rozmowa o koncertach.
5. Matematyka - spotkanie z byłym więźniem Auschwitz Augustem Kowalczykiem.
6. Geografia - c.d. spotkania. Potem powtarzaliśmy do sprawdzianu, który miał być na tej lekcji.
7. Muzyka - sprawdzian z geografii, który na dobrą sprawę można nazwać pracą z podręcznikiem. Pani rozmawiała z chłopakami, każdy ściągał, pełen luz i w ogóle. Ciekawe kto dostanie ocenę niższą niż 3.



Witajcie
Moje życie w początkowych latach opierało się na wpajaniu mi zasad katolicyzmu rodzice wtedy nie mieli zbyt wiele czasu na wychowywanie z uwagi na prace więc zajmowała się mną babka której przekonania zwiazane z wiarą można śmiało określi jako fanatyczne póżniej nadszedł czas szkoły podstawowej gdzie nauczyciele uczyli w duchu katolicyzmu i nie było mowy o jakiś głębszych rozważaniach na temat wiary nie wspominając już o trudnych pytaniach kierowanych do osób zajmujących się nauką kościoła. Kiedy w mojej głowie zaczeły rodzic się wonpliwości dotyczące boga i wiary nie potrafiłem znalezc pomocy a przewaznie mnie zbywano traktujac mnie jako "mlodego butownika któremu w końcu przejdzie". Własnie dzięki tym ludziom któzy najpierw z takim zamiłowaniem wpajali mi swoje wartosci a później zaczęli przekonywać mnie do nich siła odcunąłem się od boga. Rozpoczęła się moja wędrówka poszukiwania czegoś co by te pustke wypełniło zacząłem wtedy słuchać cięzkiej muzyki i zagłębiłem się w satanizm.Z perspektywy czasu moge określić to jako pewien stopień młodzieńczego buntu jednak nastapiła we mnie bardzo poważna przemiana. Dzisiaj bóg dla mnie nie istnieje nie wierze też w żadne święte księgi uważam że wszelkie przejawy wiary w ostateczności prowadzą do odłamów fanatyzmu i kończą się jakimiś restrykcjami w stosunku do osób które wierzą w innego boga bądź nie mają go wogule. Nie mówie że nie wierze bo wierze ale nie w siły nadprzyrodzone wierze w ludzi wierze że ten świat będzie takim jaki go sobie stworzymy dzięki własnej sile i pracy a nie dzięki modłom odprawianym w światyniach oddając cześć nierealnej nadsile



Witam Wszystkich!

Jestem tu nowy. Mieszkam w Holandi i w wolnych chwilach zajmoje sie robieniem muzyki. Dodam,ze jestem amatorem. Mam kilkanascie nieskonczonych prac. Brakoje masteringu itd. Korekta lini itd. Za swojego (jedynego) nauczyciela uwarzam Pana <Klausa-Schulze>. Serce mi zadrrzalo jak zanlazlem ta strone. Przeczytalem kilka postow i wiem,ze jestem w domu...

Pytanie: Kto z was tworzy muzyke zblizona do atmosfery Pancia?
Kto chcialby posluchac?
Kto jest chetny do utrudnionej wspolpracy? (Polska-Holandia)

Przesle mp3 mailem

Pozdrowienia wojto[/b][/i]



Szablon by Sliffka (© Projekt badawczy Polska-Namibia 2010)